• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 09/2003

ORGANIZACJE PRODUCENTÓW OWOCÓW I WARZYW WE FRANCJI

We Francji działa obecnie 320 organizacji producenckich (OP) wytwarzających owoce i warzywa. Zrzeszają 55% francuskich ogrodników. Wspólne działanie jest najbardziej popularne na północy kraju (Bretania) — w regionie Val de Loir (dolina Loary) około 70% ogrodników należy do OP. Najwięcej niezrzeszonych producentów jest na południu kraju. Francuzi twierdzą, że wynika to z odmiennej mentalności i historycznie uzasadnionej odrębności tej części państwa.

Szacuje się, że około 85% francuskich producentów jabłek to członkowie organizacji producenckich, z których większość (około 80%) to spółdzielnie. Rynek jabłek we Francji bardzo się zmienił w ostatnich 10–15 latach. Na początku tego okresu około 90% klientów OP produkujących jabłka stanowili hurtownicy zaopatrujący małe sklepy oraz zakłady zbiorowego żywienia. Obecnie około 60% jabłek kierowane jest do supermarketów za pośrednictwem firm kompletujących dostawy do sieci (tak zwanych platform), zaś hurtownicy zagospodarowują jedynie około 40% towaru. Na tak zmieniającym się rynku producentom niezrzeszonym funkcjonować jest coraz trudniej. Nawet ci sadownicy, którzy nie są członkami OP, działają w strukturach komercyjnych (na przykład w popularnych w tym kraju spółkach akcyjnych), zapewniających im sprawę obecnie podstawową — zbyt.

Struktury wyższego stopnia

Organizacje producentów są obowiązkowo zrzeszone w Komitetach Ekonomicznych ds. Owoców i Warzyw (z prawnego punktu widzenia są to zrzeszenia OP). We władzach komitetów mogą zasiadać wyłącznie producenci. Komitety działają w rejonach o dużej koncentracji produkcji ogrodniczej, przy czym są to regiony geograficzne(np. region doliny Loary), a nie administracyjne. Działalność komitetów finansowana jest w 49% ze składek członków OP, zaś w 51% z dotacji państwowych.

Podstawowym zadaniem komitetów jest obsługiwanie organizacji producentów oraz aktywizacja ich działania, a przede wszystkim — gromadzenie maksymalnie wielu informacji o produkcji i ustalanie reguł gry na rynku (ogólna polityka i strategia handlowa, zasady wprowadzania do obrotu, wymagania jakościowe, często wyższe niż przyjęte w UE).

W przypadku sadów jabłoniowych zbieranie informacji rozpoczyna się od drobiazgowego opisu każdego sadu w rozbiciu na kwatery poszczególnych odmian. Na opis składa się wiek kwatery, podkładki, zagęszczenie, nawadnianie (lub jego brak), ochrona przed gradem i przymrozkami (lub jej brak) oraz areał. Na podstawie tych informacji w każdym roku sporządza się dwie prognozy zbiorów — na początku lipca i w sierpniu. Po zbiorach co miesiąc podaje się wielkość sprzedaży oraz zapasów (w rozbiciu na odmiany).

Komitety oferują również organizacjom usługi polegające na opracowywaniu programów operacyjnych i załatwianiu formalności związanych z uzyskaniem unijnej pomocy finansowej. Większość organizacji producenckich we Francji istnieje od wielu lat (niektóre nawet od lat 30. ubiegłego stulecia). Z tego powodu nie przechodziły one zwykle przez etap wstępnego uznania i uzyskiwały od razu status organizacji uznanych. Stąd też pomoc finansowa UE świadczona jest w postaci dopłat do funduszu operacyjnego. Organizacje dość powszechnie korzystają z systemu zaliczek, który pozwala na szybsze pozyskanie pieniędzy niż złożenie jednego wniosku za dany rok.

Wymienionymi problemami zajmują się zatrudniani przez komitety doradcy, którzy na bieżąco śledzą odnośne prawodawstwo UE. W gestii komitetów pozostaje również doradztwo technologiczne, a częściowo także nauka sadownicza. Badania stosowane realizowane są w dużej części przez stacje badawcze utrzymywane ze środków komitetów (ale również z dotacji pochodzących od państwa i sponsorów — na przykład producentów środków ochrony roślin). Tematyka badawcza w dużej mierze wynika z bieżącego zapotrzebowania producentów (realizowane są także ogólnokrajowe programy badawcze, ale również o charakterze stosowanym — na przykład hodowla i badania nowych podkładek czy odmian). Doradcy pozostają w stałym kontakcie ze stacjami współpracującymi w organizacji spotkań naukowych z producentami (cyklicznych oraz doraźnych). System taki sprzyja odbiurokratyzowaniu doradztwa i ścisłej łączności nauki sadowniczej z praktyką.

W ramach komitetów działają sekcje właściwe dla poszczególnych upraw. Są one autonomiczne i określają politykę promocyjną w stosunku do danego produktu. Równocześnie, wszystkie sekcje regionalne realizują część zadań o charakterze krajowym dla każdego produktu.

Zbyt

Organizacje producentów w różny sposób rozwiązują problem przechowywania i handlu owocami. Często owoce przechowuje się w dużych obiektach będących własnością organizacji, ale nie jest to regułą. Wielu sadowników (zwłaszcza tych dysponujących dużymi plantacjami) przechowuje jabłka we własnych obiektach. Ponad 90% jabłek przetrzymywanych jest obecnie w obiektach KA, z których wiele pochodzi jeszcze z lat 60. czy 70. ubiegłego stulecia, znacznie pomyślniejszych dla sadownictwa niż ostatnie.

Obiekty należące do spółdzielni mają charakter wszechstronnie wyposażonych centrów dystrybucyjnych, niejednokrotnie bardzo dużych — po kilka tysięcy metrów sześciennych kubatury chłodniczej. Obiekty takie (wiele jest nowych) wznoszone są przy wydatnej pomocy funduszy państwowych, o czym gospodarze mówią jednak niechętnie — zwykle "nie pamiętają" żadnych szczegółów. Bywa, że takie centrum dystrybucyjne zajmuje się nie tylko przechowywaniem, ale i konfekcjonowaniem jabłek oraz handlem. Często wykonuje tylko pierwsze dwa zadania, zaś handlem zajmuje się specjalne biuro — nierzadko obsługujące 2–3 spółdzielnie i oferujące kilkadziesiąt tysięcy ton jabłek. Biuro takie posiada często własną markę handlową i sprzedaje owoce zarówno w kraju, jak i na eksport (Francja eksportuje około 800 000 ton jabłek rocznie i należy do światowej czołówki). Są jednak firmy specjalizujące się tylko w handlu krajowym albo wyłącznie w eksporcie.

Zawsze ważną sprawą jest ustalenie kolejności sprzedaży jabłek pochodzących od poszczególnych producentów. Dyrektorzy biur handlowych przywiązują dużą wagę do tego drażliwego problemu i starają się rozwiązywać go na zasadzie porozumienia pomiędzy sadownikami. W wielu biurach organizuje się co tydzień telekonferencje, niezależnie od tego co miesiąc zainteresowani sadownicy spotykają się z dyrektorem. Na takich spotkaniach podejmuje się decyzje strategiczne dotyczące polityki handlowej. Rozliczenia biura handlowego z sadownikami przeprowadzane są częściowo w trakcie sezonu, a kończone po jego upływie. W trakcie sezonu rozliczane są okresy tygodniowe i producentom wypłaca się część (80%) należności wynikającej z rozliczenia albo całość. Po sezonie reguluje się resztę należności po cenie średniej ważonej z sezonu. W niektórych spółdzielniach, należności bieżące wypłaca się w całości na podstawie rozliczeń tygodniowych, natomiast pozostałe wypłaty to rekompensaty dla producentów, których owoce sprzedawane były w okresie spadku cen. Od wszystkich należności odlicza się prowizję przeznaczoną na funkcjonowanie biura.

Różne formy współpracy

Wprawdzie forma spółdzielcza jest we Francji najbardziej popularna, jednak wiele organizacji funkcjonuje na podstawie ustawy o stowarzyszeniach (z 1901 roku!). Związki pomiędzy poszczególnymi producentami są w takiej organizacji luźniejsze. Koronnym argumentem zwolenników takiego rozwiązania są jednak niższe koszty funkcjonowania stowarzyszenia. Realizowany jest wprawdzie wspólny program operacyjny (najczęściej wymieniane jego cele to poprawa jakości i produkcja przyjazna dla środowiska), ale formuła wspólnego handlu traktowana jest mało dosłownie. Funkcjonują różne jej modele. W jednym z nich biuro handlowe zawiera umowy z kilkunastoma niezależnymi pośrednikami (mogą to być na przykład spółki zakładane przez członków OP), którzy zajmują się handlem. Sadownik może między nimi swobodnie wybierać, ale swoje owoce przechowuje sam. Okresowo otrzymuje informację o cenach uzyskiwanych przez "jego" pośrednika, ale również przez innych handlowców obsługujących OP. Na tej podstawie może dokonywać korekty swoich decyzji ekonomicznych.

W innym modelu sadownicy także przechowują owoce we własnych obiektach, natomiast biuro handlowe zajmuje się jedynie rejestracją sprzedaży dokonywanej przez samych sadowników, przekazywaniem faktur za owoce odbiorcom, zakupem i rozprowadzaniem jednolitych dla całej OP opakowań na owoce oraz promocją i reklamą, jak również formalną stroną realizacji programu operacyjnego. Członkowie OP zawiązują natomiast oddzielną spółkę dla wspólnych (a więc mniej kosztownych) zakupów środków produkcji.

Funkcjonują również spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (sp. z o.o.), które posiadają biura handlowe zajmujące się zbytem owoców, jednakże zrzeszeni sadownicy nie tylko przechowują jabłka we własnych obiektach, ale również odpowiadają za swój produkt na każdym etapie obrotu. Formuła realizacji wspólnego programu operacyjnego jest tu właściwie tożsama z przyjętą w organizacjach producenckich będących stowarzyszeniami. Często bywa zresztą tak, że organizacja zrzesza sadowników i producentów warzyw. Wtedy znajduje potwierdzenie zasada, że w programie operacyjnym należy formułować bardzo ogólne cele. Inaczej, realizacja jednego programu w gospodarstwach różniących się od siebie diametralnie profilem produkcji nie byłaby możliwa.

Sady

We francuskich sadach jabłoniowych dominującą podkładką jest 'M.9'. Drzewa sadzi się w rozstawie 3,5–4,0 m na 1,0–1,25 m. Najczęściej spotykaną koroną jest wrzeciono klasyczne, aczkolwiek widywałem także korony Solen*. Cięcie wymienne stosuje się rzadko. Drzewa są wyższe niż u nas — mają wysokość nawet do 4 m, na co pozwala nasłonecznienie w tej części Europy. Wiele sadów chronionych jest osłonami przed gradem. Jest to bardzo kosztowne (około 45 000 zł/ha). Rzadko widać indywidualne paliki dla drzew, najczęściej rusztowanie stanowią pale drewniane stawiane w rzędzie co kilka metrów połączone dwoma lub trzema drutami.

Uprawia się kilkanaście odmian, jako dominujące wymienia się cztery: 'Golden Delicious' (30–40% w strukturze zbiorów), 'Galę' (sporty Royal i Galaxy), 'Granny Smitha' oraz 'Braeburna'. Za interesujące dla rynku francuskiego uważa się także 'Renetę Kanadyjską', 'Królową Renet' oraz odmiany klubowe (np. Tentation). Schyłkowe pozycje na rynku mają 'Idared', 'Jonagored' i 'Elstar'. Uzyskiwane plony są wysokie i przekraczają często 60 ton z ha.

Jeżeli chodzi o poziom technologii, polscy sadownicy nie mają żadnych podstaw do kompleksów, a nierzadko wręcz przeciwnie. Inaczej mają się sprawy w zakresie organizacji rynku. Warto jednak pamiętać o tym, że na obecny stan złożyła się we Francji praca dwóch, a nawet trzech pokoleń oraz znacząca pomoc państwa i UE. Szybką wymianę informacji i podejmowanie decyzji, bardzo ułatwia też sieć komputerowa.

Francuski sadownik otrzymuje za kilogram jabłek 0,3–0,6 euro, podczas gdy ceny detaliczne wynoszą 2,10–2,30 euro/kg. Różnice pomiędzy cenami detalicznymi a hurtowymi są zatem większe niż u nas. Organizacja rynku wprawdzie ułatwia życie, ale i niemało kosztuje.

Wydaje się, że z przyczyn uzasadnionych historycznie i ekonomicznie, dla warunków polskich przydatne będą przede wszystkim te rozwiązania, które uwzględniają daleko posuniętą niezależność sadowników i wyposażenie wielu gospodarstw w dobrej klasy obiekty przechowalnicze. Potrzebujemy przede wszystkim centrów dystrybucyjnych, które pozwolą skoncentrować podaż, zorganizować sprzedaż i zlikwidują, jakże szkodliwą, polsko-polską konkurencję.

* — młode pędy przygina się łukowato, usuwając silnie rosnącę w górę jednoroczne przyrosty oraz — ewentualnie — nadmiar pędów owoconośnych