• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 12/2003

AGRO SHOW 2003

,
Międzynarodowa Wystawa Rolnicza AgroShow, której organizatorem jest Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych, odbywająca się 26–29 września w Bednarach koło Poznania obchodziła w tym roku pięciolecie. Według Wojciecha Woźniaka dyrektora PIGMiUR, zwiększająca się liczba wystawców potwierdza prestiż wystawy chętnie odwiedzanej przez producentów, dla których największą atrakcją są pokazy polowe pozwalające ocenić jakość pracy maszyn.

Ciągniki małej mocy

W tym roku spory ruch panował na stanowiskach, na których prezentowano ciągniki, zarówno rolnicze, jak i specjalistyczne. Dzięki coraz korzystniejszym warunkom zakupu tego typu sprzętu obserwuje się zwiększoną sprzedaż ciągników. Według Stanisława Gozdka z firmy Same Deutz-Fahr Polska, sprzedawane przez nich ciągniki sadownicze są prawie w 90% kupowane przez osoby korzys-tające z systemu SAPARD, część klientów korzysta z kredytu dla młodych rolników, a niewielu tylko kupuje za gotówkę. Firma ta oferuje klientom także korzystne finansowanie fabryczne, które może być traktowane jako kredyt pomostowy w programie SAPARD. Koszt takiego kredytu to około 2,88% w skali roku i możliwość spłacania zadłużenia przez 3–5 lat. Z ciągników przeznaczonych dla gospodarstw sadowniczych lub warzywniczych jako ciąg-niki uzupełniające, oferowane są modele Lamborghini — F-PLUS 660 (fot. 1) i Same FRUTTETTO. Moc maksymalna tych modeli to 60 KM, prędkość 40 km/godz., szerokość minimalna 1450 mm, udźwig podnośnika tylnego 3000 kg, a przedniego 1000 kg. Ponadto w sprzedaży są ciągniki Same SOLARIS, Lamborghini RUNNER oraz Deutz-Fahr AGROKID o mocy 25 KM, 35 KM, 42 KM.


FOT. 1. LAMBORGHINI F-PLUS 660 TO JEDEN Z CIĄGNIKÓW SPECJALISTYCZNYCH OFEROWANYCH PRZEZ FIRMĘ SAME DEUTZ-FAHR

Z tych największym zainteresowaniem cieszy się model o mocy 42 KM, charakteryzujący się prędkością maksymalną około 31 km/godz., udźwigiem podnośnika tylnego 650 kg, szerokością minimalną tylko 1255 mm. Zaletą tych ciągników są również niskie koszty eksploatacji — zużycie paliwa waha się od 3,5 do 6,0 litra/godz. — i stosunkowo tanie są części zamienne.

Z dużym zainteresowaniem zwiedzających spotkały się ciągniki sadownicze firmy Case New Holland (fot. 2) z serii TNN. Dzięki opatentowanemu przez tę firmę systemowi skrętnej przedniej osi (Super Steer) ciągnik ten jest bardzo zwrotny — promień skrętu 2,7 m — i nadaje się do intensywnych sadów. Szerokość minimalna modeli TN65N (o mocy 60 KM) i TN75N (72 KM) to zaledwie 1225 mm. Zamontowane w tych ciągnikach nowoczesne silniki IVECO o pojemności 2930 cm3 mają dużą nadwyżkę mocy, co umożliwia wykonywanie kilku czynności równocześnie — na przykład koszenie trawy i opryskiwanie. W ciągnikach zamontowano wysoko wydajne pompy olejowe (49,2 l/min lub — w opcji — 66,2 l/min). Pompy hydrauliczne, działające niezależnie od wspomagania układu kierowniczego, zapewniają wysoki wydatek przepływu oleju przy małych prędkościach obrotowych silnika. Udźwig tylniego podnoś-nika to 2440 kg, co umożliwia pracę z ciężkim osprzętem, a trzypunktowe zawieszenie można dostosować do różnych maszyn rolniczych, bez konieczności jego modyfikacji.


FOT. 2. CIĄGNIK FIRMY CASE NEW HOLLAND ZE SKRĘTNĄ PRZEDNIĄ OSIĄ JEST BARDZO ZWROTNY

Rozsiewacze nawozów

Z bogatej ich oferty (dominują te z dwutarczowym systemem wysiewającym) można wybrać rozsiewacz spełniający oczekiwania osób z większą lub mniejszą zasobnością portfela. Decydując się na zakup rozsiewacza warto zwrócić uwagę, czy osłona tarcz, tarcze wysiewające, dno zbiornika, zasuwa dozująca wykonane są ze stali chromoniklowej lub nierdzewnej, co zapewnia trwałość oraz sprawność tych elementów przez wiele lat użytkowania. Pole wysiewu maszyny powinno zapewnić pełne pokrycie powierzchni gleby, a nawóz nie powinien wylatywać w stronę ciągnika. Ważny element rozsiewacza stanowi także powoli obracające się w dnie zbiornika mieszadło, co jest szczególnie ważne przy wysiewaniu nawozów granulowanych. POM Augustów w swojej ofercie ma, na przykład, rozsiewacze z serii "Motyl" wyposażone w system wibrującego dna, co pozwala na stałe wprowadzanie nawozów do otworów dozujących. W rezultacie takiego rozwiązania możliwy jest wysiew wszystkich typów nawozów: granulowanych, mieszanek nawozowych, kompostów, a także nasion. Tego typu systemy likwidują problem niszczenia nasion czy granulowanych nawozów i pozwalają na wysiewanie nawozów w skrajnych warunkach atmosferycznych. Podczas nawożenia coraz więcej uwagi zwraca się na precyzyjne dopasowanie dawki nawozu do zapotrzebowania na dany składnik, określonego po analizie gleby. W tym celu warto przeprowadzić tak zwaną próbę kręconą, którą ułatwia, najlepiej beznarzędziowe, zdejmowanie tarcz, na przykład w rozsiewaczach firmy Rauch. Dodatkowo pozwala ona na szybkie opróżnienie zbiornika.

W uprawach sadowniczych, w których rośnie coraz więcej drzew na podkładkach karłowych — o niewielkiej objętości systemu korzeniowego — ważne jest wysiewanie nawozów w bezpośrednim sąsiedztwie roślin. Dlatego w tego typu uprawach należy używać rozsiewaczy z przystawką do wysiewu rzędowego. Pozwala ona równomiernie wysiać nawóz w pasie o szerokości, na przykład 1,0 metra wokół drzew, w rzędach roślin oddalonych od siebie o 2–5 metrów.

W rozsiewaczach firmy Amazone czy Rauch (fot. 3) coraz częściej instaluje się elektronikę. Są to, na przykład, nadajniki DGPS, "inteligentne" systemy ważące wyposażone w czujniki masy nawozu, optyczne sensory do identyfikacji barwy zielonej. W niektórych modelach montuje się także laserowe czujniki chlorofilu lub mechaniczne czujniki gęstości łanu do automatycznego dopasowywania dawki do powierzchni, na którą wysiewa się nawóz. Elementy te pozwalają na zdalne sterowanie wysiewem z kabiny oraz poprawiają dokładność zabiegu. Elektronika, na przykład optyczne sensory i nawigacja satelitarna (DGPS), w połączeniu z mapą nawożenia i mikroprocesorem kontrolującym pracę ciągnika i rozsiewacza, są wykorzystywane w nawożeniu precyzyjnym, w którym dawka regulowana jest automatycznie, zgodnie z mapą zróżnicowania zasobności pola w składniki pokarmowe. Systemy ważące dostarczają operatorowi ciągnika informac-ji o zmianach masy nawozu w zbiorniku w czasie zabiegu, pozwalają napełnić zbiornik ilością nawozu dostosowaną do nawożonej powierzchni i rejestrować ilość wysianą na poszczególnych polach, co jest ważne przy prowadzeniu dokumentacji produkcji.


FOT. 3. NOWE ROZSIEWACZE NAWOZÓW MAJĄ NAJCZĘŚCIEJ DWIE SEKCJE WYSIEWAJĄCE

Orka

Firma Kverneland Poland z Torunia oferuje wiele modeli pługów — od prostych, konwencjonalnych, do złożonych, obracalnych, z różnymi zabezpieczeniami. Na wystawie zaprezentowano model obracalny EM, którego korpusy zaopatrzone są w system zabezpieczeń przeciw kamieniom typu Auto-reset — zabezpieczenie resorowe, niezawodne na polach kamienistych. Kiedy lemiesz trafia na kamień, siła powstająca przy uderzeniu powoduje wygięcie resoru i szybkie wybicie korpusu nad przeszkodę. Następnie sprężyna umożliwia powrót korpusu do dalszej pracy. Na wystawie pojawił się również model ES tej samej firmy. Zaopatrzony jest on w system płynnej regulacji orki — Vari-Width — który pozwala na płynną zmianę z kabiny ciągnika szerokości pracy korpusów w zakresie 30–50 cm. Wymienione pługi dają możliwość dodatkowego zamontowania urządzenia "Packomat" doprawiającego glebę, co pozwala na szybkie przygotowanie pola pod siew. Składa się ono z kultywatora i wału pierścieniowego (fot. 4). Gleba jest dobrze kruszona przez sprężyste zęby kultywatora i pierś-cienie w wale. Te ostatnie zarazem ją ugniatają, poprawiając odbudowę systemu kapilarnego, co ułatwia podsiąkanie wilgoci i stwarza lepsze warunki kiełkowania nasion i wzrostu roślin. Nacisk pierścieni jest regulowany, zależnie od potrzeb, do 1200 kg. Ułatwieniem dla użytkownika jest obracanie się agregatu uprawowego "Packomat" łącznie
z pługiem, przez co nie trzeba zwalniać lub rozłączać go na uwrociach.


FOT. 4. PŁUG FIRMY KVERNELAND Z DODATKOWYM URZĄDZENIEM DOPRAWIAJĄCYM GLEBĘ

Dużym zainteresowaniem na wystawie cieszyły się pługi firmy verum wchodzącej w skład koncernu firmy Kongs-kilde. Cechą wyróżniającą te pługi jest maksymalne ograniczenie połączeń spawanych na korzyść połączeń śrubowych (fot. 5), co w znacznym stopniu zwiększa parametry wytrzymałościowe konstrukcji ramy. Pługi zawieszane dostępne są w wersjach: BX, CX, DX, o rozstawie korpusów 90 cm lub 100 cm i wysokości ramy 75 cm lub 80 cm. Zastosowane systemy zabezpieczeń przed kamieniami (kołek ścinający lub NON-STOP hydrauliczno-gazowe) są funkcjonalne, łatwe w obsłudze i dają możliwość szybkiego dopasowania do warunków glebowych (system NON-STOP).


FOT. 5. PŁUG FIRMY KONGSKILDE — NA RAMIE PRZEWAŻAJĄ ŁĄCZENIA ŚRUBOWE

Firma UNIA z Grudziądza, prezentowała modele pługów TUR 120S, IBIS 120B, IBIS 140 SZ. Pierwszy to pług zagonowy, zawieszany, z zabezpieczeniem sprężynowym NON-STOP. Szerokość orki jest stała i wynosi 35 cm lub 40 cm. IBIS 120B to pług obrotowy, z zabezpieczeniem śrubowym. Szerokość orki jest stała i wynosi 40 cm. Pierwszą skibę ustawia się w tym modelu za pomocą regulacji śrubowej. Pług IBIS 140 SZ wyposażony jest w zabezpieczenie resorowe NON-STOP i daje możliwość zmiany szerokości orki.

Płytka uprawa gleby

Używanie coraz bardziej precyzyjnych siewników do nasion wymaga dokładnego doprawienia gleby. Agregat uprawowy Germinator firmy Kongskilde przeznaczony jest do płytkiej (na głębokości 2–3 cm, maksymalnie do 8 cm), precyzyjnej, przedsiewnej uprawy gleby. Wyposażony jest w proste zęby o kącie natarcia prawie 90°, dzięki czemu wilgotna ziemia i resztki roślinne nie są wyciągane na powierzchnię. Na metrze obrabianej powierzchni znajduje się 19 zębów, co umożliwia intensywną uprawę gleby, a dzięki hydraulicznym siłownikom dociskowym utrzymuje się ich stałe zagłębienie w ziemi. Zadaną głębokość pracy agregat utrzymuje również dzięki trzem wałkom strunowym. Model o szerokości roboczej 3 metrów może współpracować z ciągnikiem o mocy 70 KM.

W ogrodnictwie coraz więcej uwagi zwraca się na ograniczenie zużycia herbicydów. Do zwalczania chwastów w uprawach rzędowych mogą służyć na przykład pielniki Vibro Crop (fot. 6). Oferowane są one w szerokościach roboczych od 3,0 m do 6,7 m (4–12 rzędów). Pielniki wyposażone są w talerze ochraniające małe rośliny przed uszkodzeniem lub zasypaniem.


FOT. 6. PIELNIK VIBRO CROP VCO-5 POZWALA OGRANICZYĆ LICZBĘ ZABIEGÓW HERBICYDAMI