• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 11/2003

PIERWSZY ZJAZD PTNO

Na Akademii Rolniczej w Krakowie pomiędzy 2 a 5 września zorganizowano pierwszy zjazd Polskiego Towarzystwa Nauk Ogrodniczych (PTNO). Tematem przewodnim zjazdu było "Współczesne ogrodnictwo i jakość życia". Spotkanie to, na które przygotowano 331 doniesień zamieszczonych w suplemencie Wydawnictwa PTNO pt. Folia Horticulturae zgromadziło prawie całą naukową społeczność (fot.), pracującą na rzecz różnych dziedzin ogrodnictwa (sadownictwa, warzywnictwa, roślin ozdobnych, hodowli, ochrony roślin, pszczelnictwa). Na towarzyszącym zjazdowi walnym zgromadzeniu delegatów podsumowano dotychczasową działalność PTNO, wytyczono kierunki dalszej działalności towarzystwa i wybrano jego nowe władze. Kolejne spotkania mają odbywać się co cztery lata w poszczególnych ośrodkach naukowych w kraju — w 2007 roku zjazd PTNO zorganizowany zostanie w Poznaniu.

W Polsce powierzchnia upraw ogrodniczych przekracza 600 000 hektarów, co stanowi 3% powierzchni użytków rolnych. Znacznie większy jest natomiast udział wartości tej produkcji — 25% wartości produkcji roślinnej. Jak podał prof. dr hab. Janusz Lipecki z AR w Lublinie, co roku zwiększa się spożycie warzyw i owoców na świecie nie tylko ze względu na ich walory smakowe i dietetyczne, ale także z powodu wartości zdrowotnych. Wzrastające zagrożenie społeczeństwa ze strony tzw. chorób cywilizacyjnych (nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, zaburzenia układu sercowo-naczyniowego powodujące zawał serca lub udar mózgu, cukrzyca, marskość wątroby, nowotwory) zmusza do poszukiwania metod skutecznego im przeciwdziałania. Jest to powodem zwiększania się popytu na żywność pochodzenia roślinnego, zawierającą specyficzne substancje chemiczne pozytywnie oddziałujące na zdrowie człowieka (błonnik, oligosacharydy, pochodne alkoholowe cukrów, białka, glikozydy, witaminy). Ostatnio coraz więcej uwagi poświęca się, tak zwanym nieodżywczym substancjom naturalnym (NSN), mającym właściwości przeciwutleniające, wzmacniającym układ odpornościowy człowieka. Do NSN zaliczane są głównie metabolity wtórne roślin, na przykład związki fenolowe (kwasy fenolowe, flawonoidy), terpenoidy (monoterpeny, saponiny, karotenoidy) czy związki azotowe (alkaloidy, aminy, aminokwasy niebiałkowe, glikozydy i glukozynolany). Do warzyw zawierających NSN zalicza się pomidory (bogate źródło likopenu, który jest szczególnie łatwo przyswajany przez organizm z soków, sosów, past, keczupów). Związki fenolowe dominują z kolei w warzywach kapustnych i mogą być polecane jako naturalne leki na różne schorzenia układu krwionośnego, pokarmowego i moczowego. Inną grupą związków typu NSN, wspomagającą działalność antyoksydantów, są fosforany inozytolu, które w największych ilościach występują w nasionach warzyw oleistych i strączkowych. Spożywanie warzyw kapustowatych — kapusty czerwonej, białej, pekińskiej, brokułów, kalafiorów, białej i czarnej rzodkwi, jarmużu, rzeżuchy zmniejsza zachorowalność na niektóre formy nowotworów. Odkrywanie takich właściwości zdrowotnych staje się coraz ważniejszą dziedziną badań naukowych, a przekazywanie tych informacji konsumentom przyczynia się niewątpliwe do wzrostu spożycia warzyw, ziół i owoców.

W przyszłości należy się także liczyć ze zwiększeniem liczby uprawnych gatunków warzyw. Obecnie w Polsce uprawia się ich ponad 40, a — jak podają badacze amerykańscy — ponad 1500 dziko rosnących gatunków może zostać w przyszłości zaliczone do warzyw. Przykładem są chwasty, których około 500 gatunków nadaje się do spożycia, a część z nich zawiera cenne dla zdrowia człowieka związki chemiczne.

Coraz więcej uwagi zwraca się na występujące w owocach w niewielkich ilościach związki mające właściwości prozdrowotne. Uznanie zyskują także gatunki uprawiane do niedawna na małą skalę lub których owoce pozyskiwano dotąd głównie ze stanowisk naturalnych.

W jabłkach, które w naszym kraju stanowią zasadniczą grupę spożywanych owoców, dużo jest polifenoli, ale stosunkowo mało antocyjanów. Zawartość tych ostatnich zależy od odmiany — najwięcej zawierają ich jabłka tzw. starych odmian ('Boskoop', 'Warta'), które okazywały się bardziej przydatne do bezpośredniej sprzedaży, choć w opinii konsumentów znacznie lepiej postrzegane są jabłka nowych odmian ('ampion' czy 'Jonagold') zawierające znacznie mniej substancji prozdrowotnych. Obfitym źródłem antocyjanów są owoce czereśni oraz czarnych porzeczek (na zawartość tych związków zwrócono szczególną uwagę w hodowli odmian z grupy Benów), a także polskie odmiany malin i jeżyn. Popularność wśród konsumentów zyskują różne gatunki z rodziny wrzosowatych, których owoce — zwłaszcza te o ciemnym zabarwieniu skórki — zawierają dużo antocyjanów. Także aronia, u której zawartość antocyjanów zależy, między innymi, od nawożenia. Znacznie wyższą stwierdzono na plantacjach umiarko-wanie nawożonych NPK (50 : 44 : 100 — w kg/ha). Wyniki badań prowadzonych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie wskazują, że bogatym źródłem antocyjanów są także owoce bzu czarnego, zwłaszcza odmiany hodowli duńskiej zawierają znacznie więcej tych związków niż formy dziko rosnące.

Według prof. dr hab. Joanny Nowak z ISK ze Skierniewic, prognozy dotyczące rozwoju rynku roślin ozdobnych są dobre. Popyt na te rośliny wynika nie tylko z ich właściwości estetycznych, ale z coraz większej wiedzy społeczeństwa o wpływie tych roślin na polepszenie zdrowia i jakości życia. Zwiększa się zainteresowanie socjoogrodnictwem, coraz więcej uwagi poświęca się także terapii ogrodniczej i korzystnemu wpływowi obcowania
z roślinami na kondycję psychiczną człowieka. Według prelegentki, Polska może konkurować z krajami o cieplejszym klimacie w uprawie roślin w pojemnikach, z uwagi na wysokie koszty ich transportu lotniczego. W ciągu ostatnich 20 lat w Europie Zachodniej o 900% wzrosła produkcja roślin ozdobnych w pojemnikach (doniczkowe, rabatowe, byliny, bez drzew i krzewów), a kwiatów ciętych
o 425%. Szansę utrzymania się w Polsce na rynku kwiatów ciętych mają jednak tylko te gospodarstwa, które wzorują się na holenderskich. Te ostatnie, pomimo wysokich kosztów energii, dzięki wysokiej wydajności, szybkim zmianom w produkcji, innowacyjności i dobrej logistyce konkurują z gospodarstwami z południowej półkuli.


PIERWSZY ZJAZD PTNO OTWORZYŁ PREZES TOWARZYSTWA PROF. DR HAB. STANISŁAW CEBULA, WEDŁUG KTÓREGO OGRODNICTWO BYŁO ZAWSZE OBECNE W ŻYCIU CZŁOWIEKA STANOWIĄC JEDEN Z ELEMENTÓW ŻYCIA CODZIENNEGO I WAŻNY DZIAŁ GOSPODARKI