• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 03/2004

OPRYSKIWACZ DO ZWALCZANIA SZKODNIKÓW GLEBOWYCH

O rozmiarach szkód, jakie mogą spowodować pędraki może świadczyć przykład mojej plantacji. Jesienią 2001 roku posadziłem 6 hektarów truskawek odmiany 'Senga Sengana', z czego na skutek niespodziewanie dużej aktywności tych szkodników pozostało zaledwie 1,5 ha przerzedzonej plantacji (fot. 1). Błędem, jaki popełniłem przygotowując glebę pod nasadzenia, było wykonanie zbyt małej liczby odkrywek dla sprawdzenia obecności pędraków.


Fot. 1. Plantacja truskawek silnie uszkodzona przez pędraki

Nie spotkałem się dotychczas ze skuteczną metodą zwalczania pędraków na istniejących plantacjach. Zalecane w programach ochrony roślin sadowniczych opryskiwania dużymi ilościami cieczy użytkowej nie dawały dobrych rezultatów. Polecane przeciwko pędrakom, drutowcom i opuchlakom środki — Dursban 480 EC, Pyrinex 480 EC — o działaniu kontaktowym, żołądkowym i gazowym muszą być bowiem umieszczone jak najbliżej żerujących larw, a więc dokładnie wymieszane z glebą. Na już założonych plantacjach jest to niewykonalne.

Za pomocą własnoręcznie skonstruowanego opryskiwacza (fot. 2) udało mi się zwiększyć skuteczność zwalczania szkodników glebowych. Zasadniczym elementem aparatu opryskującego równocześnie dwa rzędy roślin oddalone od siebie o 90 cm są części myjni wysokociśnieniowej napędzanej od WOM ciągnika. Główne dysze punktowe (po jednej na rząd roślin) pod ciśnieniem ponad 100 barów wtłaczają ciecz użytkową w glebę, gdzie żerują pędraki. Dysze te prowadzone bezpośrednio nad osiami rzędów, ustawione są prostopadle do powierzchni ziemi na wysokości 40 cm. Ich działanie jest wspomagane przez dwie pary dysz punktowych odchylonych od pionu o 75%, pracujących przy niższym ciśnieniu, a zasilanych przez pompę zwykłego opryskiwacza (fot. 3). Opryskują one powierzchnię ziemi oraz wtłaczają ciecz roboczą tuż pod jej powierzchnię. Działanie dysz punktowych uzupełnia dysza wachlarzowa — ma ona za zadanie przykryć ("zamulić") rowki powstałe wskutek działania dysz punktowych. Głębokość penetracji strumienia cieczy z wysokociśnieniowej dyszy punktowej, w zależności od wilgotności gleby, sięga 7–15 cm. Ciecz wnika głębiej, jeśli zabieg jest wykonywany bezpośrednio po silnych deszczach. Opryskiwacz ze zbiornikiem o pojemności 1000 litrów, umieszczonym na osi z kołami od "Żuka", ma wydajność 0,4 ha na godzinę.


Fot. 2. Ten opryskiwacz skutecznie chroni kilkadziesiąt hektarów trus­kawek


Fot. 3. Każdy rząd truskawek jest opryskiwany przez cztery dysze: 1) główną punktową,
2) wachlarzową, 3) dwie punktowe pomocnicze

W 2002 roku, chociaż zbyt późno wypróbowałem swoje urządzenie na plantacji posadzonej jesienią 2001 roku, efekt był zauważalny. Pierwszy zabieg przeprowadziłem 10 lipca 2002 roku Pyrineksem 480 EC, zużywając na hektar 2,5 litra preparatu rozpuszczonego w 2500 litrów wody. Drugi zabieg wykonywałem 22 lipca mieszaniną Pyrineksu 480 EC (2 litry) i Basudinu 600 EC (0,9 l) rozpuszczonych w 2500 litrach wody (dawki na hektar). Po kilku dniach od pierwszego zabiegu widoczne były wyraźne skutki działania użytych środków. Część pędraków została zabita, a część osłabiona, mało ruchliwa i miała barwę zmienioną na ciemnoszarą aż do czarnej. Kilka dni po drugim zabiegu działanie środków było jeszcze bardziej widoczne, a odkrywki prowadzone na plantacji potwierdziły skuteczność ich działania. Pędraki całkowicie przestały żerować, a częściowo uszkodzone truskawki zaczęły odbudowywać system korzeniowy. W kilku odkrywkach na początku września nie znaleziono już żywych pędraków, chociaż ich nasilenie w okolicy było olbrzymie — miejscami obserwowano 10–12 pędraków na metrze kwadratowym rzędu. Nie zanotowałem objawów uszkodzenia truskawek przez ciecz użytkową. Strumień przecina liście, żłobi rowki w glebie, lecz nie uszkadza "serca" truskawek.

Opisywany opryskiwacz jest używany na trzech plantacjach odmiany 'Senga Sengana' o łącznej powierzchni 32 hektarów. Uszkodzenia na tych plantacjach spowodowane żerowaniem szkodników glebowych są marginalne, pomimo obserwowanej w najbliżej okolicy dużej populacji chrabąszczy.