• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl

Hasło Ogrodnicze 10/2005

Uprawy bezglebowe zdominowały produkcję ogrodniczą pod osłonami. Już przed wiekami ogrodnicy zaobserwowali lepszy wzrost i plonowanie roślin uprawianych w specjalnie spreparowanych podłożach obficie zasilanych wodą. W ten właśnie sposób prowadzone były, na przykład, wiszące ogrody Babilonu uznane za jeden z siedmiu cudów świata.
Więcej »
W Holandii taka technologia zastępuje powoli uprawę tych roślin w workach. Opracowano tam również wiele wariantów uprawy w rurach. Plony — przy niższych nakładach — osiągane z truskawek rosnących w donicach ustawianych w rurach lub rynnach są porównywalne z uzyskiwanymi przy uprawie w workach.
Więcej »
Wojciech Kozłowski dyrektor Swedeponic Polska (fot.1), starania zmierzające do wybudowania w Polsce obiektu, w którym prowadzona miała być uprawa ziół i sałaty w doniczkach rozpoczął w 1994 roku. W 1997 roku, przy współudziale inwestora ze Szwecji (firmy Santa Maria), w Kraśniczej Woli wybudowano obiekt szklarniowy o powierzchni 3700 m2, w którym rozpoczęto uprawę sałaty i ziół w rynnach. Dwa lata później rozbudowano szklarnię, obecnie powierzchnia obiektu wynosi 10 000 m2.
Więcej »
W Holandii oraz w innych krajach Europy, a także w Ameryce Północnej, coraz bardziej rozwija się system uprawy warzyw w wiszących rynnach. W roku 1997 w Holandii uprawy tego typu zajmowały powierzchnię około 5 hektarów, w 1999 roku było już 50 hektarów takich upraw. W ostatnich latach praktycznie 100% nowo budowanych szklarni w Holandii, Ameryce i innych wysoko rozwiniętych krajach wyposażane jest w system wiszących rynien uprawowych (rys.). W Polsce w sezonie 2004–2005 pomidory uprawiano tak na powierzchni około 60 ha.
Więcej »
Elżbieta i Stanisław Pytlikowie (fot. 1) z Międzyrzeca Podlaskiego, rozpoczynając w ubieg-
łym roku budowę nowej szklarni z firmy Boeters, postawili na najnowsze rozwiązania i technologie w budownictwie szklarniowym. Powierzchnia szklarni wynosi 3 hektary, wysokość ściany bocznej — 4,5 m. Kontrola klimatu i nawadnianie sterowane są komputerowo — urządzenia HortiMax zainstalowała firma Lek/Habo. Od tego roku w nowym obiekcie rozpoczęto uprawę pomidorów w wełnie mineralnej na rynnach wiszących.
Więcej »
Prawo popytu mówi, iż im wyższa jest cena produktu, tym klienci są mniej skłonni do jego nabywania. Prawo podaży głosi natomiast, iż im wyższa jest cena danego dobra, tym więcej jest chętnych do jego wytwarzania. Łatwo więc dostrzec, że dochodzi do konfliktu interesów na linii producent — konsument. Pierwszy pragnie uzyskać jak najwyższą gratyfikację za swoje produkty, drugi — zapłacić za nie jak najmniej. Ostateczna cena produktu jest więc pewnym kompromisem.
Więcej »
Uczestników 29. Kongresu Prognosfruit gościła w tym roku Dania. Spotkanie zorganizowano 5 i 6 sierpnia w nadmorskim kurorcie Nyborg. W ten sposób obowiązki organizatora spadły na kraj, który zamyka listę uwzględnianych w statystykach producentów jabłek w UE. Tegoroczne zbiory jabłek w tym kraju oszacowano na 26 000 ton, czyli 0,25% produkcji 25 państw Wspólnoty. Prognozy dla całej UE wskazują, że łącznie jabłek będzie nieco mniej niż przed rokiem, głównie z powodu mniejszych zbiorów, które spodziewane są w nowych państwach członkowskich. Coraz bardziej widoczna też jest globalizacja rynku jabłek, czego przykładem jest fakt, że owoce te z Danii taniej jest dostarczyć do Japonii niż do Włoch. A skoro odległości tracą na znaczeniu trzeba pamiętać o konkurentach spoza Europy, dla których unijny rynek jest łakomym kąskiem.
Więcej »
Ponad rok temu podjęto decyzję o przygotowaniu zakładu w Ostrołęce do wprowadzenia dla upraw pomidorów i ogórków zasad dobrej praktyki rolniczej, możliwości pełnej identyfikacji produktu oraz zmniejszenia niekorzystnego wpływu produkcji na środowisko, i ruszyły prace nad przygotowaniem odpowiednich procedur. Gdy ma się do dyspozycji stałą załogę, która od lat już dba o czystość i porządek w zakładzie, wprowadzanie systemu EUREPGAP nie jest zbyt trudne. Zdyscyplinowanie i pełne zrozumienie potrzeby zmian było akceptowane przez pracowników i nie zakłócało normalnej pracy. Fachową pomoc i duże wsparcie — w tworzeniu procedur i szukaniu odpowiednich wykazów, co pozwoliło nam zaoszczędzić wiele czasu — otrzymaliśmy od firmy przygotowującej nas do certyfikacji.
Więcej »
Na początku kwietnia — dzięki staraniom Stowarzyszenia Łącka Droga Owocowa oraz Fundacji AgroSmak — nowosądeccy producenci zwiedzili gospodarstwa winiarskie na Węgrzech oraz w południowych Czechach, a także największe austriackie zagłębie sadownicze — okolice styryjskiego miasta Puch. Ten ostatni region słynie w Europie nie tylko z jabłek, ale także z atrakcji turystycznej — Styryjskiej Drogi Jabłkowej, chętnie odwiedzanej przez gości, głównie krajowych i z Niemiec. Dla polskich sadowników wyjazd miał był źródłem pomysłów, które można by wykorzystać w krajowych gospodarstwach, nastawionych na agroturystykę. Producenci mieli okazję zobaczyć nie tylko to, czym można skusić gości do odwiedzenia gospodarstwa i zatrzymania się w nim na dłużej, ale także przykłady pomysłów, jak współpracować, aby uczynić okolice atrakcją turystyczną.
Więcej »
W poprzednim numerze "Hasła Ogrodniczego" przedstawiłam zasady przyznawania dodatku pieniężnego, o który do 30 września mogli występować do KRUS emeryci i renciści pobierający świadczenie na podstawie przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników. Dodatek ten wprowadziła ustawa z 20.05.2005 r. (Dz. U. nr 102, poz. 852), której zapisy wzbudziły wiele wątpliwości zarówno wśród osób ubiegających się o to świadczenie, jak i organów rentowych realizujących tę ustawę. Przyznanie dodatku pieniężnego nie jest akcją jednorazową. Ustawa zakłada, że będzie on przyznawany w roku, w którym nie będzie waloryzac-ji emerytur i rent. W celu wyjaśnienia wątpliwości, w formie pytań i odpowiedzi, przedstawiam najczęściej zgłaszane problemy.
Więcej »
Obowiązek kontroli wynikający z przepisów UE, nałożony na państwo członkowskie, obejmuje wiele zagadnień określonych w załączniku nr 4 do rozporządzenia Rady nr 2200/96. Działające w Polsce grupy i organizacje spotykają się już z kontrolami w zakresie spełniania wymagań wstępnego uznania i uznania oraz korzystania z podstawowych form pomocy finansowej. Odpowiedzmy więc na pytanie: kto i na jakich zasadach może przeprowadzać te kontrole oraz jakie sankcje grożą za nieprzestrzeganie przepisów?
Więcej »
Więcej »
Więcej »
Międzynarodowe spotkanie "warzywa ekologiczne w badaniach i praktyce" zorganizowane w Skierniewicach 27–28 lipca zgromadziło ponad 100 gości (fot. 1)
— naukowców, przedstawicieli administracji państwowej, organizacji ekologicznych, firm certyfikujących, dostawców ekologicznych środków produkcji oraz producentów. Organizatorami byli Instytut Warzywnictwa, stacje doświadczalne Uniwersytetu w Wageningen w Holandii oraz Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie.
Więcej »
W pierwszej połowie września w kręgach sadowniczych były dwa "żelazne" tematy rozmów. Pierwszy to susza, na którą narzekaliśmy przez całe lato. Przerwały ją sierpniowe opady, ale nie na długo. We wrześniu problem powrócił i mało kto spoglądał już w niebo z nadzieją na większy deszcz. W nienawadnianych sadach, na lekkich glebach jabłka przestały rosnąć i całkiem realne stało się zagrożenie, że owoców deserowych dobrej jakości będzie jeszcze mniej niż sądziliśmy w poprzednich miesiącach — po przymrozkach i gradach. Temat drugi (uważany za bardziej pasjonujący) dotyczył cen jabłek przemysłowych, które w połowie miesiąca były dwukrotnie droższe niż rok temu. Czy realna jest perspektywa powtórki sytuacji z jesieni 1999 roku? Martwić się tym, czy cieszyć?
Więcej »
W poprzednim artykule (HO 9/2005) przedstawiłem rozważania na temat dobrze znanych odmian śliw, które, moim zdaniem, będą nadal chętnie kupowane przez konsumentów lub powinny się znaleźć w kręgu zainteresowań zakładów przetwórczych, i dlaczego warto je uprawiać. Tym razem chciałbym poddać analizie odmiany nowe, jeszcze mało rozpowszechnione w naszych sadach, i zaliczane do perspektywicznych. Ich znaczenie może z każdym rokiem rosnąć, chociaż nie wnoszą one aż tyle pozytywnych wartości, jak te wprowadzane do praktyki sadowniczej 15–20 lat temu.
Więcej »
W mijającym sezonie w większości rejonów Polski zajmujących się produkcją sadowniczą kwiaty zostały uszkodzone przez przymrozki. Jedną z możliwości zabezpieczenia drzew przed tymi uszkodzeniami było deszczowanie. Niestety, w wielu gospodarstwach, z uwagi na problemy z dostępnością wody — pomijając koszty związane z budową takiej instalacji — nie da się tak zabezpieczyć drzew. Rozwiązaniem może być budowa maszyn wiatrowych, które w Niemczech mają jeszcze jedno zastosowanie — chronią owoce przed przegrzaniem.
Więcej »
Artykułem tym rozpoczynamy cykl poświęcony chorobom fizjologicznym jabłek i gruszek. Ze względu na źródło powstawania, schorzenia te zwane są także chorobami nieinfekcyjnymi, w przeciwieństwie do, na przykład, chorób grzybowych — infekcyjnych. Obie grupy chorób, których symptomy rozwoju uwidaczniają się dopiero po zbiorze — w czasie przechowywania — noszą nazwę chorób przechowalniczych.
Więcej »
Więcej »
Przełom lata i jesieni oraz jesień w sadach to przede wszystkim okres zbioru owoców oraz tych zabiegów agrotechnicznych, które mają na celu poprawę jakości owoców, przede wszystkim ich wybarwienia, jędrności i przydatności do przechowywania. Tradycyjnie późna jesień to okres doglebowego nawożenia sadów potasem i fosforem w celu poprawy zaopatrzenia drzew w te składniki w przyszłym sezonie wegetacyjnym. Dodatkowo tam, gdzie odczyn (pH) gleby jest zbyt kwaśny, wykonuje się wapnowanie gleb. Te trzy elementy bez wątpienia stanowią tradycyjny model nawożenia sadów po zbiorach owoców. Warto może się zastanowić, czy z jednej strony powielanie takiego modelu nawożeniowego jest rzeczywiście skuteczne w każdym przypadku, a z drugiej strony, czy ten standard nawożeniowy nie powinien być uzupełniony o inne elementy dodatkowo poprawiające zaopatrzenie drzew w składniki niezbędne do ich dobrego wzrostu, zwłaszcza wczesną wiosną.
Więcej »
Więcej »
Rola Polski jako producenta owoców borówki wysokiej szybko rośnie. W 2004 roku zarówno wielkość produkcji z polskich plantac-ji, jak i ich szacunkowy areał sprawiły, że nasz kraj uplasował się na drugim miejscu w Europie.
Więcej »
W pierwszej części (HO 6/2005) Autorka omówiła wirus drobnienia owoców czereśni, wirus nekrotycznej rdzawej plamistoś­ci czereśni, wirus zielonej pierścieniowej plamistości wiśni oraz utajony wiroid mozaiki brzoskwini. Poniżej przedstawia charakterystyczne objawy nowych chorób powodowanych przez fitoplazmy. (red).
Więcej »
Więcej »
Kupując drzewka brzoskwiń lub nektaryn w punkcie sprzedaży lub bezpośrednio u szkółkarza musimy wierzyć etykietom, gdyż nie ma możliwości odróżnienia poszczególnych odmian. Dlatego możliwe są zamieszania odmian brzoskwini, a także drzewek jej i nektaryny, a nawet odmian i siewek brzoskwiń używanych jako podkładki.
Więcej »
Więcej »
Więcej »
Stanisław Bolesław Sroka od kilkunastu lat rozmnaża rośliny borówki wysokiej, jest właścicielem niewielkiej plantacji borówek, a także doradza innym producentom przy zakładaniu plantacji tego gatunku. Część gospodarstwa zlokalizowana jest w Małopolsce, na Woli Justowskiej w Krakowie, a część na Żywiecczyźnie, w miejscowości Targoszów koło Suchej Beskidzkiej. Jak sam mówi, chciałby zarazić uprawą tej rośliny osoby gospodarujące w rejonie Beskidów. Ludzie są tutaj bardzo pracowici, a uprawa borówki wysokiej w wielu małych gospodarstwach mogłaby przynieść znaczne profity ich właścicielom, oczywiście konieczne będzie nauczenie się produkcji tych owoców i ich sprzedaży — twierdzi S. B. Sroka. Równocześnie na całym świecie obserwuje się duży niedobór owoców borówki wysokiej i jeszcze przez wiele lat zapotrzebowanie na nie będzie przewyższało podaż. Dużo do zrobienia jest jeszcze w kwestii właściwej dystrybucji i poprawienia jakości sprzedawanych owoców.
Więcej »
Szkółka Markiewicz to gospodarstwo rodzinne Marioli i Janusza Markiewiczów oraz córki Agnieszki i Waldemara Januszewskich z Buszkowa koło Koronowa. Należy ona do największych krajowych firm zajmujących się produkcją sadzonek truskawek (w tym roku mateczniki tego gatunku zajmują 50 hektarów). W gospodarstwie rozmnaża się również maliny i jeżyny. Wielkość gospodarstwa — 700 hektarów — jest bardzo ważna bo pozwala zakładać co roku mateczniki truskawek na nowych polach. Gleby, na których sadzi się rośliny, są bardzo lekkie, IV klasy i nadają się do produkcji sadzonek z obfitą "brodą" korzeniową. W gospodarstwie produkuje się również owoce truskawek — plantacje owocujące zajmują w niektórych latach nawet 100 hektarów. Zdobyte doświadczenie zarówno agrotechniczne, jak i handlowe przy prowadzeniu plantacji owocujących pozwala na doradzanie osobom kupującym sadzonki co do wartości poszczególnych odmian. Imponujące są również inwestycje przeprowadzone w gospodarstwie w tym roku — rozpoczęto budowę nowoczesnego obiektu o powierzchni 1750 m2 do przygotowywania sprzedaży sadzonek roślin jagodowych (fot. 1). Będzie on, jak planuje Janusz Markiewicz, wyposażony w chłodnie do przechowywania sadzonek frigo i halę do ich sortowania, biuro obsługi klientów, chłodnie przeznaczone na owoce, a także laboratorium badania zdrowotności roślin. Przy realizacji tej budowy zwraca się uwagę, aby obiekt był zgodny z wymaganiami stawianym przez systemy HACCP i EUREPGAP, które planuje się wdrożyć w gospodarstwie.
Więcej »
Rozwój przemysłu przetwórczego, w tym między innymi wzrost produkcji koncentratów owocowo-warzywnych, mogą skłonić wielu producentów do podjęcia uprawy nowych gatunków warzyw. Taka właśnie sytuacja zaistniała w południowo-wschodniej Polsce, gdzie tegorocznej wiosny na powierzchni około 60 ha rozpoczęto uprawę szpinaku. Z jednej strony, jest to produkcja szybka i łatwa, z drugiej — w minionym sezonie okazało się, że może ona przysporzyć niemałych kłopotów.
Więcej »
Technologia uprawy szpinaku jest uzależniona nie tylko od terminu, w jakim jest prowadzona produkcja, i od odmiany, ale także od przeznaczenia tego warzywa. Przetwórnie wykorzystują szpinak do przygotowania mrożonek z całych liści albo tak zwanej miazgi czy też do produkcji koncentratu. Podpisując kontrakty z przetwórniami warto wziąć pod uwagę, że decydując się na dostarczanie produktu do mrożenia całych liści należy się liczyć z niższym plonem oraz z większymi nakładami na zbiór i zapewnienie dobrej jakości dostarczanego produktu. Przy produkcji szpinaku na miazgę czy koncentrat plony mogą być często nawet dwukrotnie wyższe.
Więcej »
Uprawa cebuli z dymki nadal cieszy się dużym zainteresowaniem producentów. Zaletą tej metody uprawy jest znaczne przyspieszenie zbioru (o 4–6 tygodni), w porównaniu z uprawą z siewu oraz większa niezawodność plonowania, w porównaniu z produkcją cebuli ozimej. Pewną trudność stanowi natomiast konieczność przechowywania dymki w warunkach zapobiegających jarowizacji i późniejszej pośpiechowatości cebuli.
Więcej »
Podczas tegorocznego seminarium firmy Grodan (pisaliśmy o nim szerzej w sierpniowym numerze) ogrodnicy mieli możliwość skorzys-tania z zaproszenia państwa Cecylii i Zbigniewa Klimowiczów i zobaczenia nowoczesnej uprawy pomidorów prowadzonej przez nich w Paczynie (fot. 1).
Więcej »
Ważną pozycję wśród europejskich producentów warzyw szklarniowych Polska zawdzięcza dynamicznemu zwiększaniu powierzchni uprawnej pod osłonami w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych XX w. i na początku obecnej dekady. Część rodzimej produkcji kierowana jest na eksport. Dane statystyczne wykazują sukcesywny wzrost eksportu z Polski pomidorów, ogórków i papryki. Eksport warzyw produkowanych pod osłonami w 2004 r. zbliżył się do 70 tys. ton i był tylko nieznacznie niższy od importu tych gatunków. Wyniki handlu zagranicznego w okresie pierwszych 5 miesięcy tego roku wykazały wielokrotny wzrost eksportu w okresie od stycznia do maja, w porównaniu z danymi z roku ubiegłego. Odbiorcami omawianych warzyw są już nie tylko kraje wschodniej i środkowej Europy. Zaczynamy również odważniej wchodzić na rynki Niemiec, Szwecji i Wielkiej Brytanii.
Więcej »
2 września firma De Ruiter Seeds już po raz piąty zaprosiła producentów na konferencję poświęconą marketingowi warzyw szklarniowych. Tym razem spotkanie miało miejsce w Otwocku Wielkim. Rozpoczęło się ono w gospodarstwie prowadzonym przez rodzinę państwa Jadwigi i Romana Szklarzów (fot. 1), producentów zajmujących się uprawą pomidorów już od 20 lat, a od dwóch lat zrzeszonych w grupie Vegapol (czyt. też HO 4/2005). Udostępnili oni zwiedzającym swoje szklarnie o powierzchni 6 hektarów.
Więcej »
Od kilku lat w okolicach Włocławka uprawia się paprykę polową dla przemysłu przetwórczego. Duże zapotrzebowanie ze strony chłodni spowodowało, że w tym roku warzywo to uprawiane było na dość dużej powierzchni. W większości są to małe plantacje, ogrodnicy bowiem chcą nabrać doświadczenia w uprawie i przekonać się, jaka jest opłacalność tej produkcji. Nie brakuje jednak także plantacji, które liczą po kilka hektarów.
Więcej »
Więcej »
W tym roku drugie już "Manewry Warzywne" miały miejsce 13 i 14 sierpnia w Gospodarstwie Rolnym "Sielinko" prowadzonym przez Olafa Makiewicza oraz jego ojca Jana. Inicjatorami i głównymi organizatorami tej imprezy, oprócz gospodarzy, podobnie jak przed rokiem, było Polskie Wydawnictwo Rolnicze oraz Wydawnictwo Plantpress (wydawca między innymi naszego czasopisma, a od listopada również miesięcznika Warzywa). Do zorganizowania tego polowego spotkania przyczyniły się również: Wydawnictwo Torpress, Urząd Miasta i Gminy Opalenica i Wojewódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Sielinku.
Więcej »
Więcej »
Więcej »
Więcej »
Więcej »
W Glinkach koło Góry Kalwarii firma Syngenta Seeds 6 sierpnia po raz kolejny zorganizowała pokaz odmian pomidorów do uprawy polowej przy palikach.
Więcej »
Więcej »
po raz pierwszy został zorganizowany 7 sierpnia br. w Roztropnej koło Sochaczewa. Na poletkach uprawowych zgromadzono kilkanaście odmian marchwi, cebuli, pomidorów, papryki, fasoli szparagowej oraz ogórków polowych, których wybór z firm Spójnia HiNO i PlantiCo Gołębiew był największy.
Więcej »
11 sierpnia br. Katedra Genetyki, Hodowli i Biotechnologii Roślin SGGW w Warszawie na swoich polach doświadczalnych w Wolicy już po raz 11. zorganizowała Dzień Melona. Ten rok był wyjątkowo korzystny dla uprawy tych roślin — ciepły lipiec sprawił, że owoce melonów szybko dorastały i dojrzewały.
Więcej »
Więcej »
Już po raz 12. firma Seminis Vegetable Seeds zorganizowała Dni Otwarte w Igołomi (15 sierpnia) w gospodarstwie Bożeny i Jana Skoczów (fot. 1) oraz 21 sierpnia w Mosznej u Renaty i Henryka Zająców (fot. 2).
Więcej »
Przed dwoma laty celozja srebrzysta (Celosia argentea) zajęła na holenderskich giełdach 65. miejsce w grupie roślin doniczkowych, wyprzedzając — między innymi — alokazję, słonecznik i pafiopedilum. Sprzedano jej prawie 4,5 mln, o ponad 18% więcej niż w 2002 roku, średnio po 0,72 euro za doniczkę. W 2004 r. ceny się utrzymały, a odmiana 'Caracas', o ciemnoróżowych, pierzastych wiechach i bardzo dobrej trwałości, kosztowała nawet 0,86 euro/szt. U nas celozję poleca się głównie do ogrodu, przy czym oferowana w doniczkach i, bardzo rzadko, jako kwiat cięty zawsze jest chętnie kupowana. Duże wymagania cieplne tej rośliny i związane z tym koszty ogrzewania, a także stosunkowo długi okres uprawy, zniechęcają jednak polskich ogrodników do zainteresowania się produkcją celozji. Tymczasem można wyraźnie skrócić uprawę pomijając pikowanie i wykorzystując reakcję fotoperiodyczną roślin.
Więcej »
Jeszcze w latach 80. XX wieku goździki przodowały w rankingu najpopularniejszych w Polsce kwiatów ciętych — pod względem wielkości produkcji i sprzedaży, w tym eksportu. W kolejnej dekadzie szybko straciły popularność i te z rodzimych upraw były mało widoczne na naszym rynku. Ostatnio znowu, choć powoli, zwiększała się ich produkcja w kraju. Zmieniał się zarazem asortyment odmian, który różnił się znacznie od tego sprzed 1989 roku — zwracając uwagę różnorodnością barw i kształtów kwiatów. Trudny rynek zbytu ponownie jednak sprawia, że producenci kwiatów goździków coraz częściej chcą odchodzić od tej uprawy, a przynajmniej rozglądają się za bardziej opłacalną specjalnością kwiaciarską. Według szacunków prof. dr hab. Lilianny Jabłońskiej ekonomistki z AR w Lublinie oraz SGGW w Warszawie, produkcja goździków szklarniowych w Polsce (ok. 30 ha) wciąż pozostaje w czołówce zestawienia najważniejszych upraw kwiaciarskich, ustępując jedynie różom, gerberom, tulipanom i anturium (patrz HO 3/2005).
Więcej »
Rośliny rabatowe, balkonowe i zioła na kwietnikach w donicach i wiszących pojemnikach mogli obejrzeć oraz porównać ci, którzy przyjechali w dniach 5 i 6 sierpnia na Dni Otwarte firmy Bruno Nebelung Polska do Gawartowej Woli.
Więcej »
Więcej »
Jeszcze 10 lat temu doniczkowe storczyki z rodzaju falenopsis (Phalaenopsis sp.) uważane były za towar ekskluzywny. Cena ich sięgała równowartości 20 euro/szt. Spowodowane to było trudnościami w opanowaniu wydajnych metod rozmnażania tych roślin z merystemów, a produkcja roślin pochodzących z siewu nasion była droga. W efekcie zmodyfikowania technologii mnożenia oraz uprawy obniżyły się jednak ceny storczyków doniczkowych w Europie Zachodniej i, wraz ze ich wzrostem popularności na rynku naszego kontynentu, zaczęto je coraz powszechniej kupować także w Polsce. Przy europejskiej cenie detalicznej spadającej nawet do 7–8 euro/szt. klienci docenili zarazem długotrwały efekt ozdobny, jaki daje falenopsis. Kwitnienie trwa trzy lub więcej miesięcy i z reguły kilkakrotnie się powtarza w domu nabywcy. Co więcej, kiedyś uznawane za rośliny kapryśne, storczyki te okazały się niekłopotliwe w uprawie mieszkaniowej. Wprawdzie uprawa towarowa nie jest tak prosta, jak domowa, ale interesuje się nią coraz więcej europejskich producentów roślin ozdobnych.
Więcej »
Floreac to nazwa grupy belgijskich przedsiębiorstw z siedzibą w Lochristi, na północy kraju, a zarazem firma, która kontynuuje tradycje rodzinnego ogrodniczego zakładu, założonego w 1954 r. Dziś kojarzona jest przede wszystkim z handlem hurtowym roślinami ozdobnymi, głównie doniczkowymi, i stara się konkurować z — prowadzącymi podobną działalność — potentatami skupionymi wokół holenderskich aukcji. Przede wszystkim bogactwem oferty i jakością serwisu oraz różnorodnością usług, jak mówi jeden z menedżerów firmy Marc Smits. W strategii przedsiębiorstwa zapisano, iż jego misją jest "być najlepszym europejskim dostawcą roślin doniczkowych na lokalne rynki". Lokalne nie znaczy krajowe — głównymi klientami Floraca są Francuzi.
Więcej »