• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 07/2005

POBIERANIE PRÓB GLEBOWYCH

Pobieranie prób glebowych

Pobieranie prób gleby do analiz chemicznych i opracowywanie zaleceń nie jest trudne, jeżeli wykonywane jest zgodnie z metodyką. W praktyce sadownicy popełniają jednak wiele błędów przy pobieraniu i oznaczaniu prób. Zalecenia są opracowywane przez pracowników stacji chemicznych jedynie na podstawie wyników analiz gleby, rzadko brane są pod uwagę informacje, które powinny być zawarte w karcie dokumentacyjnej. Sadownicy ich nie podają lub podają niepełne, co powoduje, że zalecenia mogą być niewłaściwe.

Przypomnę najważniejsze zasady, które powinny być zachowane przy pobieraniu prób gleby. Pobieramy je zawsze przed zakładaniem sadu i w sadach owocujących co 3 lub 4 lata, a nawet co roku. Aby dostarczyć odpowiedniej ilości potrzebnych składników pokarmowych, próby gleby należy pobierać przynajmniej na 2 lata przed planowanymi nasadzeniami. W przypadku stwierdzenia niewłaściwego pH jest wtedy czas na zmianę odczynu gleby i dostarczenie potrzebnych roślinom nawozów. Próby glebowe pobieramy zwykle z dwóch, a czasem z trzech warstw. Jest to szczególnie ważne na glebach lekkich, piaszczystych, na których przemieszczanie się składników jest intensywne. Pamiętajmy, że w rejonie grójecko-wareckim przeważają gleby pseudobielicowe, piaszczysto-gliniaste i lekkie.

Próby pobierane z różnych warstw umieszczamy w osobnych opakowaniach — mogą to być papierowe torebki lub pudła tekturowe. Opakowania powinny być dokładnie oznakowane, najlepiej niezmywalnym flamastrem. Podajemy tam swoje nazwisko, numer próby i nazwę działki. Próby najłatwiej pobierać w dwie osoby. Jedna z nich dysponuje szpadlem i pojemnikiem z opakowaniami, druga — laską Egnera Rhima i pojemnikiem (specjalną miseczką), do którego zsuwamy pobieraną glebę.

Z jednorodnej powierzchni działki powinna być pobrana jedna próba mieszana. Powierzchnia taka powinna charakteryzować się takimi samymi albo podobnymi warunkami glebowymi, podobnym nawożeniem, podobnym charakterem wzrostu i owocowania drzew. Zwykle jest nią kwatera w sadzie, której powierzchnia to maksymalnie 2–5 hektarów. Czasem jednak na jednym hektarze występuje zmienność glebowa (kieszenie piaskowe lub tak zwane "przepały"), powodująca widoczne zróżnicowanie wzrostu i owocowania drzew czy krzewów,
a wówczas konieczne jest wykonanie co najmniej 2 prób mieszanych. Nie wolno pobierać jednej próby mieszanej z gleby o bardzo dużej zmienności. Lepiej pominąć niewielki kawałek gruntu niż zmieszać go z pozostałym, jednorodnym. Podam przykład. Kwatera o powierzchni 1 hektara: na 0,8 ha gleba jest lżejsza, piaszczysto-glinias­ta, a na 0,2 hektara w zagłębieniu terenu występuje torf niski. Z tych fragmentów pola próby pobieramy osobno. Zwykle bowiem w zagłębieniach terenu występują braki potasu, a rzadko — wapna i magnezu. Natomiast na glebie lżejszej spotykamy się najczęściej z niewłaściwym, zbyt niskim pH i brakami magnezu. Pomieszanie ziemi z tak zróżnicowanych gruntów jest powodem opracowania błędnego zalecenia nawozowego.

Jedna próba mieszana pobrana z warstwy gleby to zwykle kilkadziesiąt nakłuć laską Egnera Rhima. Ziemię z laski zsuwamy najpierw do miseczki, a potem przesypujemy do pudełka tekturowego. Powinniśmy jej nazbierać co najmniej 0,3–0,4 kg. Próba musi być reprezentatywna dla danej powierzchni i pobieramy ją chodząc zygzakiem po całym polu nakłuwając glebę w kilku miejscach. W owocującym sadzie próby pobieramy zwykle z rzędów drzew (pasów herbicydowych). Dla prób pobieranych z międzyrzędzi (jeżeli zdecydowaliśmy się takie pobierać), należy opracować odrębne zalecenia nawozowe i osobno nawozić ziemię w rzędach i w międzyrzędziach. Zwykle w sadach 6-letnich i starszych, w których podobnie nawoziliśmy rzędy i międzyrzędzia, pH w rzędach drzew jest nawet o 1 jednostkę niższe niż w międzyrzędziach.

Pobraną próbę dostarczamy do stacji chemicznej. Ziemia w pudełku nie może zapleśnieć. Jeżeli przewidujemy, że będzie dostarczona po dłuższym czasie, powinniśmy ją wysuszyć. Próby gleby możemy pobierać o każdej porze roku, jeżeli pozwalają na to warunki klimatyczne. Najlepiej jednak pobrać je późnym latem albo wczesną jesienią. Do miesiąca od dostarczenia prób otrzymujemy wtedy wyniki i bezpośrednio po zbiorze owoców nawozimy zgodnie z zaleceniami.

Konieczne jest także wykonanie analiz zawartości przystępnych dla roślin makroskładników. Otrzymane wyniki pozwolą na skorygowanie dotychczasowego nawożenia lub upewnią, że jest ono prowadzone właściwie. Jeżeli jednak pewnych procesów (wzrost, owocowanie) nie potrafimy wyjaśnić na podstawie tych analiz i obserwacji roślin, konieczne jest analizowanie zawartości mikroskładników w glebie.

Czasem zmuszeni jesteśmy także do wykonania analiz liści, zawiązków, a nawet owoców. Polecam wykonywanie analiz liści już w czerwcu lub lipcu, nie w sierpniu, a owoców — w lipcu albo sierpniu. Otrzymane wyniki pozwalają na korektę nawożenia zwykle poprzez podanie dolistne łatwo przyswajalnych nawozów. Pamiętajmy, że nawożenie dolistne jest w tym czasie kilkakrotnie efektywniejsze niż doglebowe, ale powinny być one skorelowane ze sobą. Rola nawożenia dolistnego jest niedoceniana przez wielu sadowników, inni stosują je w nadmiarze, używając najtańszych nawozów. Niektórzy mieszają także nawozy dolistne
z fungicydami czy insektycydami, co prowadzi często do silnych poparzeń owoców. Przed zastosowaniem takich mieszanek powinniśmy wykonać próby i sprawdzić, czy zabieg nie spowoduje objawów fitotoksyczności.