W Wielkiej Brytanii już od lat 30., kiedy zidentyfikowane zostały trzy szczepy wirusów powodujących groźne choroby truskawek, poszukiwany jest sposób szybkiego sprawdzania zdrowotności tych roślin. Obecnie infekcje wykrywane są przy wykorzystaniu wskaźnikowego gatunku Fragaria vesca (poziomka pospolita), co jednak zajmuje od dwóch do trzech miesięcy. Dlatego też tylko elitarny materiał roślinny rozprowadzony przez NSA (the Nuclear Stock Association), jest rutynowo kontrolowany tą metodą.
Choć wymaga to dalszych badań, pracownicy NSA wykorzystują już test ELISA do identyfikacji wirusa żółtobrzeżności liści truskawki.
Dla wirusów cętkowanej plamistości truskawki i marszczycy truskawki — jako że należą do grupy, z której pochodzi wirus wścieklizny — rozpoczęto badania nad zastosowaniem molekularnego testu PCR. Ten zupełnie odmienny sposób rozpoznawania chorób wirusowych roślin przyniósł niedawno obiecujące wyniki. Ulepszenie, obecnie próbnie stosowanych molekularnych testów, pozwoliłoby na ocenę stopnia rozprzestrzenienia się wiroz truskawek na terenie Wielkiej Brytanii i ich wpływu na plonowanie uprawianych tam odmian.

Na podstawie Grower, 4.01.2001.