• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 10/2001

KWALIFIKOWANA PRODUKCJA KRZEWÓW PORZECZEK I AGRESTU

W dyskusji o stanie polskiego sadownictwa i jego perspektywach najczęściej mówi się o rynku owoców, znacznie rzadziej natomiast zwraca się uwagę na szkółkarstwo — na to, czy ilość i struktura odmianowa oferowanego materiału są komplementarne w stosunku do sektora produkcji owoców. Dostępne są tylko dane dotyczące legalnej części tego rynku, czyli produkcji kwalifikowanej. Na podstawie analiz można — przynajmniej częściowo — ocenić rodzaj i zakres potrzeb sadowników, a więc równocześnie perspektywy produkcji szkółkarskiej. Dotychczas próby takie podjęto jedynie dla jabłek (czyt. HO 5/2001).
Opłacalność produkcji owoców
Porzeczki czarne, wraz z malinami i truskawkami, należą w Polsce do grupy owoców w dużym stopniu (75–85%) zagospodarowywanych przez przemysł. Stąd sporządzane kalkulacje opłacalności produkcji czarnych porzeczek dotyczą wyłącznie owoców przemysłowych. W ubiegłej dekadzie można wyodrębnić dwa okresy koniunktury (lata 1990–91 i 1998–2000) przedzielone latami, w których produkcja tego gatunku była nieopłacalna (od 1996 r. wskaźnik opłacalności zaczął się poprawiać). W latach 1998–2000 trwała porzeczkowa hossa, którą tłumaczył rosnący eksport (w 1998 roku — 30 200 ton, w 1999 r. — 37 100 ton, w 2000 r. — 40 000 ton). Wielu ekspertów sądziło, że pod koniec dekady ceny skupu porzeczek czarnych były nawet zbyt wysokie i przewidywało, iż okres dobrej koniunktury już niedługo może się zakończyć, ze względu na spadek popytu na Zachodzie. Istotnie, stan rynku czarnych porzeczek w bieżącym sezonie wskazuje na znaczne pogorszenie koniunktury. Ceny oferowane w tym sezonie przez zakłady przetwórcze mogły gwarantować jedynie zwrot poniesionych kosztów. Na dochody mogli ewentualnie liczyć właściciele dużych plantacji, na których owoce zbierane są kombajnami. Niektórzy z nich, zwłaszcza współpracujący z tym samym przetwórcą od kilku lat, mogli uzyskać nieco wyższe ceny. Porzeczki czerwone nie należały w minionej dekadzie do gatunków atrakcyjnych dla sadowników, gdyż ich produkcja była opłacalna jedynie przez trzy lata. Owoce te eksportowane są przede wszystkim na rynek niemiecki — głównie w postaci mrożonek. Eksport czerwonych porzeczek w ostatnich latach lekko się zmniejszał, w 1998 r. wyniósł 12 000 ton, w 1999 r. — 11 500 ton, a w 2000 r. — 10 800 ton. W tym sezonie ceny czerwonych porzeczek oferowane przez zakłady przemysłowe wskazywały na nieznaczną kontynuację spadku koniunktury. Możliwości obniżenia kosztów produkcji są jednak ograniczone, ponieważ większość owoców nadal zbiera się u nas ręcznie (do zbioru kombajnem nadaje się jedynie odmiana 'Rondom', a według niektórych źródeł także 'Holenderska Czerwona'). Notowania agrestu (średnie ceny skupu oraz te płacone przez zakłady przetwórcze) w latach 1990–99 wzrosły około pięciokrotnie, ale w 1999 roku wyraźnie spadły w stosunku do cen z roku poprzedniego. Zaważył na tym zapewne mniejszy popyt na agrest w Europie, a szczególnie w Niemczech. Jeżeli przyjmie się, że koszty produkcji kilograma agrestu wynoszą obecnie około 1 zł (przy plonie 8 ton z ha i zbiorze kombajnowym), to ceny skupu owoców przemysłowych oferowane w 2001 roku zapewniają opłacalność produkcji na poziomie 120–130%.

Struktura produkcji szkółkarskiej
Produkcja kwalifikowanego materiału szkółkarskiego porzeczki czarnej rosła najszybciej od końca lat osiemdziesiątych i osiągnęła ponad 26 mln szt. w 1991 roku (tab. 1). W kolejnych latach liczba produkowanych krzewów zaczęła się zmniejszać. Odpowiadało to sytuacji na rynku owoców, który załamał się od 1992 roku. Poprawiające się ceny owoców sprawiły, że pod koniec lat 90. na rynek zaczęło trafiać więcej krzewów (najwięcej w 1999 r.). Nie było już jednak mowy o osiągnięciu poziomu z początku dekady. Wzrost okazał się zresztą krótkotrwały, bo już w roku 2000 obserwowano spadek o ponad 0,5 mln sztuk. Jeśli weźmie się pod uwagę tegoroczne ceny owoców, można przypuszczać, że tendencja spadkowa się utrzyma.

TABELA 1. PRODUKCJA KWALIFIKOWANYCH KRZEWÓW OWOCOWYCH W LATACH 1986-2000*: * według danych Generalnego Inspektoratu Inspekcji Nasiennej


W produkcji szkółkarskiej tego gatunku dominują w ostatnich latach trzy odmiany (tab. 2) — 'Titania', 'Ben Lomond' i 'Ojebyn'. Warto zauważyć, że pozycja 'Titanii' nie tylko jest najsilniejsza, ale nawet się umacnia. Stabilizuje się udział odmiany 'Ojebyn', a odmiany 'Ben Lomond' — powoli rośnie. Struktura odmianowa naszych plantacji produkcyjnych — choć wartość wymienionych odmian jest niekwestionowana — powinna się jednak zmieniać i unowocześniać. Pod tym względem produkcja kwalifikowana nie nadąża za zapotrzebowaniem. Na większe upowszechnienie zasługują, między innymi: - 'Tisel' — wczesna polska odmiana, która może zastąpić 'Titanię', gdyż jest odporna na mróz, jej owoce są cennym surowcem dla przetwórstwa (wysoki poziom ekstraktu) oraz zawierają wyjątkowo dużo witaminy C. - 'Tiben' — późna polska odmiana, również odporna na mróz i bardzo plenna, ze względu na dużą zawartość antocyjanów przetwory z jej owoców mają intensywne zabarwienie, powinna zastąpić odmianę 'Ben Lomond'. - 'Ben Tirran' — późna odmiana szkocka, interesująca ze względu na dużą plenność i małą podatność na mączniaka. - 'Ben Alder' — późna odmiana szkocka, mało podatna na mączniaka, interesująca dla posiadaczy dużych plantacji ze względu na porę dojrzewania owoców, które zawierają dużo antocyjanów i są cenione przez przemysł przetwórczy.

TABELA 2. STRUKTURA ODMIANOWA KRZEWÓW CZARNEJ PORZECZKI ZAWKALIFIKOWANYCH W LATACH 1998-2000*: * wg danych GUS


Lepiej wygląda natomiast struktura odmianowa matecznych plantacji elitarnych, co może wskazywać kierunek rozwoju produkcji materiału kwalifikowanego. Na tych plantacjach w 2000 roku odmiana 'Ben Alder' stanowiła prawie 40%, 'Ben Tirran' — 9%, a 'Tiben' i 'Tisel' — razem około 8%. Jest to chyba jednak za mało w stosunku do potrzeb. Odrębny problem to odmiany deserowe. W Polsce ten segment rynku dopiero się rozwija i dysponujemy obecnie tylko jedną odmianą, która spełnia jego wymagania. Jest to 'Bona', stanowiąca na plantacjach elitarnych około 2,3%. W latach 1986–1994 produkcja materiału kwalifikowanego porzeczek czerwonych zmniejszała się (tab. 1) — od ponad 1,5 mln szt. w 1987 r. do niespełna 270 000 szt. w roku 1994. Potem nastąpiła pewna poprawa — w latach 1998–2000 osiągnęliśmy poziom 516 000–550 000 szt. krzewów rocznie. W tym samym czasie w materiale kwalifikowanym (tab. 3) najwięcej było krzewów odmian 'Jonkheer van Tets' (59–63%), 'Rondom' (27–31% i niewielki wzrost) oraz 'Holenderska Czerwona' (5,9–8,7%). Wśród nowości należy wymienić słowackie odmiany 'Detvan' i 'Tatran' oraz holenderską 'Rosettę'. Wydaje się, że będą one przydatne przede wszystkim na rynku owoców deserowych, gdyż mają duże lub bardzo duże owoce ('Tatran', 'Rosetta') oraz długie grona ('Tatran', 'Detvan'). Do odmian deserowych (duże owoce i długie grona) zaliczyć można także 'Jonkheer van Tets'. O ile wspomniane nowe odmiany mają znikomy udział w strukturze produkcji kwalifikowanych krzewów, to zupełnie inna jest sytuacja na plantacjach elitarnych krzewów przeznaczonych do produkcji sadzonek, gdzie przedstawione tutaj nowości stanowią już łącznie ponad 50%: 'Detvan' — 33,7%, 'Tatran' — 15%, 'Rosetta' — 6,5%. Taka struktura odmianowa może stworzyć w przyszłości szansę rozwoju rynku owoców deserowych.

TABELA 3. STRUKTURA ODMIANOWA KRZEWÓWO PORZECZEK CZERWONYCH ZAKWALIFIKOWANYCH W LATACH 1998-2000*: * wg danych GUS


Warto także zauważyć, że na plantacjach krzewów przeznaczonych do produkcji sadzonek dominuje odmiana 'Rondom' (47,4%). Jej najistotniejsze zalety to wczesne wchodzenie w owocowanie (płodne są już jednoroczne pędy) oraz możliwość zbioru owoców kombajnem. W latach 1986–2000 zmniejszała się produkcja kwalifikowanych krzewów agrestu (tab. 1). W latach 1990–92 przekraczała jeszcze 1 mln krzewów, w latach 1993–96 spadła do poziomu 500 000–677 000 szt., zaś w 1997 roku wyniosła już tylko 350 000 sztuk. W okresie 1998–2000 regres został zahamowany — produkowano wtedy 403 000–468 000 krzewów rocznie. W ostatnich latach wśród odmian kwalifikowanych ponad 60% stanowiła stara angielska odmiana 'Biały Triumf' (tab. 4) oceniana jako mało zawodna i bardzo przydatna dla przetwórstwa. Warto zwrócić uwagę na rosnący udział w strukturze angielskiej odmiany 'Invicta'. Ma ona szereg zalet (małą podatność na amerykańskiego mączniaka agrestu, dużą plenność, bardzo dużą zawartość pektyn) i może się stać cennym uzupełnieniem na rynku owoców przeznaczonych dla przetwórstwa. Pewną rolę odgrywają również odmiany o owocach kolorowych, nadające się głównie na rynek owoców deserowych: 'Hinnonmaki Rot' (około 20%) i 'Czerwony Triumf' (4,9–8,0%). Plantacje krzewów przeznaczonych do produkcji sadzonek mają podobną strukturę odmianową. Bez zmian pozostają pozycje odmiany 'Biały Triumf' (62,8%) oraz 'Hinnonmaki Rot' (22,7%). Na trzecie miejsce awansowała natomiast odmiana 'Invicta' (8,9%).

TABELA 4. STRUKTURA ODMIANOWA KRZEWÓW AGRESTU ZAKWALIFIKOWANYCH W LATACH 1998-2000*: * wg danych GUS