• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 05/2004

OKIEM DORADCY

  • Rabarbar wymaga dużej ilości wody, nie znosi jednak stanowisk podmokłych, gdyż wówczas karpy gniją. Optymalny poziom wody gruntowej dla tego gatunku wynosi 1–1,5 m. Jeżeli w okresie wiosennym lub po dużych opadach deszczu na plantacji przez kilka dni stag­nuje woda może dochodzić do zamierania karp rabarbaru. Częstą przyczyną zamierania całych plantacji rabarbaru jest sadzenie chorych sadzonek (czyt. HO 4/2004).

Nawożenie rabarbaru w okresie uprawy powinno być prowadzone na podstawie wyników analizy gleby. Corocznie wczesną wiosną wysiewa się azot i potas po około 50 kg czystego składnika na ha, następnie po zakończeniu pierwszego zbioru — w maju lub czerwcu — ponownie nawozi się azotem (40 kg/ha) i po zakończeniu zbiorów — w końcu lipca i w sierpniu — wysiewa się około 50 kg azotu, 30–80 kg fosforu i 80–120 kg potasu — w przeliczeniu na hektar. Według badań prowadzonych na Akademii Rolniczej w Lublinie, gdy azot podawany jest w formie siarczanu amonu lub mocznika, a potas w postaci soli potasowej — wpływa to na zmniejszenie zawartości kwasu szczawiowego w liściach. W drugim, trzecim roku, po zbiorach wskazane jest płytkie przyoranie w międzyrzędziach (lub wymieszanie za pomocą glebogryzarki) obornika (20–30 t/ha). Zabieg ten należy wykonać ostrożnie, aby nie uszkodzić korzeni i karp. W przypadku zbyt niskiej wartości pH należy wysiać węglan wapnia (w roku, w którym nie nawozi się obornikiem).

W miarę pojawiania się pędów kwiatostanowych należy je wyłamywać. Im wcześniej się je usuwa, tym mniejsze są straty w plonie. Na stanowiskach zbyt suchych i w czasie dłuższych okresów bezdeszczowych plantacje należy nawadniać. Ogonki liściowe o najlepszej jakości uzyskuje się przy wilgotności wynoszącej 60–70% polowej pojemności wodnej. Przy niedostatku wody ogonki liściowe są mało soczyste, gorzej wybarwione, włókniste i twarde. Rabarbar najlepiej jest nawadniać co 7 dni, dawką około 15–20 mm opadu — w zależności od pogody i stanowiska. Dobre efekty uzyskuje się prowadząc nawadnianie wężami kroplującymi. Duże plantacje nawadniane są za pomocą deszczowni. W latach suchych przy nawadnianiu plantacji plon ogonków wzrasta nawet o 50% w stosunku do uzyskiwanego z upraw nienawadnianych. Ściółkowanie plantacji korą, trocinami, słomą lub włókniną pozwala utrzymać wilgoć w glebie i zapobiega występowaniu silnego zachwaszczenia, ściółkowanie wpływa również na przyspieszenie plonowania wiosną.

Problemy mogą stwarzać wirusowe choroby rabarbaru (większość plantacji jest zawirusowana). Ich występowaniu zapobiegać można poprzez: odpowiednie zmianowanie, zwalczanie owadów przenoszących choroby wirusowe i przede wszystkim — zakładanie plantacji z sadzonek niezawirusowanych. W Instytucie Warzywnictwa trwają prace nad pozyskiwaniem materiału nasadzeniowego wolnego od wirusów z merystemów wierzchołkowych. W przypadku pojawienia się chorób wirusowych należy unikać zbyt długiego utrzymywania plantacji.

  • Przy pogłównym nawożeniu warzyw gruntowych azotem należy pamiętać, że najpóźniej można go wprowadzić do gleby na około 6 tygodni przed zbiorem plonu. Jest to szczególnie ważne przy gatunkach kumulujących dużą ilość azotanów, takich jak warzywa liściowe, kapusta, burak ćwikłowy i marchew. Jeżeli zachodzi potrzeba uzupełnienia azotu należy go podać w postaci dolistnej (opryskiwanie mocznikiem lub saletrą wapniową). Ostatnie nawożenie dolistne azotem lub nawozami wieloskładnikowymi może być przeprowadzone na 2 tygodnie przed zbiorami — nie wywiera wówczas wpływu na zwiększenie zawartości azotanów w warzywach. W przypadku niedoboru składników nawożenie dolistne jest metodą bardzo szybkiego ich uzupełnienia.
  • W uprawach gruntowych należy zwrócić uwagę na pojawiające się na warzywach mszyce szczególnie na koprze czy marchwi. Z chwilą zaobserwowania tych szkodników rośliny należy opryskiwać preparatami Fyfanon 500 EC, Pirimor 500 WG czy Winylofos 550 EC. Zbiór warzyw można prowadzić po upływie karencji tych preparatów (po 7 dniach). Na małych plantacjach i w gospodarstwach ekologicznych mszyce można zwalczać Bioczosem BR, który nie ma karencji. Bioczos testowaliśmy w ubiegłych latach, dobrze działał zarówno używany do opryskiwania, jak i przy wykładaniu kostek.
  • Koniecznie należy zwalczać rolnice (ich gąsienice po dotknięciu zwijają się). Są to szkodniki, które w ciągu ostatnich 2 lat poczyniły olbrzymie szkody w uprawach warzyw polowych i papryki pod osłonami. Największe nasilenie żerowania gąsienic na warzywach w 2003 roku wystąpiło w czerwcu. Rolnice duże szkody wyrządziły w uprawach porów, cebuli, fasoli i warzyw kapustnych (szczególnie kalafiorów sadzonych na zbiór jesienny), sałat oraz warzyw korzeniowych (gąsienice całkowicie niszczyły wschody marchwi wysiewanej w końcu maja). Z moich obserwacji wynika, iż szkodniki te w ubiegłym roku najrzadziej żerowały na roślinach dyniowatych.
  • Dużym problemem od kilku lat są wciornastki. Koniecznie należy je zwalczać na cebuli, porach i kapuście białej. Część porów i kapusty białej (głównie odmian sałatkowych) w wyniku żerowania tych szkodników traci wartość handlową. Na warzywach kapustnych najgroźniejsza jest piętnówka kapustnica. Gąsienice pierwszego pokolenia żerują w końcu czerwca i w lipcu, drugiego pokolenia — w sierpniu i wrześniu. Młode gąsienice żerują na powierzchni roślin, a po upływie około 20 dni wgryzają się do ich wnętrza. Nie wolno opóźniać wykonania zabiegu, gdyż po dostaniu się gąsienic do wnętrza roślin trudno zwalczyć te szkodniki. W trzeciej dekadzie czerwca na warzywach kapustnych może pojawić się tantniś krzyżowiaczek. Jego gąsienice (dorastające do 10 mm długości) żerują na dolnej stronie liści wyjadając ich miękisz i pozostawiając tylko cienką przezroczystą wierzchnią skórkę. Mogą niszczyć wierzchołki wzrostu młodych roślin. Powoduje to wyrastanie wielu drobnych główek kapusty, nieprzydatnych do handlu. W ciągu roku występują trzy pokolenia tego szkodnika, najliczniejsze jednak jest pierwsze. Wyjadanie stożków wzrostu u warzyw kapustnych, a w efekcie brak główek i róż, może powodować również paciornica krzyżowianka (czyt. HO 4/2004) i chowacz brukwiaczek. Należy przeglądać rośliny od posadzenia do okresu wiązania główek lub róż. W ubiegłym roku na fasoli i ogórkach duże szkody poczyniły zmieniki. Zwalczamy je wcześnie rano lub wieczorem, gdy są mało ruchliwe.
  • W końcu czerwca na początku lipca na ogórkach może wystąpić mączniak rzekomy — należy zwracać uwagę na ogłaszane komunikaty. Na odmianach tolerancyjnych zabiegi przeciw tej chorobie można wykonać około 2 tygodnie później niż na wrażliwych, zmniejszając dawkę środka o 30–50%. Chcąc dokładnie ustalić datę pierwszego zabiegu w okresie zagrożenia należy pobrać z plantacji liście (od strony wiejących wiatrów), włożyć do słoika z mokrą ligniną na dnie, zakręcić i postawić w temperaturze powyżej 20°C. Jeżeli po 24 godzinach na liściach wystąpią charakterystyczne plamy, konieczne jest wykonanie zabiegu (jednym z preparatów podanych w aktualnym Programie ochrony warzyw), jeśli nie — pobiera się następne liście i prowadzi dalszą obserwację.
  • W uprawach oberżyny i papryki w tunelach nieogrzewanych i w polu, przy zbyt dużej wilgotności i niskiej temperaturze należy prowadzić zapobiegawczo ochronę przed szarą pleśnią i zgnilizną twardzikową (fot.). Szara pleśń stanowi największy problem w przypadku oberżyny. W niekorzystnych warunkach wilgotnościowych może doprowadzić do opadnięcia nawet ponad 90% kwiatów i zawiązków. Zabiegi (według Programu ochrony warzyw) przeprowadzamy zawsze rano. Nie powinno się opryskiwać roślin wieczorem, gdyż spowoduje to podwyższenie wilgotności powietrza, co może tylko pogorszyć sytuację. Oberżyna uprawiana w tunelach nieogrzewanych i prowadzona bez cięcia musi być podwiązywana co najmniej dwa razy, aby poprawić przewietrzanie uprawy.


Sklerocja zgnilizny twardzikowej wewnątrz łodygi papryki