• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 10/2001

SADOWNICZE SPOTKANIE W ISK

40. Ogólnopolski Zjazd Sadowników w Skierniewicach otworzyła prof. dr Danuta Goszczyńska — dyrektor ISK. Przypomniała, że przed 50 laty produkowano w Polsce 600 tys. ton jabłek rocznie. Obecnie ich zbiory wynoszą ponad 2 mln ton. Znacznie poprawiła się jakość owoców, sadownicy mają coraz więcej obiektów przechowalniczych. Wciąż jednak zbyt mało jest jabłek deserowych (odpowiednio przechowanych i zapakowanych) w stosunku do przemysłowych, a na opłacalność produkcji tych ostatnich nie można liczyć.
Aktualne problemy
Polską Federację Ogrodniczą reprezentował na konferencji mgr inż. Romuald Ozimek, który przedstawił czynniki negatywnie wpływające na sytuację ekonomiczną sadowników. W kraju brakuje wiarygodnych informacji dotyczących liczby nasadzeń, skali produkcji owoców poszczególnych gatunków i odmian oraz kosztów produkcji. Jego zdaniem, spis sadowniczy powinny przeprowadzać lokalne ODR, które najlepiej znają gospodarstwa na swoim terenie. Wszystko to sprawia, że w okresie nadprodukcji owoców szkółkarze sprzedają drzewka za bezcen. Podobnie jest z jabłkami, które sprzedaje się poniżej kosztów produkcji. W kraju powstają obecnie grupy producenckie — organizacje, które na swoich liderów powinny wybierać ludzi o uzdolnieniach menedżerskich, potrafiących znaleźć rynki zbytu dla owoców i sprzedać je po cenach gwarantujących opłacalność. Producenci zaś powinni zwracać więcej uwagi na ekonomikę produkcji, ograniczanie kosztów związanych z zakładaniem sadów, racjonalną ochronę roślin oraz mechanizację. Ważne jest stworzenie silnego ogólnokrajowego lobby zajmującego się promocją i eksportem jabłek. Częsty brak porozumienia pomiędzy sadownikami przyczynia się do powstania cenowej konkurencji, która nie wróży nic dobrego.

Odmiany jabłoni
Zmiany w strukturze uprawy odmian jabłoni na świecie, w tym także w UE i w Polsce, przedstawiła dr Dorota Kruczyńska. Duża konkurencja oraz nadprodukcja jabłek powodują ciągłe zwiększanie się wymagań jakościowych wobec owoców. W produkcji światowej dominują grupy wywodzące się od 'Golden Deliciousa' oraz 'Red Deliciousa'. Również nowo wprowadzane odmiany wywodzą się od nich. W krajach ze znacznie dłuższym niż w Polsce okresem wegetacji rozwija się uprawa jabłoni o późno dojrzewających owocach ('Braeburn', 'Fuji', 'Granny Smith' oraz 'Pink Lady'). Zaletą tych jabłek jest długi okres przechowywania oraz trwały, bardzo dobry smak. W czołówce nowych nasadzeń znajduje się również 'Gala', bardziej ceniona w UE od jej mutantów ('Royal', 'Mondial', 'Must'), ma najlepszy smak oraz zabarwienie skórki niespotykane u innych. Swoją pozycję na rynku europejskim ugruntowały letnie odmiany wywodzące się od 'Delbarestivale'. Sporym zainteresowaniem cieszą się te, które spełniają wysokie wymagania odnośnie odporności, na przykład na parcha jabłoni — 'GoldRush', 'Golden Lasa', 'Golden Mira', 'Golden Orange', 'Enterprise' czy 'Topaz'. W Polsce w nowych nasadzeniach dominują '?ampion', mutanty 'Jonagolda' i, wciąż, 'Idared'. Podobnie jak na Zachodzie, zmniejsza się zainteresowanie odmianami o bardzo dużych owocach, dzięki czemu popularność zyskuje grupa 'Gali', a przede wszystkim jej czerwony mutant — 'Gala Must' — oraz 'Pinova'. Z letnich sadzi się 'Delcorfa' oraz jego czerwone sporty — 'Celeste' oraz 'Dalili' ('Ambassy'), której owoce są trochę mniejsze (około 0,5 cm) od 'Celeste'. Z odpornych dr Kruczyńska polecała 'Topaza' i 'Rubinole', które cechują się dobrą jakością owoców o długim okresie przechowywania.

Nowe pestkowe
Ekonomicznie uzasadnione jest zakładanie nowych sadów śliwowych z wcześnie lub późno dojrzewających odmian, przekonywała o tym dr Elżbieta Rozpara z ISK. Poza znanymi do tej pory śliwami, warto zwrócić uwagę na nowości którymi są: 'Katinka', 'Diana', 'Hanita', 'Elena' oraz trzy klony 'Węgierki Zwykłej' ('Tolar', 'Promis', 'Nectavit'). Wzrasta ostatnio zainteresowanie producentów oraz konsumentów owocami odmian śliwy japońskiej (Prunus salicina). Atrakcyjna barwa, wytrzymałość w transporcie oraz wyjątkowa trwałość owoców sprawiają, że są one drogie. Ze sprawdzonych odmian można polecić producentom 'Kometę', 'Najdienę' oraz 'Shiro'. Szybko wchodzą w okres owocowania, są wczesne oraz plenne. Polska należy do najdalej wysuniętych na północ krajów, w których możliwa jest uprawa czereśni. W takich warunkach klimatycznych najbardziej uzasadnione jest sadzenie najpóźniejszych odmian, które dają szansę wydłużenia podaży owoców na rynki zachodnie. Warto więc sadzić 'Kordię', 'Reginę' czy 'Sweethart'. Do nowości odmianowych szóstego tygodnia dojrzewania, o owocach najwyższej jakości, zalicza się 'Lapins', 'Newstar', 'Sylvię', 'Karinę' oraz 'Rainier'.

Zapobieganie szkodom przymrozkowym
Najnowszym sposobem zapobiegania szkodom przymrozkowym jest użycie minizraszaczy pulsacyjnych. Według dr. Waldemara Tredera z ISK, duża średnica dyszy zapobiega ich zatykaniu się, a dodatkowo pozwala zaoszczędzić 15–58% wody w porównaniu ze zużyciem przez tradycyjną deszczownię. Najlepsze rezultaty uzyskano stosując pulsatory o wydajności 15 l/godz. oraz 25 l/godz. Do ochrony sadów przed przymrozkami można wykorzystać również wentylatory mieszające powietrze i zmieniające lokalnie przebieg izoterm. W kilkumetrowej konstrukcji o kształcie komina montuje się poziomo wentylator o średnicy 2,3 m lub 3,8 m. Zasysa on zimne powietrze zalegające bezpośrednio nad powierzchnią ziemi, a następnie tłoczy je do góry przez "komin" w obszar powietrza cieplejszego. Metoda ta może być jednak wykorzystywana tylko podczas niewielkich spadków temperatury (do –4°C), w warunkach inwersji termicznej oraz przy obecności ciepłego powietrza na wysokości około 15 metrów.

Choroby przechowalnicze gruszek
Podczas przechowywania choroby grzybowe gruszek nie występują tak często, jak w przypadku jabłek. Przyczynia się do tego temperatura od –1°C do 0°C, w jakiej się przechowuje te pierwsze. Według dr Hanny Bryk z ISK, objawy chorób przechowalniczych najczęściej pojawiają się dopiero po wyjęciu owoców z chłodni w okresie dojrzewania uzupełniającego w temperaturze około 15°C. Podczas przechowywania na gruszkach może wystąpić mokra zgnilizna, której sprawcą jest Penicillium expansum, oraz szara pleśń powodowana przez Botrytis cinerea. (Do zakażeń dochodzi najczęściej w miejscu uszkodzenia skórki podczas zbioru i zabiegu sortowania.) Na owocach w przechowalni mogą wystąpić również plamy parcha gruszy (Venturia pirina) oraz objawy brunatnej zgnilizny drzew ziarnkowych (Monilinia fructigena). Część fungicydów do zwalczania chorób przechowalniczych zarejestrowano dopiero w 2001 roku. Zostały one umieszczone w Programie ochrony roślin sadowniczych na lata 2001–02 (czytaj HO 1/2001).