Francusko-włoska firma MAF/Roda produkująca linie technologiczne do kalibrowania, sortowania i pakowania owoców jest największą firmą na rynku zachodnio-europejskim. Firma ta, jak podaje prof. Edward Lange, postawiła na produkcję elektronicznych, bardzo wydajnych linii. W większości krajów z rozwiniętym sadownictwem owoce przygotowuje się za pomocą takich właśnie urządzeń. Większość polskich gospodarstw sadowniczych dysponuje niewielkim potencjałem produkcyjnym, niewiele jest jeszcze organizacji producentów mogących zaoferować 5 czy 10 tysięcy ton jabłek, a dopiero wtedy opłaca się kupić linie technologiczne firmy MAF/Roda, które są średnio o 20–40% droższe od innych, oferowanych na naszym rynku urządzeń do przygotowywania owoców. Wyższą cenę, jak podaje prof. E. Lange, płaci się głównie za nowoczesność i wydajność tych maszyn. Na przykład jednorzędowa linia kalibrująco-sortująca pozwala przygotować średnio do 3 ton jabłek w ciągu godziny, przy wypełnieniu przenośników owoców w około 70%. Jeśli jednak sprzedający jabłka musi szybko reagować na zamówienia i w krótkim okresie przygotować duże partie owoców, lepiej kupić dwurzędową maszynę umożliwiającą przygotowanie średnio do 6 ton owoców na godzinę.
Szczotki odbierajace owoce z "łapek" przenoszących, zamontowanych na taśmach
to jedno z rozwiązań w systemie Pomone, firmy MAF/Roda
Tak duża wydajność linii firmy MAF/Roda jest możliwa dzięki opatentowanemu systemowi przenośników ("rączek") do roznoszenia owoców. Owoce z kanału wodnego, za pomocą wyciągu rolkowego kierowane są na podajnik rolkowy, na którym oddzielane są jabłka nie nadające się do dalszego kalibrowania. Następnie, po przejściu przez urządzenia myjące, suszące i czyszczące owoce kierowane są na rozdzielacz. Po przejściu przez mostki ważące, optyczne urządzenia sortujące, owoce na "rączkach" przenoszone są do wyjść. Zaletą tego systemu jest sortowanie prowadzone na jednym poziomie — owoce nie opadają na żaden z systemów sortujących — co pozwala na zminimalizowanie uszkodzeń, przy zachowaniu bardzo dużej wydajności sortowania — do 10 jabłek na sekundę. Z "rączek" owoce podawane są na szczotki znajdujące się przy każdym wyjściu, z których delikatnie przenoszone są na pasy odbierające.
Według prof. E. Lange, sadownicy produkujący kilkaset ton jabłek (do 800 ton) mogą używać małych kalibrownic elektronicznych typu "Rotescan" firmy MAF/Roda o wydajności 800–1000 kg/godz. Dla gospodarstw sadowniczych z produkcją przynajmniej 800–1000 ton jabłek rocznie dobrym rozwiązaniem są jednorzędowe elektroniczne linie technologiczne o wydajności 3 ton/godzinę. Podmioty dysponujące większą masą owoców mogą zdecydować się na linie wielorzędowe. W największych spółdzielniach czy grupach producentów oprócz maszyn sortująco-pakujących, można wykorzystywać linie technologiczne do wstępnego sortowania. Maszyny te przystosowane są tylko do podziału owoców na klasy jakościowe (np. bezpośrednio po zbiorze), więc już jesienią można przedstawić odbiorcom dokładną ofertę handlową.