• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 01/2002

GRUPY MUSZĄ WSPÓŁPRACOWAĆ

W cyklu artykułów opublikowanych w poprzednich numerach "Hasła Ogrodniczego" (5–9/2001) starałem się przybliżyć organizowanie i funkcjonowanie grupy producentów jako sposobu na lepsze działanie pojedynczego gospodarstwa na rynku. Obecnie chcę wskazać na fakt, że, w większości, małe grupy producentów owoców i warzyw często nie są w stanie skutecznie realizować wszystkich celów zapisanych w statutach.
Istotę problemu zobrazować może przykład z makroskali. Unia Europejska za jedną z trzech swoich zasad przyjęła tę dotyczącą subsydiarności (pomocniczości). Założono, że Wspólnota będzie zajmować się tylko tymi sprawami, które może zrealizować lepiej i taniej niż pojedyncze państwo (lub ich grupa), pozostawiając wszystkie inne problemy krajom członkowskim. Zasada subsydiarności odnosi się również do grup producentów owoców i warzyw. Są zadania, które pojedyncza organizacja może w pełni realizować, ale coraz częściej pojawiają się te wymagające współpracy między grupami. Na przykład, kontrakt na eksport z Polski 4000 ton jabłek czterech wybranych odmian ma realizować aż 9 grup, ponieważ żadna z nich nie dysponuje taką ilością produktu, oczekiwanej przez odbiorcę jakości, by dostarczać go według wymaganego harmonogramu.

Grupy a rynek produktów ogrodniczych
Dotychczas rynek produktów ogrodniczych w Polsce jest słabo zorganizowany. Charakteryzuje się małą ilością trwałych powiązań między producentami a odbiorcami produktów. Inną jego cechą jest szybko postępująca koncentracja popytu przy ciągle bardzo rozproszonej podaży. Na rynku jest coraz mniej odbiorców (ale poszukują oni większych partii jednorodnego produktu) oraz wielu producentów-dostawców. Zorganizowany rynek świeżych owoców i warzyw musi się opierać na rynkach pierwotnych, a produkcja surowca dla przetwórstwa — na wieloletnich umowach kontraktacyjnych, pozwalających zorganizowanym ogrodnikom właściwie planować produkcję. Terminem "rynek pierwotny" określa się organizacje gospodarcze, które są zarządzane przez producentów, mają znaczny potencjał towarowy i są wyposażone w urządzenia techniczne do przechowywania oraz przygotowywania produktów do sprzedaży (w tym uszlachetniania). Głównym celem działalności takich podmiotów jest doprowadzenie do koncentracji jednorodnej produkcji, wytwarzanej w różnych gospodarstwach, ale według ujednoliconych technologii. To z kolei stwarza możliwości wypracowania wartości dodanej (poprzez uszlachetnianie towarów), wspólnego magazynowania, przechowywania oraz sprzedaży produktów. W ten sposób można poprawić ciągłość i rytmiczność dostaw. Zorganizowane grupy producentów, dysponujące dużymi partiami dobrze przygotowanego do handlu towaru, mogłyby stać się silnym i trwałym operatorem rynku hurtowego oraz powstających platform dystrybucyjnych sieci supermarketów. Dużym wyzwaniem jest także organizowanie eksportu produktów ogrodniczych, któremu na pewno nie sprostają organizacje dysponujące małymi partiami produktu.

Rozwiązać najważniejsze bieżące problemy
Tymczasem grupy borykają się z wieloma problemami już w bieżącej działalności. Dyskutowano o tym 25–26 października 2001 roku w Łowiczu podczas II Krajowego Forum Grup Producentów Rolnych, zorganizowanego przez Krajowy Związek Grup Producentów Rolnych i Fundację Spółdzielczości Wiejskiej. Podstawowym celem spotkania, w którym uczestniczyło ponad stu przedstawicieli grup z całej Polski oraz doradców, wspierających powstawanie i rozwój takich organizacji, była identyfikacja głównych problemów, z jakimi te organizacje się spotykają oraz próba określenia sposobów ich rozwiązywania. Członkowie grup dzielili się doświadczeniami oraz prezentowali szereg bardzo ciekawych rozwiązań stosowanych we własnej działalności. Swoje osiągnięcia przedstawili, między innymi, przedstawiciele grup producentów owoców i warzyw: Marek Chądzyński — prezes Zrzeszenia Producentów Warzyw "Warzywa Elbląskie" (woj. warmińsko-mazurskie) oraz Zbigniew Przybyszewski z grupy "Sun-Sad" sp. z o.o. z Chynowa (woj. mazowieckie). Przedstawione na forum przykłady świadczą, że przy zaangażowaniu i lojalności członków, grupa może osiągać sukcesy, które bezpośrednio przekładają się na korzyści dla samych producentów. Ale te osiągnięcia były poprzedzone, na przykład, poręczaniem osobistym majątkiem członków kredytów zaciąganych przez grupę, zastosowaniem jednolitych technologii w celu uzyskania jakości oczekiwanej przez odbiorcę produktów, podpisaniem umów członkowskich, ścisłym przestrzeganiem ustalonego harmonogramu dostaw oraz autentycznym zaangażowaniem wszystkich członków w realizację wspólnych zadań. Problemy grup dotyczą zasadniczo dwóch obszarów: wewnętrznego zorganizowania oraz relacji zewnętrznych — na przykład z odbiorcami. Sporo miejsca w dyskusji poświęcono też wdrażaniu ustawy o grupach producentów rolnych i ich związkach, ustawy o organizacji rynku owoców i warzyw oraz tworzeniu przez państwo warunków sprzyjających organizowaniu rynku produktów rolnych.

Myśleć o przyszłości
Sprostanie konkurencji jest wyzwaniem stojącym przed każdą firmą. Przeciętna organizacja producentów owoców i warzyw w Unii Europejskiej osiąga wartość sprzedaży około 9,4 mln euro, dysponuje infrastrukturą pozwalającą produkt zmagazynować, przechować i przygotować do handlu, prowadzi ujednoliconą produkcję odpowiadającą wymogom odbiorców. Przeciętna polska grupa dysponuje produkcją wartości 0,3 mln euro, czyli 30-krotnie mniejszą od unijnej, najczęściej nie posiada żadnego majątku, a produkty w gospodarstwach poszczególnych członków różnią się odmianami oraz technologią wytwarzania, a więc i jakością. Trudno więc o partnerstwo i wygrywanie na konkurencyjnym, nasyconym rynku. Doświadczenia zagraniczne wskazują, że tylko silne grupy producentów zdolne są do samodzielnego udziału w rynkach dystrybucyjnych. Obecnie rynki wtórne są zorganizowane dużo lepiej od pierwotnych. Większość polskich grup producentów owoców i warzyw ma ograniczony potencjał produkcyjny oraz mały kapitał własny. Dodatkowo mają one trudny dostęp do zewnętrznych źródeł finansowania, które mogłyby mieć wpływ na poprawienie pozycji grupy jako partnera na rynku. Polskie grupy muszą w krótkim czasie dokonać dużych postępów organizacyjnych oraz inwestycyjnych, aby realizować swoje cele gospodarcze. Poza nielicznymi wyjątkami będzie to wymagało ścisłej współpracy między organizacjami producentów — tworzenia formalnych związków, łączenia kapitałów w celu budowy bazy przechowalniczej, a przede wszystkim zaopatrzenia się w sprzęt do przygotowania produktów do handlu. Witold Boguta jest prezesem Fundacji Spółdzielczości Wiejskiej