• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 12/2002

OCHRONA WÓD - DOBRE PRAKTYKI ROLNICZE CZ. III

Odchody i odpady

Produkcja ogrodnicza jest często powiązana ze zwierzęcą, gdyż obornik jest wciąż ważnym źródłem substancji pokarmowych dostarczanym roślinom. Dla ochrony wód przed zanieczyszczeniami zaleca się, aby wszystkie odchody i odpady ciekłe produkowane w gospodarstwie (np. gnojowica, gnojówka wraz z wodą gnojową) przechowywać w nieprzepuszczalnych zbiornikach (najlepiej z tworzyw sztucznych, odpornych na działanie wielu związków chemicznych). Źródłem skażenia wód mogą być też wyciekające z pryzm kiszonkowych soki, które powinno się odprowadzać do studzienek odciekowych, a następnie wywozić na to samo pole, skąd pochodziła biomasa kiszonkowa.

Stałe odchody i odpady gospodarskie (obornik, komposty, śmieci, itp.) muszą być gromadzone i przechowywane na specjalnie w tym celu przygotowanych powierzchniach (płytach), aby jak najbardziej ograniczyć straty azotu. W wielu gospodarstwach obornik gromadzi się i przechowuje w pomieszczeniach inwentarskich, pod zwierzętami lub na gnojowniach. Te ostatnie powinny chronić obornik przed wysychaniem, a także przed zalewaniem przez wody deszczowe i powodziowe. Obornik nie może być źródłem skażenia ludzi oraz zwierząt. Spotykane na polach pryzmy obornika są przykładem niedopuszczalnego sposobu przechowywania tego materiału. Taka metoda składowania prowadzi bowiem do skażenia wód gruntowych związkami azotu i fosforu.


Oczyszczalnie i myjnie

W gospodarstwach, w których nie ma możliwości podłączenia się do zewnętrznej sieci kanalizacyjnej, należy zadbać o wybudowanie nieprzepuszczalnych dołów ustępowych lub szamb, wyposażonych w szczelne przykrycie, z zamykanym otworem do usuwania nieczystości. Tych ostatnich nigdy nie wolno odprowadzać bezpośrednio do wód otwartych. Coraz częściej spotyka się już zagrodowe oczyszczalnie gruntowo-korzeniowe, wykorzystujące wierzbę wiciową lub trzcinę pospolitą. Takie urządzenia wystarczają, aby unieszkodliwić nieczystości i ścieki.

Należy także zwracać uwagę na warunki mycia maszyn i sprzętu rolniczego, zwłaszcza rozrzutników i rozsiewaczy nawozów oraz opryskiwaczy. Czynności te powinny być przeprowadzone w specjalnych myjniach, zapobiegających przenikaniu wody po myciu do wód gruntowych. W tym celu zaleca się sporządzenie tak zwanego podłoża biologicznego, składającego się z czterech warstw: drenażu (około 10 cm grubości), pociętej słomy (25 cm), torfu wysokiego (ok. 12 cm) oraz gleby (ok. 12 cm). Na tak przygotowanej powierzchni układa się konstrukcję umożliwiającą przejazd sprzętem, który będzie myty. Całość obsiewa się następnie trawą. W gospodarstwach, które myjni jeszcze nie mają, opryskiwacze i inne urządzenia powinno się myć na polu, opróżniając tam zbiorniki podczas przejazdów.

Należy też przypomnieć, że nie wolno wylewać zużytych olei i smarów do otwartych zbiorników wodnych ani kanalizacji.


Używanie nawozów

Kodeks zawiera szczegółowe informacje dotyczące dawek, sposobów i terminów nawożenia organicznego oraz mineralnego oraz zalecenia dotyczące przechowywania nawozów w magazynach lub pod zadaszeniem na utwardzonym i nieprzepuszczalnym podłożu, tak aby nie stały się źródłem zanieczyszczenia wód. Niewłaściwe nawożenie jest bowiem poważną przyczyną obszarowych zanieczyszczeń wód (fot.). Używać można wyłącznie nawozów mineralnych dopuszczonych do obrotu, znajdujących się w oficjalnym wykazie oraz nawozów naturalnych pochodzenia rolniczego. Do rolniczego wykorzystania ścieków wymagane jest pozwolenie wodno-prawne.



SPŁYWAJĄCA Z PÓL WODA MOŻE BYĆ PRZYCZYNĄ — OPRÓCZ EROZJI GLEBY — SKAŻENIA WÓD POWIERZCHNIOWYCH I GRUNTOWYCH


Zaleca się pozostawienie ochronnej strefy buforowej, o szerokości przynajmniej 1,5 m, pomiędzy lustrem wody a nawożonym polem, aby uniknąć skażenia wód powierzchniowych. Zwraca się też uwagę, że nawozy muszą być stosowane w taki sposób i w takich terminach, aby zapobiegać przemieszczaniu zawartych w nich składników do wód otwartych oraz gruntowych. Dawki nawozów powinny być dopasowane do potrzeb pokarmowych roślin. Szczególne znaczenie ma dokarmianie azotem. Polskie prawo nawozowe przewiduje, że dawka tego składnika nie powinna być większa niż 170 kg N na hektar użytków rolnych w roku. Pierwszą dawkę nawozów azotowych podaje się przed siewem lub sadzeniem roślin, a następne — w okresach ich intensywnego wzrostu. Opóźnione nawożenie tym składnikiem może powodować gromadzenie się jego mineralnych form w glebie, po zbiorze roślin. Takie związki są później wymywane do wód gruntowych.

Obornik zaleca się przede wszystkim pod rośliny, które w największym stopniu wykorzystują zawarte w nim składniki odżywcze. Jeżeli okres od wywiezienia obornika na pole do pojawienia się na nim roślin uprawnych jest długi, na skutek mineralizacji masy organicznej mogą wystąpić duże straty składników wypłukanych do wód gruntowych. Dlatego nie powinno się nawozić obornikiem po żniwach ani wczesną jesienią. Gnojowicy i gnojówki można używać jako nawozów tylko w okresach największego zapotrzebowania roślin na składniki pokarmowe (dzięki temu zmniejsza się ryzyko skażenia wód). Nie wolno traktować tego typu nawozami roślin przeznaczonych do bezpośredniego spożycia przez ludzi.


Zmianowanie roślin

Prawidłowe następstwo upraw w zmianowaniu zapobiega zmęczeniu gleby oraz zanieczyszczaniu wód, zwłaszcza azotanami. Istotne jest także zmniejszenie ilości azotu mineralnego pozostającego w glebie po zbiorze roślin. Azot ten powinien być jak najszybciej pobrany przez roślinę następczą. W tym celu po wcześnie zebranych plonach głównych wysiewa się rośliny poplonowe (letnie), korzystające z mineralnych form azotu pozostawionych w glebie przez rośliny przedplonowe, a także pochodzących z rozkładu resztek pozbiorowych. W ten sposób zmniejsza się przemieszczanie azotu mineralnego do wód gruntowych. Ostatnio zaleca się pozostawienie okrywowych roślin poplonowych aż do wiosny, co przedłuża ich działanie ochronne.

Glebę chronią także poplony ozime, wysiewane na początku września i pozostające na polu aż do połowy maja. Rośliny motylkowate wieloletnie, określane mianem strukturotwórczych, powinno się przyorywać późną jesienią, a stanowisko po nich przeznaczać pod rośliny o dużym zapotrzebowaniu na azot.

Ważnym zabiegiem zapobiegającym stratom azotu mineralnego z gleby jest również przyorywanie rozdrobnionej słomy zbóż, rzepaku lub kukurydzy. Każda tona przyoranej słomy może bowiem związać około 10 kg azotu mineralnego z gleby, który tym samym nie zostanie wymyty do wód gruntowych.


Prof. dr hab. Tadeusz Kęsik jest pracownikiem Akademii Rolniczej w Lublinie