W TRZECH GOSPODARSTWACH

    Firma Agro-Sad Sp. z o.o. powstała w 1992 roku. W jej skład wchodzą trzy gospodarstwa sadownicze — dawne Państwowe Gospodarstwa Rolne — w Świerklańcu i w Radzionkowie koło Tarnowskich Gór oraz w Lipowej koło Sandomierza. Łączna powierzchnia upraw sadowniczych to 230 hektarów. Średnia roczna produkcja owoców w ciągu ostatnich lat wynosiła od 4000 ton do 7000 ton. Najważniejszą pozycję stanowią jabłka, kolejne to gruszki, śliwki, czereśnie, agrest, czerwona i czarna porzeczka, borówka wysoka, jeżyny oraz truskawki. Jak mówią właściciele — Marian Baniak, Tadeusz Kupka i Boguchwał Szymaszek, duże zróżnicowanie struktury produkcji pozwala na bycie atrakcyjnym partnerem dla sieci supermarketów, które są najważniejszym klientem Agro-Sadu. Firma ta rozwija także własną sieć sprzedaży detalicznej — obecnie stanowi ją 10 sklepów.

    Jabłka przez cały rok


    Produkcja jabłek — te w ofercie są przez cały rok — wynosi około 5000 ton rocznie. Ilość ta w ciągu ostatnich lat znacznie się zmieniała z uwagi na restrukturyzację starych sadów i zakładanie nowych. Najwięcej nowych sadów założono w Lipowej. Przez ostatnie pięć lat posadzono tam ponad 80 hektarów jabłoni. W starych nasadzeniach dominują 'Cortland’, 'Lobo’, 'Spartan’ oraz 'Jonatan’. Stale stosunkowo dobrze sprzedają się dwie pierwsze z tych odmian, niestety, ceny uzyskiwane za ich owoce nie gwarantują opłacalności produkcji.


    W nowych nasadzeniach przeważają 'Gala Must’, 'Golden Delicious Reinders’ (fot. 1), 'Jonagored Morens’, 'Gloster’ i 'Elise’. Prawie wszystkie drzewa uszlachetniane są na podkładce 'M.9′ i sadzone w rozstawie 3,25 m x 1 m. Dobrze sprzedają się również jabłka 'Sampiona’, niestety ich nadprodukcja przekłada się na niskie ceny tych owoców. Poszukiwaną odmianą jest 'Ligol’, który jest jedną z najdroższych w kraju, a jego produkcja będzie prawdopodobnie opłacalna jeszcze przez wiele lat.



    Fot. 1. Owoce 'Golden Deliciousa Reindersa’ są obecnie jednymi z najdroższych jabłek



    W nasadzeniach znajdują się także wczesne odmiany jabłoni: 'Early Geneva’, 'Paulared’, 'Delicates’, 'Summarred’ i 'Delbarestivale’. Z tych odmian najlepiej sprzedają się owoce odmiany 'Delbarestivale’ i jego sportów (’Delcorf’, 'Ambassy’). Jest to stosunkowo nowa odmiana, której jabłka odpowiednio wyprodukowane i zebrane we właściwym czasie (wymagają pięcio-, a nawet sześciokrotnego zbioru) są wysoko oceniane przez konsumentów. Owoce tej nowej kreacji są jędrniejsze i trwalsze w obrocie handlowym niż innych odmian dojrzewających w podobnym terminie.


    Zmiany


    W Agro-Sadzie, z uwagi na stosunkowo dużą powierzchnię nowych nasadzeń, średnie roczne plony z hektara znacznie odbiegają od 30 czy 40 ton/ha, jakie uzyskuje się w pełni produkcyjnych sadach. Powoduje to, że cena 1–1,2 zł/kg jabłek z trudem pokrywa koszty produkcji.
    W ciągu ostatnich kilku lat, z uwagi na rosnące koszty produkcji, spadła opłacalność produkcji jabłek, która obecnie według Mariana Baniaka z Agro-Sadu w dobrych gospodarstwach oceniana jest na poziomie 15–30%. Ostatnie lata to również okres pewnego zastoju z uwagi na wzrastającą produkcję jabłek nowych odmian. Dopiero od niedawna zaczął się silniej rozwijać eksport, musi minąć jednak jeszcze trochę czasu, zanim uda się nawiązać wieloletnie kontrakty partnerskie, które pozwolą eksportować z Polski 0,5–0,6 mln ton jabłek deserowych rocznie. Według M. Baniaka, na rynku jeszcze przez najbliższe kilka lat będzie miejsce zarówno dla firm dysponujących potencjałem kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy ton, jak i dla tych mniejszych. W Agro-Sadzie stale najważniejszym odbiorcą jest rynek krajowy i w pierwszej kolejności realizowane są kontrakty w Polsce, a dopiero nadwyżka przeznaczana jest na eksport.


    W każdym z gospodarstw Agro-Sadu znajdują się obiekty chłodnicze, które łącznie pozwalają na przechowywanie około 4800 ton owoców, w tym 1500 ton w chłodniach z KA. Ze względu na restrukturyzację starych nasadzeń i związany z tym spadek produkcji, nie planuje się w najbliższych latach zwiększania bazy przechowalniczej. Wszystkie komory są jednak stale modernizowane, dzięki czemu łatwiejsze stało się utrzymywanie parametrów przechowywania (temperatury, wilgotności). Nowe urządzenia chłodnicze zużywają także średnio trzy razy mniej energii niż stare agregaty chłodnicze (fot. 2).



    Fot. 2. Nowe urządzenia chłodnicze zużywają trzy razy mniej energii elektrycznej niż stare agregaty (w tle korytarz, który jeszcze niedawno wypełniony był agregatami obsługującymi chłodnie o łącznej pojemności 1100 ton)



    Od chwili powołania spółki Agro-Sad stale obserwowane są zmiany w preferencjach nabywców dotyczące odmian jabłek. Silnie rozwija się sprzedaż owoców w sieciach supermarketów, a w ostatnich dwóch latach również eksport na Zachód. Odbiorcy ci wymagają owoców nowych odmian, jędrnych i trwałych w obrocie. Coraz ważniejsze staje się precyzyjne sortowanie jabłek pod względem nie tylko wielkości, ale również koloru.
    W jednym z gospodarstw większe partie owoców przygotowywane są na elektronicznej 4-ścieżkowej sortownicy firmy Greefa. W planach jest zakup maszyn do wodnego rozładunku owoców. Będące jeszcze nadal w produkcji odmiany o miękkich owocach są sortowane ręcznie (fot. 3). Najwięcej owoców do sieci handlowych sprzedaje się w woreczkach foliowych, kolejne miejsce zajmują owoce układane na wytłoczkach. Do sprzedaży przygotowuje się także owoce w opakowaniach kartonowych i pakowane po kilka sztuk na tackach. Do pakowania ich w woreczki foliowe wykorzystuje się między innymi półautomatyczną maszynę pakującą firmy Newtec (fot. 4), o wydajności 20 woreczków foliowych na minutę.



    Fot. 3. Większość jabłek, z uwagi na dominującą pozycję owoców miękkich odmian,
    sortuje się ręcznie




    Fot. 4. Z uwagi na dominującą pozycję w sprzedaży jabłek pakowanych w woreczki foliowe konieczny stał się zakup maszyny pakującej



    Jak przyznają właściciele spółki, dużo do zrobienia jest jeszcze w kwestii marketingu i umocnienia klienta w przekonaniu, że kupując owoce wyprodukowane w ich firmie dokonuje słusznego wyboru. W tym celu do sprzedawanych owoców dodawane są między innymi krótkie informacje o firmie lub opisujące daną odmianę, a opakowania opatrywane dobrze widocznym logo firmy (fot. 5).



    Fot. 5. Worki z dużym logo firmy to jeden z elementów marketingowych poprawiających sprzedaż — na fot. Boguchwał Szymaszek



    Na Zachód najwięcej owoców wyeksportowano od kwietnia do czerwca. Największe zainteresowanie było owocami takich odmian jak 'Golden Delicious Reinders’, 'Gala Must’, 'Royal Gala’, 'Jonagored’, a także 'Idared’ i 'Gloster’, a wymagania stawiane przez odbiorców są podobne jak na rynku krajowym. Według M. Baniaka, w całym okresie produkcyjnym należy jednak myśleć o tym, że owoce będą sprzedane dla najbardziej wymagającego odbiorcy i w całym cyklu produkcyjnym trzeba dbać o ich jakość. Dotyczy to zarówno przerzedzania (chemicznego i ręcznego), jak i opryskiwania nawozami dolistnymi. Bardzo ważne jest także precyzyjne wyznaczenie dojrzałości zbiorczej i kilkakrotny zbiór. Już w sadzie także wstępnie sortuje się owoce.


    Coraz większa produkcja


    Według M. Baniaka, obecne problemy polskiego sadownictwa związane są z gwałtownym wzrostem potencjału produkcyjnego, do którego nie jest jeszcze dostosowana dystrybucja. Ta jednak co roku się poprawia. Wiele osób narzeka na niskie w tym sezonie ceny owoców, są one jednak również niskie w całej Europie, na przykład w Niemczech czy Holandii kilogram jabłek deserowych w hurcie kosztuje około 0,20 euro. Z tego powodu stale maleje opłacalność produkcji jabłek na Zachodzie i zmniejsza się ich produkcja. Nie powinno się to jednak przełożyć na spadek opłacalności produkcji jabłek w Polsce. Produkcja ta może być opłacalna jeszcze przez wiele lat, pod warunkiem, że uda się naszym producentom zwiększyć sprzedaż zarówno na Zachód, jak i na Wschód. Należy się równocześnie liczyć ze zwiększającą się konkurencją na rynkach międzynarodowych, związaną, na przykład, z podważaniem parametrów jakości i zdrowotności owoców. Będzie się to wiązało z koniecznością poparcia jakości owoców stosownymi certyfikatami. Dlatego właściciele spółki liczą się z koniecznością wprowadzenia systemów certyfikowania produkcji, które dadzą klientom gwarancję, że owoce zostały wyprodukowane według określonych standardów. Trudno jednak jeszcze powiedzieć, który z obowiązujących systemów certyfikowania będzie obowiązywał w Agro-Sadzie, być może wymagany przez coraz większą liczbę sieci handlowych w Europie EUREPGAP.


    Część owoców produkowanych w Agro-Sadzie jest sprzedawana do zakładów produkujących przetwory dla dzieci. Przetwórnie te kontrolują przez cały sezon produkcyjny — co najmniej raz w miesiącu — produkcję i parametry jakościowe owoców. Przed każdym sezonem produkcyjnym przedstawiają również swoje własne programy ochrony roślin. Między innymi z tego powodu M. Baniak nie obawia się, aby walory zdrowotne produkowanych w ich firmie owoców zostały podważone. W owocach co roku badana jest zawartość pozostałości środków ochrony roślin przez firmy odbierające surowiec przeznaczony na przetwory dla dzieci. Normy dotyczące pozostałości są tutaj kilkakrotnie bardziej restrykcyjne niż w przypadku owoców trafiających do bezpośredniego spożycia. Większość z nich trafia do przetwórni na Zachodzie, za jabłka sprzedawane do takich zakładów uzyskuje się od 0,20 euro/kg do 0,50 euro/kg — cena ta uzależniona jest od długości okresu przechowywania.


    Dodatkowo PIORiN wyrywkowo co roku sprawdza zawartość ś.o.r. we wszystkich produkowanych w gos­podarstwie owocach.


    Pestkowe


    W Agro-Sadzie rocznie produkuje się około 150 ton śliwek, które oferuje się głównie jako deserowe, stąd w nasadzeniach dominują odmiany o dużych owocach: 'Cacanska Rana’, 'Cacanska Lepotica’, 'Cacanska Najbolia’, 'Valor’, 'Empres’, 'Oneida’. Aby poprawić jakość zbieranych śliwek, przerzedza się je chemicznie i ręcznie. Będące także w uprawie śliwki w typie węgierki dobrze sprzedają się do przetwórstwa, szczególnie 'Węgierka Zwykła’. Jej krajowa produkcja, z powodu porażenia sadów przez szarkę, w ostatnich latach się zmniejszyła. W ostatnim roku na skutek bardzo wysokich plonów śliwek w całej Europie dras­tycznie spadły ceny tych owoców. W tym gospodarstwie, aby wydłużyć podaż śliwek i poprawić opłacalność ich produkcji, próbuje się przechowywać je w chłodni nawet do Bożego Narodzenia. Owoce do przechowywania muszą być jednak zebrane w momencie osiągnięcia dojrzałości przechowalniczej. Temperatura przechowywania utrzymywana jest na poziomie 0°C, niewielkie jej wahania powodują znaczne skrócenie przydatności przechowalniczej śliwek.


    Na etapie restrukturyzacji są również sady czereśniowe. Podyktowane jest to rosnącymi wymaganiami klientów, którzy chcą kupować duże owoce. W nasadzeniach czereśni dominują 'Burlat’, 'Sam’, 'Hedelfińska’, 'Kordia’, 'Regina’ oraz odmiany kanadyjskie. Uszlachetniane są na czereśni ptasiej i sadzone w rozstawie 5 m x 2,5–3 m. Produkcja czereśni wynosi około 45 ton rocznie, docelowo planuje się osiągnąć około 60 ton dobrych jakoś­ciowo czereśni.


    Jagodowe


    W Świerklańcu stale zwiększa się nasadzenia roślin jagodowych. Od kilku lat uprawia się truskawki — odmiany 'Elsanta’ i 'Elkat’. Są to tradycyjne uprawy prowadzone „na płasko”, nieprzyspieszane. Wszystkie owoce truskawek sprzedawane są do supermarketów w 2-kilogramowych łubiankach.


    Kilka lat temu założono hektarowe kwatery porzeczki czarnej i czerwonej oraz agrestu, planując przeznaczenie ich owoców do bezpośredniej sprzedaży. Porzeczki prowadzone są tradycyjnie w formie krzewów, a agrest w formie piennej, przy drutach. Stosunkowo niewielki areał tych upraw wynika z jeszcze małego zapotrzebowania na takie owoce. Właściciele przewidują jednak, że popyt na deserowe porzeczki czy agrest będzie wzrastał. Tego typu owoce powinny znaleźć odbiorców zwłaszcza na Zachodzie, trudno jednak określić poziom zapotrzebowania, a tym samym zwiększać nasadzenia.


    Od pięciu lat w Agro-Sadzie uprawia się borówkę wysoką, której plantacje będą nadal powiększane. Gatunek ten przez właścicieli uważany jest za jedną z najbardziej dochodowych upraw.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułRADY „STARSZYCH” KOLEGÓW
    Następny artykułROLNICTWO TO SZTUKA. PRZYJDŹ I ZOBACZ

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.