REKORDOWY AGROTECH

    Po raz dwunasty odbyły się w Kielcach (10–12 marca br.) Międzynarodowe Targi Techniki Rolniczej Agrotech, którym towarzyszyły VI Targi Przemysłu Drzewnego "Las-Expo". Tegoroczna edycja była rekordowa w historii tej imprezy: na powierzchni 14 717 m2 (o 12% więcej niż w ubiegłym roku) ofertę prezentowało 360 wystawców (+10%), oprócz polskich przedsiębiorstw, obecne były 32 firmy z 11 europejskich krajów. W ciągu trzech dni targi odwiedziło 26 500 osób. Wśród ponad 500 zaprezentowanych maszyn i urządzeń prym wiodły ciągniki.


    Wyróżnione maszyny


    Rozdano kilka złotych medali Targów Kielce. Jednym z nich nagrodzono Kujawską Fabrykę Maszyn Rolniczych Krukowiak za ścinacz szczypioru i naci (czyt. też HO 10/2005). Prezes firmy Janusz Borkowski przypomniał, że maszyna ta zdobyła już uznanie plantatorów cebuli. Może być umieszczana zarówno z przodu, jak i z tyłu ciągnika, noże tnące są wykonane ze stali wysokiej jakości, model o szerokości roboczej 120 cm kosztuje 13 420 zł, a wersja 150 cm — 14 030 zł. Na stoisku tej firmy można było także obejrzeć urządzenie do obcinania szczypioru dymki (fot. 1). Cebule przesuwają się w nim po metalowych prętach, zaschnięty szczypior zostaje „wessany” w szczeliny między prętami i obcięty przez szybko obracające się (powyżej 1000 obrotów/min) noże. Cebula jest następnie sortowana na cztery frakcje (do 10 mm, 11–15 mm, 16–20 mm i powyżej 20 mm średnicy) na prętach rozmieszczonych w różnej odległości od siebie, skąd spada do odpowiednich zbiorników. Taka obcinarka umożliwia przygotowanie 3,5–4 t dymki dziennie.



    Fot. 1. Obcinarka szczypioru dymki ze zbiornikami na poszczególne frakcje sortowanych cebul


    Kolejny złoty medal przyznano firmie POL-MOT Warfama za ciągnik rolniczy Foton POL-MOT 824. Jak zapewniał Tomasz Horbal dyrektor marketingu nagrodzonego przedsiębiorstwa, jest to ciągnik prosty, nawiązujący do starego polskiego Ursusa C-360, przeznaczony głównie dla małych gospodarstw. Wyposażony jest w czterocylindrowy silnik Perkins 1004-4TR o mocy 82 KM, dwutarczowe sprzęgło suche firmy LUK, układ kierowniczy ze wspomaganiem i klimatyzowaną kabinę. Pojazd ten ma dwa zbiorniki paliwa o łącznej pojemności 150 l. Podczas kieleckich targów można było go kupić za 84 985 zł.


    Medalistą została także firma Bury Maszyny Rolnicze, wyróżniona za bronę talerzową KBT 3,0 (fot. 2), której najważniejszą zaletą jest możliwość zestawiania różnych elementów roboczych. Podstawowe wyposażenie stanowią talerze zębate, każdy zawieszony jest na osobnej sprężynie, co zabezpiecza je przed uszkodzeniami oraz pozwala na ich lepsze zagłębianie się w glebie. Kąt pochylenia może być regulowany w zakresie 0–25° lub jest ustawiony fabrycznie i wynosi 18°. Brona może zostać wyposażona w wał strunowo-rurowy lub pierścieniowy. Jest dostępna w wersjach o szerokości roboczej od 2,5 m do 4 m, zapotrzebowanie mocy wynosi, odpowiednio, 90–150 KM.



    Fot. 2. Brona talerzowa KBT 3,0, za którą firma Bury została wyróżniona jednym
    z medali kieleckich targów


    Wyróżnienie zdobyła m.in. firma Łuczak — Maszyny Rolnicze z Bartochowa koło Warty, za tablice świetlno-ostrzegawcze (fot. 3), zapewniające bezpieczeństwo transportu maszyn
    o dużych gabarytach na drogach publicznych. Na stoisku tej firmy zaprezentowano po raz pierwszy, zgłoszoną do ochrony patentowej, maszynę do ustawiania niskich tuneli foliowych. Oprócz traktorzysty, do jej obsługi potrzebna jest jedna osoba, która siedząc na podeście w przedniej części maszyny podaje pręty do ustawiania tuneli. Pręty są wbijane co 2 m, następnie na konstrukcji rozpinana jest folia, a jej brzegi przysypywane ziemią. W zależności od modelu maszyny, możliwe jest stawianie tuneli o szerokości 80, 120 i 140 cm, w ciągu godziny można postawić je na odcinku o długości 2–3 km.



    Fot. 3. Stanisław Łuczak — twórca tablic świetlno-ostrzegawczych do maszyn rolniczych, z tyłu maszyna do ustawiania niskich tuneli foliowych


    Nowe modele ciągników


    Swoją premierę na kieleckich targach miał nowy model Ursusa 7524 (fot. 4). Kabina ciągnika ma okna wykonane z szyby giętej, które zapewniają operatorowi dobrą widoczność. Kabina jest wytłumiona, klimatyzowana i ogrzewana. Zamontowany pod nią zbiornik paliwa o pojemności 180 dm3 umożliwia pracę przez 24 godziny. Ciągnik wyposażony jest w silnik Perkins 1104C-44T o mocy 100 KM oraz w system nawigacji satelitarnej GPS, który umożliwia m.in. pracę w nocy.



    Fot. 4. Ciągnik Ursus 7524 ma stanowić nowy wizerunek tej marki


    Na stoisku firmy Agro-Partner z Krakowa prezentowano ciągnik sadowniczy Valiant 500 (fot. 5), który równie łatwo porusza się do przodu, jak i do tyłu, a obrotowe stanowisko operatora łatwo dostosować do kierunku jazdy. Takie rozwiązanie pozwoliło na likwidację podnośnika przedniego w ciągniku, dzięki czemu maszyna jest lżejsza. Z tyłu zamontowano WOM oraz podnośnik hyd-rauliczny z trójpunktowym układem zawieszenia o udźwigu do 1300 kg. Ciągnik wyposażony jest w skrzynię biegów 12+12, ma napęd na cztery koła i hydrauliczne wspomaganie kierownicy. 4-cylindrowy silnik Lombardini LDW 2204 Plus ma moc znamionową 47 KM. Ciągnik kosztuje 95 000 zł.



    Fot. 5. Valiant 500 jest ciągnikiem, który równie dobrze porusza się do przodu,
    jak i do tyłu


    Dużym zainteresowaniem cieszyła się oferta firmy Naglak z Koźmina Wielkiego, produkującej kabiny do ciągników i maszyn rolniczych. Nowa kabina ma dach, maskę i błotniki z pięciowarstwowego tworzywa sztucznego. W dachu znajduje się szyberdach, z możliwością zamontowania na nim lamp halogenowych, od środka wyłożony jest tapicerką o właściwościach wygłuszających i termoizolacyjnych. Cena kabiny z pełnym wyposażeniem wynosi 3750 zł.


    W nowych barwach


    Unia Group, skupiająca wcześniej firmy Rolmasz-Kraj, Agromet-Brzeg i Unię Grudziądz, zaprezentowała się na targach Agrotech po raz pierwszy z nowym partnerem — firmą Pilmet. Każde z tych przedsiębiorstw działa indywidualnie, stanowiąc odrębny podmiot gospodarczy, pod jedną marką prowadzony jest marketing, sprzedaż oraz wspólny jest udział w targach i wystawach. Jak mówił Andrzej Guzowski prezes Unii Group, takie działania są potrzebne, aby móc oferować producentom całe linie technologiczne do uprawy gleby, siewu nasion i dalszej pielęgnacji roślin. W najbliższym czasie będziemy chcieli mocniej rozbudować segment maszyn przeznaczonych do uprawy warzyw i roślin sadowniczych.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułWolne od wirusów i…
    Następny artykułORYGINALNOŚĆ POD OCHRONĄ

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.