• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 02/2006

DO NAWADNIANIA I OPRYSKIWANIA

,
W minionym sezonie producenci jeszcze raz mogli się przekonać, jak ważna jest możliwość dostarczenia roślinom wody — stąd podczas ubiegłorocznej wystawy Agro Show w Bednarach koło Poznania duże było zainteresowanie systemami nawodnień. Zakładanie coraz większych plantacji i konieczność terminowego wykonywania zabiegów ochrony roślin na dużych areałach powoduje, że coraz więcej osób decyduje się na zakup dużych opryskiwaczy polowych. Poniżej prezentujemy tylko kilka takich maszyn z bogatej ich oferty.

Nawadnianie

Nową propozycją firmy Agrarada była deszczownia szpulowa Ferbo GE 110-400 (fot. 1). Cała konstrukcja deszczowni jest ocynkowana, ma wzmocnioną ramę i elementy bębna, co zapewnia dużą wytrzymałość tej maszyny. Łatwy dostęp do turbiny wodnej umożliwia szybką interwencję w przypadku awarii. Dwie stopy blokujące pozwalają utrzymać bęben w stabilnej pozycji w trakcie zwijania węża. W wersji podstawowej deszczownia jest wyposażona w komputer, pozwalający na zaprogramowanie jej pracy i kontrolę parametrów roboczych. Dodatkowo możliwe jest wyposażenie tej maszyny w system hydrauliczny, kierujący ustawieniem bębna i opuszczający stopy blokujące. W modelu GE 110-400 na bęben nawinięte jest 400 m węża o przekroju 110 mm.


Fot. 1. Deszczownia szpulowa Ferbo GE 110-400

Na stoisku firmy NDS-nawadnianie, oprócz tradycyjnych deszczowni szpulowych firmy Bauer ze zraszaczami dalekosiężnymi, prezentowano deszczownie wyposażone w konsole niskociśnieniowe (fot. 2). Tego typu rozwiązania pozwalają na dokładniejsze dozowanie wody i sprawiają, że przy deszczowaniu nie jest ona zwiewana przez wiatr. Nawadnianie za pomocą konsoli może być szczególnie przydatne przy uprawach warzyw, produkcji na redlinach czy zagonach. W ofercie są konsole o szerokości roboczej 30—90 m. Tego typu rozwiązania okazują się niewiele droższe od tradycyjnych zraszaczy.


Fot. 2. Deszczownie wyposażone w konsole niskociśnieniowe

Firma Bauer standardowo wyposaża wszystkie deszczownie w turbiny pełnoprzepływowe, które nie wymagają zmiany strumienicy przy zmianie parametrów deszczowania. Taki system pozwala na łatwiejsze sterowanie deszczowaniem. Deszczownie wyposażone są w automatyczne komputerowe sterowanie.

Planując zakup deszczowni nie można pominąć konieczności nabycia odpowiedniego agregatu pompowego. Tego typu urządzenia można było obejrzeć na stoisku firmy Agromotor Tadeusz Michalak. Nowy model SL-2500 został wyposażony w 6-cylindrowy silnik Leyland Turbo i trzystopniową pompę Caprari. Wydajność urządzenia wynosi 2800 l/min przy ciśnieniu maksymalnym 12 barów. Tego typu agregat polecany jest dla gospodarstw o dużym zapotrzebowaniu na wodę.

Propozycją firmy NDS-nawadnianie, również skierowaną do właścicieli dużych gospodarstw, którzy nawadniają uprawy, jest elektryczny zestaw pompowy (fot. 3) oparty na dwóch wielostopniowych pompach wirnikowych Grund­fos CR napędzanych przez silniki elektryczne. Woda może być zasysana z głębokości do 7 m, zestaw pozwala uzyskać ciśnienie 10–15 Atm, może zasilać kilka deszczowni pracujących jednocześnie. Jego zaletą jest możliwość transportowania go ciągnikiem do poszczególnych ujęć wody w gospodarstwie.


Fot. 3. Elektryczny zestaw pompowy

Opryskiwacze polowe

Firma Hardi Polska po raz pierwszy w naszym kraju prezentowała opryskiwacz o nazwie Nowy Commander 4400 (fot. 4).
Może on być wyposażony w lekką belkę konwencjonalną LPZ lub w belkę z pomocniczym strumieniem powietrza.
W opryskiwaczu tym dużo uwagi poświęcono funkcjonalności i wydajności. Okazuje się, że te parametry w wielkopowierzchniowych uprawach zaczynają się coraz bardziej liczyć — nowy opryskiwacz może pracować przy prędkości 10–12 km/godz., a zastosowanie dodatkowego strumienia powietrza pozwala zwiększyć tę prędkość do 15 km/godz. W tym opryskiwaczu zastosowano przegubową konstrukcję podwozia z funkcją kontroli trakcji (Safe Track). Parametry sterowane są komputerowo, kontrolowany jest kąt skręcania maszyny, uwzględniana prędkość ciągnika, ilość cieczy roboczej w zbiorniku, wysokość belki nad ziemią i jej szerokość, dzięki temu unika się zahaczania belką o ziemię i zapobiega przewróceniu się opryskiwacza. Model ten wyposażono również, między innymi, w nowy rozwadniacz środków ochrony roślin, filtr ssawny z automatycznym zaworem odcinającym i osobnym separatorem dużych zanieczyszczeń oraz filtr samoczyszczący z funkcją przepłukiwania. y ORZ 3000/24/PHN Goliat (fot. 5). Model ten zapewnia precyzję wykonania zabiegu za pomocą stabilizowanej 24-met­rowej belki. Ma on kompaktową zabudowę wszystkich podzespołów (łącznie z pompą), zapewniającą estetykę oraz funkcjonalność. Zbiornik o pojemności 3000 l wykonano z polietylenu. Opryskiwacz wyposażony jest w dodatkowy siłownik hydrauliczny pozwalający właściwie ukierunkować belkę na skłonie. Belka wyposażona jest w pięciopozycyjną głowicę. Interesującym rozwiązaniem jest również amortyzowany zaczep i amortyzowana oś (rolę amortyzatorów pełnią tutaj elastomery), co umożliwia pracę maszyny z szybkimi ciągnikami.


Fot. 4. Nowy Commander 4400 to najnowszy opryskiwacz polowy firmy Hardi


Fot. 5. ORZ 3000/24/PHN Goliat — nowy opryskiwacz w ofercie firmy Krukowiak

Firma Bury Maszyny Rolnicze podczas pokazu polowego prezentowała swój największy zaczepiany opryskiwacz Pelikan Vento 3118 (fot. 6). Wyposażono go, między innymi, w komputer sterujący, oprawy rozpylaczy i rozpylacze firmy TeeJet, hydrauliczną belkę opryskową z rękawem powietrznym firmy Bergman, filtry, zawory i elektrozawory, komputer sterujący Bravo 300 firmy Arag, włoskie pompy i zbiornik. Wentylator napędzany przez silnik hydrauliczny, zasilany z odrębnej pompy hydraulicznej z regulacją obrotów — mechaniczną lub elektryczną — wyposażony jest w chłodnicę olejową zapewniającą długotrwałą pracę układu oraz w zbiornik olejowy z filtrami. Szerokość belki opryskowej z rękawem powietrznym może wynosić: 15 m, 16 m, 18 m, 20 m, 21 m i 24 m. W modelu belka opryskowa rozkładana jest za pomocą czterech siłowników. Hydrauliczna blokada samopoziomowania umożliwia opryskiwanie przy złożonej połowie lub ćwiartce belki. Model może być również wyposażony w belkę produkcji polskiej — składaną dwoma siłownikami z samopoziomowaniem i hydraulicznym podnoszeniem, o szerokości 15 m, 16 m lub 18 m. Maszyna wymaga ciągnika o mocy około 100 KM.


Fot. 6. Pelikan Vento 3118 to największy w ofercie firmy Bury opryskiwacz polowy zaczepiany

Jednym z modeli prezentowanych przez firmę RTS był opryskiwacz zaczepiany RTS Primus (fot. 7). Szerokość belki polowej prezentowanego modelu wynosi 24 m, pojemność zbiornika — 3300 l, a wewnętrznego na czystą wodę — 250 l. Pracą opryskiwacza steruje komputer TeeJet, zamontowano w nim również dwie pompy AR o wydajności 160 l/min każda. Belka polowa jest hydraulicznie rozkładana, zaczep górny — sztywny. Zbiornik poliestrowy wzmocniony jest włóknem szklanym, ma gładką powierzchnię wewnętrzną, dzięki czemu łatwo go utrzymać w czystości.


Fot. 7. RTS Primus — opryskiwacz z belką roboczą wykonaną ze stali o podwyższonej wytrzymałości

Opryskiwacz polowy zaczepiany z najszerszą belką spośród prezentowanych przez wszystkie firmy modeli zaprezentował TECH-KOM dystrybutor maszyn firmy Amazone. Model Amazone UX 4200 (fot. 8) wyposażono w zbiornik o pojemności 4200 l, a wspomniana belka ma szerokość 36 metrów. Pojemność zbiornika na czystą wodę wynosi 520 litrów. Zainstalowano dwie pompy o wydatkach cieczy 280 l/min i 250 l/min. Wysokość zawieszenia belki wynosi 0,5–2,5 m. Pracą tego opryskiwacza steruje komputer Amatron+. Należy również dodać, że podczas pokazu ta belka polowa — mimo że była najdłuższa — należała do najbardziej stabilnych.


Fot. 8. Amazone UX 4200 wyposażono w belkę o szerokości roboczej 36 m