• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 04/2004

PETUNIE KASKADOWE - DROGA DO SUKCESU

Grupa roślin określanych jako petunie kaskadowe osiągnęła swój światowy sukces dzięki Surfinii (fot. 1) hodowli firmy Suntory. Inne grupy odmian oferowanych obecnie na rynku to, między innymi: Suprise z przedsiębiorstwa Dmmen, Vitrotunia z Vitroflory, Cascadia (Danziger), Sylvana (Westhoff), Fortunia (Fides/Yoder), Ramblin' (Bruno Nebelung), Viva (Florensis). Choć petunie kaskadowe znajdują się w produkcji towarowej już kilkanaście lat, wielu ogrodników ciągle jeszcze nie potrafi wydobyć wszystkich zalet tych roślin. Powodem są liczne, powtarzające się błędy uprawowe.


Fot. 1. Surfinia to najpopularniejsza grupa kaskadowych petunii

Podstawowe zalety roślin

Ze swej natury petunie kaskadowe rosną silnie. Od rozmnażanych z nasion krewniaków odróżnia je zdolność do niemal nieograniczonego krzewienia się od wczes­nych etapów uprawy oraz obfitość tworzonych kwiatów. Cechy te łącznie sprawiają, że dobre odmiany petunii kaskadowych pokryte są pąkami na całej długości pędów, przez większą część sezonu. Źródłem tego bogactwa kwiatów są właśnie licznie wyrastające młode rozgałęzienia. Zdolność do rozkrzewiania się oraz sposób, w jaki wyrastają pędy, decyduje często o uprawowej wartości odmiany. Pożądane jest, by już na młodych roślinach wykazywały one tendencję do wzrostu poziomego. Wyraźnie widoczne jest to u większości odmian Surfinii. Wymienione na wstępie inne grupy odmian też mają tę cechę, choć różnie zaznaczoną. Hodowcy w większoś­ci wyeliminowali już pędy wyrastające w początkowym okresie uprawy pionowo w górę i dopiero po posadzeniu w docelowe pojemniki pokładające się u ostatecznego odbiorcy. Niestety, jeszcze stosunkowo często spotyka się na balkonach i tarasach rośliny uzyskane przez ogrodników z nasion pobranych własnym sumptem z oryginalnych odmian, rozmnażanych wegetatywnie. Jest to podążanie ślepą uliczką — sukcesu nie przyniesie, jedynie zrazi klientów.

Problem wirusów

Petunie, jak większość gatunków należących do rodziny psiankowatych (Solanaceae), są wyjątkowo wrażliwe na wirusy. Dotychczas opisano ponad 20 różnych gatunków tych patogenów, powodujących mniejsze lub większe zaburzenia wzrostu i kwitnienia petunii. Cechą charakterystyczną chorób wywoływanych przez te organizmy jest łatwość przenoszenia i szybkość rozprzestrzeniania się. Owady-wektory, wśród których najaktywniejszy jest wciornastek zachodni (Frankliniella occidentalis), ręce i narzędzia z resztkami soku wcześniej pielęgnowanych, a porażonych roślin to typowe drogi rozprzestrzeniania się infekcji.

Praktycznie jest niemożliwe, by rośliny po całorocznej uprawie w celach dekoracyjnych były zdrowe i mogły stanowić materiał wyjściowy do rozmnażania. Pozostawione przez zimę zazwyczaj są źródłem infekcji dla zdrowych sadzonek, dostarczanych od wyspecjalizowanych producentów materiału wyjściowego. Ci ostatni zobowiązani są do przestrzegania najwyższych reżimów higieny w obiektach produkcyjnych oraz regularnego sprawdzania zdrowotności sadzonek. Materiał na mateczniki corocznie odnawiany jest w laboratoriach kultur tkankowych (in vitro), a rośliny mateczne uprawia się w specjalnie izolowanych obiektach, zabezpieczonych przed przenikaniem owadów.

Pierwszy etap produkcji

Zakup dobrego materiału wyjściowego (fot. 2) to początek drogi do sukcesu. Dalsze traktowanie roślin zależy od planowanego przeznaczenia roślin w przyszłości. Do doniczek o średnicy 11–13 cm powinno się sadzić po jednej ukorzenionej sadzonce. Optymalny termin rozpoczynania uprawy przypada od połowy lutego do połowy marca. W tym samym terminie można też obsadzać duże wiszące donice — przeznaczając 3–5 sadzonek na pojemnik o średnicy 24–28 cm. Rozpoczynając produkcję w styczniu wystarczy w takim naczyniu umieścić jedną sadzonkę. Mniejsze doniczki nie są w tym przypadku wskazane. Trudno w nich bowiem utrzymać właściwą wilgotność podłoża i nie nadają się one do dalszej uprawy kaskadowych petunii u klienta, na przykład na balkonie.


Fot. 2. Ukorzeniona sadzonka petunii kaskadowej

Sadzenie w styczniu bywa powodem występowania licznych nietypowych objawów, często podobnych do symptomów porażenia wirusem. Skręcanie się liści, plamy i nekrozy, zamieranie brzegów liści to najczęstsze następstwa niedoborów światła o tej porze roku. Jeśli rośliny są zdrowe, z czasem — zazwyczaj już na początku marca — objawy te ustępują. Wrażliwość na tego typu zaburzenia fizjologiczne jest mocno skorelowana z odmianą. Najczęściej niepokojące objawy występują na odmianach o białych i niebieskich kwiatach oraz o kwiatach pełnych. Z cennych odmian wrażliwa na niedobory światła jest Suprise Kardinal Vein.

Podłoże, niezależnie od składu, powinno mieć stabilną strukturę, pH nieprzekraczające 5,8 i podwyższoną zawartość żelaza. Dobre efekty, ze względu na stały intensywny wzrost tych roślin, daje dodatek do substratu nawozów o spowolnionym działaniu oraz zastosowanie otoczkowanej formy siarczanu żelaza.

Inne ważne zasady uprawy

Światło. Należy ono do czynników stymulujących kwitnienie petunii, które są roślinami dnia długiego. Krytyczna długość dnia, powyżej której tworzą się pąki kwiatowe, to 12 godzin. Aby przyspieszyć kwitnienie na początek kwietnia, należałoby przedłużyć dzień do 16 godzin, doświetlając rośliny przez co najmniej 6 tygodni (natężenie światła co najmniej 3000 luksów, możliwe do uzyskania przy użyciu jednej lampy o mocy 400 W na każde 10 m2). Jest to jednak kosztowne i nie zawsze opłacalne. Niektórzy producenci kontraktujący towar dla marketów mogą być zmuszeni do takiego działania. Inna metoda przyspieszenia kwitnienia to doświetlanie wyłącznie fotoperiodyczne, zwykłymi żarówkami o mocy 120 W/m2, przedłużające dzień do 16 godzin. Takie traktowanie — najlepiej połączone z doborem wczesnych odmian — istotnie przyspiesza kwitnienie. Petunie są ponadto roślinami światłolubnymi, toteż wszelkie cieniowanie, brudne szkło lub stara folia pokrywająca tunel źle wpływa na jakość i czas zakwitania roślin.

Temperatura. Wszystkie oferowane na rynku grupy odmian mają stosunkowo małe wymagania cieplne. Wystarczy temperatura 12–14°C (dla porównania: ta optymalna dla pelargonii wynosi 16–18°C). Uprawa petunii w wyższej temperaturze sprawia trudności — wymaga intensywnego chemicznego skarlania, a rośliny i tak mają tendencję do tworzenia długich biczowatych pędów. W takich warunkach zwiększa się także ryzyko występowania uszkodzeń po zastosowaniu retardantów wzrostu.

Ładne petunie kaskadowe trudno uzyskać uprawiając je z większością innych gatunków balkonowych. Petunie te lepiej zgromadzić w jednym obiekcie lub połączyć je z gatunkami i odmianami roślin z rodzajów Calibrachoa (Million Bells, Celebration, itp.), Bidens, Sutera bądź z gatunkami rozmnażanymi z siewu. Towarzystwo pelargonii i niecierpków nie jest wskazane.

Przy odpowiednio wczesnym doniczkowaniu wystarczy do uprawy 8°C, a temperaturę wietrzenia ustala się na 2°C powyżej temperatury ogrzewania (wietrzniki otwierają się przy 10°C). Uzyskuje się w ten sposób naturalnie krępe rośliny, bez nakładów na chemiczne skarlanie. Niższa temperatura może być już niebezpieczna. Poniżej 8°C może dojść do nekroz liści, często również czernieją liście przy brzegach nerwów, później pojawiają się w tych miejscach nekrozy. Objawy oddziaływania zbyt niskiej temperatury podczas uprawy petunii zaczynają się od starszych liści. Tak niska (<8°C) temperatura uprawy sprawdza się dopiero od marca. Wcześniej, w połączeniu ze słabym oświetleniem, może stanowić źródło licznych nieprzewidywalnych problemów.

Formowanie i pokrój roślin

Pierwszym z zabiegów jest uszczykiwanie (fot. 3), niezbędne zwłaszcza przy wczesnych terminach sadzenia. Rośliny lepiej się rozkrzewiają, łatwiej utrzymać ich odpowiedni pokrój w trakcie dalszej uprawy. Wierzchołki pędów usuwa się po 7–14 dniach od posadzenia petunii. Uprawa bez uszczykiwania gwarantuje wcześ­niejsze kwitnienie, lecz niezbędne dla utrzymania zwartej formy jest wówczas silne retardowanie, rozpoczynane niedługo po posadzeniu ukorzenionych sadzonek do doniczek.


Fot. 3. Uszczykiwanie to jeden z pierwszych zabiegów w uprawie petunii

Najczęściej wykorzystywanym w Polsce preparatem do skarlania petunii jest B-Nine 85*. Działa on skutecznie, zwłaszcza we wczesnych stadiach rozwoju. Zbyt długie jego używanie, aż do czasu ukazywania się pąków kwiatowych prowadzi, niestety, do opóźnienia kwitnienia. Bardzo skutecznym retardantem jest Topflor 015 SL** (0,1%). Jego długotrwałe następcze działanie może jednak spowodować, że preparat ten ograniczy wzrost roślin u klientów i będą oni mieli "krótkie" petunie "kaskadowe". Temperatura uprawy powyżej 14°C zwiększa konieczność używania retardantów, a chłód znacznie ogranicza tę potrzebę. Zależnie od temperatury i właściwości odmiany, zaleca się 3–5-krotne opryskiwanie roślin preparatem B-Nine 85 SP w stężeniu 0,3%. Najlepsza temperatura dla tego zabiegu to 16°C, a zalecany wydatek cieczy roboczej wynosi 10–15 l/100 m2 uprawy. Korzystniejsze jest częstsze opryskiwanie mniej skoncentrowanym preparatem (minimalne stężenie 0,1%) niż rzadsze bardziej stężonym.

"Chłodny poranek" bądź negatywny DIFF (noc ciep­lejsza od dnia) są skutecznymi fizjologicznymi sposobami skarlania. Obniżenie temperatury nad ranem na mniej więcej 4 godziny z 14°C do 8°C ("chłodny poranek" — czyt. HO 3/97) jest bardzo skuteczne i jednocześnie racjonalne ze względu na zmniejszenie zużycia energii. Metodę tę można jednak dobrze zastosować tylko w szklarniach wyposażonych w ekrany energetyczne oraz komputer klimatyczny.

O sukcesie uprawowym decyduje również wczesne rozstawianie doniczek w miarę rozrastania się roślin. W końcowej fazie uprawy na metrze kwadratowym powinno być ustawione 20, a najwyżej 30 doniczek (o średnicy 11–12 cm) z petuniami kaskadowymi.

Nawożenie pogłówne. Jeżeli jest regularne i o wyrównanym składzie makroelementów, pozwala utrzymać odpowiedni pokrój roślin. Jednostronne dokarmianie, zwłaszcza z przewagą azotu, prowadzi natomiast do zbyt silnego wydłużania się pędów i słabszego, częs­to opóźnionego kwitnienia. Petunie nawożone roztworem wielkoskładnikowej mieszanki, o stężeniu nawet 1% (10 g/dm3 wody) rozwijają się prawidłowo. Pozytywne efekty przynosi opryskiwanie roślin chelatem żelazowym w stężeniu 0,05%, 2 lub 3 razy w trakcie uprawy. Polepsza to wybarwienie liści i zapobiega wystąpieniu chloroz. Oczywiście, jeżeli pH jest na właściwym, nis­kim poziomie (< 5,8), od którego zależy przyswajalność żelaza warunkującego intensywnie zieloną barwę liści.

Odczyn podłoża w dużym stopniu zależy z kolei od pH wody używanej do podlewania. Jej jakość często jest zła — wody wykorzystywane do nawadniania są twarde, o wysokim pH, często znacznie przekraczającym neutralny poziom (pH >7,0). Podlewanie taką wodą, bez jej zakwaszenia, prowadzi do szybkiego podniesienia się pH podłoża, w którym posadzone są rośliny, i w rezultacie mają one utrudnione pobieranie wielu składników pokarmowych, zwłaszcza mikroelementów, z najważniejszym w tym przypadku żelazem. Spotykam się wielokrotnie u ogrodników z sytuacją, że dobrze nawożone rośliny stają się chlorotyczne w kwietniu i maju. Przyczyną jest zazwyczaj podniesienie się pH na skutek obfitego podlewania intensywnie rosnących roślin w czasie ciepłych dni. Jedynym ratunkiem jest wówczas zakwaszanie wody przeznaczonej do podlewania. Można to osiągnąć dodając do niej kwasu azotowego lub intensywnie zakwaszających nawozów (np. Insol Ph). Wskazana jest jednak stała kontrola kwasowości wody przez cały okres uprawy, nawet najprostszymi urządzeniami pomiarowymi (pehametrami) dostępnymi w handlu. Najlepszą sytuację mają ogrodnicy w rejonach podgórskich. Tam wody są zazwyczaj miękkie. Jest to jedna z przyczyn, dla których najpiękniejsze petunie kaskadowe spotyka się na Podkarpaciu.


* środek zarejestrowany w Polsce do skarlania zbóż
** zarejestrowany w naszym kraju do doniczkowych chryzantem, goździków, lilii, kalanchoe