• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 02/2004

ZAWIESZENIE CZĘŚCI UZUPEŁNIAJĄCEJ EMERYTURY LUB RENTY ROLNICZEJ (CZ. II) - PROBLEMY Z INTERPRETACJĄ PRZEPISÓW

Przed miesiącem zwróciłam uwagę na problemy, jakie występują przy zawieszaniu części uzupełniającej emerytury lub renty rolniczej, a dotyczą definicji "zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej", pojęcia "gospodarstwo rolne" oraz nabywania gospodarstwa rolnego w drodze dziedziczenia. Poniżej chciałabym przedstawić te, które dotyczą umowy dzierżawy gospodarstwa rolnego.

Wydzierżawienie gospodarstwa

Umowa dzierżawy jest w Polsce dość powszechną formą przenoszenia posiadania gospodarstwa na inną osobę. Rolnicy, którzy nie chcą wyzbywać się własności chętnie zawierają takie umowy. Nie każda daje jednak podstawę do uznania, że emeryt lub rencista zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej i do wypłaty części uzupełniającej świadczenia. Umowa musi odpowiadać warunkom określonym w art. 28 ust. 4 pkt. 3 ustawy z 20.12.1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 1998 r., nr 7, poz. 25, ze zm.). Przepis ten wymaga, żeby umowa była zawarta w formie pisemnej, co najmniej na 10 lat oraz zgłoszona do ewidencji gruntów i budynków. Ponadto umowa nie może być zawarta z:

  • małżonkiem emeryta lub rencisty;
  • zstępnym (dzieckiem, wnukiem) lub pasierbem emeryta lub rencisty;
  • osobą pozostającą z emerytem lub rencistą we wspólnym gospodarstwie domowym;
  • małżonkiem osób wymienionych w 2 ostatnich punktach.

Jednocześnie umowa dzierżawy musi odpowiadać zapisom określonym w przepisach kodeksu cywilnego. Niespełnienie któregokolwiek z wymienionych warunków wyklucza uznanie, że emeryt lub rencista zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej i pozbawia go możliwości wypłaty części uzupełniającej emerytury lub renty rolniczej.

Problemy występują, gdy w dzierżawę oddawane jest gospodarstwo, którego emeryt lub rencista jest współwłaścicielem. W zasadzie tylko wydzierżawienie całego gospodarstwa daje podstawę do uznania, że emeryt lub rencista zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej. Na takie wydzierżawienie muszą zgodzić się jednak wszyscy współwłaściciele, co wynika z art. 199 kodeksu cywilnego. Przepis ten określa, że do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu (niewątpliwie takim przekroczeniem jest wydzierżawienie gospodarstwa rolnego na co najmniej 10 lat), potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. Zdarza się, że emeryt (rencista) ma trudności z jej uzyskaniem, zwłaszcza gdy pozostali współwłaściciele nie są zainteresowani gospodarstwem bądź nieznane jest miejsce ich pobytu. Jeżeli emeryt (rencista) udowodni, że tak faktycznie jest, brak zgody współwłaścicieli na wydzierżawienie gospodarstwa — przy zachowaniu pozostałych warunków — nie będzie przeszkodą w podjęciu wypłaty części uzupełniającej emerytury lub renty rolniczej.

Poważniejszy problem powstaje, gdy rolnicy nie wydzierżawiają całego gospodarstwa rolnego, a jedynie udział we współwłasności, określony jako np. 1/2 lub 2/3. Udział taki ma charakter abstrakcyjny, gdyż określony jest jedynie ułamkiem całości. Fizyczna konkretyzacja udziału może nastąpić jedynie po zniesieniu współwłasności.

Przykład
Matka i jej dwóch synów, w tym jeden pełnoletni, w drodze postępowania spadkowego stali się współwłaścicielami (po 1/3) gospodarstwa o powierzchni ponad 14 ha. Matka zgłosiła wniosek
o rentę inwalidzką rolniczą i takie świadczenie KRUS przyznał. Rencistka wydzierżawiła sąsiadowi 2/3 z 14-hektarowego gospodarstwa rolnego (udział swój i młodszego syna). Starszy syn nie wyzbył się przysługującej mu części gospodarstwa rolnego. KRUS odmówił zainteresowanej wypłaty części uzupełniającej uznając, że rencistka nie zaprzestała prowadzenia działalności rolniczej. Czy postępowanie KRUS jest prawidłowe?

Z przedstawionej sytuacji nie wynika, jaka powierzchnia gospodarstwa rolnego została faktycznie wydzierżawiona, a jaka pozostała w posiadaniu starszego syna zainteresowanej — współwłaściciela gospodarstwa rolnego. Jeżeli pozostałe grunty, które użytkuje starszy syn, stanowią gospodarstwo rolne powyżej 1 ha lub 1 ha przeliczeniowego użytków rolnych (trudno to ustalić, gdy gospodarstwo fizycznie nie jest podzielone) — nie można uznać, że warunek zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej został spełniony. Nie mając pewności, że zainteresowana zaprzestała prowadzenia działalności rolniczej, KRUS nie może podjąć wypłaty części uzupełniającej emerytury lub renty. Dlatego też wydzierżawienie udziału we współwłasności (w częściach ułamkowych) w przedstawionej sytuacji nie daje podstaw do uznania, że rencistka zaprzestała prowadzenia działalności rolniczej w rozumieniu przepisów ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników.

Sytuacja jest mniej skomplikowana, gdy emeryt lub rencista wyzbywa się współwłasności gospodarstwa rolnego poprzez przekazanie udziału w niej (aktem notarialnym), na przykład dzieciom. Takie przekazanie pozwoli na wypłatę części uzupełniającej emerytury lub renty, ale pod warunkiem, że małżonek emeryta lub rencisty nie jest współwłaścicielem gospodarstwa rolnego, którego powierzchnia przekracza 1 ha.

Przykład
Małżonkowie są współwłaścicielami (po 1/2) gospodarstwa rolnego o powierzchni 3 ha. Małżonka-rencistka przekazała swój udział córce. Rencistka nie nabędzie prawa do wypłaty części uzupełniającej renty inwalidzkiej, bo jej małżonek jest współwłaścicielem (razem z córką) gospodarstwa rolnego o powierzchni ponad 1 ha. Gdyby małżonka była współwłaścicielką gospodarstwa rolnego, na przykład ze swoim rodzeństwem, to po przekazaniu swojego udziału córce spełniłaby warunek zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej.

Kolejny problem, jaki występuje przy ustalaniu, czy możliwa jest wypłata części uzupełniającej emerytury lub renty, wiąże się z art. 28 ust. 9 pkt. 2 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Przepis ten określa, że w przypadku podjęcia działalności rolniczej na gruntach uprzednio wydzierżawionych co najmniej na 10 lat — jeżeli dzierżawa ustała wcześniej z przyczyn niezależnych od wydzierżawiającego — wypłata części uzupełniającej nie ulega zawieszeniu przez jeden rok. Ustawodawca chroni w ten sposób wydzierżawiającego, dając mu czas na znalezienie kolejnego rolnika, który przejąłby prowadzenie gospodarstwa. Problem polega na tym, że nieraz trudno ustalić, kto — dzierżawca czy wydzierżawiający — przyczynił się do wcześniejszego rozwiązania umowy.
Małżeństwo P. w grudniu 2002 r. wydzierżawiło gospodarstwo o powierzchni ponad 20 ha. W marcu 2003 r. umowa dzierżawy została rozwiązana. Z wyjaśnień wynika, że umowę zerwał dzierżawca, ponieważ nie dysponował odpowiednimi środkami finansowymi, aby gospodarstwo na wiosnę obsiać. Czy można uznać, że umowa dzierżawy została zerwana
z przyczyn niezależnych od wydzierżawiających?

Przykład
Państwo P. oddając w dzierżawę na co najmniej 10 lat swoje ponaddwudziestohektarowe gospodarstwo, powinni dołożyć większej staranności, aby poznać sytuację i możliwości przyszłego dzierżawcy. Właściciele powinni zwrócić baczniejszą uwagę na to, komu powierzają swoje gospodarstwo na tak długi okres, a nie wydzierżawiać je przypadkowym osobom, które nie dają gwarancji jego prowadzenia. Niewątpliwie wypadki losowe lub inne nieprzewidziane sytuacje mogą przyczynić się do wcześniejszego ustania umowy dzierżawy. Jak wspomniałam, art. 28 ust. 9 pkt. 2 ma na celu ochronę wydzierżawiającego, w razie zaistnienia takich okoliczności. Gdy umowa dzierżawy zostanie rozwiązana z innych powodów, może zachodzić domniemanie, że została zawarta tylko po to, żeby emeryt lub rencista, chociaż przez krótki okres, mógł pobierać część uzupełniającą świadczenia. Czy zatem sytuacja przedstawiona w przykładzie mieści się w ramach art. 28 ust. 9 pkt.2?

Fakt zerwania umowy po upływie 3 miesięcy, bez podejmowania jakichkolwiek prac polowych i wyjaśnienia dzierżawcy o braku możliwości finansowych dalszego prowadzenia tego gospodarstwa, nie dają podstaw do uznania, że w sprawie powinien mieć zastosowanie art. 28 ust. 9 pkt. 2 ustawy. Dzierżawca nie przedstawił bowiem żadnych dowodów, że po objęciu w dzierżawę gospodarstwa, zaszły nieprzewidziane okoliczności, które nie pozwalają na jej kontynuację.

Inny problem dotyczy wypłaty części uzupełniającej emerytury lub renty, gdy dzierżawca staje się osobą bliską wydzierżawiającemu gospodarstwo rolne.

Przykład
Państwo P. w kwietniu 1997 r. wydzierżawili gospodarstwo i nabyli prawo do wypłaty części uzupełniających emerytur rolniczych. W kilka miesięcy później dzierżawca zawarł związek małżeński z córką wydzierżawiających. Powstaje zatem pytanie, czy Państwo P. po zawarciu przez córkę związku małżeńskiego nadal mają prawo do wypłaty części uzupełniających emerytur?

Zawarcie związku małżeńskiego dzierżawcy z córką wydzierżawiających spowodowało, że dzierżawa nie była już zawarta z osobę obcą i tym samym warunki art. 28 ust. 4 pkt. 3 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników nie są zachowane. Sytuacja, w jakiej znaleźli się emeryci po zawarciu związku małżeńskiego ich córki z dzierżawcą, jest dosyć szczególna. Umowa dzierżawy nie ustała w sensie faktycznym. Nie zmieniła się także osoba dzierżawcy, ale jedynie pozycja stron, które z osób obcych stały się powinowatymi. Co prawda zainteresowani faktycznie nie podjęli prowadzenia działalności rolniczej, ale w sensie prawnym to nastąpiło. Biorąc pod uwagę tę skomplikowaną sytuację prawną, należy przyjąć, że umowa dzierżawy przestała wywoływać pożądane skutki z przyczyn niezależnych od wydzierżawiających. Nietypowość przedmiotowej sytuacji i brak uregulowań ustawowych przemawiają za umożliwieniem emerytom przystosowania się do nowego stanu i tym samym niezawieszania wypłaty części uzupełniającej przez rok, a więc zastosowania art. 28 ust. 9 pkt. 2 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Gdy po tym czasie emeryt nie znajdzie innej osoby, której wydzierżawi gospodarstwo rolne bądź przekaże własność tego gospodarstwa (może ją przekazać również zięciowi), część uzupełniająca emerytury lub renty rolniczej zostanie zawieszona.

Kolejny problem dotyczy stosowania art. 28 ust. 4 pkt. 3 lit. c ustawy. Przepis ten zakłada, że emeryt lub rencista zaprzestał prowadzenia działalności, jeżeli gospodarstwo wydzierżawi osobie, z którą nie pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym. Ustawa nie określa, co oznacza to sformułowanie. Powstaje zatem wątpliwość czy można uznać, że emeryt lub rencista spełnia warunki tego przepisu, jeżeli wydzierżawi gospodarstwo na przykład bratu, który jest kawalerem i mieszka razem z emerytem. Rodzeństwo nie należy do kręgu osób, które zostały wymienione w tym przepisie, dlatego też — o ile strony udowodnią (wystarczą oświadczenia), że nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego — uznaje się, że warunek zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej został spełniony i emeryt (rencista) ma prawo do wypłaty części uzupełniającej świadczenia.

Mgr inż. Irena Strojewska jest pracownikiem Zakładu Ekonomiki Ogrodnictwa IERiGŻ w Warszawie