Jedną z największych w Europie firm, która zajmuje się produkcją materiałów wyjściowych kwitnących roślin doniczkowych, a zarazem hodowlą, jest Florema Young Plants. To holenderskie przedsiębiorstwo istnieje około 5 lat, ale ma tradycje ponad 100-letnie. Powstało bowiem z połączenia firmy Royal Eveleens, która działała od początków XX wieku, oraz spółki Gebroeders Mann. Florema sprzedaje obecnie 90 mln sadzonek rocznie, przy czym kojarzona jest przede wszystkim z begonią ogrodową, zwaną też zimową — Begonia x elatior — (25 mln sadzonek na rok, czyli najwięcej na świecie). W ofercie ma ponad 35 odmian tego gatunku, w tym 3 nowości: 'Binos' (różowe, pełne, okazałe kwiaty), 'Borias' (jasnoróżowe), 'Polly' (czerwonoróżowe, półpełne). Większość sadzonek begonii pochodzi z plantacji założonych w Kenii oraz Brazylii, a ukorzenianie odbywa się głównie w Holandii, w Amstelveen. Florema nie zajmuje się własną hodowlą begonii, ale ściśle współpracuje w tej dziedzinie z dwoma przedsiębiorstwami: Royal van Zanten i Dmmen. Cele hodowlane, jakie w przypadku B. x ela­tior deklarują ci partnerzy, dotyczą przede wszystkim odporności nowych odmian na mączniaka prawdziwego, a także długiego kwitnienia i dobrego kwitnienia roślin zimą.

Sadzonki begonii (i innych roślin) zapakowane w plastikowe woreczki sprowadzane są drogą lotniczą do Holandii i ręcznie umieszczane w doniczkach typu paper pots (fot. 1). Ukorzenianie w szklarni trwa mniej więcej 5 tygodni. Po tym okresie kalibruje się młode rośliny. W przedsiębiorstwie Florema odbywa się to za pomocą robota i — jak zapewnia Cor Bremmer menedżer do spraw produkcji w Am­stelveen — jest to jedyny tego typu system na świecie. Urządzenie do kalibrowania zaprojektowała i wykonała, specjalnie dla Floremy, firma Terra International. Maszyna "rozpoznaje" wielkość liści oraz wysokość roślin i na tej podstawie dzieli je na 3 grupy: duże, średnie, małe. Dwie pierwsze grupy kierowane są od razu do sprzedaży, przy czym cena jest dla obu jednakowa (podział na "duże" i "średnie" uzasadniony jest różnymi preferencjami klientów, z których część — jak Ang­licy czy Szwedzi — z reguły wybiera tę drugą kategorię). Pozostałe rośliny trafiają z powrotem do szklarni na 10 dni i potem są ponownie kalibrowane. Wprawdzie robot, jak sama nazwa wskazuje, działa automatycznie, ale wymagana jest wstępna praca ręczna, która polega na wstawianiu roślin w do­niczkach typu paper pots do specjalnych plastikowych kielichów (fot. 2, 3). Podczas około 5-tygodniowego okresu ukorzeniania i ewentualnej dalszej uprawy w szklarni begonie są traktowane retardantem wzrostu (CCC, 1–4 razy) oraz "skarla" się je dodatkowo stosując DIF (czyt. HO 5/2005). Oprócz B. x elatior, produkuje się też sadzonki begonii z grupy Solenia, przeznaczonej do dekoracji balkonów.

Fot. 1. Kolejne etapy formowania się korzeni na sadzonkach begonii i sadzonki w doniczkach typu paper pots

Fot. 2. Gotowe do sprzedaży młode rośliny kalibrowane przez robot
(widoczne kielichy, do których wcześniej trzeba wstawić begonie w doniczkach)

Fot. 3. Podzielone na wybory begonie pakowane są do pudeł i ekspediowane do odbiorców
lub wracają do szklarni

Drugi pod względem znaczenia w ofercie Floremy jest cyklamen — sprzedaje się 20 mln młodych roślin rocznie. Przeważają odmiany firmy Morel, a także Shoneveld, ale we Floremie prowadzi się też włas­ną hodowlę. Aby nie konkurować z dwoma wymienionymi przedsiębiorstwami, skupiła się ona na tworzeniu odmian o pofalowanych lub postrzępionych płatkach. Efekty prawie 15-letnich prac, które rozpoczęto w Royal Eveleens, oficjalnie zaprezentowano w 2002 roku. Pierwszą grupą odmian była Wella Lace F₁, miniaturowa; kolejną — Mini Wella F₁, klasyfikowana do kategorii "duże mini" (fot. 4). W 2004 r. premierę miała trzecia grupa — Mini Wella Twinkle F₁ — o mniej niż poprzednie postrzępionych kwiatach.

Fot. 4. Cyklamen z grupy Mini Wella hodowli firmy Florema

Uzupełnieniem produkcji materiałów wyjściowych są niecierpki nowogwinejskie (6 mln szt. sadzonek rocznie, mateczniki w Zimbabwe) i poinsecje (4,5 mln sadzonek, mateczniki w Brazylii). W obu przypadkach Florema także prowadzi od niedawna własną hodowlę, ale na razie oferuje głównie sprawdzone odmiany innych firm. Najnowsze własne odmiany poinsecji, z 2004 roku, to 'Already Red' i 'Stargaze Red'. Ta pierwsza jest wcześ­niejsza, o 6–6,5-tygodniowej reakcji fotoperiodycznej, która u drugiej wynosi 7 tygodni. Obie wymienione odmiany mają być tolerancyjne wobec niższej temperatury uprawy (ma wystarczać 16–17°C).