• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 07/2005

TRUSKAWKOWY FESTIWAL

Trzecie Dni Otwarte w Gospodarstwie Sadpol w Wierzbicy koło Serocka, których byliśmy patronem medialnym, a także wydawcą materiałów konferencyjnych, zgromadziły około 2000 osób. Dużą część przybyłych stanowili producenci malin z rejonu Kraśnika, dla których grupowy przejazd autokarami zorganizowały władze samorządowe. Spotkania w Sadpolu, jak uważa ich inicjator Janusz Glinicki, mają pomóc zapoznać się z nowoczesnymi technologiami produkcji owoców jagodowych. Mają być także okazją do nawiązywania współpracy producentów z różnych regionów kraju i służyć wymianie poglądów na temat opłacalnej sprzedaży.

Mniejsze nasadzenia odmian przemysłowych

Jak informował podczas panelu konferencyjnego prof. dr hab. Eberhard Makosz, w Polsce można wyprodukować każdą ilość owoców, niestety już dziś większość producentów ma problemy z opłacalną ich sprzedażą. Problem ten wynika jednak z indywidualnej sprzedaży owoców. Równocześnie ten sezon — trzeba liczyć się z tym, że tegoroczna krajowa produkcja truskawek może przekroczyć 200 000 ton — będzie jednym z trudniejszych dla producentów, zwłaszcza owoców przemysłowych. W ubieg­łym roku ceny trus­kawek dla przetwórstwa, przy plonie 10 ton/ha, nie gwarantowały opłacalnej produkcji i, jeśli sytuacja powtórzy się w tym roku, znów zostanie zaorana duża liczba plantacji takich truskawek. Jeśli tak dalej będzie, wkrótce zabraknie plantacji truskawek odmiany 'Senga Sengana'. Konkurujące z uprawianą u nas 'Sengą Senganą', marokańskie truskawki — w większości odmiana 'Camarosa' — są dużo gorszej jakości. Jak informuje nas prof. E. Makosz, niemieccy przetwórcy kupują około 40 000 ton truskawek z Maroka, ale mieszają je z truskawkami importowanymi z Polski, aby poprawić jakość finalnego surowca. Równocześnie marokańscy dostawcy nie chcą już sprzedawać mrożonych truskawek po 400–500 euro za tonę. Rozmowy o cenach truskawek rozpoczynają się raczej od 600 euro/tonę i więcej. Okazuje się, że przedstawiane kalkulacje cenowe dowodzą, iż sprzedaż truskawek, średnio po 450 euro/tonę zarówno przez dostawców z Maroka, jak i Chin, nie gwarantuje opłacalnej produkcji producentom i przetwórcom z tych regionów świata.

Jak informował Manuel Cano Pecci z firmy Eurosemillas z Hiszpanii, eksport mrożonych truskawek z Kalifornii zmniejszył się w ubiegłym roku o prawie 70% na skutek rosnącej produkcji truskawek w Chinach. Równocześnie zmniejsza się liczba nowych nasadzeń truskawek w Maroku — w tym roku było ich około 2000 hek­tarów. W dalszej perspektywie kraj ten (do niedawna jeden z głównych producentów truskawek na świecie) z uwagi na konkurencję chińskich truskawek, prawdopodobnie zmniejszy areał nasadzeń nawet o 50%. Zmienia się także struktura produkcji truskawek w Argentynie i Chile. Jeszcze kilka lat temu do przetwórstwa trafiała tam połowa produkowanych truskawek, obecnie — zaledwie 25%.

Janusz Glinicki apelował do zebranych o niesprzedawanie truskawek do zakładów przetwórczych poniżej 1,5 zł/kg, a malin za mniej niż 2,5 zł/kg. Jeśli jednak ceny oferowane przez te zakłady będą odbiegały od tego poziomu, konieczne będzie przeprowadzenie po raz kolejny akcji protestacyjnych. Równocześnie producenci surowca powinni wymagać od zakładów podpisywania umów kontraktacyjnych.

Więcej odmian deserowych

Inna jest sytuacja na rynku truskawek deserowych, których produkcja stale jest bardzo opłacalna. Wskazuje na to, między innymi, wzrost ich produkcji w kraju — w minionym roku było to już prawie 60 000 ton. Jak podawał prof. E. Makosz, koszt produkcji truskawek deserowych przy plonie 15 ton/ha wynosi około 1,5 zł/kg, a cena takich owoców w minionym roku na rynku krajowym kształtowała się na poziomie około 2,5 zł/kg, jeszcze wyższe były ceny owoców przeznaczonych na eksport. Z informacji uzyskanych przez prof. E. Makosza wynika, że niemieccy handlowcy w tym sezonie za dobrej jakoś­ci truskawki odmiany 'Elsanta' w 0,5-kilogramowych opakowaniach mogą zapłacić producentowi 1 euro/kg. Aby jednak sprzedawać owoce po takiej cenie, trzeba zaoferować dużą ilość jednorodnego surowca. W gronie producentów truskawek deserowych można być optymistą, gdyż jest rynek zbytu na te produkty. Dużo jednak zależy od samych producentów — w jakim stopniu się zorganizują lub przyłączą się do dużych podmiotów — mówił prof. E. Makosz.

Jako przykład gospodarstwa spełniającego oczekiwania i wymagania zachodnich importerów profesor wymienia Sadpol.

Aby spełnić wymagania odbiorców, w Sadpolu — oprócz możliwości zaoferowania kilku tysięcy ton trus­kawek przez kilka miesięcy w roku oraz prawie 2000 ton malin — wprowadzono system HACCP i rozpoczęto wdrażanie sytemu EUREPGAP. Stale ocenia się również przydatność do uprawy nowych odmian truskawek i wspólnie z pracownikami ISK prowadzi doświadczenia z nawozami i środkami polecanymi w ekologicznych systemach produkcji. Z nowych odmian truskawek ocenia się przydatność do uprawy między innymi wielu odmian wyhodowanych w Kalifornii i we Francji (fot. 1). W uprawie nowych odmian największy plon w pierwszym roku uzyskano do tej pory z kalifornijskiej odmiany 'Ventana' (w gospodarstwie uprawiana jest już na plantacjach towarowych). Odmiana ta w polskich warunkach klimatycznych udaje się bardzo dobrze, a klienci wolą jej owoce od 'Elsanty', od której są jędrniejsze i trwalsze w obrocie. Twardość truskawek 'Ventany' plasuje się między 'Camarosą' a 'Elsantą', co czyni tę odmianę bardzo atrakcyjną na europejskich rynkach.


Fot. 1. W Sadpolu ocenia się przydatność do uprawy wielu nowych odmian wyhodowanych w Kalifornii i we Francji

Walka o wczesny plon

Tegoroczne przymrozki spowodowały znaczne opóźnienie zbioru owoców, a u odmian wczesnych uprawianych bez okrycia nawet przemarznięcie kwiatów. W Sadpolu plantacji bez przykrycia było jednak niewiele. Jak podał Adam Sobolewski, większość była przykryta na zimę białą agrowłókniną o gramaturze 23 g/m2, ma ona wzmacniane boki i dobrej jakości sklejenia poszczególnych pasów (fot. 2). Dodatkowo lepszemu zmagazynowaniu ciepła w ciągu dnia na plantacjach sprzyjała czarna folia, na której w większości uprawiane są truskawki. Najlepiej przezimowały jedno- i dwuletnie plantacje.
Jedynie na plantacjach trzyletnich, na których stożki wzros­tu roślin były wysunięte wysoko ponad ziemię, uszkodzone zostało około 50% truskawek.


Fot. 2. Na zimę wszystkie plantacje truskawek przykrywano białą agrowłókniną

Najgorszym okresem w gospodarstwie był kwiecień, kiedy rośliny rozpoczęły wegetację. W kwaterze malin z odmianą 'Williamette' temperatura spadła wtedy nawet do –12°C i na tym poziomie utrzymywała się przez kilka godzin. Ujemną temperaturę odnotowywano w gospodarstwie jeszcze do pierwszych dni maja. Tak duże jej spadki spowodowały przemarznięcie większości pędów odmiany 'Williamette' (fot. 3), którą do tego roku J. Glinicki uważał za odmianę nieprzemarzającą w warunkach klimatycznych Polski.


Fot. 3. Wiosenne przymrozki spowodowały przemarznięcie większości pędów odmiany 'Williamette'

Mimo niekorzystnej pogody, zbiory owoców rozpoczęto w tym samy czasie, co w minionym roku. Codzienny zbiór był jednak o 50% mniejszy, a pełnia zbiorów opóźniła się o dwa tygodnie. Duża część pierwszych owoców truskawek na skutek złego zapylenia kwiatów była także zdeformowana. Aby zachęcić owady do odwiedzania kwiatów — mimo niskiej temperatury — trus­kawki opryskiwano atraktantem (Pollinus) i dodatkowo rośliny owiewano za pomocą opryskiwacza ręcznego. Całkowity plon powinien być jednak na dobrym poziomie. Należy zaznaczyć, że w gospodarstwie wszystkie plantacje przykrywane są na noc agrowłókniną, jeśli temperatura spada do 5°C (a nawet przy 8°C).

Zakładanie plantacji

W gospodarstwie przed posadzeniem truskawek zawsze wysiewana jest gorczyca, która traktowana jest jako roś­lina fitosanitarna. Dodatkowo każdorazowo przed za­łożeniem plantacji przeprowadzana jest chemiczna analiza gleby.
W Sadpolu truskawki uprawia się w większości na piaszczystych glebach, V i VI klasy, na których konieczne jest nawadnianie wszystkich roślin. Przez uprawę na czarnej folii udaje się znacznie ograniczyć parowanie gleby. Dobrze oceniany, pomimo wyższego kosztu materiałów, jest również system sadzenia roślin na czarnej agrowłókninie — mniej odparza rośliny i pozwala na lepsze wykorzystanie wody deszczowej (fot. 4). Agrowłókninę poleca się jednak na gleby bardziej zasobne w wodę, na których pozwala praktycznie wyeliminować konieczność nawadniania.


Fot. 4. Czarna włóknina powoduje mniejsze odparzenia truskawek i pozwala na lepsze wykorzystanie wody z opadów

Rozkładanie folii na polach z dużą liczbą kamieni powodowało jej przecinanie się. Dlatego podczas wcześ­niejszego przygotowywania pola wykonuje się uprawkę maszyną wbijającą kamienie w glebę na głębokość około 25 cm (fot. 5). W następnej kolejności korzysta się z maszyny rozkładającej folię, która równocześnie formuje wał, wprowadza do gleby środki ochrony roślin, nawozy i rozkłada węże nawadniające (fot. 6). Według J. Glinickiego, do nawadniania plantacji warto używać grubszych węży, cienkie są często uszkadzane przez zwierzęta lub osoby pracujące na plantacji.


Fot. 5. Maszyna wbijająca kamienie do ziemi na głębokość około 25 centymetrów


Fot. 6. Maszyna do formowania redlin, rozkładania węży nawadniających,
nawożenia i rozkładania folii

Truskawki w gospodarstwie sadzone są ręcznie, system ten, choć znacznie bardziej pracochłonny niż sadzenie maszynowe, pozwala na dokładniejsze posadzenie roślin. Do robienia otworów w pasach folii służy skonstruowany w gospodarstwie walec, na którym przyspawane są trzpienie wykonujące otwory (fot. 7). Zależnie od gęstości nasadzeń zmienia się liczbę i ustawienie trzpieni — w nasadzeniach jesiennych sadzi się średnio 24 000 szt./ha, a w wiosennych do 80 000 szt./ha.


Fot. 7. Walec do robienia otworów w folii

Nasadzenia jesienne

W jesiennych nasadzeniach truskawek w gospodarstwie dominują odmiany 'Selva' i, coraz lepiej oceniana, 'Seas­cape'. Rośliny sadzone są na czarnej folii w systemie pasowo-rzędowym z 4 rzędami roślin w pasie (fot. 8), na początku maja. Następnie liście i kwiaty ścinane są ręcznie, aby rośliny wzmocniły się i dały wyższy plon jesienią. Do truskawek o średnio późnym terminie zbioru owoców zalicza się 'Aromas' i 'Diamante'. Na późniejszy zbiór owoców planuje się przeznaczyć odmianę 'Camarosa', do zakładania jej plantacji w maju będą służyły sadzonki frigo.


Fot. 8. 'Selva' posadzona w systemie pasowo-rzędowym — zielone części będą ręcznie ścinane, w celu zwiększenia plonu jesienią

Uprawa w tunelach

W tym roku w wysokich tunelach truskawki uprawia się na powierzchni 20 hektarów (fot. 9). Jak informuje nas Janusz Glinicki, koszt założenia standardowej plantacji truskawek to wydatek około 30 000–50 000 zł, a hektara wysokiego tunelu — 150 000 zł (z odkażeniem gleby). Do tuneli w celu dobrego zapylenia kwiatów wstawiane są ule z trzmielami. Uprawa truskawek pod osłonami wymaga precyzyjnej ochrony, w gospodarstwie ochronę rozpoczyna się od preparatu Sadoplon 75 WP, w następnej kolejności rośliny opryskiwane są preparatami Swich 62,5 WG i Karate Zeon 050 CS, a przed kwitnieniem — środkami Sumilex 500 SC i Trebon 10 SC. W następnej kolejności rośliny opryskiwano Swit­chem 62,5 WG, a w trakcie zbiorów owoców Teldorem 500 SG, który ma jeden dzień karencji. Po zbiorach owoców truskawki będą opryskiwane po raz kolejny Switchem 62,5 WG oraz Nissorunem 050 EC, a do zwalczania chwastów używany jest Fusilade Forte 150 EC. W tunelach truskawki opryskuje się za pomocą ręcznych opryskiwaczy spalinowych. Według J. Glinickiego, na glebach zakażonych patogenami truskawki bardzo dobre efekty daje odkażanie bromkiem metylu — zabieg ten jest kosztowny, ale pole na kilka lat pozostaje wolne od chwastów i chorób grzybowych.


Fot. 9. W wysokich tunelach truskawki uprawia się na powierzchni 20 hektarów

W Sadpolu truskawki uprawia się również w niskich tunelach foliowych. Ich łączna długość w tym roku wynosi 70 km (fot. 10). W ubiegłym roku — ciepła wiosna, bez przymrozków — przydatność tych tuneli oceniano nie najlepiej, z uwagi na koszty związane z robocizną i stosunkowo niewielkie przyspieszenie owocowania. W tym sezonie, z uwagi na częste przymrozki wiosną, trudno było spotkać się z podobnymi głosami.


Fot. 10. Niskie tunele — ten system uprawy jest pracochłonny,
jednak w latach z przymrozkami dobrze się sprawdza

W zewnętrznych rzędach tuneli — narażonych na silne wiatry — druty, na których rozkłada się folię wbijane są w ziemię co 1 metr, w kolejnych rzędach druty umieszczane są co 1,8 m.

Maliny

W uprawach malin dominują odmiany o jesiennym terminie zbioru owoców: 'Polana', 'Polka' i 'Poranna Rosa', w których przypadku plon dochodzi do 25 ton z hektara.
W gospodarstwie duże nadzieje wiąże się z wprowadzaną od kilku lat do produkcji odmianą 'Pol­ka', jej nasadzenia stanowią obecnie około 15 hektarów i co roku są zwiększane. Odmiana ta ma owoce wysokiej wartości handlowej — jasno-czerwone (źle sprzedają się maliny o owocach ciemnoczerwonych), których jędrność jest lepsza niż owoców 'Polany'. Maliny powtarzające owocowanie uprawiane są w pasach o szerokości 1 m z międzyrzędziem o szerokoś­ci 2 m (fot. 11). Aby utrzymać zdrowotność na tak prowadzonej plantacji, rośliny opryskiwane są skonstruowanym w gospodarstwie ciągnikiem szczudłowym ze specjalnym systemem dysz (fot. 12). Jak informuje J. Glinicki, tego typu maszyna pozwala na zmniejszenie o 50% ilości cieczy użytkowej wykorzystywanej na plantacji.


Fot. 11. Maliny owocujące na tegorocznych pędach uprawia się w pasach o szerokości
1 m z 2-metrowym międzyrzędziem


Fot. 12. Skonstruowana w gospodarstwie maszyna do opryskiwania malin pozwala zaoszczędzić do 50% cieczy użytkowej na hektar

Maliny zbierane są do opakowań 0,25 kg i 0,5 kg. Owoce kierowane na rynek deserowy powinny być zbierane nawet trzy razy w ciągu dnia, aby uzyskać ich optymalny kolor i jakość.