Perspektywy dla przetwórstwa
Polska, dzięki dużej konkurencyjności cenowej naszych owoców dla przetwórstwa, jest obecnie największym na unijnym rynku producentem i eksporterem zagęszczonych soków i mrożonek owocowych. Wielu z krajowych producentów owoców liczyło, że po wejściu do UE dobra koniunktura na produkty oferowane do przetwórstwa utrzyma się przynajmniej na poziomie z lat 2002–2003. Niestety, tegoroczne ceny surowców do przetwórstwa nie sprzyjają rozwojowi tych upraw (fot. 1). Jak podaje dr Bożena Nosecka z IERiGŻ w Warszawie, za taką sytuację w dużej mierze odpowiedzialni byli kupcy z zachodniej Europy, którzy wstrzymywali się z podpisywaniem umów z krajowymi zakładami przetwórczymi. Stan ten spowodował, że owoce kupowane były przez przetwórnie znacznie poniżej kosztów produkcji, przez co duża część porzeczek i wiśni nie została zebrana. Przesunięcie mocy przetwórczych z krajów UE do Polski pokazuje, że zapotrzebowanie na produkty z naszego kraju w najbliższych latach powinno nawet wzrastać. Dodatkowo, w UE nie zwiększa się produkcji przetworów owocowych, co powinno sprzyjać lokowaniu na tamtejszych rynkach naszych towarów.
Fot. 1. Za niskie ceny oferowanych w tym roku malin czy porzeczek w dużej mierze odpowiedzialni byli kupcy z zachodniej Europy
Chcąc zwiększyć opłacalność produkowanych w Polsce owoców powinniśmy lepiej wykorzystywać atuty naszego sadownictwa. Jednym z nich niewątpliwie jest racjonalne stosowanie środków ochrony roślin, co powinno być poparte znakiem IP. Jak podaje dr Grzegorz Klimek z ISK, atutem polskich sadowników jest także dogodne położenie geograficzne Polski, mamy niższe koszty produkcji niż sadownicy z UE, a nasze owoce są bardzo smaczne. Oceniana jeszcze niedawno jako wada nasza zróżnicowana oferta odmianowa odpowiednio wypromowana może stać się atutem krajowych producentów owoców.
Aby w pełni wykorzystać te możliwości i wspomóc rozwój gospodarstw, trzeba skoncentrować naszą produkcję. Małe gospodarstwa, aby uczestniczyć w eksporcie, mogą, na przykład, rozpocząć współpracę z dużymi firmami, które mają doświadczenia w sprzedaży owoców na Zachód. Jak podaje dr G. Klimek, producenci powinni pamiętać również o tym, że na pomoc finansową z Brukseli będą mogli liczyć w przyszłości tylko członkowie organizacji producenckich.
Truskawki
Zmiany w strukturze produkcji owoców jagodowych (głównie truskawek) w dużych gospodarstwach na Lubelszczyźnie przedstawił dr Dariusz Paszko z Akademii Rolniczej w Lublinie. W badanych gospodarstwach truskawki uprawiano na powierzchni od 12 ha do 36 ha. Wśród uprawianych odmian liczyły się tylko trzy: 'Elsanta' (stanowiła od 50% do 90% ogólnej powierzchni uprawianych truskawek) oraz 'Honeyoe' i 'Senga Sengana'. W tych gospodarstwach największe zyski odnotowywali producenci uprawiający odmiany deserowe, pomimo większych kosztów bezpośrednich niż w uprawie odmian przemysłowych. Z informacji podawanych przez właścicieli tych gospodarstw wynika, że zmniejsza się powierzchnię upraw odmiany 'Senga Sengana', za której owoce w latach 2001–2003 uzyskiwano niższe ceny niż za owoce odmian deserowych.
Z kolei, według Andrzeja Kostusiaka producenta owoców i szkółkarza ze Skierniewic, stale wzrastający udział w nasadzeniach odmian deserowych może spowodować zachwianie na rynku truskawek przemysłowych, a 'Senga Sengana' może wkrótce stać się odmianą poszukiwaną przez zakłady przetwórcze. Według dr. Józefa Gwozdeckiego, odmianą spełniającą wymagania przetwórców jest również holenderska 'Polka', która w badaniach przedrejestrowych przewyższała plennością 'Sengę Senganę' i miała mniejszy udział zgniłych owoców. Uczestnicy konferencji postulowali także konieczność zabezpieczenia unijnego rynku truskawek przemysłowych przed napływem tanich owoców z krajów trzecich — głównie z Chin. Równocześnie, jak podawała dr B. Nosecka, polski rząd już wystąpił w Brukseli o podniesienie cła na sprowadzane spoza Unii mrożone truskawki i zagęszczone soki, co ma poprawić opłacalność uprawy, między innymi, truskawek dla przemysłu.
Przed posadzeniem truskawek plantatorzy powinni więcej uwagi zwracać na uprawę przedplonów, które znacząco wpływają na plonowanie roślin. Z informacji przedstawionych przez prof. dr hab. Justynę Wieniarską z Akademii Rolniczej w Lublinie wynika, że wysianie jako przedplonu żyta, aksamitki, koniczyny perskiej, gorczycy białej czy fasoli szparagowej poprawiało plonowanie truskawek odmian 'Senga Sengana' i 'Kent' w trzecim roku uprawy średnio o ponad 30%. Doświadczenia prowadzone w Lublinie dowodzą, że wysokie plony truskawek można uzyskiwać na glebach płowych bez nawożenia mineralnego, ale po uprzednim przyoraniu przedplonów.
Przechowalnictwo
W ostatnich sezonach wielu producentów miało proble-my z uszkodzeniami występującymi na jabłkach odmiany 'Cortland' przechowywanych w warunkach KA. Według prof. dr. hab. Kazimierza Tomali z SGGW, owoce te są wrażliwe na wysokie stężenie dwutlenku węgla (fot. 2). Pierwsze uszkodzenia skórki obserwowano już w atmosferze 3% CO2 + 1,5% O2. Równocześnie wraz ze wzrostem stężenia CO2 wzrastał udział owoców z rozpadem miąższu. Najlepszy skład gazowy dla jabłek tej odmiany miała atmosfera zawierająca 1,5% CO2 + 1,5% O2. Okres przechowywania jabłek 'Cortlanda' — jeśli chcemy uniknąć uszkodzeń owoców — w takich warunkach nie powinien być dłuższy niż 6 miesięcy.
Fot. 2. Jabłka odmiany 'Cortland' są wrażliwe na uszkodzenia powodowane przez CO2
Dr Krzysztof Rutkowski z ISK w doświadczeniu prowadzonym nad jabłkami odmiany 'Willmuta' (sport odmiany 'Jonagold') wykazał, że w niektórych latach — niezależnie od położenia w koronie — pomimo różnic w wyglądzie zewnętrznym (wielkość i stopień wybarwienia) mogą cechować się one podobnym stanem dojrzałości wewnętrznej. Jest to szczególnie ważne w przypadku kilkukrotnego zbioru. Należy wtedy pamiętać, że owoce zbierane najpóźniej będę najbardziej dojrzałe i nie będą nadawały się do długotrwałego przechowywania.
Tegoroczny sezon, z uwagi na urodzaj śliwek w całej Europie, spowodował znaczny spadek ich cen. Wielu producentów chcąc oferować te owoce poza głównym sezonem ich dojrzewania próbuje przechowywać je w chłodniach. Jak podawał doc. dr hab. Henryk Plich, optymalna do przechowywania śliwek jest temperatura –0,5°C, w której można je przechowywać nawet przez 6 tygodni. W utrzymaniu wysokiej wilgotności względnej powietrza pomocne okazało się okrywanie pojemników ze śliwkami perforowaną folią. Przydatność tych owoców do długotrwałego przechowania determinowana była także prawidłowo wyznaczonym terminem zbioru — do przechowywania zbieramy je, gdy mają jeszcze słodko-kwaśny smak lub gdy co 6.–8. owoc na drzewie jest lekko miękki. Stwierdzono także, że owoce z drzew nawożonych dużymi dawkami azotu później osiągały optymalny stan dojrzałości przechowalniczej. Owoce odmian uszlachetnianych na 'Węgierce Wangenheima' dojrzewają wcześniej w porównaniu ze szczepionymi na ałyczy.
Nowe gatunki i odmiany
W wielu prezentowanych doniesieniach naukowych zaprezentowano pierwsze wyniki doświadczeń z uprawianymi na coraz szerszą skalę mało znanymi lub uważanymi do niedawna za amatorskie gatunkami. W badaniach tych poświęca się również dużo uwagi właściwościom zdrowotnym tych roślin. Równocześnie, na skutek spadku opłacalności produkcji wielu dotychczas uprawianych gatunków, coraz więcej producentów interesuje się mało znanymi roślinami o jadalnych owocach. Jak podawał mgr Tomasz Golis z ISK, w SD w Dąbrowicach w ocenie znajduje się kilka gatunków i odmian, które dają nadzieję na powodzenie uprawy w kraju (fot. 3). Są to czarny bez ('Sampo', 'Haschberg', 'Samyl'), aktinidia ('Issai', 'Geneva', 'Male', zapylaczami są dla nich 'Ananasnaja' i 'Ken's Red'), suchodrzew jadalny ('Dlinnopłodna', 'Czelabinka', 'Duet' i 'Atut'), jeżyna ('Gazda' i 'Orkan'), borówka średnia ('Putte', 'Emil') oraz rokitnik ('Moskwiczka', 'Podarok Sadu', 'Augustinka', 'Pro-zracznaja', 'Botaniczeskaja', 'Aromatnaja').
Fot. 3. W SD w Dąbrowicach w ocenie znajduje się kilka nowych gatunków (tutaj — rokitnik)
Nadzieje na poprawę dochodowości produkcji wiązane są także z wprowadzaniem do uprawy towarowej nowych odmian. Wyniki badań nad owocowaniem nowych odmian czerwonej i białej porzeczki oraz agrestu zaprezentował dr Józef Gwozdecki z ISK. Z ocenianych odmian czerwonej porzeczki wyróżniały się 'Junifer', 'Rolan', 'Rovada' i 'Augustus'. Białe porzeczki — 'Jantar' i 'Orion' — plonowały na średnim poziomie, miały długie grona, ale drobne owoce. Z odmian agrestu plennością wyróżniały się 'Rolonda', 'Reverta', 'Remarka' 'Invicta' i 'Malachit', a masą owoców — 'Pax' i 'Chryso'. Porażane przez amerykańskiego mączniaka agrestu okazały się trzy odmiany czeskiej hodowli — 'Chryso', 'Skvost' i 'Viking'.
Dr Dorota Kruczyńska z ISK przedstawiała także wstępne wyniki doświadczeń dotyczących plonowania nowych odmian gruszy. Spośród badanych cenne okazały się 'Fertilia Delbard Delwilmor' i 'Delbuena-Peradel'.