• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 04/2004

PRAWIDŁOWE STOSOWANIE ŚRODKÓW OCHRONY ROŚLIN

Prawo w zakresie stosowania środków ochrony roślin stanowi, między innymi, że preparatów tych należy używać zgodnie z ich przeznaczeniem określonym w etykiecie-instrukcji stosowania i ściśle według podanych w niej zaleceń. Inspekcja wie, iż przepisy te często nie są przestrzegane — dotyczy to na przykład wykorzys­tywania w uprawach sadowniczych środków ochrony roś­lin przeznaczonych dla upraw rolniczych. Takie postępowanie jest jednak trudne do udowodnienia — jest to możliwe tylko podczas sporządzania cieczy użytkowej lub sprawdzania rejestru zabiegów.

Ograniczenie tego zjawiska, w mojej ocenie, jest możliwe poprzez:

  • uelastycznienie polityki cenowej prowadzonej przez producentów środków ochrony roślin (zmniejszenie różnicy w cenach środków zawierających tę samą substancję aktywną),
  • rozwinięcie na szerszą skalę dobrej praktyki ochrony roślin i integrowanych metod ochrony roślin,
  • rzetelne i powszechne informowanie sadowników o zagrożeniach wynikających z nieprzestrzegania ustawy o ochronie roślin.

W odniesieniu do pierwszego zagadnienia głos powinni zabrać przedstawiciele firm fitofarmaceutycznych. Drugie jest związane przede wszystkim z członkostwem Polski w Unii Europejskiej. Należy bowiem zauważyć, że ustawodawstwo unijne, do którego obecnie dostosowano polskie przepisy w zakresie regulacji procedur rejestracji środków ochrony roślin i zasad ich stosowania (Dyrektywa Rady 91/414/EWG) oraz urzędowej kontroli żywności (Dyrektywa Rady 89/397/EWG), oparte jest na fundamentalnej zasadzie, iż zdrowie ludzi, zwierząt i bezpieczeństwo dla środowiska naturalnego są znacznie ważniejsze niż dążenie do podwyższania efektywności produkcji. Swoją rolę odgrywają jednak przede wszystkim konsumenci, którzy po różnych niedobrych doświadczeniach domagają się produktów bezpiecznych. Jednym z przejawów takiego podejścia jest już powszechne uzależnianie przez supermarkety zakupu owoców i warzyw od prowadzenia uprawy roślin metodami, które gwarantują wysoką jakość i bezpieczeństwo, poparte stosownymi certyfikatami, na przykład Integrowanej Produkcji czy EUREPGAP. Również polscy producenci, w tym przede wszystkim owoców i warzyw, aby móc konkurować na rynku europejskim, będą zmuszeni do spełnienia tych wymogów. Wychodząc na przeciw tym tendencjom nowa ustawa o ochronie roślin reguluje kwestie integrowanej produkcji oraz jej certyfikację. Co oczywiste, aby producent mógł otrzymać taki certyfikat, musi spełnić określone wymagania, w tym stosować środki ochrony roślin w sposób prawidłowy (zgodnie z etykietą-instrukcją). Taka produkcja będzie regularnie kontrolowana, również pod kątem używanych środków ochrony roślin. Niebawem też inspekcja będzie dysponowała zapleczem laboratoryjnym, które umożliwi urzędową kontrolę pozostałości środków ochrony roślin. Niezastosowanie się producenta do obowiązującego prawa może więc skutkować sankcjami karnymi, a w przypadku prowadzenia produkcji metodami integrowanymi — niemożnością uzyskania certyfikatu i brakiem możliwości zbytu na rynku UE.

Należy też wspomnieć, iż w ramach tworzonej w Polsce, zgodnie z wymaganiami UE, "Strategii Bezpie­czeństwa Żywności" uruchomiono system wczesnego ostrzegania o produktach niebezpiecznych i środkach żywienia zwierząt, tak zwany RASSF, który obejmuje także przypadki używania środków ochrony roślin niezarejestrowanych lub zastosowanych niezgodnie z przeznaczeniem.

Na koniec chciałbym poruszyć kwestię uczciwego i ustawicznego informowania producentów o tym, jakie skutki (poza wymienionymi powyżej) może dla nich samych przynieść nieprawidłowe używanie środków ochrony roślin. Substancje aktywne wraz z substancjami pomocniczymi tworzą mieszaninę o określonych właściwościach fizykochemicznych, decydujących o formie użytkowej środka ochrony roślin. Zatem dwa pozornie jednakowe środki ochrony roślin wykazują częs­to zasadniczo odmienne właściwości, ze względu na zestaw dopełniaczy, których rodzaj decyduje w znacznym stopniu o skuteczności działania preparatu. Z tych powodów, dane preparaty muszą być stosowane wyłącznie w tej uprawie, do której ochrony zostały zarejestrowane. Brak dostatecznej skuteczności zabiegu, spowodowany niewłaściwym doborem środka ochrony roślin, może w konsekwencji doprowadzić (i na ogół doprowadza) do przyspieszania procesów powstawania odporności agrofagów i jest to jeden z najpoważniejszych problemów współczesnej ochrony roślin. Z tych względów żaden szanujący się sadownik nie powinien (i nie wątpię, że tak jest) sięgać po "preparaty zastępcze".