• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 05/2002

FUKSJE - TYSIĄCE ODMIAN, DZIESIĄTKI MOŻLIWOŚCI

Nieprzeciętną urodę fuksji odkryto już w starożytności. Roślinę tę otaczano kultem w Ameryce jeszcze przed Kolumbem, o czym świadczą częste zdobienia ceramiki z Nazca, datowane na 300–600 r. p.n.e. Były to rysunki kwiatów fuksji i ssących ich nektar kolibrów. Naszą cywilizację długo interesowało wyłącznie użytkowe wykorzystanie tych roślin — owoce fuksji, choć jadalne, nie okazały się jednak na tyle smaczne, by zyskać uznanie, a jej właściwości leczniczych nie poznano dostatecznie. Upłynęło jeszcze sporo czasu, zanim wreszcie zwrócono uwagę na walory ozdobne fuksji.
Trochę historii
W poszukiwaniu roślin leczniczych franciszkanin Charles Plumier, nadworny botanik króla Ludwika XIV, podczas podróży w latach 1689–95, dotarł na wyspę Hispaniola, znaną dziś jako Dominikana. Tam znalazł i opisał nową roślinę: Fuchsia triphylla flore coccinea. Fuksje, wraz z odkrywaniem nowych gatunków, wzbudzały coraz większe zainteresowanie swą oryginalnością. Najpierw pojawiły się w kolekcjach ogrodów botanicznych, potem zajęli się nimi hodowcy. Pierwszy mieszaniec otrzymano w 1828 roku, a potem nowe odmiany pojawiały się coraz liczniej. W latach 1840–1914 panowała moda na fuksje. Dekorowano nimi mieszkania, balkony i ogrody. Potem rośliny te na parę dekad poszły w zapomnienie, by ostatnio wrócić na rynek, a także do domów i ogrodów jako popularna ozdoba.

Skąd pochodzą i co z tego wynika?
Znanych jest około 100 gatunków fuksji. Większość z nich występuje w cieplejszych rejonach obu Ameryk — od Meksyku po Patagonię. Rosną tam w górach, w próchniczym, lekko kwaśnym podłożu, w klimacie o umiarkowanej temperaturze, z dość częstymi deszczami, najczęściej na cienistych stanowiskach. Poza tym terenem tylko 6 gatunków występuje w Nowej Zelandii i jeden na Tahiti. Fuksje to drzewa o 8–10 m wysokości (F. arborescens, F. exocorticata) lub krzewy poszycia leśnego (w tym płożąca F. procumbens), ale zdarzają się także liany wspinające się na wysokość do 6 m (F. regia). Gatunki pochodzące z rejonów odległych od równika są roślinami dnia długiego, a te z okolic bliskich równika — fotoperiodycznie obojętne. Do tych ostatnich należy pierwsza z odkrytych na Karaibach fuksji — F. triphylla. Piękne mieszańce tego gatunku (fot. 1) mają większe wymagania cieplne niż przeważająca część odmian fuksji, mogą więc kwitnąć także zimą, w pomieszczeniach. Z wyjątkiem F. magellanica, pochodzącej z chłodniejszych okolic, bo z gór Magellana na południu Chile i Falklandów, chyba żaden inny gatunek nie przezimuje u nas w ogrodzie. Pewne mieszańce, do których hodowli wykorzystano wspomnianą F. magellanica, tolerują jesienne przymrozki do –5°C.

FOT. 1. FUCHSIA X TRIPHYLLA 'KORALLE'



Odmiany i ich zastosowanie
Ocenia się, że jest już około 14 000 odmian fuksji i co roku pojawiają się nowe. Największy udział w hodowli mają Amerykanie z Kalifornii. Do wyboru są odmiany niskie (niewiele przekraczające 20 cm), o wzniesionych, silnie rozgałęzionych pędach i zwartym wzroście, zwykle o drobnych, pojedynczych kwiatach. Przykładem mogą być nowe odmiany z grupy Shadow Dancer® (fot. 2). Rosnąć mogą dość gęsto na rabatach lub w różnych pojemnikach.

FOT. 2. 'TILLY' (W SKRZYNCE BALKONOWEJ) — PRZEDSTAWICIELKA GRUPY SHADOW DANCER®


Rośliny o wiotkich pędach powinny być sadzone tylko w pojemnikach, z których mogą swobodnie zwisać (skrzynki balkonowe, doniczki wiszące). Są wśród tego typu odmian te o dużych, pełnych kwiatach szerokości 8–10 cm (np. grupa California Dreamers®, odmiana 'Swingtime' — fot. 3) i o mniejszych, ale liczniejszych kwiatach (np. grupa Sunangels®, odmiana 'Red Spider' — fot. 4).

FOT. 3. 'SWINGTIME' — JEDNA Z ODMIAN O OKAZAŁYCH, PEŁNYCH KWIATACH




FOT. 4. 'RED SPIDER' — ODMIANA NADAJĄCA SIĘ DO WISZĄCYCH POJEMNIKÓW


Z odmian o silnych, pionowo rosnących pędach tworzyć można okazałe formy krzaczaste i pienne (fot. 5). Służą one do obsadzania dużych pojemników lub sadzenia bezpośrednio do gruntu w ogrodzie. Tam, nawet w miejscach nasłonecznionych, rosnąć i kwitnąć obficie mogą odmiany mieszańców F. x triphylla, takie jak 'Koralle' czy 'Thalia'. Ich kwiaty mają nietypową budowę, inną niż większość popularnych odmian fuksji. Są wąskie, rurkowate, zebrane w duże grona na szczytach pędów.

FOT. 5. FUKSJA W FORMIE DRZEWKOWATEJ


Mało prawdopodobne jest wyhodowanie zupełnie niewrażliwych na mróz odmian fuksji, ale możliwe wydaje się otrzymanie mieszańców o takiej przynajmniej odporności, jak u F. magellanica i jej odmian: 'Riccartonii' o silnym wzroście (fot. 6), 'Conica' o stożkowatej formie, a także 'Discolor', 'Versicolor' (obie o pstrych liściach). Kwiaty wszystkich tych odmian są małe o czerwonym kielichu i purpurowych płatkach. Różnią się formą wzrostu. Podobne właściwości, według źródeł brytyjskich, mają odmiany uprawne (kultywary) odmian botanicznych F. magellanica var. gracilis: 'Aurea' o żółtych liściach, 'Variegata' o kremowożółto obrzeżonych liściach i płatkach kwiatów oraz F. magellanica var. molinae 'Sharpitor' o wolnym wzroście, żółto obrzeżonych liściach i drobnych, różowych kwiatach. Cała część nadziemna tego gatunku każdej zimy przemarza, lecz karpy korzeniowe pod lekkim przykryciem nie giną i wiosną wyrastają z nich nowe pędy.

FOT. 6. KWIATY F. MAGELLANICA 'RICCARTONII'


Latem, szczególnie obficie w jego drugiej połowie, odmiany F. magellanica pokrywają się setkami drobnych kwiatów. Potem tworzą się soczyste, purpurowo fioletowe jagody (jadalne, ale o słodko-mdłym smaku). Najpiękniej wyglądają w końcu sierpnia i we wrześniu, a lekkie jesienne przymrozki nie uszkadzają kwiatów. Giną dopiero przy kilku stopniach mrozu. Oferowane przez brytyjskie szkółki fuksje "odporne" (hardy) na mrozy należy traktować jako względnie odporne. Mimo łagodniejszego klimatu Wysp Brytyjskich, cała część nadziemna tam też marznie zimą. By ochronić jak największą część roślin przed niską temperaturą, zaleca się sadzić te "odporne" gatunki i odmiany w miskowatych dołkach głębokości 8–10 cm. Przed nastaniem silniejszych mrozów wypełnia się je jakimś sypkim materiałem izolacyjnym (torf, liście, kora, trociny), potem ścina się zmarzniętą część pędów, a następnie okrywa gałęziami drzew iglastych, badylami czy słomą. Mimo że nie stosowałem takich zabiegów, F. magellanica 'Riccartonii' przeżyła w moim ogródku już 12 zim (fot. 7).

FOT. 7. DWUNASTOLETNI OKAZ F. MAGELLANICA 'RICCARTONII' W OGRODZIE AUTORA



Rozmnażanie
Fuksje rozmnaża się niemal wyłącznie z zielnych sadzonek pędowych. Ukorzeniają się one łatwo w ciągu całego roku, ale dla uzyskania roślin rozpoczynających kwitnienie w maju należy sadzonkować w październiku, listopadzie. W styczniu ukorzenia się rośliny, które mają kwitnąć latem. Sadzonki zbiera się z odpowiednio przygotowanych mateczników, które w końcu sierpnia należy "krótko" przyciąć pozostawiając pędy z jedną lub dwoma parami oczek. Ogranicza się podlewanie tych roślin i przenosi w chłodniejsze, ale jasne miejsce, najlepiej o temperaturze 15–18°C. Na mniej więcej 6 tygodni przed zbiorem sadzonek należy nieznacznie podnieść temperaturę szklarni i wilgotność podłoża oraz zapewnić dobre oświetlenie. Zaleca się zasilać mateczniki dolistnie, co 2, 3 tygodnie, 0,1-procentowym roztworem mieszanki nawozowej. Sadzonki powinny być krępe i ciemnozielone. Większość gatunków fuksji kwitnie przy dniu długim, a to hamuje wegetatywny wzrost. Sadzonki zebrane z kwitnących roślin gorzej się ukorzeniają i jest ich mało. Dlatego, by zwiększyć produktywność roślin matecznych, należy je pomiędzy końcem marca a połową września uprawiać w warunkach dnia krótkiego, 8–9-godzinnego. Sadzonki ukorzenia się w standardowych podłożach, których temperatura, podobnie jak i powietrza, nie powinna być wyższa niż 18–20°C. Ukorzenianie trwa wówczas około 2 tygodni, a w niższej temperaturze o tydzień dłużej. Na rynku kwiaciarskim pojawiły się heterozyjne odmiany fuksji rozmnażanych z nasion. Oferuje się je w postaci rozsady dostarczanej w wielodoniczkach.

Dalsza uprawa
Produkt handlowy uzyskuje się po upływie 3–4 miesięcy. W starszych technologiach ukorzenione sadzonki przesadzano najpierw do doniczek o średnicy 7 cm, potem do 11–12-centymetrowych, a w nowszych — sadzi się rośliny od razu do doniczek finalnych. W większych pojemnikach umieszcza się czasem po kilka sadzonek. Do podłoża o dużej zawartości materii organicznej dodaje się na metr sześcienny 2–3 kg bezchlorkowej(!) mieszanki nawozowej i ustala odczyn pH na 5,5–6,5. Odmiany słabo krzewiące się należy po 2, 3 tygodniach uszczknąć nad drugą parą liści. Zabieg ten opóźnia kwitnienie o około 14 dni. Dlatego zaletą odmian jest ich naturalne intensywne krzewienie się. Temperatura optymalna dla wzrostu i rozwoju fuksji wynosi około 17°C. Niższa niż 15° i wyższa od 30°C szkodzi tym procesom. Ograniczony dostęp światła, na przykład brudne szyby lub zbyt duże zagęszczenie roślin pod osłonami, deformuje rośliny pogarszając ich jakość. Do okresowego nawożenia, w odstępach 2-, 3-tygodniowych, zaleca się użycie roztworów wodnych mieszanki nawozowej o stężeniu 0,2%, a do fertygacji (zasilanie z każdym nawadnianiem) — pożywki o koncentracji 0,05–0,07%. Fuksje wymagają rozważnego podlewania, zużywają dużo wody, ale jej nadmiar jest bardzo szkodliwy. Sprzyja bowiem niebezpiecznym chorobom uwiądu.

Choroby i szkodniki
Werticilioza (Verticillium albo-atrum) objawia się stopniowym więdnięciem liści. Na przekroju poprzecznym i podłużnym pędów widoczne są zbrązowienia tkanek przewodzących. Chore rośliny należy usunąć i zniszczyć, a pozostałe oraz powierzchnię podłoża wokół nich opryskać preparatami Sarfun 500 SC lub Topsin M 70 WP. Zabieg trzeba powtórzyć 2-, 3-krotnie w odstępach 10-dniowych. Poważne szkody w uprawie fuksji wyrządzić może zgorzel zgnilakowa (Pythium ultimum). Nasada pędów brązowieje, a zmiany te stopniowo przechodzą ku wierzchołkowi niszcząc całą roślinę. By zapobiec tej chorobie, podłoże przed sadzeniem powinno się opryskać jednym z fungicydów (np. Bravo 500 SC, Fongarid 25 WP, Previcur 607 SL, Sandofan Manco 64 WP). Starsze rośliny rosnące obok zainfekowanej chroni się podlewając je roztworem wymienionych preparatów, przy czym powinno się zużywać 2 l cieczy użytkowej na metr kwadratowy podłoża. Plamistość łodyg i liści fuksji wywołują grzyby z rodzajów Septoria i Phomopsis. Na liściach pojawiają się owalne, brązowe plamy z ciemniejszą obwódką. Liście oraz pędy częściowo zamierają. Chorobę zwalcza się podobnie, jak werticiliozę. Na fuksjach żerować mogą różne gatunki mszyc, a także kwarantannowy szkodnik — wciornastek zachodni. Oprócz tego, że silnie zniekształca kwiaty, przenosi on wirusa brązowej plamistości pomidora. Wyjątkowo uciążliwy i trudny do zwalczania, szczególnie w warunkach amatorskiej uprawy fuksji, jest mączlik szklarniowy. Fuksje to chyba największy "przysmak" tego szkodnika. Zalecenia dotyczące zwalczania wymienionych chorób i szkodników znajdują się w aktualnym "Programie ochrony roślin ozdobnych" (HO 6/2000, str. 88).

Profesor Zbigniew Pindel pracuje w Katedrze Roślin Ozdobnych Akademii Rolniczej w Krakowie