• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 10/2005

SZPINAK DLA PRZETWÓRSTWA

Technologia uprawy szpinaku jest uzależniona nie tylko od terminu, w jakim jest prowadzona produkcja, i od odmiany, ale także od przeznaczenia tego warzywa. Przetwórnie wykorzystują szpinak do przygotowania mrożonek z całych liści albo tak zwanej miazgi czy też do produkcji koncentratu. Podpisując kontrakty z przetwórniami warto wziąć pod uwagę, że decydując się na dostarczanie produktu do mrożenia całych liści należy się liczyć z niższym plonem oraz z większymi nakładami na zbiór i zapewnienie dobrej jakości dostarczanego produktu. Przy produkcji szpinaku na miazgę czy koncentrat plony mogą być często nawet dwukrotnie wyższe.

Jan Rudnicki, oprócz 50 ha gospodarstwa w Kaputach koło Ożarowa, prowadzi także 250-ha gospodarstwo w Nowosiółkach na Zamojszczyźnie. Przeważają tam bardzo dobre gleby — II i III klasy, prowadzona jest głównie uprawa kalafiorów i brokułów, 24 hektary przeznaczono również pod uprawę szpinaku.

Nawożenie prowadzone było w oparciu o wyniki analizy gleby. Szpinak był wysiewany 14 i 15 kwietnia, norma wysiewu na hektar wynosiła 3,0–3,2 mln nasion. Takie zagęszczenie wynikało z faktu, że szpinak miał być przeznaczony do produkcji koncentratów, ponadto przy gęs­tym siewie rośliny mają bardziej pionowo skierowane liście i nie pokładają się, przez co ułatwione jest prowadzenie zbioru mechanicznego. W tym sezonie uprawiane były odmiany odporne na mączniaka rzekomego: Tirza F1 (fot. 1), Verdi F1, Marita F1, Monet F1 i Goya F1, a także Chico F1, Spinnaker F1 i Sporter F1. W początkowym okresie wzrostu roślin niewielkie szkody zostały wyrządzone przez herbicydy (po zabiegu środek został wpłukany przez deszcz — fot. 2). Do zbiorów, które rozpoczęły się w drugim tygodniu czerwca, wykorzystywano między innymi maszynę do zbioru ziół (fot. 3), jednak okazało się, że nie było to najlepsze rozwiązanie — liście szpinaku zapychały przenośnik. Na części plantacji zbiór był prowadzony dwuetapowo — najpierw przy wykorzystaniu kosiarki rotacyjnej, a następnie ścięte liście były zbierane przy użyciu podbieracza pokosów (fot. 4). W tym roku plony z hektara wynosiły 18–19 ton.


Fot. 1. Odmiana Tirza F1 ma długie ogonki liściowe, dzięki czemu nadaje się do zbioru mechanicznego


Fot. 2. Uszkodzenie roślin spowodowane przez herbicydy


Fot. 3. Maszyna do zbioru ziół — może być również wykorzystana do zbioru szpinaku


Fot. 4. Do zbierania ściętych liści wykorzystywany jest podbieracz pokosów

Pole po zbiorze szpinaku jest uprawiane i przygotowywane do uprawy tej rośliny w cyklu jesiennym, siew przypadał od 1 do 20 sierpnia. W drugim cyklu uprawy nie ma już konieczności stosowania herbicydów, ponieważ działa jeszcze substancja aktywna, która była wprowadzona przed uprawą wiosenną.

W Rolniczym Zakładzie Doświadczalnym SGGW w Żelaznej uprawę szpinaku prowadzono w sezonie wiosennym na powierzchni 15 ha. Przy wyborze pola pod tę uprawę przeprowadzono najpierw analizę gleby na obecność metali ciężkich, wybrane zostały stanowiska, na których ich zawartość była mniejsza niż dopuszcza norma. W trakcie przygotowania stanowiska pod uprawę tego warzywa bardzo ważne jest właściwe wykonanie wszystkich zabiegów uprawowych, w tym również spulchnienie miejsc przejazdu kół ciągnika czy agregatu uprawowego (w miejscach tych, zwłaszcza przy silnym uwodnieniu gleby, często obserwuje się słabsze i późniejsze wschody).

Pełne nawożenie wykonane było przedsiewnie, azot wprowadzono w formie saletrzaku (90 kg N na ha), z którego następuje powolne uwalnianie dostępnych form azotu, przez co straty tego składnika na skutek wymywania w głębsze warstwy gleby nie są takie duże. Przed siewem przeprowadzony został zabieg herbicydem Venzar 80 WP, w dawce 0,4–0,45 kg na ha. Na plantacjach produkcyjnych szpinak wysiewano 2, 9, 14 i 26 kwietnia, natomiast na kolekcji odmian — dopiero 11 i 12 maja, ponieważ intensywne opady deszczu uniemożliwiły wcześniejszy wysiew. Na hektar wysiewano około 1,7–1,9 mln nasion. W uprawie dominowały dwie odmiany — Spiros F1 i Spinnaker F1 (fot. 5) wysiano również odmiany Lazio F1, Umbria F1 oraz, w próbach — Goya F1, Verdi F1 i Tirza F1.


Fot. 5. Odmiana Spinnaker F1

Szpinak jest rośliną o wysokich wymaganiach wodnych — w miarę potrzeby plantacja była deszczowana. Edward Pawlik — kierownik gospodarstwa w Żelaznej — zwracał uwagę na dobór odpowiednich końcówek zraszaczy. Przy nawadnianiu szpinaku opad powinien być drobnokroplisty, aby nie dochodziło do uszkadzania liści. W trakcie uprawy, gdy warunki sprzyjały porażeniu roślin przez mączniaka rzekomego (ciepła i wilgotna pogoda), wykonano jeden zabieg (na niektórych stanowiskach dwa) profilaktyczny fungicydem Penncozeb 80 WP.

Zbiory szpinaku rozpoczęły się w pierwszych dniach czerwca i zakończyły się 24 czerwca. Jako pierwsza zbierana była odmiana Spiros F1. Używano specjalnej maszyny — liście są ścinane przez noże rotacyjne mniej więcej w połowie długości ogonka liściowego, następnie podawane są na przenośnik i w kolejnym etapie ładowane do skrzynek (fot. 6, 7). Szerokość robocza maszyny wynosi, 1,8 m, a szerokość pokosu 1,5 m. W trakcie załadunku do skrzynek pracownicy odrzucają chwasty czy uszkodzone liście — korzystne byłoby zamontowanie dodatkowo dmuchawy do oczyszczania liści z drobnych zanieczyszczeń. Wydajność maszyny do zbioru wynosi 1,5 tony na godzinę, w ciągu dnia może ona zebrać szpinak z powierzchni 2–2,5 ha, do jej obsługi, przy załadunku do skrzynek, potrzebne jest 5 lub 6 osób.


Fot. 6. Elementem ścinającym w maszynie do zbioru szpinaku są noże rotacyjne...


Fot. 7. z tyłu znajduje się podest, na którym ustawiane są skrzynki z zebranym szpinakiem

Zaraz po zbiorze skrzynki ze szpinakiem przewożono do gospodarstwa i odstawiano do przetwórni. Do mrożenia miały być przeznaczone całe liście, dlatego do zakładu przetwórczego musiał być dostarczany towar bardzo wysokiej jakości — liście świeże, o nieuszkodzonej blaszce, bez pędów kwiatostanowych. Wczesne rozpoczęcie pierwszych zbiorów wpłynęło wprawdzie na obniżenie plonu ogólnego z jednostki powierzchni, ale pozwoliło na uzyskanie wysokiej jakości produktu (co nie było jednak rekompensowane przez ceny w skupie). Tegoroczne plony wahały się w granicach od 12 do 20 t/ha.