• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 03/2002

W POGONI ZA NOWOŚCIAMI

Relacja z Międzynarodowej Wystawy Kwiaciarskiej w Amsterdamie cz. II — kwiaty cięte
W części I (HO 2/2002) przedstawiłam ogólne refleksje dotyczące tej, najbardziej liczącej się na świecie w branży kwiatów ciętych, imprezy. Tym razem więcej szczegółów — wybrane prezentacje odmianowe z ubiegłorocznej edycji.

Róże zielone, białe i czerwone
Spostrzeżenia na temat coraz szybszego wycofywania odmian z międzynarodowego obrotu (zawarte powyżej, we wstępie do działu) potwierdzali przedstawiciele holenderskiej firmy Stockman Rozen, która zaopatruje ogrodników w materiał wyjściowy. Otóż producenci, zakładając nową plantację, rzadko decydują się na posadzenie tych samych odmian, które uprawiali w poprzednim cyklu. Również wymagania co do asortymentu są coraz różnorodniejsze, stąd przedsiębiorstwo to współpracuje obecnie z 18 hodowcami (5 lat temu kooperowało z dwunastoma, a na początku lat 90. — zaledwie z sześcioma). Wśród ubiegłorocznych obiecujących nowości wskazywano, między innymi, czysto białą odmianę 'P u r i t y' (fot. 1), o pędach 80–90-centymetrowych, pochodzącą z przedsiębiorstwa Empire Roses. W zeszłym roku uzyskiwano za nią dobre giełdowe ceny. Ma być ona ponadto stosunkowo łatwa w uprawie.

FOT. 1. ROŻA PURITY


Innym istotnym wyzwaniem dla twórców odmian są coraz bardziej wyrafinowane wymagania kolorystyczne odbiorców, z których część oczekuje niespodzianek. Z takich właśnie oczekiwań zrodziła się moda na odmiany róż (i innych roślin) o zielonych kwiatach. Dotychczas nie udało się jednak wyhodować róży o głębokim odcieniu tego koloru, ale wciąż dąży się do ideału. W Amsterdamie holenderska firma Jan Spek Rozen demonstrowała swoją wielkokwiatową odmianę 'G r e e n P l a n e t' (fot. 2) nazywając tę nowość "najzieleńszą z zielonych róż" . Jako dodatkowe zalety tej kreacji wymieniano: ładne, mocne liście, duże pąki i atrakcyjny kształt rozwiniętego kwiatu (pozostaje on na wpół otwarty), bardzo dobrą trwałość kwiatów po ścięciu (ma ona przekraczać 14 dni). Jak podawał, reprezentujący to przedsiębiorstwo, Erik Rozen, na aukcjach Kraju Tulipanów, gdzie odmianę 'Green Planet' sprzedawano od września 2001 r., do listopada uzyskiwano za jej kwiaty średnio 1,70 NLG (ok. 2,90 zł).

FOT. 2. ROŻA GREEN PLANET


Najbardziej nagłośnioną premierę miała jednak odmiana o niespotykanym dotychczas u "królowej kwiatów" kolorze. Przynajmniej tak wynika z oceny holenderskiego Królewskiego Towarzystwa Różanego. Tą zaskakującą nowością była róża 'X-t r e m e' (OlijXtreme), o płatkach różowoszarych (fot. 3), zaprezentowana przez firmę Olij Rozen. Kreacja ta, klasyfikowana do grupy wielkokwiatowych, w istocie ma kwiaty średniej wielkości, które w pełni rozwinięte osiągają średnicę 8–9 cm i są dobrze wypełnione. Odmiana 'X-treme' jest trudna w uprawie (pędy z tendencją do krzywienia się), ma także dużo kolców.

FOT. 3. ROŻA X-TREME


Mimo wszystko wciąż dominują czerwone róże, toteż i na nie zawsze zwraca się uwagę zwiedzając International Flower Trade Show. Jedną z wyróżniających się w tej grupie kreacji był szkarłatny wielkokwiatowy 'R o l e x' (Prerarol — patrz HO 2/2002) z holenderskiej firmy Preesmann. Jego zalety wymieniane przez hodowcę to — oprócz urody kwiatów: ich trwałość po ścięciu (12–14 dni), niewystępowanie ciemnych plam na płatkach oraz ciemnozielone, błyszczące liście. Dzięki zdecydowanemu odcieniowi zainteresowaniem cieszyła się też odmiana 'V i n o R o s o' (fot. 4) niemieckiego przedsiębiorstwa Rosen Tantau. Kwiaty ma przy tym duże, o 12-dniowej trwałości w wazonie. Pędy osiągają długość 60–80 cm. Plenność — w podłożu kokosowym, z doświetlaniem asymilacyjnym plantacji — ma wynosić aż 220 kwiatów/m2/rok.

FOT. 4. ROŻA VINO ROSO


Ciemnoczerwony, wpadający w czerń odcień ma natomiast, również wielkokwiatowa, odmiana 'B u l l's E y e' (Seliron) Terry Nigry. Ten holenderski hodowca zapewnia, że jest to nowość "przyjazna" producentowi ze względu na produktywność (160–200 kwiatów/m2/rok w uprawie bezglebowej), sprzedawcy kwiatów — z powodu dobrej trwałości pozbiorczej (10–12 dni), a floryście — z uwagi na ciekawy kolor i ładny kształt kwiatów.

Chryzantemy zwyczajne, dziwne i dziwniejsze
Ze względu na nazwę, uwagę polskiego zwiedzającego przykuwała gałązkowa odmiana 'C h o p i n' z firmy Dekker, charakteryzująca się białymi anemonowymi koszyczkami z zielonym środkiem (fot. 5). To — odnoszące w ostatnich latach duże sukcesy (m.in. przebojowa seria Euro) — przedsiębiorstwo zaprezentowało jeszcze 9 innych nowości gałązkowych. 'Chopin' określano jako jedną z bardziej obiecujących, o cechach produkcyjnych podobnych jak u 'Euro' (7,5-tygodniowa reakcja fotoperiodyczna, dobry wigor). W grupie Santini wskazywano z kolei odmianę 'Radar', o szkarłatnoczerwonych kwiatach języczkowatych i zielonożółtych rurkowatych.

FOT. 5. CHRYZANTEMA CHOPIN


Firma Deliflor upatruje swój przyszły gałązkowy bestseller w różowo-biało-żółtej kreacji pod nazwą 'S a b r i n a', o stosunkowo dużych, fantazyjnych kwiatostanach (fot. 6) i 51–52-dniowej reakcji fotoperiodycznej. Dobrze zapowiadają się również odmiany z silnie rosnącej serii O r i n o k o, o dwubarwnych koszyczkach tradycyjnej wielkości (np. purpurowo-białych) i plonie 200–220 kwiatów/m2/rok.

FOT. 6. CHRYZANTEMA SABRINA, Z GRUPY GAŁĄZKOWYCH


Oryginalne ciekawostki znajdowały się również na ekspozycji firmy CBA. Do takich należały dwie gałązkowe odmiany o prążkowanych kwiatach — 'A r t i s t P i n k' (różowa, fot. 7) i 'A. Yellow' (żółta) — oraz kreacja pod nazwą 'S p a c e r' (czyt. spejser) o dominujących, zielonych kwiatach rurkowatych otoczonych białymi języczkowatymi (fot. 8). Z grupy chryzantem standardowych uwagę zwracała odmiana 'R e v o i r', biała z zielonym środkiem, która łatwo się barwi sztucznymi barwnikami. Ma też być tolerancyjna wobec niskiej temperatury uprawy.

FOT. 7. CHRYZANTEMA ARTIST PINK




FOT. 8. CHRYZANTEMA SPACER (GR. GAŁĄZKOWE)



Żółte lilie "orientalne"
Jedną z najciekawszych nowinek ujawnionych podczas ubiegłorocznej amsterdamskiej wystawy były żółto kwitnące lilie z niedawno stworzonej grupy mieszańców OT (orientalne x trąbkowe). Oprócz, znanej nieco wcześniej odmiany 'Conca d'Or (patrz HO 9/2001), pokazano również 'Futurę' (fot. 9), o intensywniejszej, prawdziwie żółtej barwie kwiatów, określaną jako przełom w hodowli.

FOT. 9. LILIA FUTURA (GR. MIESZAŃCÓW OT)


Kreacje te znalazły się na stoiskach dwóch holenderskich przedsiębiorstw zajmujących się sprzedażą cebul kwiatowych — Zabo Plant i Onings Holland. Przedstawiciel tego ostatniego, Maurice de Lijster powiedział, że żółto kwitnące nowości sprzedawane są na razie do Japonii, gdzie szczególnie ceni się takie ciekawostki. Dodał, że cena cebul mieszańców OT jest dwukrotnie wyższa niż lilii orientalnych. Według danych Zabo Plant, pędzenie odmiany 'F u t u r a' trwa 85 dni, z cebul 16–18-centymetrowych otrzymuje się 5–8 kwiatów, a pędy mają średnią długość 125 cm. Reprezentujący tę firmę Ben Kneppers stwierdził, że uprawa mieszańców OT powinna być łatwiejsza niż orientalnych, gdyż te pierwsze mają cechy Lilium longiflorum, a więc odznaczają się większym wigorem.

Kolorowe cantedeskie i prążkowane frezje
Holenderska firma Kapiteyn zaproponowała 5 nowych, własnych odmian cantedeskii. Menedżer przedsiębiorstwa, John Kapiteyn, uznał kreację pod nazwą 'C a p i t a i n V o l a n t e' (kremowobiałe kwiaty) za najbardziej obiecującą spośród wspomnianej piątki. Odmiana ta wyróżnia się mocnymi, długimi pędami (ok. 90 cm), dużymi pochwami. Ze względu na kolor uwagę zwracała natomiast 'C. S a m o s', bordowa z jaśniejszą obwódką (fot. 10).

FOT. 10. CANTEDESKIA CAPITAN SAMOS


W ofercie przedsiębiorstwa Penning od 1998 roku znajdują się odmiany frezji o prążkowanych kwiatach, z serii S t r i p e d (fot. 11). Traktuje się jednak te ciekawostki jako uzupełnienie podstawowego doboru, w którym jedną z interesujących nowości jest 'M a r a b e l l a', o kwiatach jasnolila. Hodowcy zwracają obecnie uwagę na "przywrócenie" współczesnym odmianom intensywnego zapachu. Tą cechą wyróżnia się, na przykład, pomarańczowoczerwona 'Santorini'.

FOT. 11. FREZJA STRIPED PEARL



Eksplozja w hodowli eustomy
Nowe, pełnokwiatowe odmiany gatunku Lisianthus russellianus pokazano na stoiskach trzech firm. Otóż Handelskwekerij van Klink & Zn zaprezentował własną serię C i n d e r e l l a, w której uwagę zwracała kremowożółta 'C. Yellow' (fot. 12).

FOT. 12. EUSTOMA CINDERELLA YELLOW


Koncern Ball proponował z kolei nową odmianę 'C a t a l i n a W h i t e' (biała), którą poleca się do uprawy letniej. Przedsiębiorstwo Van den Bos, zajmujące się produkcją materiałów wyjściowych (rozsad, ukorzenionych sadzonek), proponowało 8-odmianową serię P a s s i o n e (fot. 13), na której sprzedaż ma wyłączność. Nie chciano jednak zdradzić hodowcy tych eustom. Podkreślano ich szczególne cechy: bardzo mocny system korzeniowy, długie pędy, zwiększona odporność na niesprzyjające warunki uprawy. Podstawową odmianą z tej serii jest 'P. Purple', o fioletowych kwiatach, ale duże nadzieje pokłada się w "żółtej" (w istocie kremowożółtej) 'P. Yellow'.

FOT. 13. EUSTOMY Z SERII PASSIONE



Gerbery jako niespodzianka
Coraz częściej firmy działające od lat na światowym rynku i kojarzone z określonym gatunkiem zaskakują odbiorców poszerzeniem oferty. Tak było w przypadku Florista, który na wystawie w 2000 roku po raz pierwszy ujawnił się jako właściciel odmian anturium. Tym razem niespodzianką okazała się prezentacja Selecty, która pokazała gerbery. Taki krok uczyniono w efekcie dekoniunktury goździkowej. Hodowlę gerbery prowadzi dla Selecty, na wyłączność, dwóch kontrahentów — z Izraela oraz Niemiec. Jak powiedział Stefan Reiner z tego przedsiębiorstwa, dobre ceny uzyskuje się zwłaszcza za odmiany dwubarwne. Na ekspozycji uwagę zwracały przede wszystkim kreacje z grupy mini o pełnych, pomarańczowych kwiatostanach — 'C o t t i' i 'Cotti Orange' (fot. 14).

FOT. 14. GERBERY DROBNOKWIATOWE COTTI I COTTI ORANGE (CIEMNIEJSZA)



Anturium na cześć księżnej
Od imienia małżonki holenderskiego następcy tronu, księcia Willema-Alexandra, Maximy Zorreguiety, firma Anthura nadała nazwę swojej nowej — odmiennej od dotychczasowych — serii odmian, których ma być w sumie około 25. Na razie pokazano 4 z nich, między innymi 'M. Verde' (fot. 15). Pochwy kwiatowe u serii M a x i m a są stosunkowo niewielkie (średnica 10–12 cm), ale mają oryginalne kształty i barwy (charakterystyczna cecha to m.in. ciemniejszy wierzchołek pochwy). Jest ona bardzo produktywna, jak podkreślił Harm Ammerlan, przedstawiciel handlowy Anthury ('Maxima' ma dawać 120 kwiatów ciętych/m2/rok, 'M. Verde' — 90, 'M. Graciosa — 65, a 'M. Elegancia' — 150). Powiedział też, że jedne z pierwszych roślin tych nowych odmian — materiał wyjściowy do zakładania plantacji — trafiły do Polski w 2001 roku.

FOT. 15. ANTURIUM MAXIMA VERDE



Inne interesujące nowości
Wspomniany już koncern Ball, który wchłonął, między innymi, firmę Vegmo, szczególnie reklamował Tanacetum parthenium 'M a g i c G r e e n V e g m o' jako "pierwszą całkowicie zieloną m a r u n ę" (w rzeczywistości kwiatostany są żółtozielone). Kreacja ta jest jedną z czterech odmian nowej serii Magic Vegmo, która ma się odznaczać wyrównanym wzrostem i kwitnieniem. Podkreślano też wyjątkowe zalety t r a c h e l i i (Trachelium caeruleum) 'W h i t e L a k e F o r e s t', nowości o białych kwiatostanach, która ma zakwitać wcześniej i łatwiej niż inne odmiany. Przedsiębiorstwo Combifleur, które specjalizuje się w produkcji nasion i materiałów wyjściowych, zajmuje się również hodowlą. Od 4 lat posiada, na przykład, własne odmiany k a p u s t y o z d o b n e j z serii C o r g y (fot. 16), przydatnej na "kwiaty" cięte (wcześniej do tego typu produkcji dostępne były tylko odmiany japońskiej firmy Takii). Nie jest to jednak łatwa uprawa, wymaga gęstego sadzenia, by pędy były możliwie długie, niewielkiego nawożenia, usuwania dolnych liści i obniżenia temperatury na końcowym etapie produkcji, aby liście intensywnie się wybarwiły.

FOT. 16. KAPUSTA OZDOBNA CORGY LIGH CARMINE