• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 10/2006

DONIESIENIA NAUKOWCÓW ZE SKIERNIEWIC

Z wynikami badań prowadzonych w Instytucie Warzywnictwa można było się zapoznać w czasie Dni Otwartych Drzwi, które w tym roku zorganizowano w Skierniewicach 27 lipca.

Podłoża i pożywki

Wyniki badań związanych z nawadnianiem i nawożeniem roślin pod osłonami omówił dr Jacek Dyśko (fot. 1). W tym roku doświadczenia te dotyczyły różnego rodzaju podłoży: kokosowego, pociętej słomy oraz wełny mineralnej. Podłoże kokosowe przeznaczone do upraw szklarniowych wyróżnia się trwałością (zachowuje swoje właściwości nawet do 5 lat), ale tak długa jego eksploatacja jest niebezpieczna ze względu na możliwość zasiedlenia go przez patogeny.


Fot. 1. Doświadczenia dotyczące nawożenia roślin
w uprawach pod osłonami omówił dr Jacek Dyśko

W tym roku prowadzone były także badania związane z wpływem odczynu pożywki na przyswajalność dla roślin składników pokarmowych. Do zakwaszania pożywki wykorzystywano kwas azotowy — by doprowadzić pH do 6,5, a do dalszego obniżenia tej wartości — kwas solny. Rośliny najlepiej przyswajały składniki pokarmowe przy wartości pH 4,5–6,0, zwiększanie jej hamowało pobieranie niektórych pierwiastków.

Agrotechnika i zwalczanie chwastów

Prowadzeniem wieloletnich doświadczeń nawozowych zajmuje się dr Kazimierz Felczyński. Badania dotyczące wpływu nawożenia organicznego i mineralnego na właściwości gleby i wzrost warzyw są w Skierniewicach prowadzone od 1922 roku. Obecnie obejmują one 24 kombinacje i podzielone są na cztery grupy, w których wykonuje się: ● tylko nawożenie organiczne, ● wyłącznie nawożenie mineralne, ● nawożenie organiczne połączone z mineralnym, ● nawożenie dwuskładnikowe — NK, NP i PK. W poszczególnych kombinacjach podawano N — 60, 120 i 180 kg/ha; P2O5 — 30, 60 i 90 kg/ha; K2O — 70, 140 i 210 kg/ha. Badania wykazały, że najgorsze efekty uzyskano przy nawożeniu tylko potasem i fosforem. Najlepiej sprawdzało się nawożenie organiczne połączone z nawożeniem mineralnym (NPK) na średnim poziomie. Dobre rezultaty uzyskiwano także na poletku, na którym stosowano corocznie wysokie dawki samego obornika, przyorywanego jesienią.

Dr Zbigniew Anyszka (fot. 2) omówił wyniki badań dotyczących możliwości wykorzystania mikrodawek herbicydów w uprawie cebuli, marchwi i buraków ćwikłowych. Jest to metoda zbliżona do strategii dawek dzielonych, w przypadku mikrodawek jednorazowe porcje herbicydów są jednak jeszcze niższe, a zabiegi wykonywane są 5 lub 6 razy w sezonie. By badana metoda była skuteczna, należy ściśle przestrzegać dawek środka i ilości cieczy użytkowej na hektar oraz zapewnić równomierne rozprowadzenie cieczy na opryskiwanej powierzchni. Jak podkreślał dr Anyszka, metoda mikrodawek może być szczególnie przydatna w uprawach na stanowiskach, na których wysoka zawartość materii organicznej może zmniejszać skuteczność stosowanych herbicydów.


Fot. 2. Na temat różnych metod zwalczania chwastów mówił dr Zbigniew Anyszka

Drugim kierunkiem badań związanych ze zwalczaniem chwastów w uprawie warzyw jest wykorzystanie różnych typów tzw. żywych ściółek. Rozsadę selera sadzono i uprawiano w trzech kombinacjach: ● bez odchwaszczania; ● na stanowisku, na którym jesienią w roku poprzednim została wysiana mieszanka żyta z wyką ozimą, w maju wykonano desykację (opryskano je środkiem powodującym zasychanie roślin) i następnie posadzono rozsadę selera; ● w trzecim obiekcie podobna mieszanka została wiosną skoszona i wymieszana z glebą. Obserwacje wykazały, że na stanowiskach po ściółkach selery początkowo rosły wolniej, ale w późniejszym okresie wzrost roślin na wszystkich poletkach był już wyrównany (co wynikać może z większej ilości dostępnych składników pokarmowych, pochodzących z rozkładających się resztek ściółki). Badane ściółki powodowały zmniejszenie zachwaszczenia, w efekcie spodziewano się z poletek z nimi większego plonu niż z kontrolnych. Prowadzone są także doświadczenia związane z uprawą współrzędną (fot. 3). Por jest rośliną, która słabo konkuruje z chwastami, dlatego posadzony został razem z rozsadą selera, lepiej zakrywającego rzędy. Przy takiej metodzie konieczne jest w początkowej fazie wzrostu roślin stosowanie herbicydów, w późniejszym okresie rośliny mogą już wygrać konkurencję z chwastami.


Fot. 3. W celu ograniczenia zachwaszczenia na plantacji porów można je uprawiać współrzędnie, np. z selerem

Hodowla i ekologia

Doc. dr hab. Elżbieta Kozik pracuje nad uzyskaniem odmian pomidora odpornych na bakteryjną cętkowatość. Na pierwszym etapie prac geny warunkujące tę odporność, uzyskane z dzikich form pomidora, wprowadzone zostały do odmian użytkowych. Dalsze obserwacje mają na celu wyselekcjonowanie najbardziej odpornych osobników.

Inne badania, prowadzone pod kierunkiem mgr Urszuli Kłosińskiej, mają na celu wyhodowanie odmian ogórków wytrzymałych na chłody. Uzyskanie ich pozwoliłoby na przyspieszenie rozpoczynania uprawy, a co za tym idzie, ograniczenie problemów z niektórymi szkodnikami (np. śmietką kiełkówką), a także na wcześniejsze uzyskanie plonów. W tym roku na poletkach doświadczalnych nasiona ogórka wysiano już 24 kwietnia. Oceniano zdolność kiełkowania nasion w niskiej temperaturze oraz reakcję siewek na chłody i, jak twierdzi prowadząca te badania U. Kłosińska, pierwsze wyniki są dosyć obiecujące. Na kolejnym etapie sprawdzany będzie mechanizm dziedziczenia tej cechy, tak by można było ją trwale wprowadzić do odmian użytkowych.

Poletka, na których rośliny uprawiano metodami ekologicznymi podzielone zostały na 5 kwater, by możliwe było zachowanie odpowiedniego płodozmianu — wszystkie warzywa są uprawiane na stanowiskach po roślinach bobowatych. Jak poinformowała dr Anna Szafirowska, doświadczenia ekologiczne dotyczą produkcji warzyw konsumpcyjnych oraz upraw nasiennych. Oprócz doświadczeń związanych z uprawą, nawożeniem czy doborem odpowiednich odmian, porównywana jest również jakość uzyskiwanych plonów pod względem właściwości odżywczych z parametrami warzyw z upraw konwencjonalnych. W przypadku pomidorów w owocach z upraw ekologicznych, w stosunku do tradycyjnych, stwierdzono wyższą zawartość flawonoidów i β-karotenu oraz większy udział suchej masy, najlepiej plonowały odmiany Etna F1, Batory F1 i Awizo F1. Ostatnia z wymienionych cechowała się największą zdrowotnością i była najpóźniej porażana przez zarazę ziemniaka. Ciekawa jest także odmiana Piko, która tworzy owoce koktajlowe o masie 10–15 g — w uprawie ekologicznej dawała ona wyższy plon niż w tradycyjnej. Dr Szafirowska zalecała, by do tego typu uprawy wybierać przede wszystkim wczesne odmiany pomidorów, wówczas rośliny są później porażane przez choroby i mogą wydać wyższy plon.

W doświadczeniach fasolę nasienną wysiewano w tym roku w trzech terminach — 10 maja, 24 maja i 10 czerwca. Najlepszy okazał się 24 maja — rośliny z tego terminu siewu były najmniej uszkodzone przez śmietki. Fasolę uprawiano współrzędnie z roślinami odstraszającymi zmieniki — szałwią, koprem i aksamitką. Najlepsze wyniki uzyskano, gdy w sąsiedztwie roślin rosła szałwia (fot. 4), natomiast bujnie rosnące aksamitki stanowiły zbyt silną konkurencję dla uprawy.


Fot. 4. W uprawie fasoli jako roślina odstraszająca zmieniki najlepiej sprawdziła się
szałwia omszona

Choroby i szkodniki

Kierunki badań związanych z ochroną roślin przed chorobami omówił prof. dr hab. Józef Robak. Na poletkach doświadczalnych prowadzone są w tym roku doświadczenia ze stosowaniem nowych preparatów przeciwko bakteriozom. W walce z tymi chorobami, oprócz dostępnych środków miedziowych zawierających wodorotlenek miedzi i tlenochlorek miedzi, równie skuteczny jest preparat zawierający tlenek miedzi — pewnym utrudnieniem może być jedynie pozostający po jego użyciu brązowy osad na roślinach. Jak ocenia profesor Robak, w tym sezonie na roślinach małe było nasilenie chorób grzybowych i bakteryjnych. Uprawy najbardziej ucierpiały na skutek niekorzystnej pogody, na przykład na ogórkach na początku lipca, gdy duże były wahania temperatury pomiędzy dniem i nocą, pojawiała się często srebrzystość liści. Powszechne także były objawy niedoboru wapnia — w postaci suchej zgnilizny wierzchołkowej na owocach pomidorów i papryki czy wewnętrznego zbrunatnienia główek kapusty.

Badania dotyczące zwalczania szkodników wykazały, że w przypadku niektórych ich gatunków konieczne staje się obniżenie progów szkodliwości — o czym mówił prof. dr hab. Jerzy Szwejda. Rozpoczęcie ochrony po zauważeniu 2 lub 3 osobników dorosłych połyśnicy marchwanki odłowionych w ciągu trzech dni na żółtych tablicach lepowych nie daje możliwości skutecznego zwalczenia tej muchówki. Dlatego próg szkodliwości został obniżony do 0,75–1 odłowionych owadów w ciągu trzech kolejnych dni na 1 tablicę.

Możliwości kontrolowania liczebności szkodników przy wykorzystaniu różnych typów pułapek omówiła dr Maria Rogowska. Do wyłapywania motyli rolnic, pachówki strąkóweczki i piętnówki grochówki można wykorzystać pułapki kubełkowe (fot. 5) — czynnikiem zwabiającym motyle jest umieszczony wewnątrz feromon. Pułapki trójgraniaste z umieszczonym w środku dyspensorem feromonowym i lepem mogą być wykorzystane do wyłapywania samic omacnicy prosowianki i pachówki strąkóweczki. Do odławiania samic śmietki kapuścianej może służyć pułapka zapachowa, w której umieszczony jest środek wabiący (zawierający wyciąg z gorczycy). Na dnie tej pułapki znajduje się pojemnik z wodą — topią się w niej muchówki, które wpadły do środka.


Fot. 5. Różne typy pułapek: od lewej pułapka kubełkowa, pułapka trójgraniasta
z lepem i pułapka wodna