CZY WARTO PRZEPŁACAĆ ZA DUŻE NASIONA?

    Ostatnio wiele firm nasiennych zaczęło klasyfikować oferowane nasiona warzyw według ich wielkości, a co za tym idzie, różnicować ich cenę, w zależności od tego parametru. Czy jednak można powiedzieć, że duże nasiona są lepsze i warto na nie wydać trochę więcej pieniędzy? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Po pierwsze, nie wielkość decyduje o wartości nasion, po drugie, nie zawsze istnieje potrzeba wysiewu "lepszych", a co za tym idzie droższych, nasion.

    Odpowiedzmy na pytanie, co to są duże nasiona. W obrębie gatunku nasiona można zakwalifikować do następujących grup wielkości:




    • duże,


    • bardzo duże,


    • średnie,


    • małe,


    • bardzo małe.

    W większości przypadków możemy zaryzykować tezę, iż najwięcej, bo około 60–70%, będzie nasion z grupy środkowej. Nasiona z przedziałów zewnętrznych, to znaczy bardzo duże i bardzo małe, stanowią tylko kilkanaście procent i, niestety, nie są to zwykle nasiona najlepsze. Na przykład, często nasiona bardzo duże będą miały mniejszą zdolność kiełkowania niż te z grupy o średniej wielkości. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, iż to, co średnie w przypadku nasion jednej odmiany, może się okazać bardzo małe w przypadku innej (i odwrotnie). Innymi słowy to, jakiej wielkości nasiona wytwarza dana odmiana, jest uwarunkowane genetycznie.


    Duża frakcja nasion nie gwarantuje ani ich wysokiej jakości, ani zwiększenia prawdopodobieństwa powodzenia w uprawach z nich zakładanych. Najważniejsza jest tu inna cecha, która pozornie jest związana z wielkością nasion. Tą cechą jest masa nasion mierzona dla porównania różnych ich partii jako „masa tysiąca nasion” (TSW — Thousand Seeds Weight), związana jest ona z masą substancji zapasowych zawartych wewnątrz nasion.


    I tu odpowiedzmy na pytanie, po co nam „większe” nasiona. Ze względu na wielkość pozwalają one uzyskać większą precyzję siewu, natomiast bardziej równomierne kiełkowanie i efektywniejsze wschody w trudniejszych warunkach polowych uzyskuje się dzięki większej masie nasion. Większość producentów przy wysiewie zwraca uwagę tylko na wielkość nasion, bo ta jest łatwo zauważalna, a nie zwraca uwagi na ich masę (która zresztą nie zawsze jest podawana przez firmy nasienne).


    Poza ułatwieniem wysiewu wielkość przegrywa z masą nasion. Masa nasion to masa substancji zapasowych potrzebnych do dobrego i szybkiego kiełkowania, zwłaszcza w stresowych warunkach agrotechnicznych — podczas suszy, dłuższych chłodów, itp. W większości przypadków duża ilość substancji zapasowych oznacza wysoką energię kiełkowania, co w praktyce wpływa na skrócenie tego procesu. Nasiona o wysokiej energii kiełkują szybko, rośliny z nich wyrastające mają duży wigor i stają się szybko na tyle silne, aby oprzeć się ewentualnym niekorzystnym zmianom pogody, na przykład nagłej suszy. Niestety stresowe warunki polowe występują coraz częściej każdego roku na coraz większym obszarze naszego kraju. Ostatnio wiosny nie obfitowały w opady, a susza i wysoka temperatura zaczynały się już z początkiem maja.


    Duże, a raczej — jak dowiodłem — ciężkie nasiona mają znaczenie wtedy, kiedy spodziewamy się gorszych warunków kiełkowania, gdy mamy do czynienia z roślinami o krótkim okresie wegetacji lub zależy nam, aby okres ten maksymalnie skrócić. Może to dotyczyć na przykład popularnych obecnie odmian marchwi nantejskich o krótkim okresie wegetacji, a przeznaczonych do przechowywania. Często wysiewa się je w czerwcu w okresie największych upałów na polach bez nawadniania, a wtedy tylko nasiona o dużej energii kiełkowania dają szansę na dobre wschody. Podobnie sprawa przedstawia się u cebuli ozimej, gdy siewy przypadają na 15–20 sierpnia. Dlatego zaleca się uprawę odmian heterozyjnych (mających zwykle cięższe i bardziej wyrównane nasiona), wczesnych, charakteryzujących się dużym wigorem.


    Podobnie sprawa przedstawia się w przypadku rzodkiewki. W trudniejszych okresach produkcji — uprawa zimowa, wczesnowiosenna i późnojesienna — równomierne wschody i wyrównanie roślin od samego początku zapewniają nasiona o dużej frakcji i o dużej masie. Przy wysiewie nasion małych — nieodpowiednich na ten termin — uzys­kanie wyrównanych pęczków w krótkim czasie staje się niemożliwe. Natomiast w okresie późniejszym, gdy utrzymuje się wyższa i bardziej wyrównana wilgotność podłoża, temperatura i ilość światła, bardzo dobre wschody uzyskuje się z nasion o gorszych parametrach i niepotrzebne staje się wówczas przepłacanie za nasiona lepszego standardu.


    Dlatego warto zwracać uwagę nie tyle na wielkość nasion podawaną w milimetrach ich średnicy, ale na masę tych nasion, podawaną zwykle dla 1000 sztuk, oraz na energię kiełkowania. Często można spotkać na rynku różne partie nasion tej samej odmiany, których frakcja różni się wielkością o dwie klasy, lecz masa większych nie dorównuje masie mniejszych.


    Zdarzają się również przypadki traktowania wielkości frakcji jako chwytu marketingowego, podczas gdy w rzeczywistości duże nasiona występują w danej partii tylko
    w zwiększonym procencie. Podawanie dodatkowych parametrów na etykietach czy opakowaniach nasion świadczy o rzetelności firmy.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułRADY „STARSZYCH” KOLEGÓW
    Następny artykułROLNICTWO TO SZTUKA. PRZYJDŹ I ZOBACZ

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.