• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 11/2004

Z WYJAZDU NAD JEZIORO BODEŃSKIE (cz. I)

Między 10 a 16 lipca bieżącego roku uczestniczyłem w wyjeździe seminaryjnym zorganizowanym przez Bayer CropScience dla członków Klubu Sadowniczego działającego przy tej firmie (fot. 1). Głównym celem tego wyjazdu było zapoznanie uczestników z kierunkami rozwoju sadownictwa w rejonie Jeziora Bodeńskiego.


Fot. 1. Uczestnicy wyjazdu nad Jezioro Bodeńskie zorganizowanego przez firmę Bayer CropScience

Nie tylko badania

W Stacji Doświadczalnej w Bavendorf (obecnie nazywanej Centrum Kompetencji) pracuje 11 osób, w tym tylko 4 osoby na stałych etatach. Centrum finansowane jest przez fundację utworzoną przez land Badenia-Wirtembergia (jeden z niemieckich krajów związkowych), trzy powiaty: Ravensburg, Friedrichshafen i Lindau oraz Instytut Ogrodnictwa. Niewielkie kwoty na finansowanie Centrum przeznaczają też dwie lokalne organizacje producentów i Związek Zawodowy Sadowników. Taki system finansowania powoduje, że stacja jest w dobrej sytuacji ekonomicznej. Centrum Kompetencji składa się z pięciu działów: ochroniarskiego, pomologicznego, ekologicznego, fizjologicznego i ekonomicznego. Dobór tematów prac naukowo-badawczych ustala rada naukowa fundacji składająca się z przedstawicieli udziałowców. Centrum Kompetencji dysponuje 30 ha gruntów, z czego pod uprawami sadowniczymi znajduje się 23 ha — 85% zajmują jabłonie, 10% grusze, 2,5% czereśnie i śliwy oraz 2,5% rośliny jagodowe.

W centrum zapoznaliśmy się, między innymi, z biologiczną uprawą odmiany 'Topaz'. W Niemczech tą metodą prowadzone jest około 3% sadów jabłoniowych. Certyfikacją zajmuje się lokalna jednostka kontrolna, której pracownicy — zgodnie z wytycznymi UE — przynaj­mniej dwukrotnie w ciągu sezonu produkcyjnego kontrolują tego typu sady. Używa się w nich tylko preparatów z "Listy Pozytywnej" (stanowiącej załącznik do stosownego rozporządzenia Komisji Europejskiej), według której dopuszcza się do stosowania przeciwko chorobom grzybowym preparaty siarkowe oraz do 7 kg/ha na rok preparatów miedziowych. Ponadto drzewa opryskuje się związkiem o nazwie Maltaflor zawierającym około 5% N (pulpa pochodząca z przemysłu browarniczego), wyciągami z pokrzyw i czosnku oraz kilkanaście razy w sezonie związkami siarki.

Dobre efekty w ograniczeniu występowania chorób przechowalniczych daje moczenie owoców przez około trzy minuty w wodzie o temperaturze do 52°C. Próbowano też traktować tak owoce z integrowanej produkcji — jednak te mają o wiele cieńszą skórkę niż jabłka z produkcji biologicznej i straty by­ły bardzo wysokie. Do zwalczania szkodników stosuje się preparaty zawierające ole­je parafi­nowe oraz ekstrakt roś­linny o nazwie NEM (przeciwko mszycom). Ponadto introdukowane są różne gatunki owadów pożytecznych. Dodatkowo na co piąte drzewo zakłada się koreczki fe­romonowe w celu przywabiania i zwalczania samców zwójkówek i owo­cówki jabłkóweczki.

Do nawożenia sadów prowadzonych metodami biologicznymi dopuszcza się obornik pochodzący z gospodarstw prowadzących biologiczną produkcję zwierzęcą (maksymalna obsada to 1,4 SD/ha UR). Opryskiwacz, którym wykonuje się zabiegi w biologicznej produkcji, nie może być używamy w produkcji integrowanej czy konwencjonalnej. Różnego rodzaju ograniczeń jest więc bardzo dużo, ale cena owoców tak produkowanych jest dwukrotnie wyższa od uzyskanej za owoce z certyfikatem IP.

Coraz więcej pestkowych

W rejonie Jeziora Bodeńskiego na początku lipca przeszły potężne burze gradowe, które w sadach bez siatek ochronnych uszkodziły nawet 80% owoców. Tam, gdzie zostały zniszczone owoce, producenci muszą się teraz liczyć ze wzrostem wysokości składek ubezpieczeniowych. Sadownicy zrzeszeni w organizacjach producenckich są w dużo lepszej sytuacji od niezrzeszonych, ponieważ OP dopłacają do tych składek, pomagają również sfinansować zakup i montaż siatek przeciwgradowych. Koszt instalacji antygradowej wynosi tutaj około 5000 euro/ha — 60% kosztów budowy instalacji przeciwgradowych pokrywane jest z funduszy operacyjnych OP. Obecnie zakłada się głównie białe siatki, które ograniczają dostęp światła tylko o 8–10%, podczas gdy czarne o 15%.

W jednym z sadów śliwowych uprawiano odmiany 'Katinka', 'Cacanska Lepotica', 'Cacanska Rana', 'Cacanska Najbolia', 'Auerbacher', 'Top', 'Elena', 'Presenta', 'Hanita', 'Ersinger' — na podkładce 'Jaspi'. Wysoka w ostatnich latach opłacalność produkcji owoców tego gatunku powoduje, że zakładane są stale nowe sady śliwowe. Za kilogram śliwek producenci otrzymują w tym rejonie 0,6–1,2 euro, za 1 kg wiśni — 0,5–0,7 euro, a za czereśnie — 3–4 euro/kg. Cena jabłek waha się między 0,3 a 0,45 euro/kg. Nic więc dziwnego, że szybko rosną nasadzenia gatunków pestkowych. W formowaniu koron drzew promowane są metody Vogel Central Leader, a w cięciu korzysta się z zaleceń Zahna. Wzrost drzew uspokaja się, między innymi, przez cięcie korzeni.

Do przerzedzania kwiatów czereśni używa się ATS-u w dawce 12 kg/ha w 500 l wody. Zabieg ten wykonuje się w czasie pełni kwitnienia — gdy 50% kwiatów jest otwarte. Prowadzone są również badania nad przerzedzaniem siarką i solą kuchenną.

Grusze bez większych szans

Powiat Ravensburg jest jednym z trzech — obok Lindau i Friedrichshafen — w którym dominują uprawy sadownicze. Znajduje się w nim 1500 hektarów upraw sadowniczych, z czego na 1100 ha rosną jabłonie. Uprawy te położone są na wysokości 450–650 m n.p.m. i charakteryzuje je późniejsza pora dojrzewania owoców. Zbiór czereśni przypada na okres od 10 lipca do 15 sierpnia.

W tym rejonie wśród jabłoni największy udział mają 'Jonagold', 'Jonagored', 'Novajo', następnie 'Elstar', 'Elstar Elshof', 'Golden Delicious' i 'Idared'. Ogranicza się powierzchnię uprawy odmian 'Koksa Pomarańczowa' i 'Boskoop', a rośnie produkcja 'Braeburna' i 'Gali' oraz ich sportów. Uprawy jabłoni chronione biologicznie zajmują około 250 ha, a w sadach tych rośnie głównie 'Topaz'. Większość (97%) jabłoni sadzona w tym rejonie jest na podkładce 'M.9'. Grusze uprawia się na niewielkiej tylko powierzchni, a owoce, na przykład 'Bonkrety Williamsa', przeznaczone są głównie do produkcji wódki gruszkowej. Uprawa tego gatunku nie rozwinęła się tam na większą skalę, gdyż sadownicy osiągają plon około 25–30 ton/ha, podczas gdy we Włoszech z hektara sadu gruszowego zbiera się nawet 80 ton.

Uzasadnioną ekonomicznie przyszłość widzi się w tym rejonie w uprawie czereśni, głównie niemieckich odmian 'Regina', 'Karina', 'Lapins' i 'Skina'. Negatywnie oceniana jest tam przez niektórych przydatność niemieckiej podkładki 'GiSelA 5', zwłaszcza dla odmian hodowli kanadyjskiej, które są bardzo plenne, przez co na tak karłowej podkładce owoce nie osiągają wymaganej średnicy. Polecane jest także zakładanie sadów czereśniowych z odmian niemieckiej hodowli na czereś­ni ptasiej (okulizacja na wysokości 40–45 cm). Według niemieckiego doradcy oprowadzającego nas po sadzie, najlepsze do zakładania sadów czereśniowych są jednoroczne okulanty. W następnych trzech latach formuje się koronę metodą Vogela. W czwartym i piątym roku nie skraca się przewodnika — drzewa muszą się "wyszumieć". Dopiero w szóstym roku skraca się przewodnik na pożądanej wysokości i ostatecznie formuje się koronę. Zasadnicze cięcie rozpoczyna się od czwartego roku po posadzeniu, zgodnie z założeniami przyjętymi w metodzie Zahna. Warunkiem ekonomicznego sukcesu uprawy czereśni jest uzyskanie owoców bardzo wysokiej jakości, dlatego wprowadza się w tamtym regionie nową normę jakości. Czereśnie o średnicy 24–26 mm zaliczane są do klasy II, o średnicy 26–28 mm — do klasy I, a o średnicy powyżej 28 mm — do klasy ekstra. Aby zrywać owoce o takiej średnicy, nie wystarczy prawidłowe uformowanie korony czy właściwy dobór odmian i podkładek. Opracowano specjalny program nawożenia dolistnego, metody przerzedzania chemicznego owoców (wspomniany wcześniej zabieg ATS-em) czy opryskiwanie drzew gibereliną GA3 w okresie, gdy owoce mają słomkową barwę. Ten zabieg nieco opóźnia zbiór, ale wydatnie zwiększa masę plonu.

Ochrona przed deszczem

Kolejnym etapem wycieczki było zwiedzanie 50-hektarowego gospodarstwa Reinera Feningera — 10 ha zajmują sady (6 ha jabłonie, 2,5 ha czereśnie, 1 ha grusze, 0,5 ha śliwy). Pozostała część gospodarstwa przeznaczona jest pod uprawy rolnicze. Właściciel wszystkie owoce sprzedaje sam i, jak dodaje, około 10% produkowanych owoców przez sadowników tego regionu jest w ten sposób sprzedawane. Sadownik ten nie posiada certyfikatu IPO, gdyż osoby kupujące u niego owoce nie wymagają tego dokumentu. Uważa on, że certyfikaty — dawniej IP, a obecnie EUREPGAP — są metodą wyciągania pieniędzy od sadowników. Moich owoców nikt nigdy nie badał! Wiem, że mają być piękne, to i nabywcę znajdą — mówił R. Feninger. Na całej naszej grupie ta wypowiedź zrobiła ogromne wrażenie.

R. Feninger (fot. 2) jest także twórcą opatentowanego sytemu FEEN ("dach foliowy" dla sadów czereś­niowych). Do osłaniania czereśni służą pasy wzmocnionej folii przyszyte dwoma ściegami nici do białej siatki przeciwgradowej. Pasy folii zachodzą na siebie dachówkowato, co umożliwia swobodny przepływ powietrza przy podmuchach wiatru. W czasie deszczu nie powstają "balony" z wodą. Dachy foliowe umożliwiają także utrzymywanie wyższej temperatury w no­cy i niższej w dzień, co sprawia, że zawartość cukrów w owocach jest duża, a i ich jędrność wysoka (fot. 3). Gdy byliśmy w sadzie czereśniowym, zaczął padać deszcz i wtedy przekonaliśmy się o przydatności tego rozwiązania. Ograniczeniem przy zakładaniu takich osłon może być ich koszt — 45 000 euro/ha.


Fot. 2. System FEEN zabezpieczający czereśnie przed pękaniem


Fot. 3. Dachy z folii pozwalają utrzymywać wyższą temperaturę w nocy i niższą w dzień, przez co zbierane owoce są słodsze i bardziej jędrne


Założenia programu nawożenia dolistnego czereśni:

  • w fazie zielonego pąka stosuje się nawóz zawierający Zn;
  • w fazie białego pąka — nawozy zawierające B;
  • do trzech tygodni po kwitnieniu (w okresie podziału komórkowego w zawiązkach owocowych) — mocznik (tak, by w sumie podać 1–18 kg mocznika/ha), w tym też okresie należy drzewa zasilić nawozem zawierającym Mg i Fe.
  • W okresie pierwszych dwu tygodni po zbiorze drzewa należy dwukrotnie zasilić mocznikiem w dawce po 7 kg/ha (nawożenie to kształtuje średnicę dna kwiatowego, zwiększając je o około 30%).
  • W pozostałym okresie sezonu wegetacji raz na dwa tygodnie zaleca się stosowanie nawozów zawierających Mg, Fe, Zn i Mo.

Liście czereśni muszą być aż do zimy żywo zielone i zdrowe.Wszystkie te zabiegi powodują, że można liczyć na zbiór owoców naprawdę wysokiej jakości.