• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 10/2004

OKIEM DORADCY

  • W kraju powstaje coraz więcej komór chłodniczych oraz obiektów z KA lub ULO. Zbierane owoce przeznaczone do złożenia w komorach chłodniczych nie powinny mieć żadnych uszkodzeń mechanicznych ani spowodowanych przez choroby czy szkodniki. Należy także dokładnie kontrolować dojrzałość wewnętrzną owoców. W celu uzyskania lepszej jakości przechowywanych owoców, w jednej komorze powinny być składowane owoce tej samej odmiany lub grupy odmian o podobnych wymaganiach co do warunków przechowywania, uprawianych w podobnych warunkach glebowych. Zebrane we właściwym terminie owoce powinny być jak najszybciej złożone i schłodzone w komorze chłodniczej. Jeśli podczas zbiorów noce są zimne, zebrane owoce mogą pozostać w sadzie lub pod wiatą przez noc,a wcześnie rano należy je zwieźć do chłodni. W trakcie załadunku zwracamy uwagę na zachowanie właściwych odległości pomiędzy słupkami skrzynek, rzędami skrzyniopalet, sufitem oraz od chłodnicy. Zbyt szczelny załadunek komór uniemożliwi swobodny przepływ powietrza i schłodzenie jabłek. Termometry mierzące temperaturę owoców powinny być umieszczone wewnątrz skrzyniopalet z owocami. Komory chłodnicze mniej się ogrzewają w czasie załadunku, jeżeli zamontujemy przed drzwiami osłony z pasków sztywnej folii. Owoce w komorach umieszczamy tak, aby te przeznaczone do wyjęcia w pierwszej kolejności znajdowały się najbliżej drzwi.

Drzwi chłodnicze powinny mieć wbudowane okienko, przez które można obserwować kontrolne partie owoców (umieszczane tam przed ostatecznym zamknięciem komory), a nawet pobrać próbki owoców do sprawdzenia ich jakości. Nie w pełni przestrzegany przez sadowników jest okres załadunku komór. Nie powinien on być dłuższy niż dwa tygodnie, a najlepiej, jeżeli trwa do tygodnia. Po wstawieniu do komór chłodniczych owoce nadal intensywnie oddychają i dojrzewają, aż do czasu obniżenia się temperatury i ustalenia składu gazowego atmosfery. Właściwy skład gazowy można ustalić poprzez wtłaczanie do komór azotu z butli lub uzyskiwanego za pomocą generatorów azotu. Mimo wysokich cen tego urządzenia, sadownicy coraz częściej decydują się na jego zakup — jeden generator wystarcza na 2 lub 3 mniejsze gospodarstwa. Sadownicy mogą korzystać także z usług wyspecjalizowanych firm trudniących się wtłaczaniem azotu do komór.

  • Kontrolowanie składu atmosfery w zamkniętych komorach powierzamy przeszkolonej osobie lub firmom, które biorą odpowiedzialność za te usługi. Nie oznacza to, że nawet wtedy sami nie powinniśmy co kilka dni sprawdzać, czy wszystkie urządzenia działają bez zarzutu. Do pomiarów składu atmosfery służą przenośne lub stałe urządzenia pomiarowe, które obecnie można kupić za 2000–3000 zł/szt.
  • Niektórzy sadownicy wykorzystują wapno hydratyzowane do ustalania (obniżania) zawartości dwutlenku węgla w komorach (na 100 ton przechowywanych owoców potrzeba około 1200–1400 kg wapna). W pierwszym okresie przechowywania wapno w zasadzie jest tam niepotrzebne. Dlatego niektórzy sadownicy trzymają w komorze z owocami worki z wapnem zabezpieczone szczelnie folią przed kontaktem z powietrzem. W chwili wzrastania stężenia CO2 powyżej ustalonego poziomu zdjęcie szczelnych osłon foliowych powoduje, że powietrze w komorze dociera do worków z wapnem.
  • Jesienny termin sadzenia drzewek polecam osobom, które w swoich rejonach produkcyjnych nie mają zbyt ostrych zim, lub tam, gdzie wiosną występuje zbyt mało opadów, a nie ma możliwości nawadniania nowo założonej kwatery. Lepiej dostosowane do sadzenia jesienią są 2-letnie drzewka — które wcześniej od okulantów kończą zazwyczaj wzrost — posadzone w tym okresie lepiej się przyjmują, bo zwykle wtedy występują obfite opady deszczu, ukorzeniają się przed zimą. Tam, gdzie drzewka narażone mogą być na silne wiatry, polecam bezpośrednio po posadzeniu zamontowanie rusztowania i przywiązanie do niego drzewek. u Producenci brzoskwiń powinni pamiętać o jesiennym — tuż po opadnięciu liści — opryskiwaniu drzew jednym z preparatów miedziowych, dodynowych lub chinonowych, w celu zmniejszenia potencjału chorobotwórczego patogenu odpowiedzialnego za najgroźniejszą chorobę brzoskwiń, jaką jest kędzierzawość liści brzoskwini. Zabieg ten należy powtórzyć w kolejnym roku w okresie nabrzmiewania pąków kwiatowych.