• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 07/2001

KRONIKA ZWIĄZKOWA

Dwa razy w roku Prezydent Rzeczpospolitej spotyka się z ambasadorami państw członkowskich Unii Europejskiej. Związek Sadowników Mazowsza zaproponował jego Kancelarii zmianę konwencji tych spotkań — zamiast tradycyjnego, w Belwederze, na plenerowe. Zaprosił Aleksandra Kwaśniewskiego i unijnych dyplomatów do sadowników. Miała to być okazja do pokazania, jak nasza grupa zawodowa przygotowuje się do wejścia do Unii, jakimi strukturami samorządowymi i gospodarczymi dysponuje, jaki prezentuje poziom i potencjał produkcyjny.
Zaproszenie związku zostało przyjęte i zaplanowane na 31 maja spotkanie odbyło się w konwencji wycieczki, której przewodnikami byli nasi sadownicy. Najpierw europejscy dyplomaci w towarzystwie Jana Truszczyńskiego i Pawła Świebody z Kancelarii Prezydenta RP oraz Jerzego Plewy z MRiRW zwiedzili sektor owoców, warzyw i kwiatów giełdy w Broniszach, a potem przejechali w rejon grójecko-warecki zatrzymując się u Anny i Andrzeja Biedrzyckich w Dańkowie k. Białej Rawskiej. Tutaj podejmował ich lunchem Prezydent Kwaśniewski. Sad gospodarzy, chłodnia, jakość opuszczających ją po maszynowym przesortowaniu jabłek bardzo mile zaskoczyły przedstawicieli Unii, niemających przecież codziennych kontaktów z naszym sadownictwem. Mats Staffansson, ambasador Szwecji — przewodniczącej w tym półroczu Unii — skomplementował to następująco: "...Macie piękne sady, nowoczesne obiekty, produkujecie wysokiej jakości owoce. To na co jeszcze potrzebujecie wsparcia Unii Europejskiej!?" (P)

JABŁKA, KTÓRE OTRZYMAŁ PREZYDENT KWAŚNIEWSKI OD GRÓJECKICH SADOWNIKÓW NIE BYŁY TAK KŁOPOTLIWYM PREZENTEM, JAK PRZYPROWADZONA NIEGDYŚ POD BELWEDER PRZEZ ROLNIKÓW KOZA



Zebranie Zarządu Głównego ZSM
6 czerwca w Chynowie spotkali się prezesi gminnych oddziałów Związku Sadowników Mazowsza. Pierwszy raz obecni byli szefowie dwóch nowych — w Kisielanach oraz Magnuszewie. Przybyły na to zebranie prezes Warszawskiego Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego SA w Broniszach, Janusz Byliński, odpierał zarzuty dotyczące podwyżki cen wjazdu na giełdę. Wyjaśniał, że była ona zapowiadana wcześniej, a kolejne nie będą częstsze niż raz w roku i nie wyższe niż poziom inflacji w sektorze usług. Zapowiadał utworzenie w Broniszach terminalu celnego oraz platformy logistycznej, która ma przygotowywać drobne partie towaru do handlu z dużymi podmiotami (m.in. hipermarketami) — sortować, pakować, kompletować pod zamówienia. Uwolni to producentów od części prac związanych z przygotowaniem swojego towaru do sprzedaży, pozwoli uniknąć wzajemnej konkurencji oraz skrócić oczekiwanie na zapłatę, bowiem jeden silny partner reprezentujący ogrodników będzie miał lepszą pozycję przetargową wobec handlowców. J. Byliński informował o rozmowach, jakie WR-SRH SA Bronisze prowadzi z powstającym w Kaliningradzie podobnym rynkiem hurtowym.
Prezes zarządu głównego ZSM przekazał aktualne informacje dotyczące związku i sadowników regionu. Ostatecznie wyjaśniła się sprawa zakładu przetwórczego w Tarczynie. Został on sprzedany inwestorowi niemieckiemu. W początkach czerwca spotkali się w Ministerstwie Rolnictwa i RW działacze organizacji producenckich, urzędnicy ministerstwa i przedstawiciele przemysłu przetwórczego. Nie wypracowano żadnych ustaleń co do minimalnych cen skupu owoców. Nadal przeważa w przemyśle niechęć do wiązania się z producentami owoców i warzyw umowami kontraktacyjnymi.
Podsumowano wstępne informacje na temat skuteczności oferowanych na rynku i promowanych przez producentów preparatów zabezpieczających przed przymrozkami. Pianę i jej wytwornice wypróbowano w sadach i na plantacjach truskawek. Chroniła uprawy, jeśli naniesiono na rośliny jej grubą warstwę. Help i Krio-flor powodowały lekkie poparzenia liści. W relacjach sadowników powtarzała się opinia o słabej skuteczności tego ostatniego środka. (P)