• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 12/2005

REFLEKSJE NA KONIEC 2005 ROKU

Mijający rok różni się od poprzedniego pod względem wysokości zbiorów owoców i cen skupu. Sumaryczne zbiory owoców w Polsce w bieżącym roku wyniosły prawdopodobnie 2,9 mln ton (wobec 3,5 mln ton w 2004 roku), było mniej jabłek o około 500 000 ton, a wiśni o około 70 000 ton.
Przyczyny niższych zbiorów są powszechnie znane, przede wszystkim przymrozki wiosenne, susza w okresie letnim oraz silne wystąpienie parcha jabłoni w niepielęgnowanych sadach. Duży wpływ na słabe owocowanie jabłoni w sadach przydomowych miało też przemienne owocowanie drzew. Złożyły się to na niskie zbiory jabłek przemysłowych. Okazuje się, że w wielu krajach europejskich zbiory jabłek także były niższe niż przewidywano, głównie na skutek letniej suszy.

Niższe zbiory owoców, to zwykle wyższe ceny skupu. Dotyczy to głównie wiśni i jabłek przemysłowych. W 2004 roku średnia cena skupu wiśni nie przekraczała 1 zł/kg, a rok później wahała się od 2,5 zł/kg do 3,0 zł/kg. Cena skupu owoców czarnej porzeczki wynosiła w 2004 roku około 0,4 zł/kg, a w 2005 roku prawie 1 zł/kg. W 2005 roku wyższe były także ceny śliwek, gruszek, czereśni, malin oraz moreli i brzoskwiń, niższe agrestu i przemysłowych truskawek, co jest niezrozumiałe przy niższych zbiorach owoców odmiany 'Senga Sengana'. Lepsza była sytuacja ekonomiczna producentów deserowych owoców miękkich w Polsce. Jak będzie w przyszłym roku, nie wiadomo.

Oddzielnego omówienia wymagają ceny jabłek jesienią 2005 roku. Zdecydowanie wyższe były ceny jabłek przemysłowych, wahały się od 0,40 zł/kg do 0,50 zł/kg, czyli 0,11–0,13 euro/kg. Były one wyższe niż w wielu krajach zachodniej Europy. Oby te wyższe ceny jabłek przemysłowych nie zachęcały do znacznego zwiększania powierzchni sadów jabłoniowych w Polsce. Pamiętajmy jednak o karczowaniu starych sadów i zakładaniu na ich miejscu nowych nasadzeń z odmianami akceptowanymi na rynku. Przy normalnym przebiegu pogody poziom zbiorów przewyższa potrzeby, co ma zasadniczy wpływ na poziom cen skupu, bardzo często są one tak niskie, że nie pokrywają kosztów produkcji.

Inaczej niż w zeszłym roku kształtowały się ceny jabłek deserowych, zwłaszcza w krajach zachodniej Europy. Ceny niesortowanych jabłek jesienią 2004 roku wahały się tam od 0,35 euro/kg do 0,45 euro/kg, a tej jesieni — od 0,20 euro/szt. do 0,25 euro/kg. Tegoroczne ceny nie pokrywały kosztów produkcji. Główne przyczyny tego to większa podaż jabłek z krajów zamorskich oraz sprzedaż jabłek ze zbiorów w 2004 roku aż do jesieni 2005 roku. Zachodnioeuropejscy specjaliści w dziedzinie handlu jabłkami przewidują wzrost cen jabłek deserowych do poziomu około 0,30–0,40 euro/kg już wczesną zimą tego roku.

W naszym kraju jesienią bieżącego roku nieco wyższe niż przed rokiem były ceny skupu jabłek deserowych. Średnia cena jabłek nowych odmian dochodziła do 1 zł/kg (bez sortowania, pakowania i opakowań) i była nieco wyższa niż w krajach "starej" UE. Ten fakt zasługuje na podkreślenie. Jesienią 2005 roku ceny jabłek w Polsce były podobne, a nawet wyższe niż w "starej" UE, gdzie koszty produkcji są nadal wyższe niż w Polsce. Polscy producenci jabłek byli w komfortowej sytuacji. Już jesienią mogli sprzedać jabłka niskiej jakości po atrakcyjnych cenach, a do chłodni wstawiać tylko najlepsze jabłka, za które będzie można uzyskać atrakcyjne ceny wiosną przyszłego roku.

Przy pomocy środków finansowych z programu SAPARD w latach 2004–2005 sadownicy zakupili znaczną liczbę ciągników i opryskiwaczy i wybudowali dużo chłodni z kontrolowana atmosferą — szacuję, że o pojemności co najmniej 30 000–40 000 ton.

Nadal rośnie zainteresowanie zakładaniem sadów, nie tylko jabłoniowych. Wzrost nasadzeń w latach ubiegłych i obecnie będzie miał wyraźny wpływ na wielkość zbiorów, zwłaszcza jabłek. W przypadku tych ostatnich łatwo przekroczą one granicę 3 mln ton, a to spowoduje trudności w zbycie owoców po opłacalnych cenach. Trzeba się dobrze zastanowić nad zakładaniem sadów jabłoniowych i wiśniowych oraz plantacji czarnej porzeczki.

W 2005 roku kontynuowano działania nad poprawą sytuacji producentów owoców miękkich. Poczyniono konkretne kroki w zakresie współpracy producentów owoców z zakładami przetwórczymi. Przy Radzie Gospodarki Żywnościowej działa zespół roboczy "Owoce przemysłowe". Na konferencji 13 grudnia na Akademii Rolniczej w Lublinie zostanie omówiona przyszłość uprawy truskawki, maliny, czarnej porzeczki i wiśni w Polsce. Powołane zostały zespoły do oceny odmian tych gatunków pod względem przydatności rynkowej. Dyskutuje się nad utworzeniem funduszu surowcowego, aby dysponować środkami na promocję naszych owoców. Działania te mogą pomóc w uzyskaniu środków finansowych z funduszy europejskich.

W mijającym roku sadownicy licznie uczestniczyli w konferencjach, kursach, pokazach i wycieczkach, pogłębiając swoją wiedzę z zakresu produkcji i dystrybucji owoców. Coraz więcej młodych producentów angażuje się w prowadzenie nowoczesnych gospodarstw. Powoli rozwijają się większe jednostki, które mogą szybko przygotować duże, jednolite partie owoców. Wzrasta eksport owoców. Mamy nowy rząd, który, miejmy nadzieję, lepiej doceni krajowe sadownictwo. Z dużym powodzeniem rozwija się nowy system integrowanej produkcji owoców. Prowadzi się starania o uzyskanie dotacji ze środków UE. W naszej prasie fachowej pojawia się coraz więcej ciekawych i ważnych informacji dla naszych sadowników. Gdy pominie się klęski żywiołowe, które dotknęły niektórych sadowników, można stwierdzić, że 2005 roku był dla nas korzystniejszy niż poprzedni. Z umiarkowanym optymizmem możemy wkraczać w nowy, 2006 rok, czego życzę wszystkim sadownikom oraz wszystkim działającym na rzecz polskiego sadownictwa.