• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 01/2002

UPRAWA, OCHRONA I PRZECHOWYWANIE CEBULI

Te tematy omawiano na siódmej konferencji cebulowej w Instytucie Warzywnictwa w Skierniewicach (15.11.2000 r.). Miniony sezon był dla producentów tego warzywa ekonomicznie korzystny (po kilku "chudych" latach, w których opłacalność produkcji była niska). Wielkość produkcji cebuli w Europie zmalała we wszystkich krajach. Jedynie w Holandii uzyskano duże (choć jak wszędzie nie najlepszej jakości) plony.
Według przedwynikowego szacunku GUS-u zbiory cebuli w Polsce w tym roku są niższe od przeciętnych zbiorów w kilku ostatnich latach. Powodem jest nie tylko zmniejszenie areału upraw, ale i niesprzyjające warunki panujące w niektórych rejonach. Duża część tegorocznych plonów ma nie najlepszą jakość i nie nadaje się, zdaniem prof. Franciszka Adamickiego, do długotrwałego przechowywania.

Jakość plonów - mierna
Ze względu na niekorzystny w tym roku przebieg warunków pogodowych wczesną wiosną prawie połowa obsianych zbyt wcześnie (w marcu) plantacji musiała zostać zaorana. Ich właściciele wysiali po raz drugi cebulę późno — na przełomie kwietnia i maja, a niekiedy nawet około 15 maja. Taki termin siewu jest ryzykowny, jeśli producent nie ma możliwości sztucznego dosuszania cebuli po zbiorze. Majowe wschody również nie były udane — utrudniły je zaskorupione po kwietniowych opadach gleby i mało opadów w maju. Opóźnione siewy i wschody nasion zakłóciły na wielu plantacjach wzrost roślin oraz formowanie się cebul i producenci nie uzyskali plonów wysokiej jakości, nawet w sprzyjających w późniejszym okresie wegetacji, warunkach. Duży udział w plonie stanowiła (nienadająca się do długotrwałego przechowywania) niedojrzała cebula z grubą szyjką. Takich właśnie cebul jest wiele w plonach z plantacji w różnych rejonach uprawy, gdzie wystąpiły później (w lipcu) niesprzyjające warunki atmosferyczne (gradobicia, silne opady po długotrwałych suszach, niska temperatura powietrza). W połowie lipca, kiedy zgrubienia cebul powinny najintensywniej rosnąć, nastąpiło zahamowanie dojrzewania i powtórny przyrost masy oraz liczby liści. Podobną sytuację obserwowano także tam, gdzie niektórzy producenci, w celu poprawy kondycji roślin, późno nawozili plantacje azotem (im rośliny były później nawożone — tym groźniejsze przyniosło to skutki). Duża zawartość azotu opóźnia dojrzewanie (powoduje powtórne wyrastanie nowych liści i hamuje załamywanie się szczypioru), dlatego pogłównie można nawozić nim najpóźniej do połowy czerwca. Na niektórych plantacjach dojrzewanie było opóźnione przez duże zachwaszczenie i porażenie mączniakiem rzekomym. Formowanie się cebul rozpoczyna się, gdy długość dnia przekracza 16 godzin (zwykle w trzeciej dekadzie czerwca) i trwa do zbioru. Tempo dojrzewania i jakość plonu jest w dużej mierze zależna od temperatury (najszybciej przebiega przy 20–25°C) i ilości opadów w tym okresie. Niektórzy producenci — jak twierdzi prof. F. Adamicki — popełniają błędy przy stosowaniu hydrazydu maleinowego. Należy pamiętać, że plantację najlepiej opryskać nim, kiedy połowa roślin ma załamany szczypior, ale liście nadal są zielone (tzn. około 2 tygodnie przed zbiorem). Skuteczność zabiegu obniża się i należy go powtórzyć, jeżeli do 24 godzin po nim spadnie deszcz. Zbyt wczesne opryskanie roślin może spowodować obniżenie plonu i pogorszenie jego jakości (cebule są miękkie i mają gąbczaste łuski w okolicy stożka wzrostu). Niekiedy w takiej cebuli zamiera wierzchołek wzrostu i następuje rozpad otaczających go tkanek, a nawet gnicie środkowej części cebuli. Spóźnione opryskiwanie (kiedy większość roślin ma załamany i zaschnięty szczypior) ogranicza, czasem nawet dość znacznie, skuteczność preparatu. Substancja aktywna musi dostać się do wierzchołka wzrostu znajdującego się wewnątrz cebuli, a jej zaabsorbowanie i przetransportowanie tam zapewnić mogą zdrowe, zielone liście. Dlatego przy uszkodzonych (przez mączniaka rzekomego lub grad) liściach skuteczność zabiegu jest znacznie gorsza. Niektórzy ogrodnicy dla większej pewności powtarzają zabieg, co jest uzasadnione, kiedy rośliny na plantacji są niewyrównane (co do fazy wzrostu). Nawet 2-, 3-krotne traktowanie silnie porażonych przez mączniaka rzekomego roślin nie zwiększa skuteczności preparatu, bo nie zostanie on w dostatecznej ilości pobrany przez liście i przetransportowany do piętek cebul. W najbliższej przyszłości hydrazyd maleinowy ma zostać wycofany z użycia. Rynek niemiecki już obecnie nie jest zainteresowany zakupem cebuli traktowanej zawierającymi go środkami. Prof. F. Adamicki apelował do producentów, by już teraz przygotowywali się modernizując przechowalnie, budując chłodnie i uprawiając odmiany, które można dobrze przechować bez wcześniejszego traktowania tą substancją aktywną.

Jak zwykle - choroby
Ostatnio największe zagrożenie w uprawach cebuli z dymki i siewu ozimego stanowi mączniak rzekomy. Zasadniczym problemem w praktyce jest wczesne wykrycie tej choroby, ponieważ pierwsze, pojedyncze jej objawy w postaci białawoszarego nalotu są trudne do zauważenia na młodym szczypiorze w dużym łanie cebuli. Jeżeli jest sucho lub ciągle pada deszcz, choroba rozwija się dość wolno i nie powoduje większych strat plonu. Natomiast podczas zmiennej pogody (np. burzowej) rozwija się gwałtownie i na plantacjach niechronionych może nastąpić całkowite zniszczenie szczypioru przed wykształceniem się cebul. Warunkiem skuteczności ochrony chemicznej jest dokładne i równomierne pokrycie preparatem całej powierzchni roślin. Do wszystkich środków należy dodawać substancji zwiększających przyczepność. Należy pamiętać, że w okresach ciągłych opadów deszczu opryskiwanie roślin jest mało efektywne. Sprawca choroby, grzyb Peronospora destructor zimuje w postaci grzybni w mięsistych łuskach cebul, dlatego w uprawie cebuli po sobie na tym samym polu należy starannie niszczyć odrosty po zimujących w glebie resztkach roślin nie później niż do połowy maja. Grzyb może zimować w cebuli dymce, siedmiolatce i szczypiorku. Cebula ozima (wysiewana w połowie sierpnia) może być porażana już od trzeciej dekady września aż do późnej jesieni. Grzybnia zimuje wtedy na młodych roślinach i stanowi najwcześniejsze źródło choroby na wiosnę. Plantacje z siewu ozimego i wiosennego należy lokalizować z dala od plantacji nasiennych i tych, na których prowadzi się uprawę z dymki. Poważnym zagrożeniem upraw tego warzywa są bakteriozy. Bakterie wnikają przez szyjkę u nasady liści w okresie dojrzewania cebuli. Bakteryjne gnicie postępuje w głąb mięsistych łusek. Porażona tkanka — w zależności od rodzaju infekującej bakterii — staje się miękka, wodnista, stopniowo żółknie i gnije lub zasycha. Wszystkie formy gnicia bakteryjnego mogą występować jednocześnie, a określenie ich bezpośrednich sprawców bywa często niemożliwe. W rejonach, gdzie cebula uprawiana jest w monokulturze, największe zagrożenie stanowią choroby odglebowe: różowienie korzeni, biała zgnilizna, głownia cebuli i fuzaryjne gnicie cebuli od piętki. Zasadą powinna być uprawa tego warzywa w cyklu czteroletnim. Najlepiej uprawiać ją po zbożach, ziemniakach, marchwi, kalafiorach, selerach, ogórkach lub pomidorach. Niewskazana jest jej uprawa po innych cebulowych (np. porach), burakach (ćwikłowych czy cukrowych) oraz kukurydzy. Na nowym stanowisku cebulę można uprawiać dwukrotnie (w drugim roku uzyskuje się przeważnie wyższy plon), potem dobrze jest przerwać uprawę tam na minimum trzy lata. Plantacje należy lokalizować z dala od miejsc powstawania zastoisk mgły (zbiorników wodnych, łąk i pól otoczonych krzewami), by ograniczyć korzystne dla rozwoju chorób długo utrzymujące się w ciągu dnia zwilżenie liści.

NIektóre szkodniki
Nie wszystkie, spośród pospolicie na plantacjach cebuli występujących 30 gatunków szkodników, stanowią poważne zagrożenie. Uszkodzenia w postaci podłużnych wąskich "okienek" na szczypiorze są wynikiem żerowania chowacza szczypioraka lub wgryzki szczypiorki. Najbardziej narażone na atak chrząszczy i larw chowacza (występującego w ciągu roku w jednym pokoleniu) są rośliny w fazie 1–3 liści i wówczas należy rozpocząć zabiegi ochronne. Jeżeli spodziewamy się wystąpiena tego szkodnika, walkę z nim można rozpocząć wcześniej, mniejszym nakładem kosztów, wysadzając jesienią, w pasie położonym wzdłuż przyszłorocznego pola, dymkę. Chrząszcze gromadzące się wczesną wiosną na wschodzącym szczypiorze można opryskać, a dymkę przyorać. Samice wgryzki szczypiorki składają jaja najczęściej na obrzeżu pola, stąd też — przy niewielkim nasileniu szkodnika — zabiegi można ograniczyć do zewnętrznych pasów plantacji. Opryskiwanie należy przeprowadzać 2, 3 razy, począwszy od maja, kiedy zaczynają wylęgać się gąsienice. Elementy higieny w postaci niszczenia resztek pozbiorczych, odpadów z przechowalni i odkażania pomieszczeń magazynowych, w których składowano cebulę przeznaczoną na wysadki, to dobra, ograniczająca wystąpienie obu tych szkodników praktyka. Po stwierdzenia na polu niszczyka zjadliwego, plantację (a szczególnie porażone skupiska roślin) w fazie 4, 5 liści można opryskać zoocydem Vydate 240 SL (2 l/ha). Preparatem tym można jednak traktować tylko cebulę przeznaczoną na zbiór jesienny, nieprzeznaczoną do dłuższego przechowywana. Wzrastającą szkodliwość, choć jeszcze nie gospodarcze zagrożenie, obserwuje się — zdaniem prof. J. Szwejdy — ze strony miniarek (cebulówki, porówki, niewybredki). Nowością jest miniarka Liriomyza nitzkei (od jakiegoś czasu występująca na plantacjach w Niemczech). Miniarki (żerujące przede wszystkim na porach) pojawiają się na plantacjach cebuli — głównie w uprawie z dymki — uszkadzając szczypior. Uszkodzenia powodowane przez tę grupę szkodników to znajdujące się tuż pod powierzchnią skórki liści miejsca, w których samice, wykonując serię nakłuć pokładełkiem, składają jaja. Widoczne są one na powierzchni liści jako ułożone szeregiem małe białe plamki. Wylęgające się larwy żerują drążąc w liściach korytarze. W tych miejscach liście pękają i zasychają. Porażenie ponad 10% szczypioru powoduje obniżenie plonów. Miniarki zwalcza się tymi samymi insektycydami, których używa się przeciwko śmietce.

Poważni konkurenci - chwasty
Cebula jest rośliną bardzo wrażliwą na zachwaszczenie i reaguje na nie drastycznym spadkiem plonów. Krytyczny okres konkurencji chwastów dla cebuli z siewu jest najdłuższy spośród wszystkich roślin warzywnych, dlatego takich plantacji nie powinno się zakładać na polach o dużym zachwaszczeniu, bo koszty ochrony chemicznej i nakłady pracy związane z odchwaszczaniem czynią uprawy nieopłacalnymi. Aby nie dopuścić do strat plonu, plantacja cebuli z siewu powinna być wolna od chwastów przez 10–12 tygodni po siewie (wymaga to wykonania kilkakrotnego opryskiwania różnymi herbicydami). Przy uprawie cebuli z dymki wystarczy czasami tylko jeden zabieg zwalczający chwasty we właściwie dobranym terminie. Należy pamiętać, że dobór herbicydów i sposoby zwalczania chwastów na plantacjach cebuli z siewu różnią się od zalecanych dla upraw z dymki (patrz też "Program ochrony warzyw" w dalszej części HO).

Nawadnianie, nawożenie
Na podstawie doświadczeń (analizy wielkości plonu przy nawożeniu cebuli różnymi sposobami i dawkami azotu) prof. Stanisław Kaniszewski zaleca posypowo, przedwegetacyjnie nawieźć 1/3 do 1/2 części dawki azotu (np. 50 kg/ha) oraz całą potrzebną ilością fosforu i potasu. Pozostałą część azotu (w zależności od warunków pogodowych i glebowych od 50–100 kg/ha) pogłównie — kilkakrotnie, od trzeciej dekady maja do końca drugiej dekady czerwca. Nawozić należy 0,05–0,1% (0,5–1 g/l) roztworem saletry amonowej lub 0,1–0,2% (1–2 g/l) saletry wapniowej, niższych z podanych koncentracji nawozów używać w przypadku deszczowania. Korzystniej jest nawozić saletrzano-mocznikowym roztworem azotu (RSM) niż stosowaną zwykle saletrą amonową. Użycie RSM jest tańsze (w przeliczeniu na kilogram czystego składnika) i daje kilkuprocentowy wzrost plonów. RSM o zawartości 32% N można nawozić przedsiewnie lub pogłównie (w obu przypadkach 75 kilogramami N/ha) albo dwukrotnie (każdorazowo 75 kg N/ha). Większe dawki azotu są nieuzasadnione — nie powodują wzrostu plonów. Nawożenie pogłówne (dające, przy takiej samej dawce azotu, lepsze efekty plonotwórcze w porównaniu z przedsiewnym) najlepiej przeprowadzić w fazie 3, 4 liści cebuli poprzez opryskiwanie grubokropliste. Zabiegu nie należy wykonywać w czasie upałów i przy intensywnym nasłonecznieniu, aby nie spowodować poparzeń liści. Prof. S. Kaniszewski uważa, że fertygacja za pomocą systemów kroplowych, (obniżająca zużycie nawozów i wody, podnosząca zdrowotność dzięki eliminacji zwilżania roślin i obniżająca zachwaszczenie plantacji), będzie w przyszłości szerzej wykorzystywana w uprawie cebuli.

Jak robią to Anglicy?
O produkcji cebuli z dymki w Anglii mówił dr David O'Connor właściciel firmy Allium & Brassica Centre zajmującej się hodowlą nowych odmian (m.in. cebuli). Taka uprawa na skalę towarową rozpoczęła się przed 15 laty, kiedy Holenderska Federacja Producentów Cebuli (SNUIF) opracowała metodę zaprawiania materiału do sadzenia. Zaprawianie dymki preparatami zawierającymi karbendazym i dikarboksymid (0,5% przez 20 minut) znacznie ograniczyło wcześniejsze problemy ze zgnilizną szyjki, porażeniem roślin przez grzyby z rodzaju Fusarium i białą zgniliznę. Wcześniej choroby te powodowały duże straty w okresie wegetacji i podczas przechowywania cebuli. Plantatorzy nie byli też zainteresowani produkcją ze względu na jej małą opłacalność (wysokie ceny dymki i niskie ceny produkowanych warzyw). Intensywny rozwój supermarketów wymagających od dostawców ciągłości dostaw przyczynił się do wzrostu zainteresowania uprawami z dymki. Taka metoda pozwala na wcześniejsze o dwa miesiące (w porównaniu z uprawą z siewu) zbiory. Dymkę sadzi się głównie wiosną (w lutym lub na początku marca). Jeszcze wcześniejsze zbiory (rozpoczynające się pod koniec czerwca) możliwe są z jesiennego (w październiku) sadzenia dymki, z którego pochodzi około 8% angielskich plonów. W uprawach cebuli z dymki łatwiej zwalczać chwasty. Lepsze warunki pogodowe podczas wczesnych zbiorów wpływają na poprawę jakości plonów. Wyższy w nich udział, nawet bez dodatkowego nawadniania ma (ciesząca się większym popytem) cebula o średnicy 60–80 mm. Uprawa cebuli z siewu i z dymki przy różnych okresach siewu i sadzenia oraz dopracowana technologia dosuszania (w 28°C) i przechowywania pozwala ogrodnikom i organizacjom dostawców przez 12 miesięcy zaopatrywać supermarkety w dobrej jakości towar produkowany tylko w Anglii. Wydłużenie okresu zbiorów pozwala lepiej wykorzystywać maszyny w gospodarstwach. Dymkę sadzi się w pięciu rzędach na zagonach szerokości 1,8 m, niezależnie od wielkości tak, by z 1 m2 uzyskać 35 roślin (13 szt./mb). Najczęściej ogrodnicy sadzą cebule o średnicy 14–21 mm (1160 kg/ha, około 300 szt./kg). Mniejsza (ř 8 mm lub 10–14 mm) dymka daje niższe plony gorzej sprzedających się na tamtejszym rynku, drobniejszych cebul. Materiału tej wielkości przeznacza się około 435 kg (800 szt./kg) na hektar. W uprawie z większej (ponad 21 mm średnicy) dymki należy się spodziewać większego udziału pędów nasiennych. Do sadzenia używa się powszechnie holenderskich sadzarek Konings. Dymkę najlepiej sadzić na głębokość 20 mm i dobrze przykryć lekko ugniatając glebę, co zapewnia szybkie i równomierne wschody (przy zbyt płytkim sadzeniu cebule słabo się ukorzeniają, przy zbyt głębokim — zniekształcają się). Chwasty zwalcza się chemicznie, podobnie jak u nas. W uprawach ekologicznych wypala się je palnikami, gdy mają 2 cm wysokości. Lekkie uszkodzenie szczypioru szybko się regeneruje i nie wpływa na wysokość plonu.