• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl

Hasło Ogrodnicze 03/2005

Dyskusje na temat niepowodzeń w ochronie jabłoni przed tą groźną chorobą są już stałym punktem prawie wszystkich konferencji sadowniczych. Podawane są wtedy — często ogólnikowo — przyczyny nasilonego występowania parcha jabłoni, a ludzie zajmujący się ochroną roślin oraz sadownicy są pewni, że w kolejnym sezonie będzie znacznie lepiej. Pamiętajmy jednak, że każdy sezon wegetacyjny jest inny pod względem, chociażby, przebiegu warunków atmosferycznych.
Więcej »
Sezon 2004 dla wszystkich sadowników był niezwykle trudny i pełen niepowodzeń w zwalczaniu parcha jabłoni. Mówiąc o niepowodzeniach należy podkreślić znaną prawdę, że w latach sprzyjających rozwojowi choroby, szczególnego znaczenia nabierają wszystkie elementy ochrony, takie jak poziom źródła infekcji, podatność odmiany, warunki pogodowe, odpowiedni dobór środków i terminów zabiegów oraz technika ochrony.
Więcej »
W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach Europy, dawki środków ochrony roślin dla drzew owocowych wyrażane są w litrach lub kilogramach na hektar powierzchni sadu. Tak formułowane zalecenia, podyktowane obowiązującymi zasadami rejestracji preparatów, ignorują fakt, że uprawy przestrzenne, takie jak drzewa owocowe, stawiają technice ochrony zróżnicowane wymagania, odmienne niż w typowo rolniczych uprawach zwartych (w zbożach, ziemniakach, burakach cukrowych) lub w niskich uprawach rzędowych (warzywach, truskawkach). W sadach zróżnicowanie wielkości i gęstości drzew w obrębie tylko jednego gatunku jest o tyle ważne, że zarówno dawka cieczy, jak i dawka preparatu musi być dostosowana do rzeczywistych potrzeb roślin. Stosowanie tej samej ilości preparatu w dawce cieczy 700 l/ha do opryskania sadu z rozłożystymi i gęsto ulistnionymi drzewami o wysokości 5 m oraz 200 l/ha podczas zabiegu w sadzie karłowym, ze smukłymi drzewami nie wyższymi niż 2,5 m kłóci się ze zdrowym rozsądkiem i założeniami racjonalnego stosowania ś.o.r. Ponadto w sadzie środek ochrony nie jest nanoszony na poziomą powierzchnię pola, w stosunku do której wyrażona jest dawka preparatu, lecz na pionowo rosnące drzewa. Ich sumaryczna, boczna powierzchnia jest zwykle większa (w młodym sadzie mniejsza) niż pola, na którym te drzewa rosną. Naturalne wydaje się zatem odnoszenie dawki preparatu bardziej do powierzchni koron drzew niż do powierzchni sadu.
Więcej »
W minionym roku parch jabłoni stanowił poważny problem w wielu gospodarstwach tego rejonu, a wykonanie do końca lipca nawet kilkunastu zabiegów często nie wystarczało. Silnie porażone owoce trzeba było usuwać przy okazji ręcznego przerzedzania zawiązków. Późnym latem i jesienią drzewa opryskiwano przeciwko tak zwanemu parchowi wtórnemu — rzadko wtedy jednak udało się wyniszczyć chorobę. W niektórych sadach na "wilkach" i ich liściach wierzchołkowych w czasie zbioru owoców widoczne były niezniszczone plamy parcha jabłoni. Na owocach z takich sadów w czasie przechowywania często pojawiają się początkowo niewielkie, z czasem powiększające się plamy parcha przechowalniczego. A więc cały ciąg nieszczęść — ochrona w wielu sadach, z uwagi na popełnione błędy, okazała się bardzo droga i często nieefektywna. Znam sady, z których większość owoców 'Idareda' sprzedano do przetwórstwa. Silne porażenie występowało także na odmianach 'Lobo' i 'Cortland'. Dużo mniej symptomów parcha jabłoni pojawiało się u odmian z grupy 'Jonagolda' oraz na 'Sampionie'.
Więcej »
Miniony sezon należał niewątpliwie do niezwykle trudnych pod względem walki z parchem jabłoni. Na wstępie muszę zaznaczyć, że w efekcie tylko (lub aż) 20–25% gospodarstw sadowniczych w regionie sandomierskim nie może zaliczyć roku 2004 do "zwycięskich". Moim zdaniem, decydowały o tym głównie trzy czynniki: • bardzo wczesne i silne wysiewy zarodników workowych, • uśpienie czujności części sadowników, • niewłaściwy dobór preparatów.
Więcej »

W corocznej ochronie jabłoni przed parchem jabłoni dużym problemem dla sadowników jest ustalenie terminu wykonania pierwszego zabiegu chemicznego. Powszechnie wiadomo, że termin ten musi być ściśle związany z pojawianiem się zarodników workowych grzyba Venturia inaequalis w powietrzu chronionego sadu, gdyż ma to kluczowe znaczenie dla skuteczności zastosowanego programu ochrony i najbardziej rac­jonalnego wykorzystania fungicydów.

Więcej »
Od wielu lat z ośrodków produkcji sadowniczej napływają informacje o powrocie do używania przez niektórych sadowników niedozwolonej do stosowania cieczy kalifornijskiej. Skłoniło mnie to do zadania kilku pytań na jej temat Januszowi Miecznikowi z firmy Agrosimex (Goliany), która zajmuje się dystrybucją środków ochrony roślin.
Więcej »
Pierwsza część relacji z targów dotyczyła, między innymi, nagrodzonych produktów i dalszych losów pokazanej po raz pierwszy w 2003 r. zamkniętej szklarni. Druga poświęcona jest doświetlaniu asymilacyjnemu i kolejnym rozwiązaniom oraz urządzeniom pozwalającym na coraz dokładniejsze monitorowanie wzrostu roślin — także na pomiar intensywności fotosyntezy — wspomniane są również nowe, czasem bardzo proste rozwiązania ułatwiające pracę.
Więcej »
Więcej »
Takie było motto ostatniej Międzynarodowej Wystawy Maszyn Rolniczych i Ogrodniczych EIMA & EIMA GARDEN (Esposizione Internazionale delle Idustrie di Macchine per l'Agricoltura e il Giardinaggio) zorganizowanej w Bolonii 10–14 listopada ubiegłego roku.
Ta największa na świecie impreza poświęcona technice rolniczej odbyła się już po raz 35. Pierwsza edycja miała miejsce w 1969 roku.
Więcej »
Miniony rok w Holandii rozczarował wielu producentów warzyw polowych i spod osłon. Podaż była większa od popytu, a notowania niskie — w pierwszej połowie 2004 roku średnie ceny warzyw obniżyły się o ponad 9% w stosunku do notowań z 2002 roku (2003 r. był sezonem nadspodziewanie wysokich cen). Dwie trzecie upraw warzyw pod osłonami stanowiły w 2003 r. pomidory, ogórki i papryka. Od 1980 roku nasadzenia pomidorów zmniejszyły się jednak z 2200 ha do 1350 ha (tab.1), wzrosły tylko papryki — z niecałych 200 ha do 1200 ha.
Więcej »
W ostatnim kwartale ubiegłego roku obniżały się ceny większości produktów ogrodniczych kupowanych przez firmy eksportujące. Duże zbiory owoców w 2004 roku (według szacunków GUS z 15.12.2004 r. — o 5% wyższe niż w 2003 r.) oraz warzyw (o 11,2%) oraz wysoka podaż w Polsce i w innych krajach europejskich sprzyjały utrzymywaniu się niskich notowań. Podstawowe owoce wysyłane za granicę to jabłka oraz gruszki (najwyższe ceny uzyskiwały gruszki 'Konferencja' i 'Lukasówka' oraz jabłka — 'Golden Delicious', 'Gala' i owoce z grupy Jonagoldów). Ceny skupu większości warzyw były niższe niż rok wcześniej (na przykład cebuli o około 55%, kapusty białej o 31%, a marchwi o 19%).
Więcej »
W ostatnich kilkunastu latach na naszym rynku pojawiło się wiele zagranicznych firm hodowlano-nasiennych oferujących nasiona warzyw. Ta ekspansja była możliwa, gdyż polskie państwowe przedsiębiorstwa nasienne przestały odgrywać ważną rolę w tym dziale produkcji ogrodniczej, ze względu ograniczone dofinansowanie przez państwo. Centrale nasienne musiały poddać się procesowi prywatyzacji, aby sprostać konkurencji firm zagranicznych oraz wymaganiom producentów. W internecie można znaleźć wiele informacji dotyczących nasion warzyw — od charakterystyki odmian, przez usługi, do przepisów prawnych.
Więcej »
Poniższy artykuł stanowi praktyczny przewodnik ochrony produktów regionalnych w Polsce (czytaj też HO 12/2003). Prezentuję tu warunki przyznawania znaków pochodzenia oraz procedurę ubiegania się o oznaczenia ochrony produktów regionalnych, między innymi, gdzie trzeba się zgłosić, jakie dokumenty są wymagane, jaki jest tok postępowania, ile wynoszą opłaty.
Więcej »
Ten artykuł jest trzecim z cyklu poświęconego unijnym dotacjom dla gospodarstw i przedsiębiorstw sektora przetwórstwa rolnego (czytaj też HO 11 i 12/2004). Pomoc ta może być przyznana w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego "Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich", który określa strategię oraz kierunki działań w zakresie rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich w latach 2004–2006. Jednym z elementów tego planu jest działanie o nazwie "Różnicowanie działalności rolniczej i zbliżonej do rolnictwa w celu zapewnienia różnorodności działań lub alternatywnych źródeł dochodów". Poniżej omawiam tylko najważniejsze zagadnienia związane z tym działaniem. Szczegóły opublikowano w dokumencie Uzupełnienie SPO "Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich", dostępnym na stronach internetowych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi (www.minrol.gov.pl).
Więcej »
Od 1 lutego 2005 r. organa rentowe, w tym KRUS, wypłacają rekompensatę z tytułu odstąpienia w 2002 r. od waloryzacji dodatku kombatanckiego oraz kompensacyjnego. KRUS wypłaca rekompensaty tym emerytom i rencistom, którzy pobierali (lub nadal pobierają) te dodatki — obok emerytury lub renty — przed 1.02.2005 r. Równocześnie od 1.02.2005 r. obowiązują nowe zasady ustalania wysokości dodatku kombatanckiego. Od tego dnia jest on ustalany kwotowo i wynosi 144,25 zł miesięcznie. Zmiana wysokości dodatku kombatanckiego powoduje automatycznie zmianę wysokości dodatku kompensacyjnego, który od 1.02.2005 r. wynosi 21,64 zł miesięcznie.
Więcej »
Jednym z najbardziej oczekiwanych punktów programu tegorocznych XIV Spotkań Sadowniczych w Sandomierzu była dyskusja na temat opłacalności produkcji owoców miękkich — stanu rynku i perspektyw — którą poprowadził i podsumował prof. dr hab. Eberhard Makosz. Nie było to pierwsze spotkanie poświęcone temu zagadnieniu (czyt. też HO 1/2005), ale pierwsze z tak dużym udziałem producentów-sadowników. Podczas ponaddwugodzinnej debaty sala kazimierzowskiego zamku z trudnością mieściła słuchaczy.
Więcej »
Według danych z końca stycznia, w Polsce działały 34 "unijne" grupy producenckie, w tym 8 OP (w pełni uznanych). W bólach i niezwykle powoli poprawia się jednak organizacja rynku owoców. Gdy weźmie się pod uwagę, że z tej liczby 21 to grupy "pomidorowe", bilans w sadownictwie w dalszym ciągu jest bardziej niż skromny. Należy do niego dodać jeszcze zarejestrowane na podstawie przepisów krajowych (ustawa o grupach producentów rolnych i ich związkach) bodaj 21 grup, które złożyły już do wojewodów wnioski o wstępne uznanie, bądź uznanie w myśl przepisów unijnych.
Więcej »
W "Hasle Ogrodniczym" 8/2004 omówiona została szpalerowa uprawa porzeczki czerwonej, poniżej zamieszczamy opis odmian, które mogą sprawdzić się w takiej produkcji (red.).
Więcej »
W ostatnich latach rośliny jagodowe były licznie zasiedlane przez mszyce. Dlatego przed kolejnym sezonem warto przypomnieć o ich szkodliwości i możliwości jej ograniczenia. Mszyce powodują szkody zarówno bezpośrednie, jak i pośrednie, które zwykle mają jeszcze większe znaczenie niż te pierwsze.
Więcej »
Wielu sadowników obawia się przerzedzania zawiązków w trosce o swój plon, lecz nikt obecnie nie wyobraża sobie produkowania owoców bez przerzedzania chemicznego lub ręcznego. Wiadomo również, że wiele czynników modyfikuje ten zabieg, zwłaszcza gdy wykonany został preparatami chemicznymi. Nie jest to jedyna czynność gwarantująca otrzymanie owoców o wysokich parametrach jakościowych, jednak zapewnia regularne coroczne plonowanie.
Więcej »
Więcej »
Więcej »
Tegoroczne spotkanie na zamku w Sandomierzu zgromadziło kilkuset sadowników z całej Polski i 70 wystawców. Było to pierwsze spotkanie po wstąpieniu do UE, a powiat sandomierski jest jednym z tych rejonów Polski, które na największą skalę skorzystały z programu SAPARD i, jak można sądzić, podobnie będzie z SPO. Koniecznością dla producentów będzie jednak wspólna sprzedaż owoców, aby nie dochodziło do takiej sytuacji, jaka miała miejsce w ubiegłym roku na rynku owoców miękkich. Na spotkanie zaproszono przedstawicieli większości krajowych organizacji sadowniczych, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zakładów przetwórczych, którzy uczestniczyli w debacie na temat sytuacji na rynku owoców miękkich (więcej czyt. str. 32). Podczas dwudniowej konferencji mówiono także o ochronie roślin przed chorobami, zagospodarowaniu opakowań po środkach ochrony roślin, nowoczesnych technikach opryskiwania, pozyskiwaniu środków pomocowych oraz o uprawie winorośli.
Więcej »
Pomysł uprawy wiśni w małej rozstawie, na wzór intensywnych sadów jabłoniowych, zrodził się w ISK w Skierniewicach z potrzeby mechanizacji zbioru tych owoców. Sadownicy szybko podchwycili ten pomysł i obecnie mamy kilka tysięcy hektarów takich sadów. We wszystkich — jak na razie — owoce zbierane są ręcznie. Przełom w tej dziedzinie nastąpił latem 2004 roku, kiedy Zakład Mechanizacji ISK wspólnie z firmą Weremczuk zademonstrowali pierwszy polski kombajnu do zbioru wiśni, którym w tym samym roku zebrano owoce z 10-hektarowej plantacji.
Więcej »
Spotkania Sadowników w Grójcu w ciągu dziesięciu lat, jak podała prof. dr hab. Danuta Goszczyńska dyrektor ISK w Skierniewicach, zgromadziły prawie 10 000 sadowników z całej Polski. Tegoroczna słaba frekwencja (spotkanie odbywa się w największym sadzie Europy) i głosy niezadowolenia ze strony osób przybyłych na nie — głównie z powodu niskiej temperatury na sali wykładowej i biletów po 70 zł oraz przyciasnych pomieszczeń dla wystawców — nie wróżą dobrze przyszłorocznej edycji. Organizatorzy obiecali jednak, że w przyszłym roku warunki się poprawią. Miejmy więc nadzieję, że kolejne spotkania zgromadzą liczniejszą grupę producentów owoców i wystawców. W Grójcu więcej jednak niż w ubiegłym roku było firm oferujących maszyny — ich właściciele liczyli na zainteresowanie sadowników zakupem maszyn, czemu sprzyja dofinansowanie z SPO (fot. 1).
Więcej »
Podczas ubiegłorocznej wystawy Polagra-Farm zaprezentowano kilka nowych na naszym rynku ciągników przeznaczonych dla gospodarstw ogrodniczych.
Więcej »
Stosunkowo nową rośliną sadowniczą w Polsce jest grusza azjatycka, zwana również japońską, chińską czy wschodnią. Różni się ona od gruszy europejskiej zarówno pokrojem drzew, jak i cechami owoców. Drzewa rozpoczynają owocowanie w 2. lub 3. roku po posadzeniu. Owoce, w zależności od odmiany, można przechowywać w chłodni od 1 do 6 miesięcy. W obrocie handlowym gruszki te długo utrzymują wysoką jakość, ponieważ po osiągnięciu dojrzałości konsumpcyjnej miąższ ich nie staje się miękki. Są bardzo soczyste, niskokaloryczne, zawierają 3% celulozy, hemicelulozy i pektyn, dlatego uważane są za owoce dietetyczne i zdrowe. Nadają się do spożycia w stanie surowym, a także na sałatki, galaretki, konfitury, różne wypieki i koktajle. W Japonii owoce także przetwarzane są na soki i wina. Z literatury i wstępnych badań wynika, że uprawa niektórych odmian gruszy azjatyckiej w najcieplejszych warunkach siedliskowych Polski może stanowić dodatkowe źródło dochodu, a także wzbogacić rynek w owoce produkowane przy ograniczonym zużyciu chemicznych środków ochrony roślin.
Więcej »
Więcej »
Uprawa truskawek jest możliwa na terenie całego kraju, jednak uzyskiwane plony zależą od wielu czynników, między innymi: odmiany, technologii produkcji, warunków środowiska, wiedzy i doświadczenia producenta. Prawidłowe założenie i prowadzenie plantacji daje możliwość uzyskiwania wysokich plonów przez cały okres eksploatacji nasadzenia. W Polsce plantacja truskawek pozostaje na tym samym miejscu co najmniej 3 lata, dlatego należy przeznaczyć pod nią stanowisko o odpowiedniej strukturze gleby. Powszechnie znany jest pogląd, że dobra struktura gleby, na której posadzono truskawki, ma większy wpływ na ich plonowanie niż zasobność w składniki pokarmowe.
Więcej »
Więcej »
Relację z wystawy towarzyszącej pierwszej edycji Międzynarodowych Targów Agrotechniki Sadowniczej (MTAS) zorganizowanych w Warszawie (14–15 stycznia) zamieściliśmy w lutowym numerze "Hasła Ogrodniczego". Teraz postaram się przybliżyć wybrane informacje przekazane na konferencji przez krajowych i zagranicznych prelegentów. Pełna podczas większości wykładów sala konferencyjna w Hotelu Gromada pozwala wnioskować o dobraniu przez organizatorów tematów interesujących sadowników.
Więcej »
Wielu czytelników "Hasła Ogrodniczego" zapewne uczestniczyło w I Międzynarodowych Targach Agrotechniki Sadowniczej w Warszawie i słuchało wykładu inż. Erwina Mozera, doradcy z rejonu Jeziora Bodeńskiego pod tytułem "Od szkółki do pełnego owocowania. Metody cięcia i formowania różnych gatunków drzew owocowych". Szanuję doświadczenie tego doradcy i zgadzam się z jego poglądami dotyczącymi formowania drzew. Nie zgadzam się natomiast z wyrażoną w wykładzie krytyką drzewek dwuletnich z odnowionym przewodnikiem (knip-boom). Na konferencji nie było okazji do podjęcia dyskusji w tej sprawie. Dlatego pozwalam sobie przedstawić sadownikom mój pogląd na łamach "Hasła Ogrodniczego". Sprawa polega prawdopodobnie na pewnych nieporozumieniach. Jak mówi przysłowie: "diabeł tkwi w szczegółach".
Więcej »
W naszym kraju występuje klimat umiarkowany o charakterze przejściowym, a także zróżnicowanie regionalne, duża zmienność pogody oraz wahania długości pór roku w następujących po sobie latach. Warunki klimatyczne są jednymi z czynników wpływających na pobieranie składników pokarmowych przez rośliny.
Więcej »
Więcej »
Na wszystkich gatunkach warzyw kapustnych uprawianych w cyklu wiosennym mogą wystąpić: śmietka kapuściana, pchełki, chowacze, paciornica krzyżowianka i mszyca kapuściana. Szkody w uprawach mogą wyrządzać również ptaki, zające i króliki.
Więcej »
Wczesne ziemniaki zaliczane są do warzyw. Ich zbiór można prowadzić już po dwóch miesiącach od posadzenia, ale wymaga to różnych metod przyspieszania.
Więcej »
Uprawa cebuli z dymki jest metodą niezawodną i dlatego rozpowszechnioną na skalę amatorską i wielkotowarową. W wielu rejonach kraju sadzenie dymki jest jedyną możliwością uzyskania plonu cebuli, zarówno z zielonym szczypiorem, jak też całkowicie dojrzałej, przeznaczonej do krótszego lub dłuższego przechowywania po zbiorze. Dotyczy to zwłaszcza terenów o krótszym okresie wegetacyjnym (rejony podgórskie i nadmorskie), gdzie cebula z siewu nie znajduje optymalnych warunków wzrostu, gdyż opóźnienie siewu powoduje nieprawidłowe formowanie cebul oraz nierównomierne ich dojrzewanie.
Więcej »
Dobra koniunktura na cebulę w ostatnich latach spowodowała duże zainteresowanie uprawą tego warzywa w ostatnim roku i nadprodukcję, nie tylko w Polsce. Niestety, od dwóch lat częste są problemy z jakością i zdrowotnością dymki. Obserwujemy wzmożone zagrożenie chorobami i szkodnikami bytującymi w glebie, a jedną z przyczyn jest właśnie sadzenie zakażonej dymki.
Więcej »
Pola Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej Hopkie na Zamojszczyźnie zajmują około 1000 hektarów. Na większości tej powierzchni prowadzona jest produkcja rolnicza, od kilku lat wyspecjalizowano się tam również w uprawie cebuli — w ubiegłym roku zajmowała ona 150 hektarów. Zainwestowano w specjalistyczny sprzęt do uprawy i zbioru oraz w "cebulową" przechowalnię z nadmuchem podłogowym. Chociaż bardzo niskie ceny w tym sezonie sprzedaży nie napawają optymizmem, ponownie w tym roku pod uprawę cebuli przeznaczono 150 ha, ponieważ gospodarstwo to nastawione jest na stałą współpracę z odbiorcami zagranicznymi i krajowymi. Jak mówi kierownik produkcji RSP Franciszek Wołoszyn, w produkcji cebuli zyski trzeba rozpatrywać w dłuższym okresie. O dochodowości tej uprawy — oprócz ceny — w dużym stopniu decyduje też wysokość i jakość uzyskiwanych plonów, a cebula uprawiana na zamojskich czarnoziemach i innych glebach wytworzonych z lessów plonuje dobrze.
Więcej »
Do niedawna panowało przekonanie, że pomidory należą do roślin siarczanolubnych, a chlorki uważano za składnik balastowy, stąd nie stosowano nawozów chlorkowych. Ostatnie prace naukowe poddają w wątpliwość ten pogląd i wskazują na podwyższoną tolerancję pomidorów wobec chlorków.
Więcej »
Więcej »
Więcej »
Więcej »
31 stycznia i 1 lutego odbyła się w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa konferencja z okazji 35-lecia Działu Roślin Ozdobnych w ISK. Nosiła ona tytuł "Postęp w produkcji roślin ozdobnych" i zgromadziła głównie naukowców (konferencji towarzyszył zjazd pracowników katedr roślin ozdobnych akademii rolniczych z całego kraju). Nie zabrakło też ogrodników, w tym przedstawicieli stowarzyszeń działających w naszej branży. W plenarnej sesji konferencji uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, co może świadczyć o docenieniu roli produkcji roślin ozdobnych w polskim rolnictwie. A jest ona niemała. Jak podkreśliła we wstępnym wykładzie dyrektor ISK prof. dr hab. Danuta Goszczyńska (fot. 1), wartość tej produkcji jest wyższa niż w większości innych działów polskiego rolnictwa. Ocenia się, że stanowi ona około 20% towarowej produkcji roślinnej.
Więcej »
Niedobory światła zimą i wczesną wiosną, zbyt gęste ustawianie doniczek, a także niewłaściwe nawożenie powodują, że rośliny są zbyt wysokie i wiotkie. Dotyczy to zwłaszcza odmian z grupy orientalnych, które rosną silniej niż azjatyckie. Nawet przy zapewnieniu roślinom odpowiednich warunków wzrostu i rozwoju, wskazane jest jednak korygowanie retardantami pokroju lilii uprawianych w doniczkach. Zastosowanie tych środków pozwala ponadto na uprawę w pojemnikach nie tylko odmian genetycznie niskich (które przedstawione zostały w części I artykułu — HO 2/2005), ale również polecanych na kwiat cięty.
Więcej »
Dzięki tym regulatorom wzrostu otrzymuje się rośliny niższe (ale z tą samą liczbą liści), o krótszych międzywęźlach, mniejszym systemie korzeniowym. Uprawa takich roślin jest bardziej opłacalna, gdyż na metrze kwadratowym można ich umieścić więcej niż tych nietraktowanych retardantami. Są również odporniejsze na stresy (np. wodny), zużywają mniej wody, często nawet o połowę. Ponadto środki te poprawiają intensywność zabarwienia liści i ograniczają ich żółknięcie. Na roślinach opryskiwanych lub podlewanych retardantami zmniejsza się także liczebność szkodników.
Więcej »

W pierwszej części artykułu (HO 12/2004) przedstawiłam przewodni temat ubiegłorocznych targów Horti Fair, którym była wartość dodana produktu. Opisałam również wybrane przykłady zaprezentowanych w Amsterdamie działań promocyjnych wykorzystujących to — coraz ważniejsze — narzędzie marketingowe. O tym, jak używają go w praktyce holenderscy ogrodnicy, można też przeczytać w mojej relacji z imprezy wystawienniczej pod nazwą Aalsmeer Market (HO 2/2005), odbywającej się w Holandii równolegle z targami Horti Fair.
Więcej »
Katarzyna i Wojciech Lechowscy (fot. 1) z Mykanowa koło Częstochowy należą do sporej grupy polskich ogrodników, którzy w ostatnich latach zmodernizowali i rozbudowali swoje gospodarstwa. Jednocześnie są jednymi z niewielu krajowych producentów frezji, którzy przystosowali szklarnie do całorocznej uprawy tych roślin — rzecz jasna, kosztem wielu inwestycji. Ich kwiaty wyróżniają się więc na rynku. Właściciele mają jednak świadomość, że aby utrzymać swoją pozycję i opłacalność produkcji, powinni w dalszym ciągu unowocześniać gospodarstwo oraz je powiększać.
Więcej »
Przy okazji zorganizowanej przez firmę Syngenta Seeds imprezy pod nazwą "Cyclamen-Show" (czyt. HO 2/2005) można było się zapoznać z produkcją cyklamenów w kilku zakładach na wschodzie Holandii.
Więcej »
W ostatnich latach ochrona róż przed szkodnikami staje się coraz trudniejsza. Wynika to z niedostatecznej skuteczności środków stosowanych do zwalczania najgroźniejszych szkodników róż, przede wszystkim przędziorków, szybkiego uodporniania się tych organizmów na chemiczne preparaty lub z nieefektywnych metod ochrony roślin. Prowadzi to do wzrostu liczebności wyżej wymienionych szkodników, zwłaszcza w okresach, gdy jest gorąco i sucho, a w efekcie, do silnego uszkodzenia roślin i spadku plonu kwiatów. Rozwiązaniem tych problemów może być ochrona róż metodą integrowaną. W Polsce prowadzono ją w 2004 roku na powierzchni około 15 ha.
Więcej »
Większość ciętych kwiatów roślin cebulowych należy do mało trwałych. Dlatego też bardzo ważne jest, by zaraz po zbiorze maksymalnie wydłużyć okres ich dekoracyjności. Oprócz ogólnych zaleceń dotyczących przedłużania trwałości kwiatów (patrz HO 12/2004), producenci powinni więc dokładnie poznać te szczegółowe, dla poszczególnych gatunków.
Więcej »