Fot. 1. Rannik to jedna z nowych roślin w asortymencie pędzonych w doniczkach drobnocebulowych
Przyczyna popularności
Ogrodnicy poszukując cały czas nowości sięgają po gatunki drobnocebulowe dobrze znane, ale proponują je w sposób atrakcyjny dla klienta. Pędzone bowiem w doniczkach rośliny mogą stanowić sympatyczną dekorację mieszkania, a po przekwitnięciu znajdują w większości miejsce w ogrodzie. Co prawda, nie wszystkie rośliny z tej grupy można uprawiać na zewnątrz bez wykopywania na zimę (wymagają tego np. niektóre gatunki i odmiany śniedków), ale zawsze są atrakcyjnym zwiastunem wiosny w domu lub miłym kwiatowym upominkiem.
Wśród polskich producentów także wzrasta zainteresowanie roślinami drobnocebulowymi. Na poznańskiej giełdzie spotyka się już cebulice, szafirki czy kosaćce żyłkowane (czyt. też HO 11/99) z krajowych gospodarstw. Warto zatem przybliżyć warunki pędzenia innych gatunków, które mogłyby urozmaicić dotychczasowy asortyment (fot. 2). Są one łatwe w uprawie. Poza tym mają niewielkie wymagania cieplne oraz — w większości — krótki okres pędzenia, którego ogólne zasady są dla wszystkich roślin drobnocebulowych podobne. Różnice dotyczą natomiast zakresu temperatury pędzenia w szklarni oraz długości okresu chłodzenia.
Fot. 2. Do tego typu uprawy nadaje się też szachownica kostkowata
Produkcja doniczkowych roślin drobnocebulowych ma szansę na rozwój w Polsce, gdyż coraz intensywniej korzystają z tego typu produktów floryści wzorujący się na pomysłach niemieckich. I tak, tworzone są różnorodne kompozycje z wykorzystaniem drobnocebulowych, niekoniecznie w tradycyjnych doniczkach czy koszyczkach, ale także często niebanalnych konstrukcji (fot. 3).
Fot. 3. Rośliny cebulowe w doniczkach chętnie wykorzystywane są przez florystów do tworzenia oryginalnych kompozycji
Pierwszy etap produkcji
Podłoże. To do pędzenia roślin drobnocebulowych powinno odznaczać się takimi samymi właściwościami, jak przeznaczone dla tulipanów czy narcyzów — być przepuszczalne, mało zasobne w składniki pokarmowe, o odczynie zbliżonym do obojętnego (pH 6–7) i zawsze świeżo przygotowane. Może to być ziemia z pola z dodatkiem torfu i żwiru. Nie nadaje się natomiast substrat torfowy, gdyż rozwijający się w nim system korzeniowy łatwo wypycha cebule.
Sadzenie cebul. Te przeznaczone do pędzenia muszą być zdrowe, pozbawione uszkodzeń mechanicznych. Najlepiej wybierać I i II klasę wielkości w obrębie gatunku i przed sadzeniem zaprawić cebule w mieszaninie preparatów Topsin M 500 SC (0,5%) i Kaptanu zawiesinowego 50 WP (1%) przez 20 minut. Do czasu sadzenia cebule przechowuje się w pomieszczeniu o temperaturze 17°C. W pojemniku umieszcza się cebule pojedynczo lub po kilka (tab. 1). Powinny one nieznacznie wystawać ponad powierzchnię podłoża. Na zakończenie sadzenia dobrze jest przysypać doniczki cienką warstwą piasku. Zabezpiecza ona przed wysychaniem podłoża i zapobiega wypychaniu cebul przez korzenie w czasie chłodzenia. Po posadzeniu podłoże należy podlać.
Tabela 1. Wymagana wielkość cebul przeznaczonych do pędzenia
i liczba cebul sadzonych w doniczkach (wg de Hertogha)
Chłodzenie. Odbywa się w specjalnym pomieszczeniu z regulowaną temperaturą albo w dołowniku i jest warunkiem udanego pędzenia. Przez pierwsze 4–6 tygodni temperatura powinna wynosić 9°C — w tym czasie cebule się ukorzeniają. Następnie obniża się ją do 5°C. Gdy wyrastające pędy ("kiełki") mają długość 2–3 cm, hamuje się dalszy wzrost i rozwój roślin obniżając temperaturę do 0–2°C. Długość chłodzenia zależy od gatunku, najczęściej wynosi ona 15 tygodni (tab. 2). Krótsze chłodzenie wpływa na tworzenie się papierowatych kwiatów oraz nieekonomicznie wydłuża pędzenie. Z kolei rośliny zbyt długo chłodzone są wybiegnięte.
Pędzenie w szklarni
Rośliny przenoszone z dołownika w czasie mrozów ustawia się na kilkanaście godzin w chłodnym miejscu. Doniczki z cebulami chłodzonymi w pomieszczeniu wnosi się od razu do szklarni i uprawia w temperaturze dostosowanej do danego gatunku (tab. 2). Pędzenie w niższej temperaturze niż zalecana przedłuża uprawę.
Tabela 2. Zasady pędzenia mniej znanych roślin drobnocebulowych (wg De Hertogha)
Bezpośrednio po przeniesieniu doniczek do szklarni trzeba rośliny obficie podlać, a później tak nawadniać, by — nie zwilżając liści — utrzymywać podłoże cały czas lekko wilgotne.
Do sprzedaży przeznacza się rośliny z dobrze wykształconymi pąkami, u których widoczna jest już barwa kwiatów. W Niemczech i Holandii faza sprzedaży przypada nawet wcześniej, gdy pąki są jeszcze zielone (produktom towarzyszą etykiety ukazujące kwiaty — fot. 4). Wówczas nabywca roślin może obserwować stopniowy ich rozwój.
Fot. 4. W Niemczech i Holandii rośliny drobnocebulowe sprzedaje się, jeszcze zanim pojawią się kwiaty, ale za to — z dużymi kolorowymi etykietami (tu: śnieżnik)
Śniedki — produkt nietypowy
Zupełnie odmiennego traktowania wymagają śniedki. W doniczkach uprawia się śniedek wiechowaty (Ornithogalum thyrsoides) 'Stam 90' i 'Eloff' oraz mniej znany O. dubium (fot. 5). W ostatnim roku dużą popularnością cieszyła się odmiana tego drugiego gatunku 'Cape Star', której udział w sprzedaży wszystkich śniedków wyniósł ponad 20%.
Fot. 5. Ornithogalum dubium
Cebule śniedków przechowuje się w temperaturze 25–30°C. Na 3 tygodnie przed sadzeniem cebule śniedka wiechowatego poddaje się działaniu temperatury 17°C. Dla Ornithogalum dubium powinna być ona obniżona do 13°C przez 3–5 tygodni. Termin sadzenia to, dla pierwszego gatunku, okres od połowy stycznia do początku maja, a dla drugiego — od połowy grudnia do połowy maja. Zalecana wielkość cebul wynosi w przypadku O. thyrsoides 3–4 cm dla odmiany 'Stam 90' i 5–6 lub >5 cm dla odmiany 'Eloff'. Przedział dla cebul O. dubium może być większy — od 2–3 do >6 cm. Z jednej cebuli śniedka uzyskuje się 1–3 kwiatostanów. Uprawa tych roślin w szklarni jest znacznie dłuższa niż innych drobnocebulowych. W zależności od planowanego terminu kwitnienia, trwa 12–20 tygodni. Stąd też zapewne uzyskuje się wyższą cenę za doniczkę. W 2003 roku wynosiła ona 1,31 euro/szt.