• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 12/2005

SADOWNICZA WYCIECZKA DO USA (CZ. I). AMERYKAŃSKIE UPRAWY

W wyjeździe do Stanów Zjednoczonych od 12 do 29 sierpnia, zorganizowanym przez Towarzystwo Rozwoju Sadów Karłowych, uczestniczyły 44 osoby. Byli wśród nich sadownicy, szkółkarze, dostawcy środków ochrony roślin i maszyn dla sadownictwa, przedstawiciele prasy ogrodniczej i naukowcy (fot. 1). Miejsca, które odwiedziliśmy, pozwoliły zapoznać się ze stanem produkcji sadowniczej w USA, problemami tutejszych farmerów i wyciągnąć wnioski, w jakim kierunku zmierza amerykańskie sadownictwo.


Fot. 1. Uczestnicy zorganizowanej przez TRSK sadowniczej wycieczki do USA
(tu: w Bostonie)

 Warunki produkcji sadowniczej

Trasa związana z sadownictwem wiodła przez stany Waszyngton, Oregon i Kalifornia. Warunki atmosferyczne sprzyjają tam rozwijaniu intensywnych metod produkcji. Dobre gleby, duże nasłonecznienie (około 2500 godz. rocznie), wysoka temperatura, niewielka ilość opadów od kwietnia do października przy możliwości nawadniania upraw, czyni te regiony bardzo atrakcyjnymi dla produkcji sadowniczej (fot. 2). Nie występują tam problemy z zawiązywaniem pąków kwiatowych i owocowaniem, wielkością owoców, z porażeniem drzew i owoców przez choroby i szkodniki. Wystarczy 4–6 opryskiwań w ciągu roku, aby skutecznie ochronić jabłonie przed patogenami. Ze względu na dużą operację słoneczną i temperaturę powyżej 30°C konieczna jest natomiast ochrona przed oparzeniami słonecznymi. Używa się do tego celu glinki kaolinowej, która musi być nanoszona na owocujące drzewa za pomocą specjalnych opryskiwaczy (fot. 3).
Zabieg taki wykonuje się kilka razy w sezonie (fot. 4). Przed oparzeniami słonecznymi owoce mogą być chronione również przez spryskiwanie wodą za pomocą zraszaczy nadkoronowych.


Fot. 2. Niewielka ilość opadów przy możliwości nawadniania upraw czyni zwiedzane przez nas rejony USA bardzo atrakcyjnymi dla upraw sadowniczych


Fot. 3. Opryskiwacz do nanoszenia glinki kaolinowej


Fot. 4. Jabłonie kilka razy w sezonie opryskiwane są glinką kaolinową

Większy rumieniec

Niewielka różnica temperatury pomiędzy dniem a nocą w okresie przedzbiorczym nie zawsze sprzyja wybarwianiu się owoców i osiągnięciu przez nie dobrego smaku. Produkowane w tych warunkach klimatycznych owoce większości odmian są słodkie i bardzo słodkie. Dużo uwagi przykłada się do prowadzenia koron w systemach sprzyjających wybarwianiu się owoców. Około 15–20 lat temu zaczęto wprowadzać system prowadzenia drzew w kształcie litery "V". Jest on nadal popularny, jego wadą są jednak konstrukcje wspierające (fot. 5).


Fot. 5. Jabłonie na półkarłowych podkładkach prowadzone w systemie "V"
przy czterech drutach

Widzieliśmy drzewa prowadzone w systemie "V", o wysokości ponad 3–3,5 m. Były prowadzone przy 4 drutach, często dodatkowo wspieranych drewnianymi słupami. W celu poprawienia wybarwienia owoców niektóre międzyrzędzia wykłada się białą folią — taki zabieg stosuje się między innymi dla odmiany 'Fuji' i jej sportów, na przykład Beni Shogun® (fot. 6, 7), który wybarwia się o około 2–3 tygodni wcześniej od odmiany wyjściowej. Charakteryzuje się on silnym wzrostem, dlatego powinien być uszlachetniany na karłowych podkładkach. Na silnie rosnących i półkarłowych słabo owocuje, a silne jednoroczne przyrosty nie sprzyjają wybarwianiu się owoców.


Fot. 6. Sport odmiany 'Fuji' o nazwie Beni Shogun® na podkładce 'M.7'


Fot. 7. Owoce odmiany Beni Shogun®

Na jednej z odwiedzanych farm w stanie Kalifornia spotkaliśmy się z tym, że pracownicy zbierający owoce, między innymi tej odmiany, byli zaopatrzeni w małe nożyczki do obcinania długich szypułek, które mogłyby uszkadzać jabłka. W sadach prowadzonych w systemie "V" konieczne jest używanie opryskiwaczy ze specjalną przystawką sadowniczą zwężającą się u góry (fot. 8).


Fot. 8. Opryskiwacz przystosowany do pracy w intensywnych sadach jabłoniowych prowadzonych w systemie "V"

Nowoczesne sady

Zwiedzanie sadów rozpoczęliśmy od rejonu Wenatchee (fot. 9). Łączna ich powierzchnia w tym regionie to 14 000 hektarów. W firmie Allan Bratherss w Otello w stanie Waszyngton obejrzeliśmy jeden z najnowocześniejszych sadów w USA. Zadowalającą jakość owoców, ale znacznie niższym kosztem niż w systemie "V", uzys­kuje się tam prowadząc drzewa w formie wysmukłego wrzeciona na wysokość 3 metrów (fot. 10). Jabłonie ros­ną tutaj na podkładce 'M.9' typ T 337 w rozstawie 2,5 m x 1 m (4000 drzew na hektarze). Siła wzrostu drzew jest ograniczana za pomocą regulatora wzrostu, którego substancją aktywną jest proheksadion wapnia. Zabieg ten pozwala wyeliminować cięcie letnie drzew. W gospodarstwie tym prowadzi się biologiczną ochronę drzew przeciwko zwójkówkom i innym szkodnikom.


Fot. 9. Nowoczesny sad w rejonie Wenatchee — takie sady w USA są jeszcze rzadko spotykane


Fot. 10. Drzewa prowadzone w formie wysmukłego wrzeciona

W 120-hektarowym sadzie tej firmy corocznie zbiera się około 5000 ton jabłek odmian 'Fuji', 'Braeburn', Jazz®, 'Pacyfik Rose', 'Granny Smith', Pink Lady®. 'Golden Delicious Reinders' nie ma tutaj większego znaczenia, aby jednak uzyskać jego duże i wydłużone owoce, zawiązki opryskuje się giberelinami. Jabłka sprzedaje się na rynku krajowym poprzez centrum logistyczne.

Nawadnianie

Większość sadów w stanie Waszyngton położona jest na skłonach wzdłuż rzek Columbia i Yakima oraz nad jeziorem Chelan. Ze względu na znikomą ilość opadów — do 200 ml rocznie — konieczne jest pozyskiwanie dużych ilości wody do nawadniania wszystkich upraw. Koszt wody do nawadniania upraw jest bardzo niski — wynosi około 200 $ na hektar na rok, niezależnie od jej zużycia.

Wodę wykorzystuje się nie tylko do nawadniania i fertygacji, ale również do ochładzania owoców w upalne dni, co chroni je przed oparzeniami słonecznymi. Doprowadza się ją z gór i magazynuje się w naturalnych lub sztucznych zbiornikach. Do poszczególnych upraw doprowadzana jest specjalnymi kanałami wykonanymi na koszt państwa (fot. 11).


Fot. 11. Woda doprowadzana jest do wielu sadów kanałami zbudowanymi na koszt państwa

W uprawach rolniczych woda na polach rozprowadzana jest za pomocą dużych deszczowni — te, które widzieliśmy, przy jednym pełnym obrocie wokół swojej osi nawadniają obszar około 30 hektarów (fot. 12). Roś­liny podlewa się również zalewowo przez system bruzd w ziemi, dlatego pola przed sadzeniem czy siewem roślin muszą być dokładnie wypoziomowane. W sadach korzysta się z nawadniania podkoronowego (kropelkowe mikrozraszacze umieszczone na ziemi lub około 30 cm nad jej powierzchnią — fot. 13). Mikrozraszacze w okresie dojrzewania owoców można umieszczać nad koronami drzew — wytryskująca z nich woda będzie wtedy chroniła owoce przed oparzeniami słonecznymi.


Fot. 12. Belka deszczująca obracająca się wokół swojej osi może nawodnić 30 hektarów przy jednym obrocie


Fot. 13. Mikrozraszacze montowane 30 centymetrów nad powierzchnią gleby

Czereśnie

Sady czereśniowe spotkaliśmy we wszystkich trzech sadowniczych stanach. Do produkcji wprowadzane są nowe odmiany wyhodowane w Stanach oraz w Kanadzie. Czereśnie sadzone są zarówno na silnie rosnących podkładkach generatywnych, jak i na wegetatywnych, na przykład na podkładce 'GiSelA 6'.

Stale sprawdzane i oceniane są różne systemy prowadzenia drzew. Udoskonalana jest dawna silnie zagęszczona korona kotłowa (wazonowa). W młodych nasadzeniach rozgałęzianie się drzew stymuluje się regulatorami wzrostu. Ocenia się także prowadzenie drzew z jednym przewodnikiem. Próbuje się, na przykład, mocować drzewa przy rusztowaniu (fot. 14), w którym z każdej strony drzewa rozciągnięte są cztery druty i na nich, według ściśle określonych zasad, rozpinane są gałęzie (fot. 15).


Fot. 14. Rusztowanie dla drzew czereśni


Fot. 15. Drzewa czereśni prowadzone przy rusztowaniu — z każdej strony biegną cztery druty, do których przymocowuje się nowo wyrastające pędy

Nowe sady zakładane są z drzewek jednorocznych z koroną i długim przewodnikiem, który po posadzeniu jest skracany. W trakcie wegetacji usuwane są pędy konkurujące z przewodnikiem i wyrastające pod zbyt ostrym kątem. Dla poprawienia rozgałęziania się drzewek przewodniki smarowane są regulatorami wzrostu, praktykowane jest również nacinanie wczesną wiosną przed ruszeniem wegetacji przewodnika nad słabymi pąkami. W czasie formowania drzewa pilnuje się, aby miało ono formę stożka. Wyrastające pędy są przyginane i przypinane do drutów rozciągniętych wzdłuż rzędu drzew — wskazane jest, aby pozostawiać pędy wyrastające pod kątem od 45° do 90°. Plony z takich drzew w pełni owocowania dochodzą do 20 ton/ha. Czereśnie dorastają do wysokości 4–4,5 m. Prowadzone jest cięcie pędów latem. W rejonach, które odwiedziliśmy, pada mało deszczu, stąd nie ma potrzeby osłaniania drzew. Jeżeli jednak w czasie dojrzewania owoców występują opady, do osuszania drzew używa się wentylatorów lub helikopterów. Dodatkowo, w okresie wegetacji drzewa opryskiwane są preparatami wapniowymi.