• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 02/2001

ŚWIATOWY RYNEK POMIDORÓW DLA PRZETWÓRSTWA

,
Światowa produkcja pomidorów osiągała w latach 1996-1998 prawie 90 milionów ton, z czego około jednej trzeciej przeznaczano dla przetwórstwa. Do światowej czołówki przetwórców tego gatunku należą USA, Włochy, Turcja, Hiszpania, Grecja, Brazylia oraz Chile.
W tym samym okresie polska produkcja pomidorów ogółem (polowych i spod osłon) wahała się od 424 do 587 tysięcy ton. Zbiory pomidorów dla przetwórstwa w Polsce nie są rejestrowane ani nawet oficjalnie szacowane. Można jednak zakładać — na podstawie danych z dużych zakładów przetwórczych — że wynoszą one 120–130 tysięcy ton w latach mniejszych urodzajów — do 180, a nawet 200 tysięcy ton, gdy te są duże — takie, jak choćby w 1998 i 1999 roku.

Gracze pierwszej ligi
Uprawa pomidorów polowych dla przetwórstwa skoncentrowana jest w krajach o dużo cieplejszym niż w Polsce klimacie, decydującym o wysokości plonów — średni plon w Grecji przekracza 50 t/ha, podobny osiągają we Włoszech i w Portugalii. U nas (wg GUS) zbieramy średnio 14–15 t/ha, co przesądza o wysokim poziomie kosztów produkcji naszych pomidorów polowych.
W USA i Portugalii dla przemysłu przeznacza się do 90% produkowanych pomidorów. Włochy, Grecja, Węgry, Chile, Tunezja przetwarzają około 60% zbiorów tego warzywa. Niektóre kraje postawiły na całkiem inny rynek — pomidorów świeżych, stołowych. W Europie dominują na nim (i konkurują z sobą) dwa kraje: Hiszpania (również duży producent pomidorów dla przemysłu), która wykorzystuje swój doskonały klimat, i Holandia — gdzie technologię produkcji pomidorów (prawie wyłącznie w szklarniach) doprowadzono do perfekcji. Średnie krajowe plony tego warzywa w latach 1994–1997 wynosiły w tym ostatnim kraju od 48 do 60 kg/m2. Holandia jest ponadto wyjątkowym eksporterem pomidorów — importuje je również w dużych ilościach w celu reeksportu. W 1998 r. wyeksportowała ich 559 tysięcy ton importując jednocześnie 226 tysięcy ton.
Nie jesteśmy konkurencyjni wobec czołowych światowych producentów pomidorów dla przemysłu. Po otwarciu naszej gospodarki na wymianę zagraniczną, nawet przy wysokim cle na koncentrat pomidorowy, staliśmy się dużym — w skali europejskiej — importerem tego produktu. Głównymi jego dostawcami są dla nas Węgry, a z państw Unii Europejskiej — Grecja, Włochy i Portugalia. (W ostatnich latach Polska jest także liczącym się importerem pomidorów świeżych — sprowadzamy ich około 45–50 tysięcy ton, prawie tyle samo, co zamożna Szwecja.) Polski import koncentratu pomidorowego — w przeliczeniu na owoce świeże — w niektórych latach sięga nawet 150 tysięcy ton surowca. Perspektywy dla polskich producentów pomidorów polowych przeznaczanych głównie na produkcję koncentratu są więc mało optymistyczne, zwłaszcza po integracji z Unią Europejską i wzajemnym zniesieniu ceł.

Jak chronić rynek?
Cło na koncentrat pomidorowy importowany do Polski jest wysokie — wynosi od 50% (minimum 0,60 EUR/kg) do 60% (minimum 0,70 EUR/kg). Dla państw CEFTA obniżono je (w kontyngencie ilościowym) do 11%. Preferencje celne przyznane kiedyś, na przykład Czechom, Litwie i Łotwie, wykorzystywane były do reeksportu koncentratu pomidorowego, najczęściej pochodzącego z Chin. Import tego produktu do Polski bardzo dynamicznie wzrastał z 12,8 tysięcy ton w 1995 r. do 28,9 tysięcy ton w 1997 r., ale w ostatnich dwu latach wyraźnie spadał (1998 r. — 18,2 tysięcy ton, 1999 r. — 11,5 tysięcy ton) co było spowodowane ograniczeniem preferencji celnych dla państw CEFTA i dość dużymi zbiorami pomidorów gruntowych w 1998 i 1999 r. Bez wątpienia nasz plantator "akceptując" bardzo niskie ceny skupu (0,35–0,40 zł/kg) poprawia konkurencyjność krajowego koncentratu pomidorowego. Import tego produktu przy bardzo niskiej krajowej cenie skupu pomidorów i wysokim cle staje się mało opłacalny. Czy ta sytuacja będzie do utrzymania po integracji z Unią Europejską?
Rynek pomidorów do przetwórstwa jest w Unii Europejskiej dobrze zorganizowany. Cło Unii na koncentrat pomidorowy importowany z państw trzecich wynosi 14–15% i — co najważniejsze — tylko ono chroni rynek tego artykułu (nie ma na nim np. cen wejścia, które obowiązują w imporcie do UE pomidorów świeżych). Pozostając przy dość niskim cle importowym Unia Europejska swój bardzo ważny rynek pomidorów silnie wspiera "wewnętrznie" przez ceny wycofania z rynku oraz system pomocy finansowej dla przetwórstwa tych owoców. Ale cena wycofania pomidorów z rynku UE od 2002 r. będzie wynosiła tylko 4,83 EUR/tonę (w przeliczeniu 0,20 zł za l kg) i jest bardzo wątpliwe, aby nasze organizacje producentów (grupy producentów), zdecydowały się wycofać pomidory z rynku za tak niską cenę.

Coś za coś
Pomoc finansowa dla przetwórstwa pomidorów w UE jest dla nas znacznie ważniejsza niż ceny wycofania. Unia Europejska wspiera przetwórstwo pomidorów głównie po to, aby ustabilizować produkcję i ceny płacone producentom. Zakłady przetwórcze otrzymują pomoc finansową tylko wtedy, gdy pomidory zakontraktują i zakontraktowaną ilość surowca skupią, płacąc określoną w umowie kontraktacyjnej minimalną cenę. Ta minimalna cena pomidorów skupowanych w ramach kontraktów dla przetwórstwa wynosiła w UE w sezonie 1998/99 90,77 EUR/tonę, czyli w przeliczeniu około 0,37 zł/kg. Dla utrzymania tego poziomu cen, i tym samym produkcji pomidorów w krajach południa UE, na wspomaganie ich przetwórstwa Unia przeznacza rocznie 373,5 mln euro. Po integracji z państwami "piętnastki" zyskamy finansowe wsparcie dla produkcji pomidorów do przetwórstwa, stracimy jednak wysokie (50–60%) cło na koncentrat pomidorowy. Niekorzystna już obecnie sytuacja producentów pomidorów polowych do przetwórstwa po integracji z UE nie poprawi się. Ceny surowca dla przemysłu mogą w najbliższych latach utrzymywać się na niskim poziomie (około 0,35 zł/kg). Przypuszczalnie polscy producenci tego surowca nie wytrzymają konkurencji ze strony państw południa UE oraz Węgier, które w nowej, powiększonej UE będą w stanie oferować Polsce dużo tańszy niż obecnie, bo nie obciążony cłem, koncentrat pomidorowy.
Lepsze perspektywy mają producenci pomidorów polowych "stołowych" — sałatkowych, bardzo dobrej jakości, dostarczanych na rynek warzyw do bezpośredniego spożycia. Ceny skupu otrzymywane za nie będą mogły prawdopodobnie, przy plonach uzyskiwanych na dobrych plantacjach towarowych, zapewnić godziwy dochód rolniczy.