O POMIDORACH, OGÓRKACH I NABIJANIU OS W BUTELKĘ

    Pod koniec ubiegłego roku szkolenie dla producentów z okolic Leszczyny zorganizowała firma Agrochemik z Bochni, przy współudziale De Ruiter Seeds i Yara Poland. Na podobne spotkanie w Krasnobrodzie zaproszono klientów sklepu Krezam z Zamościa, również tam zaprezentowano ofertę odmian De Ruiter Seeds, a także nowości nawozowe firmy Broste.

     W Leszczynie Wojciech Wojcieszek z Yara Poland omówił zasady nawożenia pomidorów oraz podstawową ofertę nawozów firmy, przeznaczonych do upraw pod osłonami. Z nowszych propozycji zwracał uwagę między innymi na Super­bę Mikromix — wieloskładnikowy nawóz w postaci mikrogranulatu, niepylący, o dobrze schelatowanych mikroelementach. Z innych wymieniał także Krista MOP — chlorek potasu, którym można zastąpić siarczan potasu, gdy do pożywki nie chcemy wprowadzać większych ilości siarki. Ciekawą propozycją wydaje się także HydroPlus Actisil — nawóz krzemowy, mający zwiększać odporność roślin na choroby grzybowe i czynniki stresowe. Jak podał W. Wojcieszek, w doświadczeniach prowadzonych w Złotowskim Przed­siębiorstwie Ogrod­niczym rośliny, w których nawożeniu uwzględniono Actisil, dały o 3,5% wyższy plon niż kontrolne i większy był w nim udział owoców pierwszej klasy.


    Piotr Słomiany z De Ruiter Seeds zwracał uwagę na szczegółowe wymagania odmian z oferty ich firmy oraz metody zapobiegania szarej pleśni. Oprócz przestrzegania znanych powszechnie zasad higieny uprawy (czyt. też HO 8/2004), warto, jego zdaniem, w miarę opuszczania roślin usuwać sznurki z dolnych fragmentów pędów — od końca maja wystarczy już, gdy są przypięte tylko górne części pędów na 5 lub 6 klipsach. W ten sposób unika się niepotrzebnego ocierania pędów przez sznurki i ogranicza możliwość infekcji szarą pleśnią.
    Natomiast tak zwane bramki, na których kładzie się opuszczane pędy lepiej jego zdaniem ustawiać ukośnie, aby zmniejszyć między nimi wolne przestrzenie, co zapobiegnie załamywaniu się i ranieniu pędów.


    Spośród odmian średnioowoco­wych jako prostszą w uprawie polecał Admiro F1, szybko reagującą na zmiany pożywki. W przypadku Espero F1 (w tym sezonie firma Vegex z okolic Kalisza zakontraktowała owoce tej odmiany z 25 ha), zalecał zagęszczanie uprawy nawet do 4 pędów/m2 i pozostawianie 21 liści na roślinach. Z odmian ogórków P. Słomiany polecał Pacto F1, o półdługich owocach.


    Omówił on także przygotowanie rozsady pomidorów. Gdy produkuje się ją w AO-blokach wystarczy, gdy są one nasączone pożywką przed siewem, później zwykle drugi raz dopiero przed pikowaniem.
    Z kolei paluszki wełny w tacach styropianowych szybciej przesychają i trzeba je częściej podlewać. Ważne jest także utrzymywanie właściwej temperatury podłoża — do 4. dnia po wysiewie 24–26°C, później do czasu pikowania 22–23°C, po pikowaniu 18–24°C. Przy zbyt niskiej temperaturze rośliny przybierają fioletowe zabarwienie (fot. 1), wyraźne na spodzie liści. Doświetlanie rozsady powinno trwać najwyżej 18 godzin w ciągu doby. Warto także zadbać o to, aby rośliny nie zacieniały się wzajemne i w miarę ich wzrostu rozstawiać kostki — w czasie pikowania na metrze kwadratowym znajduje się 100 kostek z rozsadą, od 10. dnia po siewie — powinno to być 37 roślin, później od 20. dnia — już tylko 19 roś­lin. W czasie pikowania często rośliny sadzi się „do góry nogami”, zawijając łodygę wokół paluszka wełny, co umożliwia wytworzenie korzeni przybyszowych z dłuższego fragmentu pędu. Jednak w ten sposób nie wolno sadzić rozsady szczepionej, gdyż w takich przypadkach korzenie przybyszowe wyrastałyby z odmiany szlachetnej.



    Fot. 1. Fioletowe zabarwienie siewek świadczy o zbyt niskiej temperaturze podłoża




    W Krasnobrodzie oprócz produkcji rozsady omówiono również zasady wyprowadzania pędów bocznych w uprawie pomidorów oraz sposób szczepienia rozsady pomidorów (czyt. HO 5/2004), które również u nas staje się coraz bardziej popularne. Szacuje się, że uprawy szczepionych pomidorów prowadzone będą u nas w tym roku na około 60 ha.


    Jacek Ceglarski spośród nowych produktów firmy Broste polecał między innymi nowy Pioner Mikro o udoskonalonym składzie i wyższej jakości, w porównaniu z poprzednią wersją tego nawozu. Na 1000 l przygotowanej pożywki potrzeba tylko 12 l tego nawozu (poprzedniego Pionera Mikro zużywano 15 l). Nawozy Pioner NPK Makro pHast „czerwony” (N : P : K = 9 : 5 : 30 + Mg) i „żółty” (N : P : K = 10 : 4 : 25 + Mg) są zalecane, gdy konieczne jest obniżenie wartości pH pożywki. Firma wprowadza także nowy nawóz Resistim wpływający na zwiększenie odporności roślin.



    W okolicach Leszczyny w tym sezonie wielu producentów nastawiło się na uprawę ogórków w cyklu wiosennym — według Zbigniewa Kąckiego prowadzącego sklep Agrochemik, sprzedaż nasion ogórków na wczesne nasadzenia, w porównaniu z zeszłoroczną, wzrosła o około 30%. Niektórzy myślą także o uprawie ogórków w trzech nasadzeniach, aby przez cały sezon dysponować towarem jak najlepszej jakości. Producenci pomidorów nadal najczęściej wybierają odmiany mięsiste — ze względu na duże rozdrobnienie produkcji w tym rejonie i na to, że jest ona nastawiona na zaopatrzenie rynku lokalnego (głównym miejscem zbytu pozostaje plac hurtowy w Krakowie).


    Z. Kącki zwracał uwagę na to, że dotychczas producenci z okolic Leszczyny ogrzewali obiekty tanim gazem z miejscowych odwiertów. Dostawy te jednak się skończyły i ceny gazu wzrosły, wielu wraca więc do mniej przyjaznego dla środowiska ogrzewania miałem. Zwracał on uwagę, że w takich przypadkach warto częściej myć dachy szklarni, aby nie następowało ograniczanie dostępu światła do roślin — jest to szczególnie ważne w czasie krótkiego dnia we wczesnych terminach uprawy. Optymalne warunki świetlne w czasie produkcji rozsady w grudniu czy styczniu można zapewnić tylko przy sztucznym doświetlaniu (czyt. też HO 7/2004).
    Zdaniem Z. Kąckiego, konieczna jest też poprawa warunków sanitarnych upraw — mycie oraz dezynfekcja mnożarek i szklarni (czyt. też HO 11/2004), a także używanie nowych lub odkażanych podłoży, ponieważ w ostatnich latach nasiliło się w tym rejonie występowanie szkodników, między innymi ziemiórek (czyt. HO 7/2004).





    Według Adeli Maziarz ze sklepu Krezam w Zamościu, również w tym rejonie zwiększyły się wiosenne nasadzenia ogórków w szklarniach i w tunelach, nawet o około 20%. W doborze odmian pomidorów nadal dominują mięsiste, chociaż niektórzy zaczynają już szukać pomidorów średnioowocowych.
    W stosunku do poprzednich lat producenci opóźniali terminy uprawy — pomidory najczęściej wysiewano w drugiej połowie grudnia lub na początku stycznia, ogórki zwykle siano w styczniu, sporadyczne były wysiewy grudniowe. W minionym sezonie producenci z tego rejonu spotkali się z nowym problemem — jesienią rodziny trzmieli, używanych do zapylania pomidorów, były często atakowane przez osy — zwabiał je pokarm dla trzmieli (fot. 2). Obniżało to efektywność pracy tych pożytecznych owadów, zdarzało się, że nie wracały już one do zaatakowanego ula. Jako jedną z metod na pozbycie się os producenci wymieniali topienie ich w piwie. Jako pułapki najlepiej jest wykorzystywać plastikowe butelki, którym obcina się górną część i po odwróceniu wkłada się ją jako lejek w dolną część. Osy zwabione zapachem fermentującego piwa z łatwoś­cią mogą wejść do środka butelki, natomiast nie mogą jej opuścić.



    Fot. 2. Jesienią ule trzmieli używanych do zapylania pomidorów
    były często atakowane przez osy

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułRADY „STARSZYCH” KOLEGÓW
    Następny artykułROLNICTWO TO SZTUKA. PRZYJDŹ I ZOBACZ

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.