Numer 02/2003
W ostatnich latach na wielu plantacjach porzeczki czarnej i czerwonej dość licznie wystąpił krzywik porzeczkowiaczek (Incurvaria capitella). Uszkadza on pąki porzeczek wczesną wiosną, najczęściej w marcu, czasem żerowanie rozpoczyna się już w lutym, kiedy najczęściej nie prowadzi się jeszcze lustracji na plantacjach.
Szkodliwość | |||
Termin pojawienia się gąsienic szkodnika na krzewach zależy od przebiegu pogody, głównie od temperatury i jest ściśle skorelowany z rozwojem rośliny żywicielskiej. Pierwsze z nich opuszczają miejsca zimowania w okresie pękania pąków porzeczki i przemieszczają się zwykle na wierzchołki pędów, gdzie wgryzają się do pąków szczytowych. Żerując wyjadają ich wnętrze, a z uszkodzonego pąka wysypują się zielonożółtawe, później brązowiejące, gruzełkowate odchody szkodnika. W późniejszym okresie, kiedy zdrowe pąki zaczynają się rozchylać, uszkodzone — ich wnętrze jest puste — pozostają brązowawe i prawie zamknięte. Wysypujące się odchody gąsienic oraz zasychające pąki ułatwiają rozpoznanie obecności krzywika na plantacji. W początkowym okresie żerowania szkodnika w pąkach można znaleźć maleńkie czerwone z czarną głową gąsienice krzywika (fot. 1). W miarę żerowania i wzrostu, przybierają one zielone zabarwienie, głowa nadal jednak pozostaje czarna. Wyrośnięte gąsienice osiągają długość około 10 mm. Starsze żerują u nasady rozet liściowo-kwiatowych, powodując więdnięcie i zamieranie ukazujących się pierwszych liści (fot. 2). W tym czasie bardzo łatwo zauważyć więdnące rozety, wewnątrz nich znajdują się gąsienice lub tylko wyjedzone wnętrze i odchody szkodnika. Jedna gąsienica w ciągu życia niszczy zwykle od 4 do 7 pąków i rozet liściowo-kwiatowych. Przy znacznej liczebności szkodnika zniszczone zostaje wiele pąków. Żerowanie krzywika powoduje ogołacanie się pędów, a w skrajnych przypadkach nawet ich zasychanie. | |||
| |||
Rozwój | |||
Zimują 2-milimetrowe gąsienice w oprzędach, resztkach roślinnych oraz w spękaniach kory grubszych pędów. W okresie pękania pąków gąsienice opuszczają zimowe kryjówki, wędrują po pędach i wgryzają się do pąków. Później przenoszą się na rozety liściowo-kwiatowe. Pod koniec kwitnienia kończą żerowanie i przepoczwarczają się. Motyle krzywika pojawiają się zwykle w maju. Można je spotkać na liściach porzeczki, zwłaszcza w ciepłe, słoneczne dni. Motyl jest niewielki, jego skrzydła mają rozpiętość około 14 mm, barwę rudawo-brązową z metalicznym połyskiem. Na każdym skrzydle znajdują się trzy jasnokremowe plamy (fot. 3). Samice składają jaja do zawiązków owocowych, które wcześniej się wybarwiają i opadają. Wylęgłe gąsienice przez krótki okres żerują wewnątrz owoców niszcząc je, a następnie schodzą na zimowanie. | |||
| |||
Zwalczanie | |||
Obecnie nie dysponujemy, pułapkami feromonowymi dla tego gatunku. Wypatrywanie obecności motyli na krzewach też nie jest łatwe, pozostaje więc polecane od lat opryskiwanie krzewów wczesną wiosną — podczas pękania pąków i później, gdy gąsienice krzywika opuszczają miejsca zimowania i wędrują po pędach, szukając miejsc żerowania. Dawniej opryskiwanie wykonywano na przełomie marca i kwietnia (tabela). Okazało się jednak, że gąsienice krzywika mogą rozpocząć żerowanie wcześniej, jeśli w lutym lub w marcu występuje kilkudniowe ocieplenie z temperaturą powyżej 10–15°C. W tych warunkach należy bezzwłocznie wykonać zabiegi zwalczające tego szkodnika. W pierwszym okresie można użyć preparatu o działaniu kontaktowym, na przykład jednego z pyretroidów — środków Decis 2,5 EC (0,75 l/ha), Fastac 100 EC (0,15–0,18 l/ha), Karate 25 WG (0,6 kg/ha), Bulldock 025 EC (0,6 l/ha). Później, kiedy część gąsienic żeruje już w pąkach, bardziej skuteczne będą środki o działaniu kontaktowym i wgłębnym: Owadofos 540 EC (2,25 l/ha), Sumithion Super 1000 EC (1,125 l/ha). Można używać także Nurelle D 550 EC (1,5 l/ha), który zawiera mieszaninę dwóch związków (fosforoorganicznego i pyretroidu). Jeśli plantacja była bardzo silnie uszkodzona w poprzednim roku, może okazać się konieczne przeprowadzenie 2, 3 opryskiwań. Skuteczność takiego programu została potwierdzona przez sadowników, u których w 2001 roku krzywik zniszczył na plantacji ponad połowę pąków. Po intensywnej ochronie w następnym roku uszkodzenia były znikome, a plonowanie zadowalające. Mała skuteczność pojedynczego zabiegu spowodowana jest długim okresem wychodzenia gąsienic z kryjówek zimowych, co w znacznym stopniu zależy od przebiegu pogody. Jeden zabieg zniszczy tylko część populacji szkodnika. Gdy wiosną występują na przemian okresy ocieplenia i ochłodzenia, trzeba myśleć o 2-, 3-krotnym zwalczaniu krzywika w okresach cieplejszych. Warto dodać, że opryskiwania przeciwko temu szkodnikowi powinno się wykonywać w cieplejszych porach dnia, środkami z grupy pyretroidów przy temperaturze nie niższej niż 12–15°C, zaś fosforoorganiczne wymagają nieco wyższej temperatury — 15–20°C. W niższej temperaturze działanie środków ochrony roślin jest słabsze, a ponadto szkodnik jest wtedy mniej aktywny, ma więc mniejszą szansę zetknięcia się z preparatem. | |||
| |||
Doc. dr hab. Barbara H. Łabanowska jest pracownikiem Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach |