• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 07/2005

MAŁA HOLANDIA W NORWEGII (CZ. II)

W I części artykułu prezentującego norweską firmę Jorgen Karlsen Gartneri, największego w Skandynawii producenta pędzonych tulipanów, Autor przedstawił ogólne informacje o tym przedsiębiorstwie i różne metody pędzenia tam praktykowane (red.).

Warunki uprawy

Szklarnie w firmie J. Karlsen Gartneri są podzielone na dwie części. Stoły z ukorzenionymi cebulami, które wytworzyły już pędy długości 5–10 cm, trafiają najpierw do tej części cieplarni, gdzie odbywa się dalszy wzrost i rozwój roślin (fot. 1), przed zbiorem kwiatów. Są tam tylko wąskie przejścia między rzędami stołów — powierzchnię pomieszczenia wykorzystuje się jak najlepiej. Jest ona podzielona dodatkowo na dwie części — chłodną i ciep­łą. Odmiany wrażliwe na pocenie się roślin (np. 'White Dream', 'Tosca') oraz często wytwarzające krótkie pędy (m.in. 'Prinses Irene', 'Rococco'), a także tulipany pędzone metodą hydroponiczną uprawia się w niższej temperaturze, do 16°C, natomiast odmiany, u których rzadziej występują wyżej wymienione zaburzenia (jak 'Holandia', 'Leen van der Mark', 'Yokohama', 'Barcelona', 'Cheers', 'Carola'), pędzone są w temperaturze 16–18°C.


Fot. 1. Część "wzrostowa" szklarni, w której pędzone są tulipany

Przed rozpoczęciem zbiorów kwiatów stoły z roślinami są przesuwane do drugiej części szklarni, gdzie znajdują się szerokie ścieżki przejazdowe (fot. 2) i utrzymywana jest temperatura 16–18°C. Stoły przemieszcza się za pośrednictwem linii transportowych, przy czym dwie z nich są przystosowane do automatycznej rotacji stołów (fot. 3).


Fot. 2. Część szklarni, do której przemieszczane są rośliny na okres zbioru kwiatów


Fot. 3. Automatyczne przemieszczanie stołów

Zagęszczenie roślin wynosi 400 szt./m2, w ciągu całego sezonu (od grudnia do marca) zbiera się ponad 2000 kwiatów tulipanów z metra kwadratowego powierzchni użytkowej szklarni. Jest to możliwe, między innymi, dzięki doświetlaniu asymilacyjnemu. Lampy służące do tego celu mają moc 400 W i pozwalają uzyskać natężenie oświetlenia od 4000 do 7000 luksów (w pierwszej, "wzrostowej" części szklarni). W miesiącach, w których panują najgorsze warunki świetlne, czyli w grudniu, styczniu, doświetla się przez całą dobę, natomiast w pozostałych okresach długość doświetlania zależy od natężenia światła naturalnego, a także popytu na kwiaty tulipanów. Dodatkowym efektem tego zabiegu jest podniesienie temperatury wokół roślin.

Gdy popyt na kwiaty tulipanów spada, obniża się temperaturę w szklarni do 4–5°C, aby spowolnić wzrost i rozwój roślin. W rezultacie kwiaty mogą być zbierane nie codziennie, ale co 2 lub 3 dni. Z kolei w okresach wzmożonego popytu na kwiaty, gdy konieczne jest dostarczenie odbiorcom dużej ilości towaru, temperaturę podnosi się nawet do 20°C. Efektem ubocznym takich warunków uprawy mogą być jednak zaburzenia fizjologiczne, pogorszenie się jakości i pozbiorczej trwałości kwiatów — jest to zatem zło konieczne.

Do zaburzeń wzrostu roślin, często zdarzających się podczas pędzenia, należą pocenie się liści (fot. 4) oraz załamywanie się pędów (fot. 5) i liści. Jedną z przyczyn tych chorób fizjologicznych są zaburzenia transpiracji. Warunki klimatu w szklarni, które hamują transpirację — zbyt wysoka wilgotność podłoża i powietrza (powyżej 75–80%) — sprzyjają tym zaburzeniom.


Fot. 4. Objawy pocenia się pędzonych tulipanów


Fot. 5. Załamywanie się pędów to zaburzenie fizjologiczne
(tu: wrażliwa na nie odmiana 'Yellow Flag'), któremu sprzyja niedobór wapnia w podłożu

Nawożenie i nawadnianie podczas pędzenia

Roztwory nawozów, które podawane są tulipanom uprawianym w szklarni, przygotowuje się w trzech zbiornikach — A, B i C. W tym pierwszym — pożywkę azotową: saletra wapniowa i chelat żelaza (EDTA lub HEEDTA).
W zbiorniku B znajduje się pożywka NPK + mikro­elementy: salet­ra potasowa, siarczan potasu, fosforan monopotasowy, siarczan mag­-nezu, siarczan cynku, siarczan manganu, siarczan miedzi, boraks oraz molibdenian sodu. Trzeci zbiornik (C) — zawierający saletrę amonową — wykorzystuje się w zimie do przygotowania pożywki dla tulipanów pędzonych hydroponicznie.

Do podlewania roś­lin używa się dwóch systemów nawodnieniowych — górnego, w postaci zraszaczy do pierwszego podlania tulipanów po wyniesieniu skrzynek z chłodni, oraz dolnego. Ten drugi tworzą linie kroplujące, po cztery na każdym stole (co daje 4 otwory na skrzynkę), przy czym woda (pożywka) doprowadzana jest do każdego takiego zestawu przez cienki wężyk, który może być łatwo przepinany (fot. 6). Jest to konieczne, ponieważ w trakcie uprawy stoły z tulipanami są często przesuwane.


Fot. 6. Zapinki ułatwiające przepinanie wężyków doprowadzających wodę
lub pożywkę do roślin

Zaraz po wystawieniu z chłodni pierwsze nawadnianie jest "z góry", aby równomiernie podlać wszystkie skrzynki (jeśli podłoże w którejś skrzynce jest mocno przesuszone, to bardzo trudno je później podlać kroplowo). W trakcie wzrostu tulipany są podlewane codziennie w cyklach 10–12-minutowych (tulipany w podłożu torfowym) i około 20-minutowych (pędzenie hydroponiczne, do momentu przelewania się wody ze skrzynek).

Organizacja zbioru kwiatów

Rozpoczyna się on w końcu listopada, a kończy między 10 a 15 kwietnia. Czas pędzenia tulipanów w szklarni jest różny, uzależniony od terminu i sposobu uprawy oraz od odmiany. Pierwsze kwiaty tulipanów pędzonych metodą +5°C zbiera się na przełomie listopada i grudnia, po upływie około 35–40 dni od wniesienia skrzynek z ukorzenionymi cebulami z chłodni do szklarni. W styczniu okres ten wynosi już tylko 24 dni, a w marcu i kwietniu — 19–20 dni. Tulipany z uprawy hydroponicznej osiągają dojrzałość zbiorczą o 2–3 dni wcześniej w porównaniu z roślinami pędzonymi tradycyjnie.

Do zbioru kwalifikują się kwiaty, które mają duże, nabrzmiałe pąki, z widocznym dobrze kolorem typowym dla danej odmiany. Jedynie odmiany o kwiatach pełnych, jak 'Monte Carlo', 'Montreux', 'Verona', 'Abba', 'Viking', zbiera się w chwili, gdy pąki już zaczynają się lekko otwierać.

Kwiaty zbiera się najczęściej dwa razy dziennie — rano i późnym popołudniem — a w przypadku niektórych odmian (np. 'Prinses Irene', 'Rococco', 'White Dream', 'Cheers') konieczny jest nawet trzykrotny zbiór. Rośliny wyrywa się wraz z cebulami i układa w pozycji poziomej (fot. 7) w specjalnych wózkach do zbioru (zbiór tulipanów pędzonych hydroponicznie jest o wiele prostszy niż tych z uprawy tradycyjnej, gdyż rośliny łatwo się wyjmuje z palet). Wózki do zbioru są uchylne i po napełnieniu ustawia się je tak, aby rośliny znalazły się w pozycji pionowej — naturalnej (fot. 8). Taka technika zbioru zapobiega łamaniu i wykrzywianiu się łodyg tulipanów. Wózki z tulipanami są przewożone do chłodni (temperatura 0,5–1°C), gdzie kwiaty przechowuje się do czasu pakowania, zazwyczaj nie dłużej niż 1 lub 2 dni.


Fot. 7. Wózki-kontenery, do których zbiera się tulipany


Fot. 8. Kontenery te mogą być ustawiane w trzech pozycjach: pionowej, poziomej i pośredniej

Ekonomika produkcji

Szklarnie w firmie J. Karlsen Gartneri są wyposażone w dwa piece CO: jeden z nich jest opalany olejem opałowym, a drugi to piec elektryczny. W ostatnim sezonie do ogrzewania wykorzystywa­ny był wyłącznie piec elektryczny, nie tylko dzięki bardzo łagodnej, jak na Norwegię zimie, ale również dlatego, że ceny energii elektrycznej były w tym kraju w sezonie 2004/2005 znacznie niższe niż oleju opałowego.

Energia może być tam rozliczana w dwojaki sposób: na podstawie ustalonego z góry na kilka lat kontraktu ze stałą, narzuconą ceną bądź na zasadzie bieżącego rozliczenia, które uwzględnia średnią cenę tygodniową. Cena ta zależy od warunków klimatycznych w danym okresie; łagodne zimy i duże ilości opadów, dające wysoki poziom wody w rzekach, powodują, że ceny energii spadają. Warto zaznaczyć, że około 90% zużywanej w Norwegii energii stanowi energia odnawialna, produkowana głównie przez elektrownie wodne oraz — w niewielkim stopniu (przede wszystkim na wybrzeżu) — przez wiat­rowe. Właśnie dzięki niskim kosztom energii opłacalne jest prowadzenie gospodarstw szklarniowych w tak surowym klimacie, jak norweski.