• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 04/1999

IPM'99 - TARGI W NAJWIĘKSZYM ''SKLEPIE'' EUROPY

Najchłonniejszym rynkiem naszego kontynentu - jeśli wziąć pod uwagę handel roślinami ozdobnymi - są Niemcy. Nic dziwnego, że urządzane tam, a konkretnie w Essen, targi IPM (Internationale Pflanzen Messe} cieszą się dużym zainteresowaniem wystawców z całego świata - w tym roku przyjechało ich 1200 z 36 krajów. Frekwencja zwiedzających była również wysoka, o czym można się było przekonać nie tylko na podstawie oficjalnych podsumowań, ale już podczas trwania imprezy, zwiedzając zatłoczone pawilony, przepełnione wielojęzycznym gwarem.
Warto przypomnieć, że charakterystyczną cechą targów IPM jest ich różnorodność - prezentacje mogą zadowolić zarówno producentów-''szklarniowców'' oraz szkółkarzy, jak i handlowców, a także bukieciarzy (w ramach IPM wydzielono część florystyczną pod nazwą Florbeda). Dla ogrodników interesująca jest, z jednej strony, oferta roślinna - niemiecka, holenderska, duńska, amerykańska, brytyjska, izraelska... (nasz kraj reprezentowany był w tym roku przez jedną firmę, szkółkę Jana Ciepłuchy), a z drugiej - bogata ekspozycja urządzeń technicznych. Wydaje się zarazem, że targi te osiągnęły ''punkt nasycenia'' i ich dalszy rozwój nie jest możliwy. Zmienić tę sytuację ma, zapowiadana na 2001 r., restrukturyzacja, której efektem będzie zwiększenie powierzchni wystawienniczej.

Bylinowy boom
Na Zachodzie uprawa bylin jest nie tylko bardzo ważną dziedziną szkółkarstwa, ale ostatnio stała się także istotnym uzupełnieniem typowej produkcji szklarniowej. Trudno więc obecnie w sposób jednoznaczny zakwalifikować tę grupę roślin, którą coraz częściej uprawia się pod osłonami obok jednorocznych roślin rabatowych lub po nich (czytaj HO 8/98). Niemiecka firma Bruno Nebelung pokazała system skróconej produkcji bylin. Nadano mu nazwę ''Etera'', określa się go też mianem ''frigo'' - ze względu na podobieństwo do sterowanej uprawy truskawek. Chodzi w nim o to, by w możliwie krótkim czasie uzyskać kwitnące okazy - współczesnego klienta potrafią skusić już tylko byliny w ''pełnej krasie''. W systemie tym, zakupiony na początku roku materiał wyjściowy (np. rozsady) uprawia się najpierw pod osłonami, a potem - w maju - przesadza do plastikowych 7,5-centymetrowych doniczek bez dna. Tak przygotowane rośliny sadzi się w polu na wzniesionych zagonach (podobnie jak truskawki ''frigo'') - do jesieni wytwarzają silne, długie korzenie (fot. 1). Pod koniec sezonu, w okresie wchodzenia roślin w spoczynek zimowy, ich system korzeniowy podcina się maszynowo, wyjmuje je z ziemi i równo z dnem odcina korzenie wystające z doniczek (fot. 2).

FOT. 1. JEDEN Z ETAPÓW PRZYSPIESZONEJ PRODUKCJI BYLIN - ROŚLINY POSADZONE NA PODWYŻSZONYCH ZAGONACH WYTWARZAJĄ MOCNY SYSTEM KORZENIOWY




FOT. 2. TAK PRZYGOTOWANE BYLINY UMIESZCZA SIĘ W CHŁODNI


Tak przygotowane byliny przenosi się następnie do chłodni (temperatura około 0°C) dbając, by ich bryły korzeniowe były zawsze lekko wilgotne. Później rośliny, z zawiązanymi pąkami kwiatowymi, trafiają do ogrodników, którzy produkują towar finalny (w gronie klientów B. Nebelunga znajduje się kilku odbiorców z Polski). Ten drugi etap rozpoczyna się od przesadzenia bylin do 3- lub 5-litrowych pojemników z profilowanym dnem. Następnie, przez kilka tygodni, uprawia się rośliny w cieplarni lub w polu. Dzięki opisanym zabiegom można otrzymać kwitnące okazy trwałych gatunków już na początku sezonu sprzedaży wiosennej. Do ważniejszych rodzajów należą: tawułka (Astilbe sp.), złocień (Leucanthemum, syn. Chrysanthemum sp.), dzwonek (Campanula sp.). W firmie B. Nebelung część roślin wyjętych z chłodni sadzi się do osłonek z włókien kokosowych, zaopatrzonych w barwną etykietę, i łączy w zestawy (fot. 3). Tak przygotowany towar wędruje najczęściej do niemieckich supermarketów, gdzie cieszy się sporą popularnością.

FOT. 3. ZESTAW BYLIN ''ETERA'' KIEROWANYCH DO SUPERMARKETÓW


Do bylin należą również zioła, wśród których szczególnego znaczenia nabierają te o ozdobnych liściach. Podczas IPM '99 uwagę zwracały, między innymi, zestawy ukorzenionych sadzonek w paletach-wielodoniczkach, prezentowane przez izraelską firmę Carmel, w których znalazły się nowe odmiany bazylii (Ocimum basilicum). Nowości te, wyhodowane w niemieckim przedsiębiorstwie Saatzucht Quedlinburg, to: bordowolistne 'Orient' i 'Oman', ozdobna dzięki różowym, okazałym kwiatostanom 'Occident', a także - wyróżniająca się ładnym, kulistym pokrojem - 'Oase'. Odmiany te polecane są do uprawy w skrzynkach balkonowych, wiszących pojemnikach i na rabatach. Dekoracyjność roślin idzie przy tym w parze z ich walorami kulinarnymi. Zioła, rekomendowane głównie do ''jesiennych ogródków'', od kilku lat pojawiają się na stoisku firmy Kientzler. Oprócz znanych już u nas taksonów (jak szałwia pospolita - Salvia officinalis 'Icterina' czy Tricolor'), na uwagę zasługują także inne, jak choćby tymianek pospolity (Thymus vulgaris) - reprezentowany przez 4 ciekawe, ozdobne odmiany, np. 'Argenteus' o biało obrzeżonych liściach. W sumie w tegorocznej ofercie ziół Kientzler zaprezentował 14 pozycji. Do jesiennych ogródków włączana bywa coraz częściej ajania, która już kilkakrotnie gościła na łamach ''Hasła'' (4/97, 6/98, 12/98). Tą krewną chryzantemy zajęli się hodowcy z firmy Kientzler. W wyniku ich prac powstały 3 mieszańce, które wywodzą się od gatunku Ajania pacifica, ale kwitną podobno wcześniej od niego i bardziej równomiernie, a ponadto nic wymagają chemicznego skarlania. Odmiany te (fot. na str. 97) objęto wspólną nazwą handlową Belania.

'Bea' - nowa odmiana ajanii z serii Belania



Nie tylko pelargonie
Niemcy przodują w hodowli pelargonii, toteż IPM daje dobry przegląd odmian tych roślin. Mocna jest również pozycja naszych zachodnich sąsiadów w hodowli niecierpka nowogwinejskiego. Obu tym rodzajom można by więc poświęcić osobny artykuł, toteż pominę je w tej relacji i skoncentruję się na mniej popularnych roślinach. Podobnie jak podczas ostatniej wystawy w Aalsmeer (czyt. HO 2/99), w Essen znalazły się dowody rosnącego znaczenia dalii - odmian nowej generacji, rozmnażanych przez sadzonki pędowe. Przedstawiana już na naszych łamach seria Gallery (HO 11/97) była jedną z ważniejszych prezentacji firmy Schmüling. Dwanaście odmian tej serii (fot. na str. 97), polecanej nie tylko do skrzynek balkonowych i na rabaty, ale także do uprawy doniczkowej (wysokość roślin - do 35 cm), kwitnie późnym latem oraz wczesną jesienią. Od posadzenia w doniczkach ukorzenionych sadzonek do kwitnienia upływa 9 tygodni.

Dalia 'Gallery Renoir'


Ważną pozycję na rynku roślin rabatowych zajmuje osteospermum, którego 3 przyszłe odmiany - kolejne kreacje z serii Starlight - pokazano na stoisku tej samej firmy. Nowe formy mają być bardziej zwarte niż dotychczasowe, a ponadto wcześniejsze, o kwiatostanach dłużej otwartych w dzień. Krewne truskawki - odmiany ''balkonowe'' z rodzaju Fragaria, otrzymywane z nasion ('Cezan', 'Karan', 'Gitan'), można było oglądać na stoisku firmy Waltz. Rarytasy te są jednak drogie (120 DM za materiał wyjściowy do dalszej produkcji - rozsadę w tacy mieszczącej 185 roślin), a smak owoców podobno pozostawia wiele do życzenia. Wśród kaskadowych petunii pojawia się ostatnio sporo form pełnokwiatowych. Jedną z takich kreacji, którą zaczęto sprzedawać w ubiegłym roku, jest seria Marco Połóż różowo kwitnącą odmianą Odyssey (fot. na str. 97), zaprezentowana podczas IPM przez firmę Selecta Klemm. Jak podają hodowcy tej petunii (Australijczycy z uniwersytetu w Sydney), 'Odyssey' jest wczesna, ma zwarty pokrój i, na przykład w Anglii, zyskała sporą popularność już w pierwszym roku sprzedaży.

Petunia kaskadowa 'Marco Polo Odyssey'


Wyspy Brytyjskie zasłużyły się na rynku roślin rabatowych również dzięki innej oryginalnej odmianie petunii o zwisających pędach. 'Gold Rush', bo taka jest nazwa tej nowości, charakteryzuje się żółto-zielonymi liśćmi i jasnoniebieskimi, pachnącymi kwiatami. Roślinę oferowała firma R. Delamore Ltd., która mogła się dodatkowo pochwalić własną kreacją z rodzaju jasnota (Lamium sp.), również o pstrych liściach: zielono-żółto-srebrzystych. Odmiana ta - 'Golden Anniversary' (fot. 4) - ma fioletowe kwiaty będące dodatkową ozdobą rośliny. Przez czytelników jednego z brytyjskich czasopism dla ogródkowiczów została uznana za najlepszą nowość 1998 r. Nadaje się, jako atrakcyjny ''wypełniacz'', do wiszących pojemników oraz patiowych donic.

FOT. 4. LAMIUM SP. 'GOLDEN ANNIVERSARY'


W dwójnasób ozdobne mogą być także fuksje, w których odmianowym - bardzo bogatym - asortymencie trafiają się formy o dwu- lub trójbarwnych liściach. Do takich należy 'Tom West', odmianę tę prezentowała firma Unger. Wśród ciekawostek z niezwykle bogatego, balkonowo-patiowego asortymentu znalazła się także Alonsoa meridionalis 'Fireball' - o jaskrawych, szkarłatnych kwiatach. Nowość tę pokazała firma Jungpflanzen Grünewald pokreślając, że odmiana Fireball długo kwitnie - od kwietnia do przymrozków jesiennych.

Doniczkowe różności
Firma Kientzler, jako najważniejszą w tym roku nowość, eksponowała cynerarie (mieszańce pochodzące od gatunku Senecio cruentus, syn. Cyneraria maritima). Czteroodmianowa ich seria Senelli pochodzi z japońskiej ''stajni'' hodowlanej Suntory - sławnej głównie dzięki Surfinii. Ma się odznaczać długotrwałym kwitnieniem, trwającym od stycznia do kwietnia (pierwszy ''rzut'' jest 8-tygodniowy, drugi następuje po usunięciu przekwitłych kwiatostanów i krótkiej przerwie). Jedną z reprezentantek serii Senetti, rozmnażanej wegetatywnie z sadzonek pędowych, jest dwubarwna odmiana 'S. Magenta Bicolor' (Sunsenereba) - fot. na str. obok.

'Senetti Magneta Bicolor' - przedstawicielka nowej serii cynerarii


Firma Dümmen pokazała ciekawe mieszańce wilczomlecza lśniącego (Euphorbia fulgens) - 3-odmianową serię Amaris (fot. na str. obok) przeznaczoną do, nietypowej dla tego gatunku, uprawy doniczkowej. Ukorzenione sadzonki sprzedawane są na razie od 20. tygodnia. Dümmen planuje jednak spopularyzowanie nowych odmian i obrót nimi przez cały rok tak, by kwitnące rośliny otrzymywano np. na Dzień Matki czy Wielkanoc. Choć znacznie bardziej zwarta od tradycyjnych form wilczomlecza lśniącego, seria Amaris wymaga jednak skarlania - polecany jest preparat Topflor.

Wilczomlecz lśniący 'Amaris Orange'


W przypadku najpopularniejszego z wilczomleczy, czyli poinsecji, bardziej niż nowe odmiany rzucały się w oczy nieznane dotychczas metody podania roślin kupującym. Pierwszy, nabierający w Niemczech znaczenia, sposób ''uatrakcyjniania'' gwiazd betlejemskich polega na traktowaniu przykwiatków farbą w aerozolu (fot. 5). Drugi to oferowanie ''pachnących'' poinsecji. Woń nie pochodzi rzecz jasna od kwiatów, ale ulatnia się z doniczek (jest to np. aromat owoców cytrusowych lub zapach cynamonowy).

FOT. 5. W NIEMCZECH MODNE JEST POSREBRZANIE PRZYKWIATKÓW POINSECJI


Od tego roku w sprzedaży znajduje się Abutilon sp., tzw. klonik, z serii Bella (fot. na str. obok), rozmnażanej wczesną wiosną z nasion. Produkcja trwa około 15 tygodni. Na targach IPM nowe kloniki prezentowała firma Waltz oferująca materiał wyjściowy, czyli rozsady tych roślin.

Abutilon sp. - odmiana z serii Bella


W ostatnich latach wyraźnie wzrósł popyt na pędzone drobnocebulowe rośliny ozdobne oferowane w doniczkach, głównie od stycznia do marca. Jest to przede wszystkim specjalność Holendrów reprezentowanych podczas IPM m.in. przez firmę P. de Groot & Zn. Przedsiębiorstwo to sprzedaje rocznie 5 min pojemników z kwitnącymi: szafirkami, irysami (np. żyłkowanymi), narcyzami (króluje odmiana 'Tete a Tete'), tulipanami ''botanicznymi'' (czyt. str. 85), itd. Jego właściciel narzekał jednak, że wraz z gwałtownym rozwojem tego typu produkcji na Zachodzie w bieżącym roku spadły ceny pędzonych, drobnocebulowych roślin - do 1-1,5 NLG za doniczkę w hurcie. Innowacją zaprezentowaną przez firmę P. de Groot & Zn byty ozdobne pojemniki - plastikowe z nadrukiem oraz te bardzo modne, z ocynkowanej stali, a także duże etykiety z wizerunkiem w pełni rozwiniętych kwiatów poszczególnych gatunków (fot. 6).

FOT. 6. DROBNOCEBULOWE ROŚLINY W NOWYCH POJEMNIKACH, Z NOWYMI ETYKIETAMI


Zima to także typowy czas na pierwiosnki doniczkowe, toteż IPM daje dobry ich przegląd. Oprócz znanych w całym świecie gigantów z branży odowlano-nasiennej, obecnych i na naszym rynku, tworzeniem odmian tych roślin zajmują się również mniejsze firmy, w tym niemieckie. Takim rodzinnym przedsiębiorstwem, które od 40 lat pracuje nad odmianami wywodzącymi się od gatunku Primula vulgaris (syn. P. acaulis), jest Schäfers Gärtnerei z Münster. Odmiany (ustalone) pochodzące stamtąd to tak zwany typ Munsterland. Oferowane są trzy serie: wczesna Primeur, średniowczesna Classic i późna Aprés. Zwłaszcza ta druga, kwitnąca od stycznia, odznacza się bardzo dużymi kwiatami (fot. na str. obok).

'Classic Red' - niemiecka odmiana pierwiosnka doniczkowego


Nowością wśród cyklamenów podczas targów IPM była heterozyjna seria mini pod nazwą Metis, proponowana przez francuską firmę Morel Diffusion. Przedsiębiorstwo to należy do czołowych hodowców cyklamenów, jednak w Europie Północnej jego odmiany uznawane są za zbyt późne. Standardowa seria Halios zwraca mimo to uwagę ze względu na okazałe rozmiary kwiatów i całych roślin (sadzone do doniczek o średnicy 12-18 cm). W serii tej, kwitnącej 16-20 tygodni po doniczkowaniu rozsad, polecanej do sprzedaży między październikiem a marcem jako nową oferowano mieszankę o ''podpalanych'' kwiatach - Halios Flamed mix. Osobno osiągalna jest na razie tylko jedna jej przedstawicielka, odmiana 'Halios Purple Flame' (fot. na str. obok).

Cyklamen 'Halios Purple Flame'



Dodatki bukieciarskie
Na stoisku firmy Kientzler, oprócz cynerarii i ziół, prezentowano funkie (Hosta sp.) - odmiany o długich ogonkach liściowych i atrakcyjnych liściach, szczególnie przydatne dla bukieciarzy. 'Francee', 'Wide Brim', 'Gold Standard' (fot. na str. 97) to przykłady odmian o florystycznym zastosowaniu, które szybko nabiera znaczenia na Zachodzie. Funkie, oferowane przez Kicntzlera w postaci ukorzenionych sadzonek - notabene pochodzących z polskiego laboratorium kultur in vitro - uprawiane są od wczesnej wiosny na zieleń ciętą pod osłonami.

Funkie wykorzystywane m.in. na zieleń ciętą, od lewej: 'Francee', 'Wide Brim', 'Gold Standard'


O tym, że produkcja dodatków bukieciarskich to istotna część przemysłu roślin ozdobnych, mogła przekonać ekspozycja i oferta holenderskiej firmy Huizer Import-Export B.V. (fot. 7). Przedsiębiorstwo to sprowadza pędy egzotycznych roślin (m.in. eukaliptusy, ruskus, rozmaryn) z Francji, Włoch, Portugalii. Swojskich gatunków dostarcza mu niemiecki kooperant - firma A. Scheidtmann, której towar na przedwiośniu stanowią głównie pędzone gałęzie drzew i krzewów. Do podstawowych rodzajów należą: wierzba, leszczyna, wiśnia, brzoza, forsycja. Podczas targów IPM najbardziej rzucały się jednak w oczy (jako jedyne wyróżniały się zielenią) pędy szczodrzeńców. W asortymencie roślin oferowanych przez Huizera można doliczyć się ponad 70 pozycji.

FOT. 7. HANDEL PĘDAMI KRZEWÓW (DODATKAMI BUKIECIARSKIMI ) TO POTĘŻNY BIZNES



Wokół podłoży
Jednym z podłoży, które może zastąpić wełnę mineralną, jest perlit nie sprawiający - takich jak ona - problemów z utylizacją. Pięć lat temu zaczęto wdrażać do produkcji róż w perlicie tzw. system Gefa - od nazwy niemieckiej firmy, która go wymyśliła (podobny opisywaliśmy w specjalnym dodatku o podłożach - HO 9/98). Jego istota polega na użyciu długiego pojemnika o szerokości 40 cm i wysokości 25 cm, wykonanego z polipropylenu, który przypomina tekturę falistą (fot. 8). Materiał ten określany jest jako ''niezniszczalny'', a zatem ''różane rynny'' (Rosenrinnen) mogą służyć przez kilka sezonów - wymieniać trzeba tylko podłoże. System Gefa znalazł zastosowanie we Francji, Szwajcarii, Niemczech. Koszt l metra bieżącego ''rynien'' Gefa (kupuje się je z rolki o długości 30 m, a następnie składa) wynosi 25 DM.

FOT. 8. RÓŻE UPRAWIANE W PERLICIE W SYSTEMIE GEFA


Vitalin to nazwa niemieckiej firmy, a zarazem produktu, którego podstawowym składnikiem są grzyby mikoryzowe (około 20 gatunków) i dobroczynne bakterie z rodzaju Pseudomonas oraz Bacillus. Wszystkie te organizmy mają poprawiać rozwój korzeni roślin posadzonych w podłożu z Vitalinem. Preparat ten, oferowany w formie proszku, ma dwuletnią gwarancję, ale musi być przechowywany w temperaturze nie przekraczającej 35°C i nie spadającej poniżej 0°C. Vitalin najlepiej mieszać z podłożem przed posadzeniem roślin, ale nie wolno potem stosować fungicydów odglebowych, które zniszczyłyby pożyteczne mikroorganizmy.