• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 10/2003

OKIEM DORADCY

  • Zbliża się koniec sezonu paprykowego i jest to dobry moment, aby przyjrzeć się błędom, jakie popełniano podczas produkcji, i chorobom występującym w bieżącym roku. Częstą nieprawidłowością było za późne zakładanie folii na konstrukcję tunelu i sadzenie papryki w nieogrzane jeszcze podłoże. Skutkowało to bardzo wolnym przyjmowaniem się i żółknięciem rozsady. Następnym problemem było za słabe wietrzenie tuneli i sucha zgnilizna wierzchołkowa na zawiązkach i małych owocach. W rejonie Radomia wiele kłopotów sprawiały choroby bakteryjne. Po raz pierwszy — chociaż z konsultacji z producentami wynika, że już drugi — w wielu gospodarstwach pojawiła się na papryce nekroza rdzenia łodygi, podejrzewa się, że wywoływana jest ona przez bakterię Pseudomonas corrugata (choroba ta uważana była dotąd za występującą tylko na pomidorach). W okresie dorastania i dojrzewania owoców liście porażonej papryki żółkły, widoczne były wzdłuż pędu i ogonków liściowych żółtawobrązowe plamy i smugi (w takim stadium producenci przynieśli do ośrodka doradztwa rośliny z objawami choroby). Na przekroju łodygi widoczne było zbrunatnienie i martwica rdzenia. System korzeniowy porażonych roślin pozostawał zdrowy. Jak wynika z opisów i konsultacji z producentami, podobne objawy wystąpiły w ubiegłym roku. Choroba ta jest przenoszona z pozyskiwanymi samodzielnie nasionami. P. corrugata, rozprzestrzeniana jest również z wodą, glebą czy z porażoną rozsadą. Rozwojowi choroby sprzyjają: nadmierna wilgotność gleby i powietrza, mała intensywność światła, duże różnice temperatury pomiędzy nocą a dniem i zbyt wysokie dawki podawanego azotu, zwłaszcza w formie amonowej (dlatego między innymi powinno się unikać nadmiernego nawożenia azotem, a jest to błąd często popełniany w rejonie radomskim). W przypadku wystąpienia pierwszych objawów choroby należy usunąć porażone rośliny, zmniejszyć wilgotność gleby i zaprzestać nawożenia formą amonową azotu. Według danych z literatury porażenie roślin można ograniczyć wprowadzając wysokie dawki potasu do podłoża. Aby zapobiec występowaniu bakteryjnej nekrozy rdzenia łodygi papryki w tunelach, w których wystąpiła ta choroba, należy zaprzestać uprawy pomidorów i papryki na 2 lub 3 lata. Według
    dr. Władysława Maciasa z Instytutu Warzywnictwa, dobrą metodą odkażania gleby, zalecaną w Hiszpanii czy Izraelu, jest tak zwana solaryzacja. Polega ona na przykryciu powierzchni ziemi folią, najlepiej czarną i pozostawienie jej do czasu nagrzania się gleby do 60°C. Gdy podłoże osiągnie tę temperaturę folię utrzymuje się jeszcze przez 1–2 tygodni. W naszych warunkach klimatycznych skuteczne mogłoby być przeprowadzenie solaryzacji w lipcu czy sierpniu — na przykład, gdy następuje przerwa w uprawie fasoli szparagowej czy kapusty pekińskiej — pod warunkiem utrzymywania się przez dłuższy czas wysokiej temperatury i słonecznej pogody.

 

  • W minionym sezonie na kalafiorach (fot.), brokułach, kapustach białych czy kapuście brukselskiej często występowały objawy "tipburn" na liściach lub wewnętrzne zbrunatnienie główek. Najlepiej widać to było na plantacjach bardzo silnie nawożonych, zwłaszcza azotem, oraz w okresach szybkiego wzrostu roślin następującego po opadach lub po nawadnianiu podczas upalnych dni. Na plantacjach kapust i marchwi był to kolejny rok występowania bakterioz. Nasilenie tych chorób było większe na polach często nawadnianych (zwłaszcza w nocy). Dlatego zaleca się nawadniać te uprawy rzadziej, ale większymi dawkami wody.

Problem sprawiały również mszyce — szczególnie na kapustach głowiastych białych u odmian o miękkich liściach — średnio wczesnych sałatkowych i przeznaczonych do kwaszenia — oraz u wczesnych odmian kapusty czerwonej. Te same odmiany porażane były przez wciornastki, nawet gdy prowadzono ochronę przed tymi szkodnikami.

W rejonie Kozienic wystąpił nowy problem — wschody buraka ćwikłowego zostały przerzedzone przez chrząszcza — drobnicę burakową.

  • W wolnych pomieszczeniach w szklarni lub tunelu foliowym można rozpocząć pędzenie warzyw. Wykopane korzenie pietruszki z nieuszkodzonymi stożkami wzrostu przenosimy do szklarni lub tuneli.
    W pierwszej połowie października korzenie układa się pionowo w podłożu na parapetach lub w gruncie, w rozstawie 10 x 10 cm. Podczas pędzenia należy utrzymywać temperaturę 8–10°C w ciągu dnia i 5–8°C w nocy. W tunelach nieogrzewanych, gdy temperatura przy gruncie spadnie poniżej 0°C, zagony należy przykrywać włókniną 30–50 g/m2 i pozostawiać ją na roślinach aż do zbiorów, które można rozpocząć najwcześniej po dwóch miesiącach od posadzenia korzeni.
    Do pędzenia nadają się także dwuletnie kępy szczypiorku. Wykopuje się je w październiku lub listopadzie przed zamarznięciem gleby i ustawia się w rzędach przykrywając w miarę zamarzania gleby włókniną lub liśćmi. Od grudnia w miarę potrzeby szczypiorek przenosi się do szklarni lub tuneli foliowych. Kępy ustawia się ściśle obok siebie na parapetach lub na ziemi. Podczas pędzenia temperatura w dzień powinna wynosić 18–20°C i o kilka stopni mniej w nocy. Zbiór szczypiorku można rozpocząć po okresie 3–4 tygodni.