OWOCE MIĘKKIE – WSPÓLNY PROBLEM

    Z moich obliczeń wynika, że spośród 8 gatunków owoców zaliczanych do miękkich, w roku 2004 opłacalna była tylko produkcja czerwonej porzeczki, czereśni, agrestu oraz deserowych truskawek, malin i śliwek. Nieopłacalna była produkcja owoców wiśni oraz przemysłowych truskawek, malin i śliwek. Producenci owoców tych gatunków mieli i nadal mają poważne problemy ekonomiczne. Okazuje się, że duże problemy ekonomiczne mają także zakłady przetwórcze, zwłaszcza eksportujące mrożonki owoców miękkich. Dotyczy to głównie wiśni i truskawek. Trudności ekonomiczne wynikają nie tylko z niskich cen mrożonek, ale także z umacniania się złotego względem euro. Kiedy prowadzono skup owoców miękkich kurs wahał się od 4,5 do 4,7 zł/euro, a teraz, przy sprzedaży produktów wynosi tylko 4,1–4,2 zł/euro. Oznacza to, że prob­lem produkcji owoców miękkich w Polsce dotyczy zarówno producentów owoców, jak i przetwórców. W związku z tym należałoby te problemy rozwiązywać wspólnie na zasadach partnerskich. Dotąd często nie było porozumienia. Konieczność zmiany zasad współpracy akcentowano na wspólnym posiedzeniu 13 grudnia 2004 roku w Krajowym Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych (czytaj też HO 1/2004).

    Czego można się spodziewać w tym roku na rynku owoców miękkich nie tylko w Polsce? Jeśli będzie normalny przebieg pogody w zimie (bez dużych mrozów) oraz wiosną (bez przymrozków), nie tylko w Polsce, ale w całej Europie zbiory owoców miękkich mogą być znacznie wyższe niż w 2004 roku. Główną przyczyną niskich cen w ubiegłym roku była nadprodukcja owoców miękkich w Europie. Trudno się spodziewać wzrostu spożycia owoców miękkich, a zwłaszcza ich przetworów. Nowy i bardzo poważny problem na rynku europejskim, to owoce z Chin, zwłaszcza truskawki, które oferowane są po konkurencyjnych cenach. Można się spodziewać wzrostu napływu owoców — świeżych i przetworzonych — z Chin. Jak na razie, niewielkie są szanse na zahamowanie dostaw owoców z tego kraju na rynek Unii Europejskiej.

    W związku z tak niekorzystną sytuacją rysującą się zarówno przed polskimi producentami owoców miękkich, jak i przed przetwórstwem, trzeba się dobrze zastanowić, jak rozwiązać czekające nas problemy. A trzeba je rozwiązać, bo w przeciwnym razie stracimy naszą pozycję na rynku europejskim, skutkiem czego wielu producentów owoców i wiele zakładów przetwórczych będzie zmuszone z przyczyn ekonomicznych zrezygnować z produkcji. Co, moim zdaniem, trzeba uczynić w najbliższym czasie w naszym kraju w tym zakresie?

    • Możliwie dokładnie poznać poziom produkcji owoców miękkich, ze szczególnym uwzględnieniem owoców dla przetwórstwa. Jakie są potrzeby oraz gdzie i ile można sprzedać w kraju i zagranicą? Trzeba także dobrze zapoznać się z produkcją i dystrybucją owoców miękkich w innych krajach. Takie dane może zebrać i opracować zespół powołany na posiedzeniu 13 grudnia ub. roku.
    • W najbliższych miesiącach trzeba informować polskich producentów owoców o czekających ich problemach w produkcji owoców miękkich. Trzeba możliwie dokładnie określić, jakie gospodarstwa mają największe szanse na opłacalną produkcję owoców, co muszą uczynić, aby produkcja była opłacalna. Jest to zadanie głównie dla pracowników naukowych.
    • Współpraca między producentami owoców i zakładami przetwórczymi powinna się teraz opierać na umowach kontraktacyjnych, w których określi się ilość i jakość owoców oraz zasady dostawy surowca do zakładów. Ważnym punktem umowy jest określenie kwoty obligatoryjnie pobranej od producentów za sprzedane owoce oraz od zakładów za skupione owoce. Mogą to być na przykład 2 grosze od kilograma. Tak uzyskane środki (fundusz produkcyjny) można będzie przeznaczyć m.in. na opłatę co najmniej dwóch osób zajmujących się profesjonalnie problemami owoców miękkich, na szkolenia producentów oraz promocję naszych owoców miękkich w kraju i zagranicą. Potrzebny też jest lobbing ze strony producentów owoców miękkich w naszym kraju.
    • Szybko należy organizować różnego rodzaju grupy i organizacje producentów owoców miękkich. Ułatwi to produkcję i zbyt owoców. Ponadto jest to jedyna szansa na uzyskanie środków pomocowych z Unii Europejskiej. Jest to ważne zadanie dla organizacji sadowniczych, ośrodków doradztwa rolniczego i Izb Rolniczych.
    • Nadal trzeba konsekwentnie informować Komisję Euro­pejską o sytuacji na polskim rynku owoców miękkich i sposobach rozwiązania trudnych problemów. Należy domagać się pomocy finansowej na ich rozwiązanie, m.in. przez dopłaty do zakontraktowanych owoców i dostarczanych w sposób zorganizowany. Jest to zadanie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.
    • Ważnym problemem będą m.in. pozostałości pestycydów w owocach, zwłaszcza eksportowanych w stanie świeżym i przetworzonym. Trzeba już teraz zwrócić szczególną uwagę na przepisy obowiązujące w krajach, do których eksportuje się nasze owoce i przetwory. Już teraz sygnalizuje się wykluczenie niektórych fungicydów z produkcji, np. truskawek. Potrzebne są badania naukowe i laboratoryjne.
    • Konieczna jest teraz ścisła współpraca pomiędzy działającymi w kraju różnymi organizacjami zajmującymi się produkcją owoców miękkich i przetworów. Jest ich kilka i działają na razie w pojedynkę. Potrzebny jest program i zasady wspólnego działania w zakresie rozwoju produkcji owoców miękkich w naszym kraju. Trzeba wspólnie opracować wnioski dla naszych i unijnych władz.
    • Konieczna jest ścisła współpraca między krajami europejskimi, zwłaszcza zrzeszonymi w Unii Europejskiej, które dużo produkują, eksportują i importują owoców miękkich. Poprzez dobrą współpracę można się łatwiej bronić przed importem owoców spoza Wspólnoty. Ponadto są jeszcze kraje europejskie, w których mało się produkuje owoców miękkich. Korzystnie byłoby wejść szybko na ich rynek, zanim uczynią to inne kraje, a zwłaszcza Chiny.

    Z moich obliczeń wynika, że spośród 8 gatunków owoców zaliczanych do miękkich, w roku 2004 opłacalna była tylko produkcja czerwonej porzeczki, czereśni, agrestu oraz deserowych truskawek, malin i śliwek. Nieopłacalna była produkcja owoców wiśni oraz przemysłowych truskawek, malin i śliwek. Producenci owoców tych gatunków mieli i nadal mają poważne problemy ekonomiczne. Okazuje się, że duże problemy ekonomiczne mają także zakłady przetwórcze, zwłaszcza eksportujące mrożonki owoców miękkich. Dotyczy to głównie wiśni i truskawek. Trudności ekonomiczne wynikają nie tylko z niskich cen mrożonek, ale także z umacniania się złotego względem euro. Kiedy prowadzono skup owoców miękkich kurs wahał się od 4,5 do 4,7 zł/euro, a teraz, przy sprzedaży produktów wynosi tylko 4,1–4,2 zł/euro. Oznacza to, że prob­lem produkcji owoców miękkich w Polsce dotyczy zarówno producentów owoców, jak i przetwórców. W związku z tym należałoby te problemy rozwiązywać wspólnie na zasadach partnerskich. Dotąd często nie było porozumienia. Konieczność zmiany zasad współpracy akcentowano na wspólnym posiedzeniu 13 grudnia 2004 roku w Krajowym Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych (czytaj też HO 1/2004).


    Czego można się spodziewać w tym roku na rynku owoców miękkich nie tylko w Polsce? Jeśli będzie normalny przebieg pogody w zimie (bez dużych mrozów) oraz wiosną (bez przymrozków), nie tylko w Polsce, ale w całej Europie zbiory owoców miękkich mogą być znacznie wyższe niż w 2004 roku. Główną przyczyną niskich cen w ubiegłym roku była nadprodukcja owoców miękkich w Europie. Trudno się spodziewać wzrostu spożycia owoców miękkich, a zwłaszcza ich przetworów. Nowy i bardzo poważny problem na rynku europejskim, to owoce z Chin, zwłaszcza truskawki, które oferowane są po konkurencyjnych cenach. Można się spodziewać wzrostu napływu owoców — świeżych i przetworzonych — z Chin. Jak na razie, niewielkie są szanse na zahamowanie dostaw owoców z tego kraju na rynek Unii Europejskiej.


    W związku z tak niekorzystną sytuacją rysującą się zarówno przed polskimi producentami owoców miękkich, jak i przed przetwórstwem, trzeba się dobrze zastanowić, jak rozwiązać czekające nas problemy. A trzeba je rozwiązać, bo w przeciwnym razie stracimy naszą pozycję na rynku europejskim, skutkiem czego wielu producentów owoców i wiele zakładów przetwórczych będzie zmuszone z przyczyn ekonomicznych zrezygnować z produkcji. Co, moim zdaniem, trzeba uczynić w najbliższym czasie w naszym kraju w tym zakresie?




    • Możliwie dokładnie poznać poziom produkcji owoców miękkich, ze szczególnym uwzględnieniem owoców dla przetwórstwa. Jakie są potrzeby oraz gdzie i ile można sprzedać w kraju i zagranicą? Trzeba także dobrze zapoznać się z produkcją i dystrybucją owoców miękkich w innych krajach. Takie dane może zebrać i opracować zespół powołany na posiedzeniu 13 grudnia ub. roku.



    • W najbliższych miesiącach trzeba informować polskich producentów owoców o czekających ich problemach w produkcji owoców miękkich. Trzeba możliwie dokładnie określić, jakie gospodarstwa mają największe szanse na opłacalną produkcję owoców, co muszą uczynić, aby produkcja była opłacalna. Jest to zadanie głównie dla pracowników naukowych.



    • Współpraca między producentami owoców i zakładami przetwórczymi powinna się teraz opierać na umowach kontraktacyjnych, w których określi się ilość i jakość owoców oraz zasady dostawy surowca do zakładów. Ważnym punktem umowy jest określenie kwoty obligatoryjnie pobranej od producentów za sprzedane owoce oraz od zakładów za skupione owoce. Mogą to być na przykład 2 grosze od kilograma. Tak uzyskane środki (fundusz produkcyjny) można będzie przeznaczyć m.in. na opłatę co najmniej dwóch osób zajmujących się profesjonalnie problemami owoców miękkich, na szkolenia producentów oraz promocję naszych owoców miękkich w kraju i zagranicą. Potrzebny też jest lobbing ze strony producentów owoców miękkich w naszym kraju.



    • Szybko należy organizować różnego rodzaju grupy i organizacje producentów owoców miękkich. Ułatwi to produkcję i zbyt owoców. Ponadto jest to jedyna szansa na uzyskanie środków pomocowych z Unii Europejskiej. Jest to ważne zadanie dla organizacji sadowniczych, ośrodków doradztwa rolniczego i Izb Rolniczych.



    • Nadal trzeba konsekwentnie informować Komisję Euro­pejską o sytuacji na polskim rynku owoców miękkich i sposobach rozwiązania trudnych problemów. Należy domagać się pomocy finansowej na ich rozwiązanie, m.in. przez dopłaty do zakontraktowanych owoców i dostarczanych w sposób zorganizowany. Jest to zadanie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.



    • Ważnym problemem będą m.in. pozostałości pestycydów w owocach, zwłaszcza eksportowanych w stanie świeżym i przetworzonym. Trzeba już teraz zwrócić szczególną uwagę na przepisy obowiązujące w krajach, do których eksportuje się nasze owoce i przetwory. Już teraz sygnalizuje się wykluczenie niektórych fungicydów z produkcji, np. truskawek. Potrzebne są badania naukowe i laboratoryjne.



    • Konieczna jest teraz ścisła współpraca pomiędzy działającymi w kraju różnymi organizacjami zajmującymi się produkcją owoców miękkich i przetworów. Jest ich kilka i działają na razie w pojedynkę. Potrzebny jest program i zasady wspólnego działania w zakresie rozwoju produkcji owoców miękkich w naszym kraju. Trzeba wspólnie opracować wnioski dla naszych i unijnych władz.



    • Konieczna jest ścisła współpraca między krajami europejskimi, zwłaszcza zrzeszonymi w Unii Europejskiej, które dużo produkują, eksportują i importują owoców miękkich. Poprzez dobrą współpracę można się łatwiej bronić przed importem owoców spoza Wspólnoty. Ponadto są jeszcze kraje europejskie, w których mało się produkuje owoców miękkich. Korzystnie byłoby wejść szybko na ich rynek, zanim uczynią to inne kraje, a zwłaszcza Chiny.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułRADY „STARSZYCH” KOLEGÓW
    Następny artykułROLNICTWO TO SZTUKA. PRZYJDŹ I ZOBACZ

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.