Charakterystyczne uszkodzenia | |||||||
Mszyca jabłoniowa (Aphis pomi) jest zielona, zasiedla najczęściej wierzchołki pędów w koronie drzewa i odrosty korzeniowe. Żeruje na najmłodszych liściach i skórce pędów (fot. 1), powoduje lekkie podwijanie brzegów liści i wyginanie pędów, wpływając na zahamowanie ich wzrostu. Mszyca jabłoniowo-babkowa (Dysaphis plantaginea) zwana porazikiem jabłoniowo-babkowym jest ciemnopopielata, początkowo żeruje głównie na rozetach kwiatowych i tworzących się zawiązkach owocowych, potem na liściach wierzchołkowych długopędów. Powoduje silne skręcanie, żółknięcie i zasychanie liści, niedorozwój i zniekształcenie zawiązków owocowych (fot. 2 i 3). Ms zyca jabłoniowo-zbożowa (Rhopalosiphum insertum) jest zielona (fot. 4) z trzema ciemniejszymi paskami na grzbiecie. Zasiedla przede wszystkim pąki kwiatowe, młode liście i kwiaty wydalając duże ilości rosy miodowej. W wyniku jej żerowania liście się marszczą i lekko podwijają poprzecznie. Na jabłoni żeruje krótko i znacznie rzadziej niż inne gatunki powoduje poważne uszkodzenia. Bawe łnica korówka (Eriosoma lanigerum) jest brunatna, pokryta białym, wełnistym nalotem woskowym. W sadach żeruje najczęściej na pędach, ogonkach liściowych i w zagłębieniach kory na konarach oraz pniach drzew, w szkółkach i matecznikach podkładek — na korzeniach drzewek i szyjce korzeniowej (fot. 5 i 6). W czasie wbijania kłujki w tkankę rośliny, bawełnica wstrzykuje jednocześnie toksyny, na których obecność komórki reagują gwałtownym namnażaniem się. W wyniku tego tworzą się wyrośla, które z czasem pękają, a przez otwarte rany łatwo wnikają różne czynniki chorobotwórcze. Pierwsze trzy gatunki wymienionych mszyc zimują w postaci jaj, których rozróżnienie jest niemożliwe. Głównie z tego powodu podczas lustracji prowadzonej w okresie bezlistnym trudno prognozować, który gatunek mszycy będzie stwarzał większe zagrożenie. Z ekonomicznego punktu widzenia najgroźniejszy jest porazik jabłoniowo-babkowy. W wyniku jego żerowania w czasie kwitnienia i tworzenia się zawiązków owocowych następuje niedorozwój i deformacja zawiązków, a potem owoców, co zmniejsza ilość i obniża jakość plonu. Na wielkość szkód spowodowanych żerowaniem tej mszycy, oprócz warunków pogodowych, wpływają także zabiegi zwalczające inne szkodniki preparatami niszczącymi również mszyce. Szkodliwość wszystkich mszyc polega na wysysaniu soków z komórek roślinnych. Ślina mszycy wprowadzona przy tym do tkanki rośliny zmienia metabolizm komórek powodując zaburzenia w przewodzeniu asymilatów i wody. Niektóre gatunki mszyc wydzielają rosę miodową, która zatyka szparki i zmniejsza intensywność fotosyntezy. Warto pamiętać, że większość gatunków mszyc zasiedlających uprawy sadownicze przelatuje na nie z wtórnych żywicieli. Dla młodych sadów i upraw szkółkarskich źródłem mszyc są także stare zaniedbane sady. Ważne jest zwalczanie chwastów będących wtórnymi żywicielami mszyc oraz ochrona roślin będących źródłem pokarmu i schronienia dla fauny pożytecznej. | |||||||
| |||||||
Po lustracjach | |||||||
W latach 1995–2000 w rejonie skierniewickim badano zasiedlenie upraw jabłoni przez omawiane gatunki mszyc. W owocujących sadach, 3-krotnie w sezonie (po kwitnieniu, w połowie czerwca i w połowie lipca) przeglądano ulistnienie 100 drzew i notowano liczbę kolonii poszczególnych gatunków mszyc. Sady zraźnikowe i uprawy szkółkarskie lustrowano najczęściej 2 razy w sezonie. Uzyskane dane analizowano wykorzystując przyjęte w praktyce progi ekonomicznego zagrożenia. Występowanie mszyc na plantacjach szkółkarskich oceniano na podstawie wymogów dotyczących produkcji materiału szkółkarskiego. W największym nasileniu we wszystkich uprawach jabłoni występowała mszyca jabłoniowa, a w najmniejszym — mszyca jabłoniowo-zbożowa. W sadach owocujących i zraźnikowych, oprócz mszycy jabłoniowej, w dużym nasileniu występował porazik jabłoniowo-babkowy, a w matecznikach podkładek wegetatywnych jabłoni — bawełnica korówka.
Wiosną 2001 roku w sadzie niechronionym środkami owadobójczymi przez dwa lata poprzedzające lustracje stwierdzono silne uszkodzenia pędów przez mszycę jabłoniową i rozet owoconośnych przez porazika jabłoniowo-babkowego. Na odmianie 'Lobo' już w maju było 18,4% uszkodzonych pędów, a w lipcu ponad 80%, to jest odpowiednio dwa i osiem razy więcej niż ekonomiczny próg zagrożenia przyjęty dla mszycy jabłoniowej. Liczba kolonii porazika jabłoniowego również kilkakrotnie przewyższała progi zagrożenia. Dużo mniejsze nasilenie występowania obydwu gatunków mszyc stwierdzono w sadach opryskiwanych w celu zwalczenia kwieciaka jabłkowca, zwójkówek i owocnic. W ostatnich trzech latach coraz częściej obserwuje się w sadach występowanie mszycy jabłoniowej karminówki (Dysaphis devecta) powodującej przebarwienie liści na kolor karminowy (fot. 7). Czasem objawy jej żerowania, zwłaszcza w początkowym okresie, mylone są z objawami żerowania pryszczarka jabłoniaka (Dasyneura mali).Dużą rolę w ograniczaniu populacji niektórych gatunków mszyc odgrywają pasożytnicze błonkówki oraz drapieżne, takie jak: biedronki, pryszczarki, bzygowate, złotooki i pluskwiaki. Spośród pasożytniczych błonkówek najliczniej występuje osiec korówkowy wyniszczający kolonie bawełnicy korówki (fot. 8). W doświadczalnym sadzie, niechronionym środkami owadobójczymi, w koloniach mszycy jabłoniowej i jabłoniowo-babkowej najliczniej występowały dorosłe biedronki oraz larwy pryszczarków i drapieżnych bzygowatych, w warunkach gwałtownego rozmnażania szkodników nie mogły one jednak wystarczająco skutecznie niszczyć kolonii mszyc. Dla ochrony tych pożytecznych entomofagów ważne jest używanie selektywnych środków ochrony roślin (tab.). |