• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 03/2002

POSTĘPY W TECHNICE SZKLARNIOWEJ - RELACJA Z TARGÓW NTV CZ. II

W poprzednim odcinku (HO 2/2002) przedstawiłam ogólne informacje na temat ubiegłorocznych targów NTV, które odbyły się na początku listopada w Amsterdamie. Opisałam również kilka nowych produktów tam zademonstrowanych, które pozwalają oszczędzać energię cieplną i zwiększać intensywność światła pod osłonami.
Rynny uprawowe, pojemniki
Główną przyczyną rosnącej popularności uprawy roślin szklarniowych w stalowych rynnach jest upowszechnianie się na Zachodzie systemów zamkniętych, w których niezużytą pożywkę łatwo zbierać, gdy rośliny znajdują się w rynnach — instalowanych na podporach lub zawieszanych. Zwiększa się zainteresowanie tym drugim sposobem montażu. Holenderskie przedsiębiorstwo Formflex zaprezentowało kilka typów rynien (rys.) używanych głównie do produkcji roślin ozdobnych (przede wszystkim róż, gerber, storczyków), ale także truskawek i — coraz częściej — pomidorów, papryki, ogórków. Nowością był model oznaczony symbolem GG (rynna perforowana — fot. 1), który został opracowany z myślą o producentach róż.

FOT. 1. RYNNA Z PERFOROWANYMI ŚCIANKAMI BOCZNYMI (TYP GG)


Używają oni bowiem najczęściej rynny KG, w której kanały wrastają, niestety, korzenie roślin i stanowią blokadę dla spływającej pożywki (w nowszych rynnach AG, które przedstawiałam w HO 3/2001, korzenie nie przerastają, ale maty uprawowe układane na "wzniesieniu" mogą spadać). Typ GG, będący kombinacją KG i AG, ma otwory o wymiarach 2,5 x 7,5 cm w ścianach bocznych. Przez tę perforację wnika światło hamując wyrastanie korzeni na zewnątrz maty. Canal Select, również z Holandii, jest producentem rynien uprawowych od 1999 roku. Obecnie z jego oferty zamawiany jest przeważnie typ "plateau" (odpowiednik AG), o różnych szerokościach. Innowacją są pojemniki dostosowane do tego typu rynien, jak Batobak (fot. 2) z firmy Bato, w którym mogą być uprawiane, na przykład, pomidory.

FOT. 2. POJEMNIK BATOBAK PRZYSTOSOWANY DO RYNNY TYPU PLATEAU


Firma sprzedająca rynny formuje je maszynowo na miejscu u klienta z roli stali galwanizowanej (fot. 3) dopasowując długość "szyny" do wymiaru zagonów.

FOT. 3. MASZYNA DO FORMOWANIA RYNIEN UPRAWOWYCH Z PŁACHT GALWANIZOWANEJ STALI


Spółka Legro/Dutch Plantin, oferująca od ponad 80 lat podłoża ogrodnicze — kiedyś wyłącznie torf, obecnie również gotowe substraty organiczne (głównie maty z podłożem kokosowym) — zaproponowała nowość pod nazwą Legropot (fot. 4).

FOT. 4. LEGROPOTS MAJĄ W NIEKTÓRYCH UPRAWACH ZASTĘPOWAĆ MATY UPRAWOWE


Jest to coś pośredniego pomiędzy matą uprawową (jej grubość nie przekracza 10 cm) a donicą. Nowy produkt powstał w wyniku sugestii wielu ogrodników, którym nie odpowiada zbyt mała miąższość podłoża w macie, niewystarczająca — ich zdaniem — przy produkcji ogórków, pomidorów, papryki. Legropots mają perforowane ścianki, które łatwo przerwać przed sadzeniem roślin. Nowe "pojemniko-maty" spotkały się najpierw z zainteresowaniem Belgów, którzy — jak zapewniał Marc van Sonsbeek z firmy Legro — wyrażali w trakcie cyklu uprawowego bardzo pozytywne opinie na temat testowanego produktu.

Transport wewnętrzny i monitoring
Transport wewnętrzny i monitoring Nowością NTV '2001 najwyżej ocenioną przez targowe jury okazał się produkt pod nazwą B-DataManager z holenderskiej firmy Berg Produkt. Przedsiębiorstwo to, specjalizujące się — między innymi — w wózkach do transportu wewnętrznego pod osłonami zaproponowało, prosty w obsłudze, system monitorowania upraw. Otóż, poruszający się po rurach c.o. wózek typu B-Lift, używany głównie przez producentów pomidorów i ogórków (fot. 5), wyposażony został w przystawkę (fot. 6) do rejestrowania wszelkich nieprawidłowości dotyczących zarówno stanu roślin (np. choroby, szkodniki) czy zabiegów uprawowych, jak i usterek technicznych (np. pęknięta szyba).

FOT. 5. WÓZEK B-LIFT DO ZBIORU OWOCÓW (NP. POMIDORÓW) I PIELĘGNACJI ROŚLIN W HOLENDERSKICH SZKLARNIACH




FOT. 6. PRZYSTAWKA (EKRAN Z PRZYCISKAMI) DO WÓZKA B-LIFT, KTÓRA UMOŻLIWIA NOWOCZESNE MONITOROWANIE PLANTACJI W SYSTEMIE B-DATAMANAGER


Rodzaj i liczba parametrów, które można rejestrować, zależą od decyzji właściciela gospodarstwa, a konkretnie od tego, co zostanie wprowadzone do bazy danych. Za pomocą przycisków pracownik znajdujący się na platformie wózka wybiera odpowiednią informację, która natychmiast przekazywana jest do centralnego komputera (np. klimatycznego). Pewne nieprawidłowości notowane są automatycznie, bez udziału człowieka (np. nadmierne przechylenie wózka). W komputerze rejestrowane jest dokładnie miejsce i czas przesłania komunikatu, a więc bardzo łatwo później zlokalizować, na przykład szkodnika i miejscowo zwalczyć plagę, zanim rozprzestrzeni się po całej plantacji. Transmisja z wózka do "centrali" odbywa się za pośrednictwem fal radiowych — w szklarni muszą być zatem zainstalowane antenki (potrzeba 7 stacji przekaźnikowych na hektar). Pomysł, by zaoferować ogrodnikom takie oprzyrządowanie, zrodził się wraz z rozrastaniem się gospodarstw szklarniowych, którego konsekwencją są coraz większe trudności właścicieli z docieraniem do każdego miejsca plantacji. Tradycyjne monitorowanie i notowanie nieprawidłowości staje się więc niedokładne, co odbija się niekorzystnie na wynikach produkcyjnych. Jak podkreślał Arne Vermeer, dyrektor handlowy Berg Produkt De Lier B. V., B-DataManager jest szczególnie przydatny przy integrowanej ochronie roślin (IPM), której istotą jest miejscowe niszczenie chorób i szkodników.

Mierniki
Dla utrzymania właściwego klimatu w szklarni niezbędne są rozmaite czujniki i inne urządzenia pomiarowe. Tego typu nowości nie zabrakło na NTV '2001. Na przykład firma Priva oferowała przyrząd (fot. 7) do zawieszania nad roślinami, służący do mierzenia ich temperatury, która — zamiast temperatury powietrza — staje się parametrem komputerowej kontroli klimatu pod osłonami. Pomiar, za pomocą czujnika podczerwieni, dotyczy średniej ciepłoty wierzchołków roślin na powierzchni 30 m2.

FOT. 7. MIERNIK TEMPERATURY ROŚLIN


Jak powiedział Maurice de Vlieger, reprezentujący Privę, pierwsze doświadczenia nad wykorzystaniem przyrządu w praktyce przeprowadzono w gospodarstwach kilku wyróżniających się holenderskich ogrodników, którym — dzięki zmianie wymienionego parametru klimatycznego — udało się zaoszczędzić do 10% energii cieplnej. HumiTemp to nowatorski wilgotnościomierz, który może też pełnić rolę termometru. Pomiar dotyczy bowiem prędkości dźwięku w pomieszczeniu (np. w szklarni), która zależy od wilgotności i temperatury. Wynik, odczytywany na skali, jest bardzo dokładny. HumiTemp od dwóch lat używany jest w przemyśle ceramicznym. Firma Innovation Handling z Holandii, która w tym roku wprowadza to urządzenie na rynek ogrodniczy zapowiadała, że będzie ono kosztowało mniej więcej równowartość 1500 $.

Zbiór i sortowanie
Firma Flier Holland, oferująca sprzęt do zautomatyzowanego siewu, przesadzania, rozstawiania, sortowania roślin, zaproponowała kalibrownicę do roślin doniczkowych, której fragment przedstawia fot. 8.

FOT. 8. FRAGMENT WŁOSKIEJ MASZYNY DO ŚCINANIA KWIATÓW


Oprócz możliwości rozdzielania produktów na klasy jakości według co najmniej 3 kryteriów ważnych przy aukcyjnej sprzedaży, jak kolor (kwiatów), rozmiar (np. wysokość, kształt), w maszynie zastosowano "schodkowy" system transportu. Pozwala on na bezwstrząsowe przemieszczanie roślin. Sam proces sortowania odbywa się za pomocą skanera, zamontowanego wewnątrz urządzenia, co nie jest już żadną nowością. Włoskie przedsiębiorstwo Ortomec zademonstrowało nowy typ samojezdnej, 3-rzędowej maszyny do zbioru kwiatów, której fragment pokazuje fot. 9.

FOT. 9. JEDEN Z MODELI MASZYNY FIRMY FLIER HOLLAND DO SORTOWANIA ROŚLIN DONICZKOWYCH


Jej zaletą jest przede wszystkim to, że ścięte kwiaty utrzymywane są w pionowej pozycji. Inna korzystna cecha urządzenia, to tempo zbioru, większe — co podkreślał dyrektor handlowy Ortomecu, Nicola Gallo — niż u innych podobnych maszyn. Otóż w ciągu godziny udaje się zebrać 8–10 tys. kg kwiatów (przy prędkości jazdy 4 km/godz.). Można regulować rozstaw ramion z nożami tnącymi. Cena sprzętu wynosi około 50 tys. euro.