• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 09/2002

W SADZIE BRZOSKWINIOWYM

Gęstość sadzenia drzew w sadzie brzoskwiniowym zależy od ich siły wzrostu, która może być modyfikowany przez podkładkę, formowanie i cięcie lub retardanty. Obecnie nie ma zarejestrowanych w Polsce podkładek, które w zdecydowany sposób ograniczają rozmiary drzew brzoskwini. Można natomiast wprowadzać różne formy koron umożliwiające różnicowanie liczby drzew na jednostce powierzchni. Drzewa brzoskwini zawiązują pąki kwiatowe na jednorocznych przyrostach, dlatego dobrze reagują na silne cięcie.
Korony otwarte
Brzoskwinia jest gatunkiem silnie rosnącym i z tego powodu często poleca się ją sadzić w rozstawie 5–6 m między rzędami i 4 m w rzędzie. Jest to rozstawa odpowiednia dla korony otwartej (bezprzewodnikowej), przy której konary szkieletowe odchodzą w różne strony od krótkiego pnia (fot. l).

FOT. 1. ROZSTAWA DRZEW Z KORONAMI OTWARTYMI ZALEŻY OD KĄTA, POD JAKIMI WYRASTAJĄ KONARY I OD WYSOKOŚCI DRZEWA


Koronę tego typu formuje się poprzez niskie przycięcie przewodnika po posadzeniu. Następnie wybiera się 4, 5 pędów bocznych na przyszłe konary szkieletowe i odchyla się je od pnia sznurkami. Rozstawa, w jakiej posadzimy drzewa tak formowane, będzie zależeć zarówno od kąta, pod którym wyrastają konary, jak i od przyjętej wysokości drzewa. Im większy kąt nachylenia konarów i większa wysokość, tym drzewo musi mieć więcej miejsca w sadzie. Przy zbyt bliskim rozmieszczeniu rzędów mogą pojawiać się problemy w czasie zbioru owoców. Pochylone w tym okresie konary będą ograniczały przestrzeń międzyrzędzi przewidzianą do transportu zebranych owoców. Przy 45-stopniowym kącie odchodzenia konarów od pnia i wysokości drzewa do 2 m, odległość między rzędami powinna wynosić 6 m, a w rzędzie 4 m. Zmniejszając rozwarcie korony i jej wysokość można zwiększać liczbę drzew na jednostce powierzchni. Korony otwarte, ze względu na kąt pomiędzy szkieletowymi konarami a pionem drzewa, mogą mieć formę wazową lub kotłową. W wazowej występuje większe odchylenie konarów szkieletowych niż w kotłowej. Drzewa brzoskwini z koronami otwartymi mają duże rozmiary, co może utrudniać ochronę, zbiór, cięcie, a także ręczne przerzedzanie zawiązków. Zaletą tak prowadzonych brzoskwiń jest dobre naświetlenie, co sprzyja wykształcaniu ładnych owoców. Trzeba pamiętać jednak o tym, że wyprowadzenie takiej korony zajmuje około 4 lat, a w pełnię owocowania drzewa wchodzą dopiero w piątym lub szóstym roku po posadzeniu. W sadzie doświadczalnym AR we Wrocławiu najwyższy plon z drzewa odmiany 'Inka' z koroną otwartą zebrano w szóstym roku po posadzeniu — średnio 43–53 kg (tab.).

PLONOWANIE ODMIANY 'INKA', W ZALEŻNOŚCI OD GĘSTOŚCI SADZENIA DRZEW I SPOSOBU FORMOWANIA KORONY



Korony przewodnikowe

Sposobem na zagęszczenie sadu brzoskwiniowego jest prowadzenie korony drzew w formie przewodnikowej i nadanie jej formy stożka. W tym celu na drzewku po posadzeniu pozostawia się 3–5 pędów odchodzących od przewodnika pod szerokim kątem. Przycinać należy je według zasady: im wyżej rosnący pęd tym silniej przycięty. Pędy odchodzące pod zbyt dużym kątem należy wyciąć, a przewodnik skrócić na wysokość około 80 cm od ziemi. W następnych latach wycina się silne pędy wyrastające w koronie i rozgałęziające się na mało wartościowe pędy syleptyczne. Ich pozostawienie może hamować wzrost przewodnika. Ważne jest utrzymanie właściwych kątów odchodzenia konarów, bo inaczej choroby kory i drewna rozwijające się w ostrych kątach rozgałęzień będą skracały długość życia drzew. Brzoskwinie na siewkach mają dużą siłę wzrostu, dlatego należy usuwać gałęzie konkurujące z przewodnikiem, aby nie dopuścić do jego zaniku. Cięcie wiosenne musi być uzupełniane letnim. Tak formowane drzewka można sadzić w rzędzie w odległości 1,5–2,5 m, co przy międzyrzędziach szerokości 4 m daje około 1000–1666 drzew na hektarze. W sadzie doświadczalnym AR we Wrocławiu z tak formowanych drzew odmiany 'Inka' posadzonych co 2,4 m (fot. 2) w rzędzie uzyskano średnie plony od czwartego roku po posadzeniu w granicach 24–41 kg/drzewo (tab.).

Gęste sadzenie drzew brzoskwini umożliwia także korona kolumnowa. Formując tak drzewa można je posadzić co 1–1,5 m w rzędzie. Jest to możliwe, dzięki corocznej wymianie pędów. Od przewodnika odchodzą tylko wybrane, średniej długości pędy jednoroczne, które w następnym roku po owocowaniu są usuwane. Dodatkowo przez pochylenie całych rzędów można poprawić naświetlenie drzew (fot. 2).



FOT. 2. DRZOSKWINIE PROWADZONE W FOMIE PRZEWODNIKOWEJ W CZWARTYM ROKU PO POSADZENIU



Korony rozpinane
Brzoskwinia, ze względu na duże zapotrzebowanie na światło, dobrze plonuje, gdy drzewa prowadzone są przy różnego rodzaju konstrukcjach, umożliwiających poprawę naświetlenia koron. Pędy przywiązuje się wówczas do drutów nadając koronie różne formy — są to korony rozpinane. Znaną formą takiej korony jest Tatura trellis (fot. 3), stworzona w stacji doświadczalnej w Tatura (Australia).

FOT. 3. DRZEWA Z KORONAMI W FORMIE TATURA TRELLIS


W tym systemie drzewa prowadzone są na dwa pędy szkieletowe odchodzące od krótkiego pnia i przywiązywane do konstrukcji składającej się z palików pochylonych pod kątem 60 stopni oraz trzech rzędów drutów na wysokości 70, 120 i 170 cm. Jest to system umożliwiający większe zagęszczenie drzew brzoskwini na siewkach — w rzędzie do 1,5 m, a dzięki temu uzyskanie obfitego plonowania już w pierwszych latach po posadzeniu (fot. 4). Również w Stacji Doświadczalnej we Wrocławiu oceniono przydatność systemu zbliżonego do Tatura trellis. Modyfikacja polegała na tym, że drzewa odmiany 'Inka' na podkładce brzoskwinia mandżurska były rozchylane po posadzeniu i przywiązywane do konstrukcji w kształcie litery V.

FOT. 4. BRZOSKWINIE PROWADZONE SYSTEMEM V


W tym systemie drzewa prowadzone są na dwa pędy szkieletowe odchodzące od krótkiego pnia i przywiązywane do konstrukcji składającej się z palików pochylonych pod kątem 60 stopni oraz trzech rzędów drutów na wysokości 70, 120 i 170 cm. Jest to system umożliwiający większe zagęszczenie drzew brzoskwini na siewkach — w rzędzie do 1,5 m, a dzięki temu uzyskanie obfitego plonowania już w pierwszych latach po posadzeniu (fot. 4). Również w Stacji Doświadczalnej we Wrocławiu oceniono przydatność systemu zbliżonego do Tatura trellis. Modyfikacja polegała na tym, że drzewa odmiany 'Inka' na podkładce brzoskwinia mandżurska były rozchylane po posadzeniu i przywiązywane do konstrukcji w kształcie litery V. Konstrukcja składała się z wkopanych pod kątem słupów, połączonych górą poprzeczką, i dwóch drutów rozciągniętych na wysokości 150 cm w odległości 130 cm od siebie. Brzoskwinie przywiązywano do palików przymocowanych do drutów. Drzewa posadzono co 2 m w rzędzie, przewodnik skrócono o 20 cm. Silne pędy boczne przycięto na 30 cm, a słabe wycięto na obrączkę. W kolejnych latach przy cięciu wiosennym usuwano bardzo silne przyrosty jednoroczne, skracano do 20 cm pędy średniej długości i wycinano na 2, 3 oczka pędy słabe. Tak prowadzone drzewa brzoskwini porównano z sadzonymi co 3 lub 4 m w rzędzie i prowadzonymi w formie korony otwartej. Przy większym zagęszczeniu drzew uzyskano nawet dwukrotnie większą sumę plonu z jednostki powierzchni. Było to spowodowane zarówno wcześniejszym wejściem w okres owocowania, jak i większą masą jednego owocu z drzew gęściej sadzonych. Na wszystkich drzewach ręcznie przerzedzano zawiązki. U drzew rosnących w mniejszej rozstawie i prowadzonych w systemie V zostawiono mniejszą liczbę owoców niż u tych z koronami kotłowymi, ale dzięki temu te pierwsze osiągały masę od 160–170 g (wykres). Zebrany w 2001 roku plon z drzew sadzonych co 2 m w rzędzie i rozchylanych w systemie V można uznać już za zbliżający się do maksymalnego. Przy tym sposobie prowadzenia drzew wystarczyłaby odległość między rzędami wynosząca 4,5 m. W doświadczeniu odległość miedzy rzędami wynosiła 6 metrów i wynikała z przyczyn technicznych, a mianowicie z obecności instalacji kroplowego nawadniania. Przy zredukowaniu odległości między rzędami, plony z jednostki powierzchni mogły być jeszcze wyższe. Sadzenie większej liczby drzew na jednostce powierzchni i rozpinanie koron na konstrukcji wiąże się jednak z większymi kosztami. Według badań amerykańskich, założenie sadu prowadzonego systemem V, z 1200 drzewami na hektarze było czterokrotnie droższe od tradycyjnego modelu sadu z koroną otwartą i 300 drzewami na hektarze. Należy więc ostrożnie podchodzić do możliwości wprowadzania koron rozpinanych w uprawie brzoskwiń w naszym kraju. Dodatkowe koszty konstrukcji zwiększają ryzyko strat finansowych w przypadku wystąpienia uszkodzeń mrozowych.

ŚREDNIA MASA JEDNEGO OWOCU ODMIANY 'INKA' W LATACH 2000-2001



Dr Adam Szewczyk Katedra Ogrodnictwa AR we Wrocławiu