• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 11/2000

FUNKIE PRZYDATNE NA ZIELEŃ CIĘTĄ

Funkia (Hosta sp.) pochodzi z Chin, gdzie ponad 300 lat temu została przypadkowo odkryta przez holenderskich lekarzy. Przez ostatnie pięć lat nabrała dużego znaczenia jako cenna roślina rabatowa i bardzo dobry materiał na tak zwaną zieleń ciętą (fot. 1). Największym na świecie ośrodkiem hodowli funkii są Stany Zjednoczone, gdzie otrzymano dotychczas ponad tysiąc różnych odmian.

FOT. 1. HOSTA 'PATRIOT'



Bogaty asortyment
Hodowcy, mając na uwadze wykorzystanie funkii na zieleń ciętą, dążą do stworzenia odmian o liściach z ciekawymi wzorami barwnymi, jak u H. fortunei 'Gold Standard' (nowość ubiegłorocznych targów IPM — patrz HO 4/99); o pofalowanych brzegach, jak u H. crispula; o wyraźnie zarysowanym unerwieniu, jak u H. fortunei 'Wide Brim' (fot. 2) czy u H. plantaginea 'Royal Standard' (tabela).

FOT. 2. H. FORTUNEI 'WIDE BRIM'




GATUNKI I ODMIANY FUNKII PRZYDATNE NA ZIELEŃ CIĘTĄ


U wielu gatunków wygląd liści zależy od pory roku i wieku roślin. Przykładowo, bladozielone liście H. fortunei 'Gold Standard' przybierają w połowie lata żółtawy odcień zachowując jedynie zielone obrzeżenie, u H. ventricosa całkowicie zmieniają zabarwienie — z zielonego na jasnozielone, a u H. tokudama 'Variegata' w trakcie wegetacji pokrywają się dużymi, żółtymi pla-mami. Ponadto młode liście funkii są najczęściej wydłużone (fot. 3), a starsze sercowate, co najlepiej widać u H. fortunei i H. crispula. Z kolei na dojrzałych liściach niektórych gatunków, np. H. decorata lub H. sieboldiana 'Elegans', lepiej widoczna staje się siateczka nerwów.

FOT. 3. H. FORTUNEI 'FRANCEE'



Zarys uprawy
Do uprawy na zieleń ciętą należy wybierać wyłącznie zdrowy materiał roślinny otrzymany metodą kultur tkankowych (in vitro, fot. 4). Tak rozmnażane funkie będą się nadawały do sprzedaży dopiero po 2 latach uprawy w polu; są wówczas niemal dwukrotnie droższe od analogicznych roślin, produkowanych tradycyjnie w szkółkach bylin.

FOT. 4. FUNKIA W KULTURACH IN VITRO


Funkie najlepiej rosną w półcieniu. W pełnym zacienieniu odmiany pstre tracą jasne wzory na liściach i przyjmują odcienie ciemnej zieleni. Z kolei, kiedy rosną w nasłonecznionym miejscu, blaszki liściowe drobnieją, a także stają się jaśniejsze. Ponadto gatunki o liściach niebieskawych, z woskowym nalotem, są bardzo wrażliwe na poparzenia przez promienie słoneczne. Funkie mają długie korzenie, dzięki czemu są bardzo tolerancyjne wobec rodzaju gleby i dobrze znoszą niedobór wody. Jednak w uprawie na zieleń ciętą rośliny zaleca się sadzić w próchnicznym podłożu, o lekko kwaśnym odczynie i dużej pojemności wodnej.
Uprawę funkii w polu można rozpoczynać od wiosny do jesieni, a do tunelu (fot. 5) najlepiej sadzić je wczesną jesienią. Zalecana rozstawa wynosi 50 x 50 cm dla odmian silnie rosnących i 30 x 30 cm dla tych o umiarkowanym wzroście. Rośliny sadzi się w doły o głębokości, odpowiednio, 50 cm i 30 cm, z warstwą drenażu ze żwiru lub gruboziarnistego piasku na dnie, i kilka razy podlewa, aby ziemia dostatecznie nasiąknęła wodą oraz przylgnęła do korzeni. Funkie uprawiane na zieleń ciętą — zarówno w polu, jak i w tunelu — zaleca się podlewać przy pochmurnej pogodzie lub pod wieczór. W ciągu słonecznego dnia bowiem krople wody działają jak soczewki skupiając promienie świetlne, które powodują na liściach poparzenia.
Rośliny wymagają umiarkowanego zasilania, ponieważ nawet najmniejsze przenawożenie azotem prowadzi do zaniku charakterystycznych przebarwień na liściach i zmniejsza odporność roślin na mróz. Piaszczystą glebę warto nawieźć dobrze rozłożonym obornikiem (około 0,5 t/100 m2) w sezonie poprzedzającym sadzenie funkii. Żyzną glebę wystarczy wczesną wiosną w roku zakładania plantacji uzupełnić fosforem i potasem, dając superfosfat potrójny (30 g/m2) i siarczan potasu (10 g/m2) lub tylko superbę zieloną (30 g/m2). Wzbogacenie gleby w mikroelementy zapewni lepsze wybarwienie liści. Nawożenie powtarza się tylko w razie potrzeby, jednak nie później niż w pierwszej połowie lipca i zawsze w oparciu o analizę chemiczną podłoża.

FOT. 5. UPRAWY FUNKII NA ZIELEŃ CIĘTĄ POD OSŁONAMI POJAWIAJĄ SIĘ JUŻ W POLSCE (TU: GOSPODARSTWO M. SZYMANOWSKIEGO W GOŁUSKACH, GDZIE POSADZONO ODMIANY 'PATRIOT' I 'FRANCEE'


Do zbioru liści można przystąpić dopiero w trzecim roku uprawy, kiedy będą one odpowiedniej długości (fot. 6). W uprawie polowej liście ścina się od czerwca, a w tunelu — już od połowy maja. Ich liczba jest przede wszystkim cechą gatunkową.

FOT. 6. LIŚCIE FUNKII PRZYDATNE NA ZIELEŃ CIĘTĄ: 1) HOSTA VENTRICOSA, 2) H. UNDULATA 'UNIVITTATA', 3) H. JAPONICA, 4) H. PLANTAGINEA.


Z jednej rośliny funkii Fortune'a (H. fortunei) można przykładowo zebrać w ciągu roku około 200 liści, a z funkii sinej (H. sieboldiana) — od 50 do 80. Niejednokrotnie funkia, w wyniku ścinania liści, wydaje ich coraz więcej. Często u odmian uprawianych w polu liście można zbierać aż do pierwszych przymrozków. Wyjątek stanowią, wrażliwe na chłody, H. montana 'Aureomarginata' i funkia falista (H. undulata) 'Albomarginata' (fot. 7) rosnące szybko i na wiosnę wcześnie wydające pierwsze liście. W uprawie w tunelu drugi plon zbiera się we wrześniu, ale jest on mniej obfity, a ogonki są krótsze niż u liści ścinanych w maju.

FOT. 7. HOSTA UNDULATA 'ALBOMARGINATA'


Liście po zbiorze wiąże się w pęczki po 10 lub 20 sztuk, w zależności od rozmiarów blaszek, i kondycjonuje przez dobę w roztworze benzyloadeniny (BA). Można je — po takim zabiegu — przechowywać w wodzie, w temperaturze 5–7°C, przez ponad 20 dni. Liście nietraktowane środkiem przedłużającym ich trwałość zachowują świeżość "na mokro" przez około 10 dni, a "na sucho", zapakowane w woreczki z folii i ułożone w kartonach, jedynie przez kilka dni.

Zabiegi pielęgnacyjne
Funkie mają duże zapotrzebowanie na wodę, dlatego gleba, w której rosną, nie powinna przesychać. Aby zapobiec utracie wilgoci, powierzchnię podłoża wokół roślin pokrywa się torfem lub korą. Ta ściółka spełnia też inną rolę — w zimie chroni funkie przed przemarznięciem oraz suszą.
Funkie wykazują duże zdolności regeneracji. W przypadku wystąpienia na liściach uszkodzeń powodowanych przez słońce, choroby lub szkodniki, rośliny nadal mogą być źródłem zieleni ciętej, gdy w miejsce bezwartościowych liści pojawią się nowe.
Przy wyraźnym spadku plonu, jaki występuje zwykle dopiero po 15–20 latach uprawy, ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest odmłodzenie plantacji. Na wiosnę, gdy nagrzeje się wierzchnia warstwa gleby, ale jeszcze przed rozwojem liści, każdą roślinę wykopuje się i dzieli na kilka części, które należy następnie posadzić na przygotowanym wcześniej miejscu i kilka razy obficie podlać. Warto z drugiej strony pamiętać, że uprawa funkii na zieleń ciętą staje się opłacalna wtedy, gdy rosną one przez wiele lat na jednym miejscu. Cierpliwość producenta zostanie jednak wynagrodzona w kolejnych latach przez rosnący plon, który powinien zrównoważyć poniesiony koszt zakupu materiału roślinnego i wniesiony nakład pracy.

Ochrona roślin
Spośród chorób w uprawie funkii najczęstsze są infekcje grzybowe (Alternaria sp., Septoria sp.), które objawiają się w postaci brunatnych lub czarnych plam na liściach. Patogeny te można zwalczyć za pomocą m.in. Saprolu 190 EC.
Ze szkodników najbardziej uciążliwe są ślimaki nagie — pomrów siateczkowany (Deroceras reticulatum) i mały (D. laeve). Żerują one w rynienkowatych zagłębieniach ogonków liściowych funkii oraz pod ziemią, gdzie składają jaja. Rozwojowi ślimaków sprzyja ciepło i stała wilgoć w glebie. Mało podatne na żer ślimaków są funkie o grubych liściach, na przykład H. fortunei 'Francee' lub H. tardiflora 'Halcyon'. Szkodniki te można zwalczyć preparatem Mesurol Schneckenkorn 04 GB lub Anty-Ślimak Spiess 04 GB.
W ziemi, między korzeniami funkii, dogodne miejsce rozwoju znajduje guzak północny (Meloidogyne hapla). Nicień ten rozmnaża się tak szybko, że w jednym gramie korzeni może się znajdować nawet 1000 organizmów, które w krótkim czasie niszczą cały system korzeniowy rośliny. Rozwój guzaków hamują preparaty nicieniobójcze, ale warto pamiętać, że raz porażone rośliny są stałym źródłem tych szkodników. Dlatego najlepszym rozwiązaniem w przypadku pojawienia się nicieni będzie usunięcie porażonych roślin z plantacji.

Mgr Joanna Przymęska pracuje w Katedrze Roślin Ozdobnych Akademii Rolniczej w Poznaniu